Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 67–76/2018
z 6 września 2018 r.

Stuknij na okładkę, aby przejść do spisu treści tego wydania


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


KSO uzdrowi onkologię?

Małgorzata Solecka

Nie będzie Narodowego Instytutu Onkologii, będzie Krajowa Sieć Onkologiczna. – Chodzi dokładnie o to samo – zapewnia minister zdrowia i jego eksperci. Wiele jednak wskazuje, że tym razem po prostu zmierzono zamiar podług sił. I to akurat może być dobra wiadomość.

Na początku sierpnia w Ministerstwie Zdrowia zaprezentowano rezultaty pracy zespołu ekspertów, który od kilku miesięcy pracował nad koncepcją Narodowego Instytutu Onkologii. Jednak rezultaty pracy zespołu okazały się zgoła inne – zamiast nowej instytucji, której cele i zadania nie do końca były sprecyzowane, eksperci rekomendują uporządkowanie i koordynację leczenia onkologicznego opartego na już istniejących zasobach, które (z czasem) będą mogły – o czym mówił minister Łukasz Szumowski – być poszerzane.

Koncepcja KSO nie jest nowa – była prezentowana już kilkanaście miesięcy temu, gdy poprzednie kierownictwo resortu zdrowia pracowało nad koncepcją sieci szpitali. Wtedy grupa dyrektorów największych placówek onkologicznych wystąpiła z projektem sieci onkologicznej, który – trudno nie zauważyć – został niemal wprost skopiowany w najnowszych rekomendacjach dla ministra zdrowia. Nie powinno być to zaskoczeniem, bo w zespole ministerialnych ekspertów znalazł się m.in. dr Adam Maciejczyk, dyrektor Dolnośląskiego Centrum Onkologii, jeden z kluczowych autorów koncepcji sieci onkologicznej, która – co warto przypomnieć – ma być remedium na dwa podstawowe wyzwania.

Pierwszym jest koordynacja i monitoring efektywności leczenia onkologicznego. Z punktu widzenia skuteczności i bezpieczeństwa leczenia brak koordynacji i kontroli wdrażanych terapii to grzech pierworodny polskiej onkologii. Pakiet onkologiczny, wprowadzony w 2015 roku, choć poprawił sytuację części pacjentów, podstawowych problemów nie rozwiązał: pacjenci nadal są w systemie zagubieni (karta DiLO prowadzi ich tylko przez część ścieżki terapeutycznej), a sytuację komplikuje ogromne rozproszenie świadczeniodawców. Konkurencja w onkologii – eksperci nie mówią tego wprost, ale wiele wyczytać można między wierszami – to fałszywy bożek. Hołdowanie mu doprowadza do tego, że poważne operacje onkologiczne przeprowadzane są w szpitalach powiatowych. Niestety, bardzo często z powikłaniami, bo personelowi (niekoniecznie lekarzowi, który często przyjeżdża do szpitala tylko wykonać operację) brakuje doświadczenia w opiece nad pacjentem. Znacznie lepsze efekty w procesie leczenia obliczanym nie na miesiące, ale na lata, może przynieść koordynacja. Leczenie onkologiczne potrzebuje ram – i Krajowa Sieć Onkologiczna, którą będzie zarządzać Polska Rada Onkologiczna, ma je zagwarantować.

Projekt reformy polskiej onkologii zakłada budowę sieci publicznych pełnozakresowych ośrodków wraz z krajowymi i wojewódzkimi ośrodkami koordynującymi w zakresie onkologii dorosłych, hematoonkologii i przeszczepiania komórek krwiotwórczych u osób dorosłych oraz dzieci.
– Centralne miejsce w systemie zajmuje od lat, i tak pozostanie, Centrum Onkologii – Instytut im. Marii Skłodowskiej-Curie, który teraz dodatkowo ma pełnić rolę Krajowego Koordynatora opieki onkologicznej – podkreślał podczas prezentacji prof. Piotr Czauderna, który przewodniczył pracom ministerialnego zespołu.

Sieć onkologiczna ma również – autorzy koncepcji wcale tego nie ukrywają – poprawić sytuację specjalistycznych szpitali onkologicznych, których sytuacja finansowa po wprowadzeniu pakietu onkologicznego znacząco się pogorszyła. Rozproszenie świadczeń to rozproszenie kontraktów, a więc – mniejszy strumień pieniędzy płynący do jednostek, na których spoczywa lwia część obowiązków w zakresie leczenia chorych onkologicznych. Niewystarczająca wycena świadczeń, brak wskaźników korygujących (ten błąd NFZ od jakiegoś czasu już naprawia), wpędziły szpitale onkologiczne w poważne tarapaty, zadłużenie liczone w setkach milionów złotych. Sytuacja – mówił nam podczas konferencji w ministerstwie dr Adam Maciejczyk – o tyle się poprawia, że się nie pogarsza. Jest więc szansa, że szpitale onkologiczne, m.in. dzięki temu, że otrzymały zapłatę za świadczenia wykonane ponad limit, a Fundusz koryguje wycenę określonych grup świadczeń, przetrwają okres przejściowy, potrzebny do budowy KSO.

To nie znaczy, że leczenie onkologiczne w całości będzie przeniesione do wyselekcjonowanych szpitali. Koncepcja sieci zakłada centralizację leczenia w „ostrej” fazie (np. leczenia chirurgicznego), natomiast pewne grupy świadczeń – m.in. radioterapia czy chemioterapia – mają być wręcz zdecentralizowane, by zdecydowana większość pacjentów mogła z nich korzystać w pobliżu (promień 30–40 km) swojego miejsca zamieszkania.

Dokument, który eksperci przedstawili ministrowi, zakłada również opracowanie Narodowej Strategii Onkologicznej, która przynajmniej częściowo będzie się opierać na opracowanej kilka lat temu z inicjatywy Polskiego Towarzystwa „Strategii Walki z Rakiem”, nazywanej często polskim Cancer Planem. – Cancer Plan z 2014 r. jest dla całego środowiska onkologicznego bardzo ważnym dokumentem, a z zapisanych w nim rekomendacji korzystaliśmy przy tworzeniu założeń KSO. Jednak Cancer Plan przygotowany z inicjatywy PTO nigdy nie zyskał rangi dokumentu rządowego – podkreślił Piotr Czauderna. Narodowa Strategia Onkologiczna miałaby być programem rządowym, który umożliwi zaplanowanie działań w zakresie profilaktyki, diagnostyki, leczenia, rehabilitacji onkologicznej, kontroli po leczeniu onkologicznym, opieki paliatywnej itd. Jednym słowem – zapewni onkologii to, czego od lat jej brakuje. Stabilizację i perspektywę rozwoju odpowiadającą rosnącym potrzebom po stronie pacjentów.




Najpopularniejsze artykuły

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Astronomiczne rachunki za leczenie w USA

Co roku w USA ponad pół miliona rodzin ogłasza bankructwo z powodu horrendalnie wysokich rachunków za leczenie. Bo np. samo dostarczenie chorego do szpitala może kosztować nawet pół miliona dolarów! Prezentujemy absurdalnie wysokie rachunki, jakie dostają Amerykanie. I to mimo ustawy, która rok temu miała zlikwidować zjawisko szokująco wysokich faktur.

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

EBN, czyli pielęgniarstwo oparte na faktach

Rozmowa z dr n. o zdrowiu Dorotą Kilańską, kierowniczką Zakładu Pielęgniarstwa Społecznego i Zarządzania w Pielęgniarstwie w UM w Łodzi, dyrektorką Europejskiej Fundacji Badań Naukowych w Pielęgniarstwie (ENRF), ekspertką Komisji Europejskiej, Ministerstwa Zdrowia i WHO.

Osteotomia okołopanewkowa sposobem Ganza zamiast endoprotezy

Dysplazja biodra to najczęstsza wada wrodzona narządu ruchu. W Polsce na sto urodzonych dzieci ma ją czworo. W Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym pod kierownictwem dr. Jarosława Felusia przeprowadzane są operacje, które likwidują ból i kupują pacjentom z tą wadą czas, odsuwając konieczność wymiany stawu biodrowego na endoprotezę.

Byle jakość

Senat pod koniec marca podjął uchwałę o odrzuceniu ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta w całości, uznając ją za niekonstytucyjną, niedopracowaną i zawierającą szereg niekorzystnych dla systemu, pracowników i pacjentów rozwiązań. Sejm wetem senatu zajmie się zaraz po świętach wielkanocnych.

ZUS zwraca koszty podróży

Osoby wezwane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych do osobistego stawiennictwa na badanie przez lekarza orzecznika, komisję lekarską, konsultanta ZUS często mają do przebycia wiele kilometrów. Przysługuje im jednak prawo do zwrotu kosztów przejazdu. ZUS zwraca osobie wezwanej na badanie do lekarza orzecznika oraz na komisję lekarską koszty przejazdu z miejsca zamieszkania do miejsca wskazanego w wezwaniu i z powrotem. Podstawę prawną stanowi tu Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 31 grudnia 2004 r. (...)

Artrogrypoza: kompleksowe podejście

Artrogrypoza to trudna choroba wieku dziecięcego. Jest nieuleczalna, jednak dzięki odpowiedniemu traktowaniu chorego dziecku można pomóc, przywracając mu mniej lub bardziej ograniczoną samodzielność. Wymaga wielospecjalistycznego podejścia – równie ważne jest leczenie operacyjne, rehabilitacja, jak i zaopatrzenie ortopedyczne.

Zmiany skórne po kontakcie z roślinami

W Europie Północnej najczęstszą przyczyną występowania zmian skórnych spowodowanych kontaktem z roślinami jest Primula obconica. Do innych roślin wywołujących odczyny skórne, a występujących na całym świecie, należy rodzina sumaka jadowitego (gatunek Rhus) oraz przedstawiciele rodziny Compositae, w tym głównie chryzantemy, narcyzy i tulipany (...)

Różne oblicza zakrzepicy

Choroba zakrzepowo-zatorowa, potocznie nazywana zakrzepicą to bardzo demokratyczne schorzenie. Nie omija nikogo. Z jej powodu cierpią politycy, sportowcy, aktorzy, prawnicy. Przyjmuje się, że zakrzepica jest trzecią najbardziej rozpowszechnioną chorobą układu krążenia.

Leczenie przeciwkrzepliwe u chorych onkologicznych

Ustalenie schematu leczenia przeciwkrzepliwego jest bardzo często zagadnieniem trudnym. Wytyczne dotyczące prewencji powikłań zakrzepowo-zatorowych w przypadku migotania przedsionków czy zasady leczenia żylnej choroby zakrzepowo-zatorowej wydają się jasne, w praktyce jednak, decydując o rozpoczęciu stosowania leków przeciwkrzepliwych, musimy brać pod uwagę szereg dodatkowych czynników. Ostatecznie zawsze chodzi o wyważenie potencjalnych zysków ze skutecznej prewencji/leczenia żylnej choroby zakrzepowo-zatorowej oraz ryzyka powikłań krwotocznych.

Sieć zniosła geriatrię na mieliznę

Działająca od października 2017 r. sieć szpitali nie sprzyja rozwojowi
geriatrii w Polsce. Oddziały geriatryczne w większości przypadków
istnieją tylko dzięki determinacji ordynatorów i zrozumieniu dyrektorów
szpitali. O nowych chyba można tylko pomarzyć – alarmują eksperci.

Kobiety w chirurgii. Równe szanse na rozwój zawodowy?

Kiedy w 1877 roku Anna Tomaszewicz, absolwentka wydziału medycyny Uniwersytetu w Zurychu wróciła do ojczyzny z dyplomem lekarza w ręku, nie spodziewała się wrogiego przyjęcia przez środowisko medyczne. Ale stało się inaczej. Uznany za wybitnego chirurga i honorowany do dzisiaj, prof. Ludwik Rydygier miał powiedzieć: „Precz z Polski z dziwolągiem kobiety-lekarza!”. W podobny ton uderzyła Gabriela Zapolska, uważana za jedną z pierwszych polskich feministek, która bez ogródek powiedziała: „Nie chcę kobiet lekarzy, prawników, weterynarzy! Nie kraj trupów! Nie zatracaj swej godności niewieściej!".

Ubezpieczenia zdrowotne w USA

W odróżnieniu od wielu krajów, Stany Zjednoczone nie zapewniły swoim obywatelom jednolitego systemu ubezpieczeń zdrowotnych. Bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańca USA zależy od posiadanego przez niego ubezpieczenia. Poziom medycyny w USA jest bardzo wysoki – szpitale są doskonale wyposażone, amerykańscy lekarze dokonują licznych odkryć, naukowcy zdobywają nagrody Nobla. Jakość ta jednak kosztuje, i to bardzo dużo. Wizyta u lekarza pociąga za sobą wydatek od 40 do 200 $, jeden dzień pobytu w szpitalu – 400 do 1500 $. Poważna choroba może więc zrujnować Amerykanina finansowo, a jedna skomplikowana operacja pochłonąć jego życiowe oszczędności. Dlatego posiadanie ubezpieczenia zdrowotnego jest tak bardzo ważne. (...)

Pneumokoki: 13 > 10

– Stanowisko działającego przy Ministrze Zdrowia Zespołu ds. Szczepień Ochronnych jest jednoznaczne. Należy refundować 13-walentną szczepionkę przeciwko pneumokokom, bo zabezpiecza przed serotypami bardzo groźnymi dla dzieci oraz całego społeczeństwa, przed którymi nie chroni szczepionka 10-walentna – mówi prof. Ewa Helwich. Tymczasem zlecona przez resort zdrowia opinia AOTMiT – ku zdziwieniu specjalistów – sugeruje równorzędność obu szczepionek.




bot