Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 1–8/2018
z 18 stycznia 2018 r.

Stuknij na okładkę, aby przejść do spisu treści tego wydania


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


SMOG: wyzwanie cywilizacyjne

Małgorzata Solecka

Chcemy zlikwidować w Polsce ubóstwo energetyczne i poprawić jakość życia wszystkich Polaków – mówił w exposé premier Mateusz Morawiecki – zapowiadając, że jego rząd walkę ze smogiem uczyni jednym ze swoich priorytetów.

W dużym skrócie – rząd chce walczyć ze smogiem ekonomicznymi zachętami do zachowań proekologicznych. Stawiać na edukację, nie na kary.

Sceptycy wskazują, że po pierwsze przyjęty na początku 2017 roku plan Morawieckiego na walkę ze smogiem spalił na panewce, po drugie – że rząd PiS wcale nie zamierza odchodzić od tradycyjnych źródeł energii. Bez tego zaś, na dłuższą metę, trudno wyobrazić sobie dobrą zmianę, jeśli chodzi o jakość powietrza.

– W wielu rejonach Polski, szczególnie w Małopolsce czy na Śląsku, ale również na Mazowszu, widziałem krajobraz spowity gęstą, szczypiącą mgłą i dzieci wracające ze szkoły do domu z maseczkami na twarzach. Czyste powietrze to wyzwanie cywilizacyjne. Miara tego, czy Polska jest naprawdę dojrzałym krajem – mówił premier w sejmie 12 grudnia.

Sześć dni później natura powiedziała: „Sprawdzam!”. Wyż, który pojawił się nad Polską, nieruchome powietrze i temperatura w okolicy 0 stopni Celsjusza sprawiły, że praktycznie cały kraj utonął nie tyle w gęstej mgle, co wręcz w smogowej mazi. Powietrze o barwie mleka z niewielką domieszką kawy, a zwłaszcza odczyty pomiarów zanieczyszczeń powietrza były przerażające: na interaktywnej mapie Europy cała Polska wyświetlała się na czerwono. Marnym pocieszeniem był fakt, że „czerwone” na mapie smogowej hańby były też Słowacja i duża część Czech. Ani że obok Warszawy – która była najbardziej zanieczyszczoną europejską stolicą – znalazło się nie tylko Wilno, ale i Oslo. Do tego alarmujący raport, przygotowany przez Greenpeace, z którego wynika, że żadne polskie przedszkole nie działa na terenie wolnym od smogu.

A przecież miało być lepiej. Rok temu, 14 stycznia 2017 roku, Mateusz Morawiecki, jako wicepremier, ogłaszał uruchomienie rządowego programu „Czyste powietrze”. – Mamy kilkanaście bardzo ciekawych propozycji – zapewniał dziennikarzy, zapowiadając m.in. podpisanie rozporządzenia w zakresie jakości kotłów. I z tych kilkunastu propozycji spełniona została właśnie ta jedna: rozporządzenie eliminujące ze sprzedaży najgorszy rodzaj „kopciuchów” zostało wydane, choć ze sklepów znikną one dopiero w połowie 2018 roku. Problem w tym, że największym problemem są stare kotły i fatalna jakość stosowanego w nich paliwa. „Czyste powietrze” pozostaje w sferze marzeń.

Opozycja wytyka premierowi Morawieckiemu brak sukcesu, by nie powiedzieć – klęskę. A jeszcze wcześniej przypominała ministrowi zdrowia, że smog odpowiada za 43–48 tysięcy zgonów w Polsce. Rocznie. Są więc powody, by resort zdrowia zerwał z retoryką, według której „smog jest problemem trochę bardziej teoretycznym” (Konstanty Radziwiłł, styczeń 2017 roku) i aktywnie uczestniczył w walce z problemem smogu – choćby przez włącznie profilaktyki antysmogowej do Narodowego Programu Zdrowia.

– W ramach projektu „Czas na Czyste Powietrze” Ministerstwo Zdrowia bierze udział w realizacji zadania: Przeprowadzenie kampanii edukacyjnych, w tym na temat optymalnych sposobów palenia w kotłach oraz związanych z tym skutkach zdrowotnych – informował posłów Kukiz’15 wiceminister zdrowia Zbigniew Król w październiku. „Minister Zdrowia, w ramach Narodowego Programu Zdrowia na lata 2016–2020, ogłosił konkurs ofert na realizację zadania z zakresu zdrowia publicznego: Podejmowanie inicjatyw na rzecz profilaktyki chorób związanych z zanieczyszczeniem środowiska oraz zmian klimatu, w ramach Działania 2.1, Profilaktyka. Prowadzenie działań zapobiegawczych, Celu Operacyjnego 4, Ograniczenie ryzyka zdrowotnego wynikającego z zagrożeń fizycznych, chemicznych i biologicznych w środowisku zewnętrznym, miejscu pracy, zamieszkania, rekreacji oraz nauki. W maju 2017 r. minister zdrowia zaakceptował wybór wykonawcy zadania pn. „Podejmowanie inicjatyw na rzecz profilaktyki chorób związanych z zanieczyszczeniem środowiska oraz zmian klimatu”– czytamy w dalszej części odpowiedzi.

Projekt „Czas na Czyste Powietrze” (3 mln złotych w latach 2017–2019) jest „próbą poszerzenia świadomości polskiego społeczeństwa w zakresie wpływu emisji zanieczyszczeń powietrza na środowisko, a tym samym na zdrowie człowieka”. W ramach projektu powstał portal skierowany przede wszystkim do lekarzy, dziennikarzy, nauczycieli i liderów organizacji pozarządowych, organizowane są również spotkania eksperckie w regionach. Lekarze mogą skorzystać z kursu e-learningowego na temat smogu i jego konsekwencji dla zdrowia. Mogą też zostać ambasadorami czystego powietrza. Dla nauczycieli, oprócz kursu e-learningowego przygotowano scenariusze lekcji na temat smogu, dla dziennikarzy – materiały i dane.

Dobór ekspertów, wśród których jest np. prof. Jan Lubiński, ceniony onkolog, patomorfolog i genetyk, nie budzi wątpliwości. Gorzej jest, po ponad pół roku od wyboru zwycięzcy, z oceną zasięgu. Jego strona na Facebooku 23 grudnia 2017 roku miała 58 fanów. Na ogólnopolski konkurs na antysmogową infografikę, skierowany do uczniów wszystkich szkół ponadpodstawowych i siódmoklasistów nadesłano… 24 prace (w konkursie wzięło udział kilkanaście szkół, z niektórych zgłoszono po kilka prac).




Dolnośląscy biskupi do wiernych
(grudzień 2017)

Zanim zostaną wdrożone nowe przepisy czy nowoczesne technologie, powietrze powinno zostać oczyszczone z ludzkiej lekkomyślności, która pozwala na spalanie w piecach: śmieci, odpadów czy plastikowych przedmiotów. Od każdego z nas zależy czy powietrze, którym oddychamy w naszych miastach, będzie służyło zdrowiu i życiu, czy będzie przyczyną chorób i wcześniejszej umieralności. Dlatego papież Franciszek (…) zachęca do prostych czynności, jak: korzystanie z komunikacji zbiorowej czy cieplejsze ubranie się zamiast odkręcania kaloryferów. Możemy jedynie wyobrazić sobie, co by było, gdyby wszyscy katolicy w naszym kraju od dziś postanowili kierować się w swoich wyborach papieskimi wskazaniami. Możemy być pewni, że zmiana byłaby ogromna. Wielkie cele bowiem osiąga się małymi krokami.




Najpopularniejsze artykuły

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Astronomiczne rachunki za leczenie w USA

Co roku w USA ponad pół miliona rodzin ogłasza bankructwo z powodu horrendalnie wysokich rachunków za leczenie. Bo np. samo dostarczenie chorego do szpitala może kosztować nawet pół miliona dolarów! Prezentujemy absurdalnie wysokie rachunki, jakie dostają Amerykanie. I to mimo ustawy, która rok temu miała zlikwidować zjawisko szokująco wysokich faktur.

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

EBN, czyli pielęgniarstwo oparte na faktach

Rozmowa z dr n. o zdrowiu Dorotą Kilańską, kierowniczką Zakładu Pielęgniarstwa Społecznego i Zarządzania w Pielęgniarstwie w UM w Łodzi, dyrektorką Europejskiej Fundacji Badań Naukowych w Pielęgniarstwie (ENRF), ekspertką Komisji Europejskiej, Ministerstwa Zdrowia i WHO.

Byle jakość

Senat pod koniec marca podjął uchwałę o odrzuceniu ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta w całości, uznając ją za niekonstytucyjną, niedopracowaną i zawierającą szereg niekorzystnych dla systemu, pracowników i pacjentów rozwiązań. Sejm wetem senatu zajmie się zaraz po świętach wielkanocnych.

ZUS zwraca koszty podróży

Osoby wezwane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych do osobistego stawiennictwa na badanie przez lekarza orzecznika, komisję lekarską, konsultanta ZUS często mają do przebycia wiele kilometrów. Przysługuje im jednak prawo do zwrotu kosztów przejazdu. ZUS zwraca osobie wezwanej na badanie do lekarza orzecznika oraz na komisję lekarską koszty przejazdu z miejsca zamieszkania do miejsca wskazanego w wezwaniu i z powrotem. Podstawę prawną stanowi tu Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 31 grudnia 2004 r. (...)

Artrogrypoza: kompleksowe podejście

Artrogrypoza to trudna choroba wieku dziecięcego. Jest nieuleczalna, jednak dzięki odpowiedniemu traktowaniu chorego dziecku można pomóc, przywracając mu mniej lub bardziej ograniczoną samodzielność. Wymaga wielospecjalistycznego podejścia – równie ważne jest leczenie operacyjne, rehabilitacja, jak i zaopatrzenie ortopedyczne.

Leczenie wspomagające w przewlekłym zapaleniu prostaty

Terapia przewlekłego zapalenia stercza zarówno postaci bakteryjnej, jak i niebakteryjnej to duże wyzwanie. Wynika to między innymi ze słabej penetracji antybiotyków do gruczołu krokowego, ale także z faktu utrzymywania się objawów, mimo skutecznego leczenia przeciwbakteryjnego.

Pneumokoki: 13 > 10

– Stanowisko działającego przy Ministrze Zdrowia Zespołu ds. Szczepień Ochronnych jest jednoznaczne. Należy refundować 13-walentną szczepionkę przeciwko pneumokokom, bo zabezpiecza przed serotypami bardzo groźnymi dla dzieci oraz całego społeczeństwa, przed którymi nie chroni szczepionka 10-walentna – mówi prof. Ewa Helwich. Tymczasem zlecona przez resort zdrowia opinia AOTMiT – ku zdziwieniu specjalistów – sugeruje równorzędność obu szczepionek.

Zmiany skórne po kontakcie z roślinami

W Europie Północnej najczęstszą przyczyną występowania zmian skórnych spowodowanych kontaktem z roślinami jest Primula obconica. Do innych roślin wywołujących odczyny skórne, a występujących na całym świecie, należy rodzina sumaka jadowitego (gatunek Rhus) oraz przedstawiciele rodziny Compositae, w tym głównie chryzantemy, narcyzy i tulipany (...)

Udar mózgu u dzieci i młodzieży

Większość z nas, niestety także część lekarzy, jest przekonana, że udar mózgu to choroba, która dotyka tylko ludzi starszych. Prawda jest inna. Udar mózgu może wystąpić także u dzieci i młodzieży. Co więcej, może do niego dojść nawet w okresie życia płodowego.

Różne oblicza zakrzepicy

Choroba zakrzepowo-zatorowa, potocznie nazywana zakrzepicą to bardzo demokratyczne schorzenie. Nie omija nikogo. Z jej powodu cierpią politycy, sportowcy, aktorzy, prawnicy. Przyjmuje się, że zakrzepica jest trzecią najbardziej rozpowszechnioną chorobą układu krążenia.

Leczenie przeciwkrzepliwe u chorych onkologicznych

Ustalenie schematu leczenia przeciwkrzepliwego jest bardzo często zagadnieniem trudnym. Wytyczne dotyczące prewencji powikłań zakrzepowo-zatorowych w przypadku migotania przedsionków czy zasady leczenia żylnej choroby zakrzepowo-zatorowej wydają się jasne, w praktyce jednak, decydując o rozpoczęciu stosowania leków przeciwkrzepliwych, musimy brać pod uwagę szereg dodatkowych czynników. Ostatecznie zawsze chodzi o wyważenie potencjalnych zysków ze skutecznej prewencji/leczenia żylnej choroby zakrzepowo-zatorowej oraz ryzyka powikłań krwotocznych.

Sieć zniosła geriatrię na mieliznę

Działająca od października 2017 r. sieć szpitali nie sprzyja rozwojowi
geriatrii w Polsce. Oddziały geriatryczne w większości przypadków
istnieją tylko dzięki determinacji ordynatorów i zrozumieniu dyrektorów
szpitali. O nowych chyba można tylko pomarzyć – alarmują eksperci.

Czy będziemy mądrzy przed szkodą?

Nie może być żadnych wątpliwości: zarówno w obszarze ochrony zdrowia, jak i w obszarze zdrowia publicznego wyzwań – zagrożeń, ale i szans – jest coraz więcej. Dobrze rozpoznawana rzeczywistość okazuje się bardziej skomplikowana, zupełnie tak jak w powiedzeniu – im dalej w las, tym więcej drzew.




bot