Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 85–92/2018
z 8 listopada 2018 r.

Stuknij na okładkę, aby przejść do spisu treści tego wydania


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


CAR-T: jak zapłacić za leczenie przyszłości?

Małgorzata Solecka

Czy Polskę stać na to, żeby nie wdrażać i nie finansować innowacyjnych terapii? Odpowiedź na to pytanie tylko pozornie jest jednoznaczna. Co musi się stać, by leczenie na miarę XXII wieku mogło być dostępne również dla polskich pacjentów?

Na te i inne pytania, związane z wdrażaniem najnowszych terapii, próbowali znaleźć odpowiedź eksperci uczestniczący w panelu zorganizowanym przez redakcje Medexpressu i miesięcznika „Służba Zdrowia” podczas tegorocznego Forum Ochrony Zdrowia w Krynicy. Dyskusja miała dwa wymiary: teoretyczny, bardzo szeroki i wielowątkowy oraz praktyczny – dostępność pacjentów onkologicznych, przede wszystkim hematologicznych, do terapii CAR-T, czyli immunoterapii, polegającej na modyfikacji genetycznej komórek układu odpornościowego (limfocytów T), tak by odzyskały zdolność rozpoznawania komórek nowotworowych i niszczenia ich. Profesor Sebastian Giebel, kierownik gliwickiej Kliniki Transplantacji Szpiku i Onkohematologii Centrum Onkologii – Instytut im. Marii Skłodowskiej-Curie podkreślał, że ta technologia – rozwijająca się w tej chwili głównie w Stanach Zjednoczonych oraz Chinach – to przyszłość nie tylko hematoonkologii, ale onkologii w ogóle, bo badania wskazują, że może mieć zastosowanie nie tylko w leczeniu stosunkowo rzadkich nowotworów krwi, ale również guzów litych. Wadą jest oczywiście koszt – w tej chwili, łącznie z leczeniem towarzyszącym, obliczany na ponad 600 tysięcy dolarów. Jednak, jak podkreślał ekspert, choć CAR-T pozostanie terapią kosztowną, w procesie komercjalizacji i upowszechniania cena może spaść nawet o połowę. Bezdyskusyjnym atutem tego leczenia jest jego skuteczność. – Mówimy o przedłużaniu życia o wiele lat, nie o miesiące – podkreślał prof. Giebel. Jest to możliwe, ponieważ terapia daje trwałe skutki.

Polscy lekarze, przynajmniej w teorii, są przygotowani do stosowania takiego leczenia – nawet jeśli trzeba byłoby zmienić przepisy dotyczące modyfikacji genetycznej komórek, są ośrodki onkologiczne, które mogłyby się tego podjąć. Co więcej, jak podkreślał dr Artur Fałek z Kancelarii Doradczej Rafał Piotr Janiszewski, są również – teoretyczne na razie – możliwości sfinansowania takiego świadczenia, czy to w postaci stworzenia odrębnego programu lekowego, czy – incydentalnie – na podstawie przepisów o ratunkowym dostępie do technologii lekowych. Warunek – takie świadczenie musiałoby się znaleźć w koszyku świadczeń gwarantowanych, co pozostaje w gestii ministra zdrowia.

Gdy ten warunek zostałby spełniony, kwestia strumienia finansowania byłaby, zdaniem eksperta, czysto techniczna. Na razie, co przypominali uczestniczący w debacie lekarze, polscy pacjenci korzystają z tej terapii w ośrodkach zagranicznych dzięki środkom zebranym podczas zbiórek charytatywnych, przede wszystkim w Internecie. Trudno to jednak uznać za rozwiązanie systemowe. Takim rozwiązaniem, zdaniem dr. Stefana Bogusławskiego, prezesa firmy doradczo-badawczej PEX PharmaSequence, mogłyby być ubezpieczenia dodatkowe – ale ich wprowadzenie i tak musiałaby poprzedzić rzetelna dyskusja i przepracowanie koszyka świadczeń gwarantowanych. Ekspert zwracał jednak uwagę, że rozwój innowacyjnych technologii prędzej czy później wymusi poszukiwanie odpowiadających im (a więc również innowacyjnych) rozwiązań dotyczących finansowania, tak by minimalizować ryzyko permanentnych dylematów moralnych, szukania odpowiedzi na pytanie, czy finansować ekstremalnie drogie terapie niewielkiej grupie pacjentów, czy też w sposób skuteczny i nowoczesny leczyć np. chorych na cukrzycę.

Wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski podkreślał, że w tej chwili mowa jest o dość wąskich wskazaniach do ekstremalnie drogiego leczenia, ale w nieodległej perspektywie jego zastosowanie może zostać rozszerzone na inne choroby, znacznie częściej występujące. Pewne nadzieje na obniżenie kosztów daje to, że coraz więcej firm będzie opracowywać własne technologie – mówił wiceszef resortu zdrowia.

Jarosław Pinkas zwracał jednak uwagę, że czynnik czasu może zadziałać również w drugą stronę. W czasie zmienia się bowiem percepcja tego, co „dostępne”, „kosztowne”, „zbyt kosztowne”. Przykład? Jeszcze ćwierć wieku temu „zbyt kosztowne” były dializoterapie, które z pieniędzy publicznych były finansowane pacjentom „rokującym”, a więc przede wszystkim – stosunkowo młodym. Dosłownie z roku na rok problem zniknął wraz z wprowadzeniem kas chorych, a konkretnie – dopuszczeniem do rynku prywatnych świadczeniodawców. Stacje dializ stały się symbolem idealnego wręcz partnerstwa publiczno-prywatnego, a terapia nerkozastępcza od dwudziestu lat jest dostępna dla każdego, kto jej potrzebuje, tak w wymiarze finansowym (refundacja), jak organizacyjnym (gęsta sieć świadczeniodawców). Jarosław Pinkas podkreślał jednocześnie, że choć Polska niekoniecznie musi sama rozwijać wszystkie innowacyjne gałęzie medycyny, powinna uczestniczyć – na przykład w ramach ośrodków europejskich – we wszystkich kluczowych badaniach, programach etc., bo inaczej polska medycyna znajdzie się na marginesie.

Choć uczestnicy dyskusji różnie rozkładali akcenty i zwracali uwagę na różne aspekty związane z dostępnością do zaawansowanych technologii medycznych, wspólnym mianownikiem wszystkich wypowiedzi było finansowanie, a raczej – brak finansowania. Eksperci zwracali uwagę, że w tej chwili – gdy jest zapowiedź wzrostu nakładów publicznych na ochronę zdrowia – to idealny moment, by systemowo rozwiązać problem braku dostępności pacjentów do drogich terapii.




Najpopularniejsze artykuły

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Astronomiczne rachunki za leczenie w USA

Co roku w USA ponad pół miliona rodzin ogłasza bankructwo z powodu horrendalnie wysokich rachunków za leczenie. Bo np. samo dostarczenie chorego do szpitala może kosztować nawet pół miliona dolarów! Prezentujemy absurdalnie wysokie rachunki, jakie dostają Amerykanie. I to mimo ustawy, która rok temu miała zlikwidować zjawisko szokująco wysokich faktur.

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

EBN, czyli pielęgniarstwo oparte na faktach

Rozmowa z dr n. o zdrowiu Dorotą Kilańską, kierowniczką Zakładu Pielęgniarstwa Społecznego i Zarządzania w Pielęgniarstwie w UM w Łodzi, dyrektorką Europejskiej Fundacji Badań Naukowych w Pielęgniarstwie (ENRF), ekspertką Komisji Europejskiej, Ministerstwa Zdrowia i WHO.

Osteotomia okołopanewkowa sposobem Ganza zamiast endoprotezy

Dysplazja biodra to najczęstsza wada wrodzona narządu ruchu. W Polsce na sto urodzonych dzieci ma ją czworo. W Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym pod kierownictwem dr. Jarosława Felusia przeprowadzane są operacje, które likwidują ból i kupują pacjentom z tą wadą czas, odsuwając konieczność wymiany stawu biodrowego na endoprotezę.

Byle jakość

Senat pod koniec marca podjął uchwałę o odrzuceniu ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta w całości, uznając ją za niekonstytucyjną, niedopracowaną i zawierającą szereg niekorzystnych dla systemu, pracowników i pacjentów rozwiązań. Sejm wetem senatu zajmie się zaraz po świętach wielkanocnych.

ZUS zwraca koszty podróży

Osoby wezwane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych do osobistego stawiennictwa na badanie przez lekarza orzecznika, komisję lekarską, konsultanta ZUS często mają do przebycia wiele kilometrów. Przysługuje im jednak prawo do zwrotu kosztów przejazdu. ZUS zwraca osobie wezwanej na badanie do lekarza orzecznika oraz na komisję lekarską koszty przejazdu z miejsca zamieszkania do miejsca wskazanego w wezwaniu i z powrotem. Podstawę prawną stanowi tu Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 31 grudnia 2004 r. (...)

Artrogrypoza: kompleksowe podejście

Artrogrypoza to trudna choroba wieku dziecięcego. Jest nieuleczalna, jednak dzięki odpowiedniemu traktowaniu chorego dziecku można pomóc, przywracając mu mniej lub bardziej ograniczoną samodzielność. Wymaga wielospecjalistycznego podejścia – równie ważne jest leczenie operacyjne, rehabilitacja, jak i zaopatrzenie ortopedyczne.

Zmiany skórne po kontakcie z roślinami

W Europie Północnej najczęstszą przyczyną występowania zmian skórnych spowodowanych kontaktem z roślinami jest Primula obconica. Do innych roślin wywołujących odczyny skórne, a występujących na całym świecie, należy rodzina sumaka jadowitego (gatunek Rhus) oraz przedstawiciele rodziny Compositae, w tym głównie chryzantemy, narcyzy i tulipany (...)

Różne oblicza zakrzepicy

Choroba zakrzepowo-zatorowa, potocznie nazywana zakrzepicą to bardzo demokratyczne schorzenie. Nie omija nikogo. Z jej powodu cierpią politycy, sportowcy, aktorzy, prawnicy. Przyjmuje się, że zakrzepica jest trzecią najbardziej rozpowszechnioną chorobą układu krążenia.

Sieć zniosła geriatrię na mieliznę

Działająca od października 2017 r. sieć szpitali nie sprzyja rozwojowi
geriatrii w Polsce. Oddziały geriatryczne w większości przypadków
istnieją tylko dzięki determinacji ordynatorów i zrozumieniu dyrektorów
szpitali. O nowych chyba można tylko pomarzyć – alarmują eksperci.

Leczenie przeciwkrzepliwe u chorych onkologicznych

Ustalenie schematu leczenia przeciwkrzepliwego jest bardzo często zagadnieniem trudnym. Wytyczne dotyczące prewencji powikłań zakrzepowo-zatorowych w przypadku migotania przedsionków czy zasady leczenia żylnej choroby zakrzepowo-zatorowej wydają się jasne, w praktyce jednak, decydując o rozpoczęciu stosowania leków przeciwkrzepliwych, musimy brać pod uwagę szereg dodatkowych czynników. Ostatecznie zawsze chodzi o wyważenie potencjalnych zysków ze skutecznej prewencji/leczenia żylnej choroby zakrzepowo-zatorowej oraz ryzyka powikłań krwotocznych.

Kobiety w chirurgii. Równe szanse na rozwój zawodowy?

Kiedy w 1877 roku Anna Tomaszewicz, absolwentka wydziału medycyny Uniwersytetu w Zurychu wróciła do ojczyzny z dyplomem lekarza w ręku, nie spodziewała się wrogiego przyjęcia przez środowisko medyczne. Ale stało się inaczej. Uznany za wybitnego chirurga i honorowany do dzisiaj, prof. Ludwik Rydygier miał powiedzieć: „Precz z Polski z dziwolągiem kobiety-lekarza!”. W podobny ton uderzyła Gabriela Zapolska, uważana za jedną z pierwszych polskich feministek, która bez ogródek powiedziała: „Nie chcę kobiet lekarzy, prawników, weterynarzy! Nie kraj trupów! Nie zatracaj swej godności niewieściej!".

Ubezpieczenia zdrowotne w USA

W odróżnieniu od wielu krajów, Stany Zjednoczone nie zapewniły swoim obywatelom jednolitego systemu ubezpieczeń zdrowotnych. Bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańca USA zależy od posiadanego przez niego ubezpieczenia. Poziom medycyny w USA jest bardzo wysoki – szpitale są doskonale wyposażone, amerykańscy lekarze dokonują licznych odkryć, naukowcy zdobywają nagrody Nobla. Jakość ta jednak kosztuje, i to bardzo dużo. Wizyta u lekarza pociąga za sobą wydatek od 40 do 200 $, jeden dzień pobytu w szpitalu – 400 do 1500 $. Poważna choroba może więc zrujnować Amerykanina finansowo, a jedna skomplikowana operacja pochłonąć jego życiowe oszczędności. Dlatego posiadanie ubezpieczenia zdrowotnego jest tak bardzo ważne. (...)

Pneumokoki: 13 > 10

– Stanowisko działającego przy Ministrze Zdrowia Zespołu ds. Szczepień Ochronnych jest jednoznaczne. Należy refundować 13-walentną szczepionkę przeciwko pneumokokom, bo zabezpiecza przed serotypami bardzo groźnymi dla dzieci oraz całego społeczeństwa, przed którymi nie chroni szczepionka 10-walentna – mówi prof. Ewa Helwich. Tymczasem zlecona przez resort zdrowia opinia AOTMiT – ku zdziwieniu specjalistów – sugeruje równorzędność obu szczepionek.




bot