Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 51–66/2018
z 12 lipca 2018 r.

Stuknij na okładkę, aby przejść do spisu treści tego wydania


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Od(nowa), czyli zmiana pokoleniowa w samorządzie lekarskim

Małgorzata Solecka

W Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej nowej kadencji znalazło się miejsce dla dwóch rezydentów, choć żaden z młodych lekarzy nie został wiceprezesem NRL. Pierwsze decyzje samorządu lekarskiego pokazują jednak, że napływ „świeżej krwi” może wyostrzyć reakcje izb lekarskich na działania Ministerstwa Zdrowia i rządu. Można się też spodziewać mniej szablonowych działań ze strony samorządu.

Naczelna Rada Lekarska wybrała prezydium oraz przewodniczących komisji i zespołów w połowie czerwca. Jednym z wiceprezesów NRL, tak jak informowaliśmy – na podstawie kuluarowych doniesień – już w poprzednim numerze w relacji z Krajowego Zjazdu Lekarzy, został dr Krzysztof Madej, prezes samorządu lekarskiego II i III kadencji, cieszący się poparciem wśród młodych lekarzy. Wiceprezesami zostali również Andrzej Cisło oraz Jacek Kozakiewicz. Do prezydium weszli też Grzegorz Mazur (skarbnik), Marek Jodłowski (sekretarz), Artur Drobniak (zastępca sekretarza), Michał Bulsa, Jerzy Friediger, Dariusz Paluszek i Andrzej Wojnar (członkowie prezydium). Artur Drobniak i Michał Bulsa to członkowie Porozumienia Rezydentów OZZL.

Pierwsze stanowiska i uchwały, podjęte przez Naczelną Radę Lekarską, wskazują, że resort zdrowia w samorządzie lekarskim będzie miał trudnego – i niewygodnego – partnera. Co prawda również w poprzednich kadencjach stanowisko samorządu lekarskiego wobec planów i działań resortu zdrowia było krytyczne, teraz jednak lekarze nie zamierzają ograniczać się wyłącznie do pisemnych oświadczeń.

Damian Patecki, jeden z liderów Porozumienia Rezydentów, zaproponował na posiedzeniu NRL, by samorząd lekarski zlecił przygotowanie i sfinansował kampanię informacyjną, skierowaną do społeczeństwa, o konieczności zwiększenia środków na ochronę zdrowia. Propozycja spotkała się – jak mówił po posiedzeniu Damian Patecki – z zainteresowaniem, choć ewentualne decyzje mogą zostać podjęte dopiero po wakacjach, pod koniec sierpnia. Tak czy inaczej – postulat „6,8 proc. PKB na zdrowie” lekarze – zarówno starsi, jak i młodsi – uważają za ciągle aktualny, mimo podpisanego w lutym porozumienia, przewidującego stopniowe zwiększanie publicznych wydatków na zdrowie do 6 proc. PKB w 2024 roku.

Podobnie jak postulat, zgodnie z którym: „lekarze powinni otrzymywać wynagrodzenie w wysokości:
• jednej średniej krajowej – dla lekarza stażysty,
• dwukrotnej średniej krajowej – dla lekarza i lekarza dentysty bez specjalizacji,
• dwuipółkrotnej średniej krajowej – dla lekarza z pierwszym stopniem specjalizacji, oraz trzykrotnej średniej krajowej – dla lekarza mającego specjalizację drugiego stopnia lub tytuł specjalisty”.

To NRL przypomniała ministrowi w kontekście projektu nowelizacji ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego pracowników wykonujących zawody medyczne zatrudnionych w podmiotach leczniczych. NRL krytycznie odniosła się też do planów zatrudnienia sekretarek i asystentów medycznych, którzy mieliby – zgodnie z założeniami resortu zdrowia odciążyć lekarzy z obowiązków biurokratycznych. Lekarze nie są przeciwni nowym zawodom, pytają jednak o zasadniczą kwestię: z jakich pieniędzy mają być wynagradzani.

Ostrzejszy kurs samorządu lekarskiego ujawnił się przede wszystkim w kontekście projektu nowelizacji ustawy 6 proc. PKB na zdrowie (który szerzej omawiamy w osobnym tekście). Ministerstwo Zdrowia, negocjując ostateczny tekst projektu do ostatniej chwili (dosłownie godziny przed skierowaniem na Komitet Stały Rady Ministrów) z rezydentami, uzyskało warunkową aprobatę młodych lekarzy dla części swoich propozycji, m.in. dla tego, by bon lojalnościowy po zakończeniu rezydentury lekarze odrabiali w placówkach mających kontrakt z NFZ. Rezydenci, uzyskawszy ustępstwa w innych kwestiach – na przykład bardziej elastycznego podejścia do rozliczania czasu, w jakim bon będzie odrabiany – wydawali się pogodzeni ze stanowiskiem resortu. Tymczasem po przyjęciu projektu ustawy przez rząd prezydium NRL ostro w tej sprawie zaprotestowało, domagając się, by ustawa dopuściła odrabianie bonu również w placówkach prywatnych, bo w tekście lutowego porozumienia nie było zapisu, który umożliwiałby ministrowi wprowadzanie dodatkowych warunków.

Słowa słowami, ale w końcu nowe władze samorządu lekarskiego znajdą się w sytuacji, w której rząd powie: – Sprawdzam. Kandydując na stanowisko prezesa lekarskiego samorządu prof. Andrzej Matyja podkreślał, że politycy, władze, muszą się liczyć z samorządem, że samorząd musi aktywnie zabiegać o rozwiązania legislacyjne, na których mu zależy. Nie tylko być obecny w dyskusjach nad projektami, ale musi wywierać wpływ na ostateczny kształt przepisów.

Już latem, gdy do sejmu wejdzie najpierw nowelizacja ustawy o świadczeniach zdrowotnych, realizująca porozumienie między ministrem zdrowia a rezydentami, a potem – najprawdopodobniej – nowelizacja ustawy o płacach minimalnych w ochronie zdrowia, samorząd stanie w obliczu pierwszej poważnej próby. Czy wyjdzie z niej z tarczą?




Najpopularniejsze artykuły

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Astronomiczne rachunki za leczenie w USA

Co roku w USA ponad pół miliona rodzin ogłasza bankructwo z powodu horrendalnie wysokich rachunków za leczenie. Bo np. samo dostarczenie chorego do szpitala może kosztować nawet pół miliona dolarów! Prezentujemy absurdalnie wysokie rachunki, jakie dostają Amerykanie. I to mimo ustawy, która rok temu miała zlikwidować zjawisko szokująco wysokich faktur.

EBN, czyli pielęgniarstwo oparte na faktach

Rozmowa z dr n. o zdrowiu Dorotą Kilańską, kierowniczką Zakładu Pielęgniarstwa Społecznego i Zarządzania w Pielęgniarstwie w UM w Łodzi, dyrektorką Europejskiej Fundacji Badań Naukowych w Pielęgniarstwie (ENRF), ekspertką Komisji Europejskiej, Ministerstwa Zdrowia i WHO.

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.

Osteotomia okołopanewkowa sposobem Ganza zamiast endoprotezy

Dysplazja biodra to najczęstsza wada wrodzona narządu ruchu. W Polsce na sto urodzonych dzieci ma ją czworo. W Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym pod kierownictwem dr. Jarosława Felusia przeprowadzane są operacje, które likwidują ból i kupują pacjentom z tą wadą czas, odsuwając konieczność wymiany stawu biodrowego na endoprotezę.

Byle jakość

Senat pod koniec marca podjął uchwałę o odrzuceniu ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta w całości, uznając ją za niekonstytucyjną, niedopracowaną i zawierającą szereg niekorzystnych dla systemu, pracowników i pacjentów rozwiązań. Sejm wetem senatu zajmie się zaraz po świętach wielkanocnych.

ZUS zwraca koszty podróży

Osoby wezwane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych do osobistego stawiennictwa na badanie przez lekarza orzecznika, komisję lekarską, konsultanta ZUS często mają do przebycia wiele kilometrów. Przysługuje im jednak prawo do zwrotu kosztów przejazdu. ZUS zwraca osobie wezwanej na badanie do lekarza orzecznika oraz na komisję lekarską koszty przejazdu z miejsca zamieszkania do miejsca wskazanego w wezwaniu i z powrotem. Podstawę prawną stanowi tu Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 31 grudnia 2004 r. (...)

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Zmiany skórne po kontakcie z roślinami

W Europie Północnej najczęstszą przyczyną występowania zmian skórnych spowodowanych kontaktem z roślinami jest Primula obconica. Do innych roślin wywołujących odczyny skórne, a występujących na całym świecie, należy rodzina sumaka jadowitego (gatunek Rhus) oraz przedstawiciele rodziny Compositae, w tym głównie chryzantemy, narcyzy i tulipany (...)

Różne oblicza zakrzepicy

Choroba zakrzepowo-zatorowa, potocznie nazywana zakrzepicą to bardzo demokratyczne schorzenie. Nie omija nikogo. Z jej powodu cierpią politycy, sportowcy, aktorzy, prawnicy. Przyjmuje się, że zakrzepica jest trzecią najbardziej rozpowszechnioną chorobą układu krążenia.

Sieć zniosła geriatrię na mieliznę

Działająca od października 2017 r. sieć szpitali nie sprzyja rozwojowi
geriatrii w Polsce. Oddziały geriatryczne w większości przypadków
istnieją tylko dzięki determinacji ordynatorów i zrozumieniu dyrektorów
szpitali. O nowych chyba można tylko pomarzyć – alarmują eksperci.

Ubezpieczenia zdrowotne w USA

W odróżnieniu od wielu krajów, Stany Zjednoczone nie zapewniły swoim obywatelom jednolitego systemu ubezpieczeń zdrowotnych. Bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańca USA zależy od posiadanego przez niego ubezpieczenia. Poziom medycyny w USA jest bardzo wysoki – szpitale są doskonale wyposażone, amerykańscy lekarze dokonują licznych odkryć, naukowcy zdobywają nagrody Nobla. Jakość ta jednak kosztuje, i to bardzo dużo. Wizyta u lekarza pociąga za sobą wydatek od 40 do 200 $, jeden dzień pobytu w szpitalu – 400 do 1500 $. Poważna choroba może więc zrujnować Amerykanina finansowo, a jedna skomplikowana operacja pochłonąć jego życiowe oszczędności. Dlatego posiadanie ubezpieczenia zdrowotnego jest tak bardzo ważne. (...)

Czy Trump ma problemy psychiczne?

Chorobę psychiczną prezydenta USA od prawie roku sugerują psychiatrzy i specjaliści od zdrowia psychicznego w Ameryce. Wnioskują o komisję, która pozwoli zbadać, czy prezydent może pełnić swoją funkcję.

Leczenie przeciwkrzepliwe u chorych onkologicznych

Ustalenie schematu leczenia przeciwkrzepliwego jest bardzo często zagadnieniem trudnym. Wytyczne dotyczące prewencji powikłań zakrzepowo-zatorowych w przypadku migotania przedsionków czy zasady leczenia żylnej choroby zakrzepowo-zatorowej wydają się jasne, w praktyce jednak, decydując o rozpoczęciu stosowania leków przeciwkrzepliwych, musimy brać pod uwagę szereg dodatkowych czynników. Ostatecznie zawsze chodzi o wyważenie potencjalnych zysków ze skutecznej prewencji/leczenia żylnej choroby zakrzepowo-zatorowej oraz ryzyka powikłań krwotocznych.

Kobiety w chirurgii. Równe szanse na rozwój zawodowy?

Kiedy w 1877 roku Anna Tomaszewicz, absolwentka wydziału medycyny Uniwersytetu w Zurychu wróciła do ojczyzny z dyplomem lekarza w ręku, nie spodziewała się wrogiego przyjęcia przez środowisko medyczne. Ale stało się inaczej. Uznany za wybitnego chirurga i honorowany do dzisiaj, prof. Ludwik Rydygier miał powiedzieć: „Precz z Polski z dziwolągiem kobiety-lekarza!”. W podobny ton uderzyła Gabriela Zapolska, uważana za jedną z pierwszych polskich feministek, która bez ogródek powiedziała: „Nie chcę kobiet lekarzy, prawników, weterynarzy! Nie kraj trupów! Nie zatracaj swej godności niewieściej!".

Pneumokoki: 13 > 10

– Stanowisko działającego przy Ministrze Zdrowia Zespołu ds. Szczepień Ochronnych jest jednoznaczne. Należy refundować 13-walentną szczepionkę przeciwko pneumokokom, bo zabezpiecza przed serotypami bardzo groźnymi dla dzieci oraz całego społeczeństwa, przed którymi nie chroni szczepionka 10-walentna – mówi prof. Ewa Helwich. Tymczasem zlecona przez resort zdrowia opinia AOTMiT – ku zdziwieniu specjalistów – sugeruje równorzędność obu szczepionek.




bot