Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 51–66/2016
z 7 lipca 2016 r.

Stuknij na okładkę, aby przejść do spisu treści tego wydania


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Leczmy SM, zyskamy na tym wszyscy

Iga Przybyszewska

Dostęp do leczenia stwardnienia rozsianego w Polsce wciąż jest nierówny. Uczelnia Łazarskiego w czasie pomorskiej debaty zaproponowała jak rozwiązać ten problem. Rekomendacja jest jednoznaczna: stworzenie koordynowanej ambulatoryjnej opieki specjalistycznej.

W ubiegłym roku konsultant regionalny ds. neurologii, prof. Jarosław Sławek i Polskie Towarzystwo Stwardnienia Rozsianego zorganizowali w Gdańsku debatę o nierównościach w dostępie do leczenia SM. W tym roku debata „Stwardnienie rozsiane na Pomorzu i Polsce – gdzie jesteśmy i dokąd zmierzamy?” odbyła się pod tymi samymi auspicjami i stanowiła podsumowanie rocznych działań pacjentów i konsultanta.


Zdaniem prof. Sławka debata była na tyle owocna, że pozwoliła rozpocząć rozmowy z Pomorskim Oddziałem Wojewódzkim Narodowego Funduszu Zdrowia. W rezultacie została zlikwidowana pilna kolejka chorych z najaktywniejszą formą choroby, oczekujących na natychmiastowe leczenie. Jednak problemy zupełnie nie zniknęły. Kolejka chorych „stabilnych” dziś liczy 111 osób. Chorych z aktywną postacią SM wciąż przybywa, obecnie w woj. pomorskim na pilne rozpoczęcie leczenia czeka ich już 34. Pozyskiwane z NFZ środki na programy lekowe co prawda zwiększyły się, ale nie można mówić o znaczącym skoku w stosunku do potrzeb.
Jednym z największych wyzwań w systemie ochrony zdrowia jest odpowiednie zarządzanie. Aby uporządkować opiekę nad pacjentami z SM, trzeba stworzyć strategię, czyli mieć wykaz celów, mierników działań, środków finansowych i czasu, w którym cele można osiągnąć. Jak przekonywała dr Małgorzata Gałązka-Sobotka z Uczelni Łazarskiego, to standardowe podejście w zarządzaniu, zwłaszcza jeżeli rozwiązania mają wyjść naprzeciw nierównościom w dostępie do leczenia w skali całego kraju. Według najnowszego raportu Łazarskiego, rozwiązaniem problemów może być koordynowana ambulatoryjna opieka specjalistyczna. Uczelnia nie rekomenduje wprowadzenia od razu znaczącej zmiany na poziomie całego sytemu, by nie powtórzył się scenariusz pakietu onkologicznego. Fundamentem przedstawionej przez dr Gałązkę-Sobotkę strategii jest sieć rekomendowanych poradni specjalistycznych, ośrodków referencyjnych o charakterze ogólnopolskim, która będzie zdolna do tego, by wdrażać nowoczesne standardy leczenia i rehabilitacji w całym kraju. Według analiz Łazarskiego, ważne w osiągnięciu celu jest też wystandaryzowanie wiedzy wszystkich lekarzy, w tym neurologów i personelu medycznego, uczestniczących w procesie opieki nad pacjentem z SM. Żeby można było tę wiedzę poszerzać, niezbędny jest centralny rejestr chorych na SM. Dodatkowo, znaczącą szansą na lepsze wykorzystanie środków przeznaczonych na opiekę nad pacjentami z SM jest zamiana leczenia szpitalnego na ambulatoryjne.

W Polsce nie przyjęła się zasada, że do szpitala kładzie się tego pacjenta, któremu nie można pomóc w systemie otwartym. U nas bez względu na to, czy jest takie wskazanie, czy nie, najczęściej kieruje się chorego do szpitala. Zdarza się też, że sam pacjent rozumie pobyt w szpitalu jako kompleksową opiekę, na której najbardziej mu zależy. To błędne założenie. O kompleksowości opieki świadczy zapewnienie rehabilitacji medycznej, poradnictwa psychologicznego i wszystkich innych konsultacji specjalistycznych, które są niezbędne do tego, by pacjent mógł funkcjonować społecznie i zawodowo. SM jest chorobą ludzi młodych, więc walka o jak najdłuższe utrzymanie ich aktywności na rynku pracy jest też walką ze stratami mikro- i makroekonomicznymi całej gospodarki.


Dr Gałązka-Sobotka przyznała, że jeżeli chcemy przekonać pacjentów i lekarzy do leczenia ambulatoryjnego, to musimy to dobrze sfinansować i zastosować mechanizmy motywujące. Kluczem w tym procesie byłoby nielimitowanie świadczeń. Ośrodki referencyjne powinny mieć zabezpieczoną – w swojej siedzibie lub w siedzibie podmiotu współpracującego – zdolność do świadczeń rehabilitacyjnych.
Jak to i inne rozwiązania wdrożyć? Według ekspertów z Uczelni Łazarskiego, należy powołać specjalny zespół przy Ministerstwie Zdrowia (w skład którego będą wchodzić m.in. konsultanci krajowi i wojewódzcy, przedstawiciele Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji, NFZ), który stworzyłby mapę poradni specjalistycznych. Obecnie bowiem pacjenci z SM, z powodu długiego czekania na przyjęcie w poradniach specjalistycznych w swoim regionie, zmuszani są do turystyki medycznej.


Aż 40 miesięcy – tyle czekał Daniel Litwiński, zawodowy kierowca, pacjent z Pomorza, od momentu diagnozy do podania pierwszego leku. Dziś jest jednym z 70 pacjentów, których rok temu dzięki staraniom prof. Sławka objęto natychmiastową terapią. Niestety, jego stan uległ pogorszeniu. Lekarze skłaniają się do skierowania go na leczenie II linii, ale na nie znów musiałby czekać miesiącami i tym samym wrócić do losu „pielgrzymującego” chorego. Co myśli człowiek, który wie, że leczenie jest możliwe, ale z powodu ograniczeń systemowych nie może go uzyskać? Litwiński powiedział wprost: ból, męka i niedowierzanie w system. Na koniec przypomniał prostą prawdę – leczmy, zaoszczędzimy na tym wszyscy.






Najpopularniejsze artykuły

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Astronomiczne rachunki za leczenie w USA

Co roku w USA ponad pół miliona rodzin ogłasza bankructwo z powodu horrendalnie wysokich rachunków za leczenie. Bo np. samo dostarczenie chorego do szpitala może kosztować nawet pół miliona dolarów! Prezentujemy absurdalnie wysokie rachunki, jakie dostają Amerykanie. I to mimo ustawy, która rok temu miała zlikwidować zjawisko szokująco wysokich faktur.

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.

EBN, czyli pielęgniarstwo oparte na faktach

Rozmowa z dr n. o zdrowiu Dorotą Kilańską, kierowniczką Zakładu Pielęgniarstwa Społecznego i Zarządzania w Pielęgniarstwie w UM w Łodzi, dyrektorką Europejskiej Fundacji Badań Naukowych w Pielęgniarstwie (ENRF), ekspertką Komisji Europejskiej, Ministerstwa Zdrowia i WHO.

ZUS zwraca koszty podróży

Osoby wezwane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych do osobistego stawiennictwa na badanie przez lekarza orzecznika, komisję lekarską, konsultanta ZUS często mają do przebycia wiele kilometrów. Przysługuje im jednak prawo do zwrotu kosztów przejazdu. ZUS zwraca osobie wezwanej na badanie do lekarza orzecznika oraz na komisję lekarską koszty przejazdu z miejsca zamieszkania do miejsca wskazanego w wezwaniu i z powrotem. Podstawę prawną stanowi tu Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 31 grudnia 2004 r. (...)

Osteotomia okołopanewkowa sposobem Ganza zamiast endoprotezy

Dysplazja biodra to najczęstsza wada wrodzona narządu ruchu. W Polsce na sto urodzonych dzieci ma ją czworo. W Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym pod kierownictwem dr. Jarosława Felusia przeprowadzane są operacje, które likwidują ból i kupują pacjentom z tą wadą czas, odsuwając konieczność wymiany stawu biodrowego na endoprotezę.

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Byle jakość

Senat pod koniec marca podjął uchwałę o odrzuceniu ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta w całości, uznając ją za niekonstytucyjną, niedopracowaną i zawierającą szereg niekorzystnych dla systemu, pracowników i pacjentów rozwiązań. Sejm wetem senatu zajmie się zaraz po świętach wielkanocnych.

Zmiany skórne po kontakcie z roślinami

W Europie Północnej najczęstszą przyczyną występowania zmian skórnych spowodowanych kontaktem z roślinami jest Primula obconica. Do innych roślin wywołujących odczyny skórne, a występujących na całym świecie, należy rodzina sumaka jadowitego (gatunek Rhus) oraz przedstawiciele rodziny Compositae, w tym głównie chryzantemy, narcyzy i tulipany (...)

Czy Trump ma problemy psychiczne?

Chorobę psychiczną prezydenta USA od prawie roku sugerują psychiatrzy i specjaliści od zdrowia psychicznego w Ameryce. Wnioskują o komisję, która pozwoli zbadać, czy prezydent może pełnić swoją funkcję.

Sieć zniosła geriatrię na mieliznę

Działająca od października 2017 r. sieć szpitali nie sprzyja rozwojowi
geriatrii w Polsce. Oddziały geriatryczne w większości przypadków
istnieją tylko dzięki determinacji ordynatorów i zrozumieniu dyrektorów
szpitali. O nowych chyba można tylko pomarzyć – alarmują eksperci.

Różne oblicza zakrzepicy

Choroba zakrzepowo-zatorowa, potocznie nazywana zakrzepicą to bardzo demokratyczne schorzenie. Nie omija nikogo. Z jej powodu cierpią politycy, sportowcy, aktorzy, prawnicy. Przyjmuje się, że zakrzepica jest trzecią najbardziej rozpowszechnioną chorobą układu krążenia.

Leczenie przeciwkrzepliwe u chorych onkologicznych

Ustalenie schematu leczenia przeciwkrzepliwego jest bardzo często zagadnieniem trudnym. Wytyczne dotyczące prewencji powikłań zakrzepowo-zatorowych w przypadku migotania przedsionków czy zasady leczenia żylnej choroby zakrzepowo-zatorowej wydają się jasne, w praktyce jednak, decydując o rozpoczęciu stosowania leków przeciwkrzepliwych, musimy brać pod uwagę szereg dodatkowych czynników. Ostatecznie zawsze chodzi o wyważenie potencjalnych zysków ze skutecznej prewencji/leczenia żylnej choroby zakrzepowo-zatorowej oraz ryzyka powikłań krwotocznych.

Leczenie wspomagające w przewlekłym zapaleniu prostaty

Terapia przewlekłego zapalenia stercza zarówno postaci bakteryjnej, jak i niebakteryjnej to duże wyzwanie. Wynika to między innymi ze słabej penetracji antybiotyków do gruczołu krokowego, ale także z faktu utrzymywania się objawów, mimo skutecznego leczenia przeciwbakteryjnego.

Ubezpieczenia zdrowotne w USA

W odróżnieniu od wielu krajów, Stany Zjednoczone nie zapewniły swoim obywatelom jednolitego systemu ubezpieczeń zdrowotnych. Bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańca USA zależy od posiadanego przez niego ubezpieczenia. Poziom medycyny w USA jest bardzo wysoki – szpitale są doskonale wyposażone, amerykańscy lekarze dokonują licznych odkryć, naukowcy zdobywają nagrody Nobla. Jakość ta jednak kosztuje, i to bardzo dużo. Wizyta u lekarza pociąga za sobą wydatek od 40 do 200 $, jeden dzień pobytu w szpitalu – 400 do 1500 $. Poważna choroba może więc zrujnować Amerykanina finansowo, a jedna skomplikowana operacja pochłonąć jego życiowe oszczędności. Dlatego posiadanie ubezpieczenia zdrowotnego jest tak bardzo ważne. (...)

Kobiety w chirurgii. Równe szanse na rozwój zawodowy?

Kiedy w 1877 roku Anna Tomaszewicz, absolwentka wydziału medycyny Uniwersytetu w Zurychu wróciła do ojczyzny z dyplomem lekarza w ręku, nie spodziewała się wrogiego przyjęcia przez środowisko medyczne. Ale stało się inaczej. Uznany za wybitnego chirurga i honorowany do dzisiaj, prof. Ludwik Rydygier miał powiedzieć: „Precz z Polski z dziwolągiem kobiety-lekarza!”. W podobny ton uderzyła Gabriela Zapolska, uważana za jedną z pierwszych polskich feministek, która bez ogródek powiedziała: „Nie chcę kobiet lekarzy, prawników, weterynarzy! Nie kraj trupów! Nie zatracaj swej godności niewieściej!".




bot