Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 17–25/2020
z 19 marca 2020 r.

Stuknij na okładkę, aby przejść do spisu treści tego wydania


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Polityka lekowa: Doszliśmy do ściany

Halina Pilonis

Na trójkę z dwoma minusami ocenili specjaliści realizację założeń zapisanych w „Polityce lekowej państwa na lata 2018–2022”. I choć – według ekspertów – to dokument bardzo dobry i potrzebny, niezrealizowany pozostanie jedynie literaturą.



Sześćdziesięciu oceniających – specjalistów i przedstawicieli organizacji pacjenckich uznało, że cele zawarte w Polityce lekowej zostały zrealizowane w 38 proc. Pół roku temu ocena wykonania założeń przez autorów dokumentu wyniosła 55 proc. Odsetek ten – zamiast więc rosnąć z roku na rok – maleje.

Czas ucieka



– Nasz apetyt, aby proponowane zmiany wchodziły w życie szybciej rośnie. Wcześniej dawaliśmy większy kredyt zaufania rządzącym, ale czasu coraz mniej – skomentowała dr Małgorzata Gałązka-Sobotka, dyrektor Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego.

– Polityka lekowa znajduje się chyba dość nisko na liście priorytetów rządu, bo brakuje wsparcia w jej realizacji – dodała Bogna Cichowska-Duma, dyrektor generalna Związku Pracodawców Innowacyjnych Firm Farmaceutycznych INFARMA.

Jej zdaniem, brak przypisania zadań konkretnym osobom skutkuje tym, że nikt za ich wykonanie nie odpowiada. Irena Rej, prezes Izby Gospodarczej Farmacja Polska od momentu powstania dokumentu apelowała o przypisanie konkretnym celom harmonogramu realizacji z konkretnymi datami. W ocenie ekspertów najwyższe noty w skali od 1 do 10 zyskały działania w obszarze systemów informacyjnych – 5,7, a najniższe w zakresie rozwoju przemysłu farmaceutycznego w Polsce – 3,1.

Ocena na półmetku



„Politykę lekową państwa na lata 2018–2022” rząd przyjął we wrześniu 2018 r. Czekaliśmy na to 10 lat, bo poprzednia taka regulacja określała kierunki działań na lata 2004–2008. Obecnie obowiązująca jest jednym z najlepiej przedyskutowanych dokumentów strategicznych. Zanim bowiem powstał, odbyło się wiele konferencji i paneli z udziałem rzeszy ekspertów, którzy zastanawiali się, co powinno się w nim znaleźć. Dr M. Gałązka-Sobotka podkreślała, że dokument ten powinien być podporządkowany polityce zdrowotnej państwa, ale takowa, niestety, nie powstała. Dlatego należy go wykorzystać przy jej konstruowaniu.

W lutym br. portal mZdrowie.pl poprosił grono ekspertów o ocenę wykonania przyjętych w nim założeń. Wśród oceniających ekspertów znalazło się 7 lekarzy i aptekarzy, 13 prawników, analityków i przedstawicieli organizacji pacjenckich, 16 reprezentantów firm farmaceutycznych i organizacji tego przemysłu oraz siedmioosobowa strona publiczna. Największe porażką – według oceniających – było niewdrożenie Refundacyjnego Trybu Rozwojowego. Do najważniejszych sukcesów zaliczyli powołanie Agencji Badań Medycznych.

Miejsce dla NOP



W zakresie profilaktyki pierwotnej i szczepień ochronnych ocena realizacji założeń w skali od 1 do 10 wyniosła 4,2. Eksperci wskazali, że najważniejszymi celami, na których rząd powinien skoncentrować swoje wysiłki, są zahamowanie wzrostu liczby niezaszczepionych osób, zwiększenie poziomu finansowania szczepień ochronnych ze środków publicznych oraz systemowe wsparcie pacjentów z NOP. Zdaniem Ireny Rej, metody stosowane w celu zmniejszenia liczby osób odmawiających szczepień są złe. – W każdym województwie powinna być placówka przeznaczona dla pacjentów z NOP. W sytuacji wystąpienia odczynów niepożądanych pacjenci są odsyłani z miejsca na miejsce – oburzała się. Ustawa wprowadzająca fundusz kompensacyjny dla rodziców dzieci, które poważnie ucierpiały w wyniku niepożądanych odczynów poszczepiennych utknęła w resorcie zdrowia. Tymczasem skoro szczepienia są obowiązkowe, państwo powinno ponosić koszty szkód wyrządzonych przez działania niepożądane. W wielu krajach na fundusz składają się też producenci szczepionek.

ABM – największym sukcesem



Działania w zakresie poprawy dostępności rynkowej leków oceniono na 4,5. Cele, które udało się zrealizować, to powołanie Agencji Badań Medycznych finansowanej w części z budżetu NFZ, wdrożenie ZSMOPL oraz systemu weryfikacji autentyczności leków KOWAL i zwiększenie liczby badań klinicznych realizowanych w Polsce. Ten ostatni cel pozostaje jednak kontrowersyjny, bo trudno przecież uznać udział w eksperymencie medycznym, w którym testuje się kandydata na lek za systemową poprawę dostępności nowoczesnych terapii.

Prezes ABM dr Radosław Sierpiński przyznał, że zanim Agencja powstała, wiele osób w resorcie nie wierzyło w sukces tego przedsięwzięcia. Teraz zaczyna finansować niekomercyjne badania kliniczne. – W ogłoszonym we wrześniu ub.r. konkursie wpłynęło blisko 80 wniosków. Do podziału jest 100 mln zł. Listę beneficjentów poznamy w marcu – poinformował. Dodał, że w następnym naborze przewidziano na ten cel 200 mln zł. Kolejne 100 mln zł przeznaczone ma być na terapie z zakresu technologii CAR T-cells, czyli tzw. rekombinowania przeciwciał. – Mam nadzieję, że za kilka lat będziemy ją sami w Polsce tworzyć – dodał.

Refundacja wciąż niejasna



Realizację celów w zakresie dostępności refundacyjnej leków oceniono na 3,8. Zdaniem ekspertów, najkorzystniejszymi działaniami w tym obszarze było zwiększenie liczby pacjentów w programach lekowych, wzrost wydatków na refundację i nowe leki na listach. Najbardziej opóźnia się ułatwienie dostępu do leków sierocych, monitorowanie efektywności klinicznej i kosztowej farmakoterapii, określenie faktycznego budżetu na refundację na poziomie 16,5–17% oraz zwiększenie przejrzystości podejmowanych decyzji refundacyjnych. – Nie widzę już pola do optymalizacji wydatków refundacyjnych. Trzeba walczyć, aby było więcej pieniędzy na ten cel – apelował prof. Maciej Niewada, prezes Polskiego Towarzystwa Farmakoekonomicznego.

– Doszliśmy już do ściany. Minister M. Miłkowski wprowadza na listy refundacyjne nowe leki, ale w takim zakresie, w jakim pozwala mu budżet refundacyjny. A on jest za mały. Brakom w obszarze finansowania towarzyszą braki organizacyjne. Wciąż stosujemy model świadczeń „na leżąco”, co oznacza, że leczenie stacjonarne pochłania zbyt duże nakłady finansowe i zasoby kadrowe – dodała B. Cichowska-Duma. Brakuje też wytycznych dotyczących podejmowania decyzji refundacyjnych. Nikt nie wie, dlaczego jeden lek wchodzi na listę, a inny nie.

Nie rozwijamy produkcji leków w Polsce



Realizacja zadań wyznaczonych w dziale Przemysł farmaceutyczny została oceniona najgorzej na 3,1. Najbardziej opóźnione działania to wdrożenie RTR, zwiększenie bezpieczeństwa i stabilności dostaw leków dzięki lokalnej produkcji oraz wzrost liczby patentów w farmacji i biotechnologii. – Rząd doskonale rozumie, że polska gospodarka potrzebuje prężnego sektora farmaceutycznego, a minister zdrowia zdaje sobie sprawę, że w celu zwiększenia bezpieczeństwa lekowego należy postawić na produkcję w kraju. Administracja i nasza branża razem muszą w końcu opracować narzędzia, których finansowanie zmieści się w budżecie na refundację i które zachęcą do produkowania leków w naszym kraju – podsumowała B. Misiewicz-Jagielak, wiceprezes Polskiego Związku Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego.

Dużo danych – mało wniosków



Najlepiej ocenionym zakresem działań wyznaczonym przez „Politykę lekową” były systemy informacyjne. Zostały one sklasyfikowane na 5,7. Zdaniem ekspertów, rząd powinien skoncentrować swoje wysiłki na wprowadzeniu rejestrów medycznych, systemów gromadzenia danych medycznych z e-recepty oraz System Monitorowania Programów Terapeutycznych. – Zbieramy mnóstwo danych. Ale ja wciąż nie wiem, kto z nich korzysta i jakie wnioski z tego wyciąga. Wydaliśmy na to mnóstwo pieniędzy, ale czy efektywnie? Imię i nazwisko chorego nie mogą być jedynym wspólnym parametrem tych wszystkich baz i rejestrów – apelowała I. Rej.





CELE STRATEGICZNE PRZYJĘTEJ W 2018 R. PRZEZ RADĘ MINISTRÓW „POLITYKI LEKOWEJ PAŃSTWA 2018‒2022”



• zmniejszenie zapadalności na choroby zakaźne przez skuteczne działania profilaktyczne;

• zapewnienie bezpiecznych i skutecznych leków, dostępnych w odpowiednim miejscu i czasie;

• stałe poprawianie zdrowia obywateli dzięki optymalizacji wydatków publicznych na leczenie, co umożliwi dostęp do skutecznych i bezpiecznych terapii większej liczbie pacjentów;

• wzmacnianie i sukcesywny rozwój potencjału sektora farmaceutycznego w Polsce;

• uzyskiwanie najlepszego efektu zdrowotnego dzięki prowadzeniu leczenia farmakologicznego opartego na badaniach naukowych i wytycznych klinicznych;

• systematyczne podnoszenie efektywności systemu ochrony zdrowia w Polsce, także dzięki coraz szerszemu wykorzystywaniu rozwiązań informatycznych.




Najpopularniejsze artykuły

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Astronomiczne rachunki za leczenie w USA

Co roku w USA ponad pół miliona rodzin ogłasza bankructwo z powodu horrendalnie wysokich rachunków za leczenie. Bo np. samo dostarczenie chorego do szpitala może kosztować nawet pół miliona dolarów! Prezentujemy absurdalnie wysokie rachunki, jakie dostają Amerykanie. I to mimo ustawy, która rok temu miała zlikwidować zjawisko szokująco wysokich faktur.

EBN, czyli pielęgniarstwo oparte na faktach

Rozmowa z dr n. o zdrowiu Dorotą Kilańską, kierowniczką Zakładu Pielęgniarstwa Społecznego i Zarządzania w Pielęgniarstwie w UM w Łodzi, dyrektorką Europejskiej Fundacji Badań Naukowych w Pielęgniarstwie (ENRF), ekspertką Komisji Europejskiej, Ministerstwa Zdrowia i WHO.

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.

Osteotomia okołopanewkowa sposobem Ganza zamiast endoprotezy

Dysplazja biodra to najczęstsza wada wrodzona narządu ruchu. W Polsce na sto urodzonych dzieci ma ją czworo. W Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym pod kierownictwem dr. Jarosława Felusia przeprowadzane są operacje, które likwidują ból i kupują pacjentom z tą wadą czas, odsuwając konieczność wymiany stawu biodrowego na endoprotezę.

Byle jakość

Senat pod koniec marca podjął uchwałę o odrzuceniu ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta w całości, uznając ją za niekonstytucyjną, niedopracowaną i zawierającą szereg niekorzystnych dla systemu, pracowników i pacjentów rozwiązań. Sejm wetem senatu zajmie się zaraz po świętach wielkanocnych.

ZUS zwraca koszty podróży

Osoby wezwane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych do osobistego stawiennictwa na badanie przez lekarza orzecznika, komisję lekarską, konsultanta ZUS często mają do przebycia wiele kilometrów. Przysługuje im jednak prawo do zwrotu kosztów przejazdu. ZUS zwraca osobie wezwanej na badanie do lekarza orzecznika oraz na komisję lekarską koszty przejazdu z miejsca zamieszkania do miejsca wskazanego w wezwaniu i z powrotem. Podstawę prawną stanowi tu Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 31 grudnia 2004 r. (...)

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Zmiany skórne po kontakcie z roślinami

W Europie Północnej najczęstszą przyczyną występowania zmian skórnych spowodowanych kontaktem z roślinami jest Primula obconica. Do innych roślin wywołujących odczyny skórne, a występujących na całym świecie, należy rodzina sumaka jadowitego (gatunek Rhus) oraz przedstawiciele rodziny Compositae, w tym głównie chryzantemy, narcyzy i tulipany (...)

Różne oblicza zakrzepicy

Choroba zakrzepowo-zatorowa, potocznie nazywana zakrzepicą to bardzo demokratyczne schorzenie. Nie omija nikogo. Z jej powodu cierpią politycy, sportowcy, aktorzy, prawnicy. Przyjmuje się, że zakrzepica jest trzecią najbardziej rozpowszechnioną chorobą układu krążenia.

Sieć zniosła geriatrię na mieliznę

Działająca od października 2017 r. sieć szpitali nie sprzyja rozwojowi
geriatrii w Polsce. Oddziały geriatryczne w większości przypadków
istnieją tylko dzięki determinacji ordynatorów i zrozumieniu dyrektorów
szpitali. O nowych chyba można tylko pomarzyć – alarmują eksperci.

Leczenie przeciwkrzepliwe u chorych onkologicznych

Ustalenie schematu leczenia przeciwkrzepliwego jest bardzo często zagadnieniem trudnym. Wytyczne dotyczące prewencji powikłań zakrzepowo-zatorowych w przypadku migotania przedsionków czy zasady leczenia żylnej choroby zakrzepowo-zatorowej wydają się jasne, w praktyce jednak, decydując o rozpoczęciu stosowania leków przeciwkrzepliwych, musimy brać pod uwagę szereg dodatkowych czynników. Ostatecznie zawsze chodzi o wyważenie potencjalnych zysków ze skutecznej prewencji/leczenia żylnej choroby zakrzepowo-zatorowej oraz ryzyka powikłań krwotocznych.

Czy Trump ma problemy psychiczne?

Chorobę psychiczną prezydenta USA od prawie roku sugerują psychiatrzy i specjaliści od zdrowia psychicznego w Ameryce. Wnioskują o komisję, która pozwoli zbadać, czy prezydent może pełnić swoją funkcję.

Ubezpieczenia zdrowotne w USA

W odróżnieniu od wielu krajów, Stany Zjednoczone nie zapewniły swoim obywatelom jednolitego systemu ubezpieczeń zdrowotnych. Bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańca USA zależy od posiadanego przez niego ubezpieczenia. Poziom medycyny w USA jest bardzo wysoki – szpitale są doskonale wyposażone, amerykańscy lekarze dokonują licznych odkryć, naukowcy zdobywają nagrody Nobla. Jakość ta jednak kosztuje, i to bardzo dużo. Wizyta u lekarza pociąga za sobą wydatek od 40 do 200 $, jeden dzień pobytu w szpitalu – 400 do 1500 $. Poważna choroba może więc zrujnować Amerykanina finansowo, a jedna skomplikowana operacja pochłonąć jego życiowe oszczędności. Dlatego posiadanie ubezpieczenia zdrowotnego jest tak bardzo ważne. (...)

Kobiety w chirurgii. Równe szanse na rozwój zawodowy?

Kiedy w 1877 roku Anna Tomaszewicz, absolwentka wydziału medycyny Uniwersytetu w Zurychu wróciła do ojczyzny z dyplomem lekarza w ręku, nie spodziewała się wrogiego przyjęcia przez środowisko medyczne. Ale stało się inaczej. Uznany za wybitnego chirurga i honorowany do dzisiaj, prof. Ludwik Rydygier miał powiedzieć: „Precz z Polski z dziwolągiem kobiety-lekarza!”. W podobny ton uderzyła Gabriela Zapolska, uważana za jedną z pierwszych polskich feministek, która bez ogródek powiedziała: „Nie chcę kobiet lekarzy, prawników, weterynarzy! Nie kraj trupów! Nie zatracaj swej godności niewieściej!".

Pneumokoki: 13 > 10

– Stanowisko działającego przy Ministrze Zdrowia Zespołu ds. Szczepień Ochronnych jest jednoznaczne. Należy refundować 13-walentną szczepionkę przeciwko pneumokokom, bo zabezpiecza przed serotypami bardzo groźnymi dla dzieci oraz całego społeczeństwa, przed którymi nie chroni szczepionka 10-walentna – mówi prof. Ewa Helwich. Tymczasem zlecona przez resort zdrowia opinia AOTMiT – ku zdziwieniu specjalistów – sugeruje równorzędność obu szczepionek.




bot