Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 93–100/2017
z 14 grudnia 2017 r.

Stuknij na okładkę, aby przejść do spisu treści tego wydania


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Przeciąganie liny

Marek Nowicki

Lekarze rezydenci obliczyli, ilu ich kolegów po fachu w listopadzie wypowiedziało klauzule opt-out. Wyszło im, że trzy tysiące. Ministerstwo Zdrowia ma swoje rachuby: urzędnicy doliczyli się jedynie półtora tysiąca. Niezależnie od tego, która liczba jest bliższa prawdy, wygląda na to, że apel Naczelnej Rady Lekarskiej, aby wypowiadać klauzule, nie spotkał się z masowym odzewem.

Jednak sytuacja jest napięta, bo pomimo że globalnie nie są to duże liczby, to jednostkowo może dojść, w wyniku wypowiadania umów, do poważnych zaburzeń w pracy szpitali. Wydaje się, że najgorsza sytuacja – kiedy piszę ten felieton – jest w Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. Tu wypowiedziało opt-outy aż 190 lekarzy na 400 zatrudnionych. Niezbyt dobrze jest też w szpitalach wojewódzkich w Radomiu i Rzeszowie.

To są wszystko niepełne i niepewne informacje, bo w sytuacji pełzającego konfliktu dziennikarz ma utrudniony dostęp do informacji. Rezydenci są zainteresowani zawyżaniem danych, MZ wręcz przeciwnie, a w samych szpitalach nie chcą się wypowiadać ani dyrekcje, ani lekarze. Podział często idzie przez oddziały; jedni rwą się do protestu, apelują do sumień i poczucia honoru, argumentują, żeby skończyć z tym niewolnictwem, drudzy zaś popierają, ale myślą też o rodzinie, o jej utrzymaniu, o utraconych środkach, o niepewnym bycie, o karierze. Normalna rzecz. Jest więc napięcie w środowisku. Trwa wojna podjazdowa, na wyczerpanie, trwa przeciąganie liny.

Wydaje się, że system zatrudniania lekarzy może się rozlecieć, nawet jeżeli akcji wypowiadania opt-outów nie poprze duża grupa lekarzy. Być może wystarczy kilka tysięcy – lina jest już bardzo napięta. Rzeczniczka szpitala dziecięcego w krakowskim Prokocimiu przyznała, że placówka ma problem z anestezjologami – duża ich liczba wypowiedziała klauzule jeszcze latem; jedni pracują więc tyle, ile nakazuje Kodeks Pracy, a pozostali po staremu – ponad normę. I jakoś to jeszcze się spina. Nie ma jednak zakładki; w razie większej absencji, anestezjologia stanie – od kilku miesięcy dyrekcja szuka bez rezultatu nowych pracowników. Po prostu ich na rynku nie ma.

Oby system od tego nie pękł, oby wreszcie zaczął działać normalnie. Nie będzie jednak funkcjonował normalnie, opierając się na nieludzkim wykorzystywaniu lekarzy pracujących ponad to, co nakazuje Kodeks Pracy. Nie będzie funkcjonował normalnie, opierając się na poświęceniu lekarzy w wieku emerytalnym.

Słucham młodych facetów ze stetoskopami, którzy mówią, że nie chcą wyjeżdżać z Polski, słucham młodych kobiet, które mówią, że nie są w stanie założyć rodziny przy takim obciążeniu dyżurami, patrzę na plakat OZZL z hasłem: „Nie ma niezastąpionych lekarzy, niezastąpieni są Mama i Tata…” i zastanawiam się, jak sobie radzi z tym minister zdrowia? A może by tak zorganizować konferencję prasową, stanąć przed kamerami i powiedzieć tak po prostu do ludzi: – Przemyślałem sprawę, chcę wrócić do moich przyjaciół z Naczelnej Rady Lekarskiej, chcę wrócić do mojej kanciapy lekarza rodzinnego, chcę wrócić do mojego środowiska, do którego i tak będę musiał wrócić, a o którego prawa pracownicze tyle lat walczyłem. Chcę jednak wrócić z podniesioną twarzą. Oni mają rację; walczą o słuszną rzecz. To jest dobra zmiana, to jest naród. Jasną sprawą jest, że budowanie autostrad, wzmacnianie armii i zmniejszanie deficytu budżetowego muszą być priorytetami, ale niech tym hamulcowym w ministerstwie zdrowia, w imieniu rządu będzie ktoś inny.




Najpopularniejsze artykuły

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Astronomiczne rachunki za leczenie w USA

Co roku w USA ponad pół miliona rodzin ogłasza bankructwo z powodu horrendalnie wysokich rachunków za leczenie. Bo np. samo dostarczenie chorego do szpitala może kosztować nawet pół miliona dolarów! Prezentujemy absurdalnie wysokie rachunki, jakie dostają Amerykanie. I to mimo ustawy, która rok temu miała zlikwidować zjawisko szokująco wysokich faktur.

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.

EBN, czyli pielęgniarstwo oparte na faktach

Rozmowa z dr n. o zdrowiu Dorotą Kilańską, kierowniczką Zakładu Pielęgniarstwa Społecznego i Zarządzania w Pielęgniarstwie w UM w Łodzi, dyrektorką Europejskiej Fundacji Badań Naukowych w Pielęgniarstwie (ENRF), ekspertką Komisji Europejskiej, Ministerstwa Zdrowia i WHO.

Osteotomia okołopanewkowa sposobem Ganza zamiast endoprotezy

Dysplazja biodra to najczęstsza wada wrodzona narządu ruchu. W Polsce na sto urodzonych dzieci ma ją czworo. W Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym pod kierownictwem dr. Jarosława Felusia przeprowadzane są operacje, które likwidują ból i kupują pacjentom z tą wadą czas, odsuwając konieczność wymiany stawu biodrowego na endoprotezę.

ZUS zwraca koszty podróży

Osoby wezwane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych do osobistego stawiennictwa na badanie przez lekarza orzecznika, komisję lekarską, konsultanta ZUS często mają do przebycia wiele kilometrów. Przysługuje im jednak prawo do zwrotu kosztów przejazdu. ZUS zwraca osobie wezwanej na badanie do lekarza orzecznika oraz na komisję lekarską koszty przejazdu z miejsca zamieszkania do miejsca wskazanego w wezwaniu i z powrotem. Podstawę prawną stanowi tu Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 31 grudnia 2004 r. (...)

Byle jakość

Senat pod koniec marca podjął uchwałę o odrzuceniu ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta w całości, uznając ją za niekonstytucyjną, niedopracowaną i zawierającą szereg niekorzystnych dla systemu, pracowników i pacjentów rozwiązań. Sejm wetem senatu zajmie się zaraz po świętach wielkanocnych.

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Różne oblicza zakrzepicy

Choroba zakrzepowo-zatorowa, potocznie nazywana zakrzepicą to bardzo demokratyczne schorzenie. Nie omija nikogo. Z jej powodu cierpią politycy, sportowcy, aktorzy, prawnicy. Przyjmuje się, że zakrzepica jest trzecią najbardziej rozpowszechnioną chorobą układu krążenia.

Zmiany skórne po kontakcie z roślinami

W Europie Północnej najczęstszą przyczyną występowania zmian skórnych spowodowanych kontaktem z roślinami jest Primula obconica. Do innych roślin wywołujących odczyny skórne, a występujących na całym świecie, należy rodzina sumaka jadowitego (gatunek Rhus) oraz przedstawiciele rodziny Compositae, w tym głównie chryzantemy, narcyzy i tulipany (...)

Sieć zniosła geriatrię na mieliznę

Działająca od października 2017 r. sieć szpitali nie sprzyja rozwojowi
geriatrii w Polsce. Oddziały geriatryczne w większości przypadków
istnieją tylko dzięki determinacji ordynatorów i zrozumieniu dyrektorów
szpitali. O nowych chyba można tylko pomarzyć – alarmują eksperci.

Czy Trump ma problemy psychiczne?

Chorobę psychiczną prezydenta USA od prawie roku sugerują psychiatrzy i specjaliści od zdrowia psychicznego w Ameryce. Wnioskują o komisję, która pozwoli zbadać, czy prezydent może pełnić swoją funkcję.

Pneumokoki: 13 > 10

– Stanowisko działającego przy Ministrze Zdrowia Zespołu ds. Szczepień Ochronnych jest jednoznaczne. Należy refundować 13-walentną szczepionkę przeciwko pneumokokom, bo zabezpiecza przed serotypami bardzo groźnymi dla dzieci oraz całego społeczeństwa, przed którymi nie chroni szczepionka 10-walentna – mówi prof. Ewa Helwich. Tymczasem zlecona przez resort zdrowia opinia AOTMiT – ku zdziwieniu specjalistów – sugeruje równorzędność obu szczepionek.

Leczenie wspomagające w przewlekłym zapaleniu prostaty

Terapia przewlekłego zapalenia stercza zarówno postaci bakteryjnej, jak i niebakteryjnej to duże wyzwanie. Wynika to między innymi ze słabej penetracji antybiotyków do gruczołu krokowego, ale także z faktu utrzymywania się objawów, mimo skutecznego leczenia przeciwbakteryjnego.

Kobiety w chirurgii. Równe szanse na rozwój zawodowy?

Kiedy w 1877 roku Anna Tomaszewicz, absolwentka wydziału medycyny Uniwersytetu w Zurychu wróciła do ojczyzny z dyplomem lekarza w ręku, nie spodziewała się wrogiego przyjęcia przez środowisko medyczne. Ale stało się inaczej. Uznany za wybitnego chirurga i honorowany do dzisiaj, prof. Ludwik Rydygier miał powiedzieć: „Precz z Polski z dziwolągiem kobiety-lekarza!”. W podobny ton uderzyła Gabriela Zapolska, uważana za jedną z pierwszych polskich feministek, która bez ogródek powiedziała: „Nie chcę kobiet lekarzy, prawników, weterynarzy! Nie kraj trupów! Nie zatracaj swej godności niewieściej!".

Samobójstwa wśród lekarzy

Jeśli chcecie popełnić samobójstwo, zróbcie to teraz – nie będziecie ciężarem dla społeczeństwa. To profesorska rada dla świeżo upieczonych studentów medycyny w USA. Nie posłuchali. Zrobili to później.




bot