Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 77–84/2015
z 8 października 2015 r.

Stuknij na okładkę, aby przejść do spisu treści tego wydania


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Zgubne skutki polityki refundacyjnej

Halina Pilonis

Ekonomiści ostrzegają – dalsze obniżki cen leków refundowanych mogą prowadzić do szybkiego załamania przemysłu farmaceutycznego w Polsce. Firmy mogą przenieść nakłady inwestycyjne na produkcję farmaceutyków nieobjętych refundacją. Sytuacja ta spowoduje kryzys na rynku leków refundowanych, co doprowadzi – wcześniej czy później – do rewizji polityki rządowej.

W raporcie pt. „Analiza symulacyjna długookresowych skutków polityki refundacyjnej w Polsce” ekonomiści z zespołu DELab Uniwersytetu Warszawskiego oszacowali wpływ decyzji refundacyjno-cenowych resortu zdrowia na wysokość nakładów inwestycyjnych krajowych firm farmaceutycznych. Swoje prognozy przygotowali w dwóch scenariuszach. Pierwszy bierze pod uwagę spadek cen krajowych leków, który nastąpił po wejściu w życie ustawy refundacyjnej i zakłada, że dalszej presji na ich obniżki nie będzie. Drugi jest prognozą ostrzegawczą, która mówi, co może się stać w przypadku kontynuowania redukcji cen.


Straty nie do odrobienia

Opracowanie obejmuje lata 2012 – 2030. Skutkiem redukcji inwestycji może być osłabienie konkurencyjności krajowego sektora farmaceutycznego i zmniejszenie produkcji. Tymczasem branża ta generuje dla budżetu państwa dochody stanowiące
równowartość kwoty, którą NFZ przeznacza na refundację produkowanych przez ten sektor leków. Przyczynia się do wytworzenia prawie 1 proc. PKB, zatrudnia bezpośrednio 22 tys. osób, a w firmach współpracujących generuje około 100 tys. miejsc pracy.

Straty, które krajowy przemysł farmaceutyczny poniósł w latach 2012 – 2014 na skutek obniżki cen leków, DELab UW porównał z wartością nakładów inwestycyjnych. Okazało się, że załamanie tendencji wzrostowej inwestycji jest znacznie silniejsze, niż wynikałoby to wyłącznie z kwot utraty zysku. Rodzi to pytanie, dlaczego krajowi producenci przestali inwestować? Ekonomiści z DELab podkreślają, że – choć mechanizm ograniczania nakładów inwestycyjnych jest złożony – to z pewnością można powiedzieć, iż utrata zysku, a więc obniżenie rentowności spowodowały ograniczenie skłonności do inwestowania oraz możliwości zaciągnięcia kredytu. Konsekwencje spadku inwestycji w latach 2012 do 2014, który to spadek stanowi 140 proc. strat w zysku, odczuwalne będą w następnych latach. Redukcja nakładów inwestycyjnych spowoduje z opóźnieniem osłabienie konkurencyjności, które prowadzi do spadku eksportu i wzrostu importochłonności. Efekt ten pojawia się stopniowo przez dziesięć lat po 10 proc., począwszy od następnego roku. Zgodnie z wyliczeniami DELab UW, wzrost lub spadek inwestycji o 1 proc. powoduje odpowiednio wzrost lub spadek eksportu o 0,12 proc. oraz importochłonności o 0,011 proc. Te szacunki oparto na założeniu, że dalszego spadku cen leków nie będzie. Wtedy straty sektora nie będą rosły, ale nie zostaną też zrekompensowane. W przypadku PKB oznacza to spadek wpływów o prawie 170 mln zł w 2022 r., a jeśli doliczy się efekt pośredni, obejmujący dostawców związanych z przemysłem farmaceutycznym, przekroczy 400 mln zł. Razem z efektem dochodowym sięgnie nawet 600 mln zł.


Czarny scenariusz

Ekonomiści z DELab UW przygotowali również prognozę ostrzegawczą. Nie należy zakładać, że zostanie ona zrealizowana, bo producenci leków będą poszukiwać sposobów na uniknięcie narastających strat. Warto jednak mieć świadomość, jakie następstwa ekonomiczne może mieć polityka cenowa resortu zdrowia. W przypadku kontynuacji obniżki cen w skali prowadzącej do pogłębiania się strat w tempie z lat 2012 – 2014, długookresowe projekcje wyraźnie wskazują na stosunkowo szybkie załamanie się sektora farmaceutycznego w Polsce. Przy założeniu, że straty mogą rosnąć w dotychczasowym tempie, w 2030 r. wyniosłyby 1,65 mld zł. Wówczas nakłady inwestycyjne szybko spadałyby poniżej zera. Najprostszą reakcją sektora będzie wycofywanie się z systemu refundacyjnego. Nakłady inwestycje ukierunkowane będą w większym stopniu na produkcję leków nieobjętych refundacją i produkcję eksportową. Sektor przetrwa, ale jego rozwój z całą pewnością zostanie mocno spowolniony, co może oznaczać sprowadzenie go do roli podwykonawczej. Sytuacja ta spowoduje nieuchronny kryzys na rynku leków refundowanych, co doprowadzi wcześniej czy później do rewizji polityki rządowej, choćby dlatego, że żaden rząd nie może sobie pozwolić na doprowadzenie do upadku nowoczesnego i perspektywicznego sektora.


Jak zmniejszać współpłacenie

Zważywszy, że farmaceutyki w Polsce należą do najtańszych w Europie, dalsze obniżanie ich cen może doprowadzić do zmniejszenia konkurencji na rynku, a to nie tylko grozi brakiem leków, ale jeszcze wyższym udziałem chorych w kosztach farmakoterapii. W innych krajach UE leki są droższe, a mimo to pacjenci dopłacają mniej. Wynika to właśnie z wykorzystania innych, efektywniejszych mechanizmów obniżania współpłacenia. Resort zdrowia chcąc zmniejszyć współpłacenie pacjentów za leki, powinien zmienić konstrukcję grup terapeutycznych limitowych. Zmian wymaga też sposób stanowienia limitu, bo dotychczasowy jest nietransparentny. Ustawa refundacyjna, choć znacznie obniżyła ceny leków, nieznacznie tylko zmniejszyła udział pacjentów w kosztach ich wykupu. Dzięki obniżkom cen NFZ zaoszczędził na refundacji 3,7 mld zł. Nie skorzystali jednak na tych obniżkach pacjenci wykupujący leki. Trzeba pamiętać, że ustalenie wysokości ceny leku stanowiącego podstawę limitu wpływa na postawę innych producentów. Jeśli jest ona na granicy opłacalności produkcji, firmy nie mają motywacji ekonomicznej, aby do takiej grupy aplikować. W konsekwencji nie zwiększa się liczba produktów o zróżnicowanych cenach w danej grupie. Eliminuje to konkurencję. W dodatku, w przypadku problemów produkcyjnych jednej z fabryk, ciągłość zaopatrzenia zostaje zaburzona, bo brakuje innych dostawców. A jeśli dotyczy to wytwórcy leku stanowiącego podstawę limitu, dopłaty pacjentów drastycznie rosną. Poza tym, gdyby limit cenowy ustanowiony był na leku, którego udział w sprzedaży w danej grupie jest większy niż dotychczas (dopełnienie 15 proc. udziału ilościowego w grupie), współpłacenie pacjentów zmniejszyłoby się. Oszczędności NFZ byłyby może niższe, ale na upustach cenowych dokonanych przez producentów mogliby skorzystać pacjenci.




Najpopularniejsze artykuły

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Astronomiczne rachunki za leczenie w USA

Co roku w USA ponad pół miliona rodzin ogłasza bankructwo z powodu horrendalnie wysokich rachunków za leczenie. Bo np. samo dostarczenie chorego do szpitala może kosztować nawet pół miliona dolarów! Prezentujemy absurdalnie wysokie rachunki, jakie dostają Amerykanie. I to mimo ustawy, która rok temu miała zlikwidować zjawisko szokująco wysokich faktur.

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.

EBN, czyli pielęgniarstwo oparte na faktach

Rozmowa z dr n. o zdrowiu Dorotą Kilańską, kierowniczką Zakładu Pielęgniarstwa Społecznego i Zarządzania w Pielęgniarstwie w UM w Łodzi, dyrektorką Europejskiej Fundacji Badań Naukowych w Pielęgniarstwie (ENRF), ekspertką Komisji Europejskiej, Ministerstwa Zdrowia i WHO.

ZUS zwraca koszty podróży

Osoby wezwane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych do osobistego stawiennictwa na badanie przez lekarza orzecznika, komisję lekarską, konsultanta ZUS często mają do przebycia wiele kilometrów. Przysługuje im jednak prawo do zwrotu kosztów przejazdu. ZUS zwraca osobie wezwanej na badanie do lekarza orzecznika oraz na komisję lekarską koszty przejazdu z miejsca zamieszkania do miejsca wskazanego w wezwaniu i z powrotem. Podstawę prawną stanowi tu Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 31 grudnia 2004 r. (...)

Osteotomia okołopanewkowa sposobem Ganza zamiast endoprotezy

Dysplazja biodra to najczęstsza wada wrodzona narządu ruchu. W Polsce na sto urodzonych dzieci ma ją czworo. W Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym pod kierownictwem dr. Jarosława Felusia przeprowadzane są operacje, które likwidują ból i kupują pacjentom z tą wadą czas, odsuwając konieczność wymiany stawu biodrowego na endoprotezę.

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Byle jakość

Senat pod koniec marca podjął uchwałę o odrzuceniu ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta w całości, uznając ją za niekonstytucyjną, niedopracowaną i zawierającą szereg niekorzystnych dla systemu, pracowników i pacjentów rozwiązań. Sejm wetem senatu zajmie się zaraz po świętach wielkanocnych.

Zmiany skórne po kontakcie z roślinami

W Europie Północnej najczęstszą przyczyną występowania zmian skórnych spowodowanych kontaktem z roślinami jest Primula obconica. Do innych roślin wywołujących odczyny skórne, a występujących na całym świecie, należy rodzina sumaka jadowitego (gatunek Rhus) oraz przedstawiciele rodziny Compositae, w tym głównie chryzantemy, narcyzy i tulipany (...)

Czy Trump ma problemy psychiczne?

Chorobę psychiczną prezydenta USA od prawie roku sugerują psychiatrzy i specjaliści od zdrowia psychicznego w Ameryce. Wnioskują o komisję, która pozwoli zbadać, czy prezydent może pełnić swoją funkcję.

Sieć zniosła geriatrię na mieliznę

Działająca od października 2017 r. sieć szpitali nie sprzyja rozwojowi
geriatrii w Polsce. Oddziały geriatryczne w większości przypadków
istnieją tylko dzięki determinacji ordynatorów i zrozumieniu dyrektorów
szpitali. O nowych chyba można tylko pomarzyć – alarmują eksperci.

Różne oblicza zakrzepicy

Choroba zakrzepowo-zatorowa, potocznie nazywana zakrzepicą to bardzo demokratyczne schorzenie. Nie omija nikogo. Z jej powodu cierpią politycy, sportowcy, aktorzy, prawnicy. Przyjmuje się, że zakrzepica jest trzecią najbardziej rozpowszechnioną chorobą układu krążenia.

Leczenie przeciwkrzepliwe u chorych onkologicznych

Ustalenie schematu leczenia przeciwkrzepliwego jest bardzo często zagadnieniem trudnym. Wytyczne dotyczące prewencji powikłań zakrzepowo-zatorowych w przypadku migotania przedsionków czy zasady leczenia żylnej choroby zakrzepowo-zatorowej wydają się jasne, w praktyce jednak, decydując o rozpoczęciu stosowania leków przeciwkrzepliwych, musimy brać pod uwagę szereg dodatkowych czynników. Ostatecznie zawsze chodzi o wyważenie potencjalnych zysków ze skutecznej prewencji/leczenia żylnej choroby zakrzepowo-zatorowej oraz ryzyka powikłań krwotocznych.

Leczenie wspomagające w przewlekłym zapaleniu prostaty

Terapia przewlekłego zapalenia stercza zarówno postaci bakteryjnej, jak i niebakteryjnej to duże wyzwanie. Wynika to między innymi ze słabej penetracji antybiotyków do gruczołu krokowego, ale także z faktu utrzymywania się objawów, mimo skutecznego leczenia przeciwbakteryjnego.

Pneumokoki: 13 > 10

– Stanowisko działającego przy Ministrze Zdrowia Zespołu ds. Szczepień Ochronnych jest jednoznaczne. Należy refundować 13-walentną szczepionkę przeciwko pneumokokom, bo zabezpiecza przed serotypami bardzo groźnymi dla dzieci oraz całego społeczeństwa, przed którymi nie chroni szczepionka 10-walentna – mówi prof. Ewa Helwich. Tymczasem zlecona przez resort zdrowia opinia AOTMiT – ku zdziwieniu specjalistów – sugeruje równorzędność obu szczepionek.

Ubezpieczenia zdrowotne w USA

W odróżnieniu od wielu krajów, Stany Zjednoczone nie zapewniły swoim obywatelom jednolitego systemu ubezpieczeń zdrowotnych. Bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańca USA zależy od posiadanego przez niego ubezpieczenia. Poziom medycyny w USA jest bardzo wysoki – szpitale są doskonale wyposażone, amerykańscy lekarze dokonują licznych odkryć, naukowcy zdobywają nagrody Nobla. Jakość ta jednak kosztuje, i to bardzo dużo. Wizyta u lekarza pociąga za sobą wydatek od 40 do 200 $, jeden dzień pobytu w szpitalu – 400 do 1500 $. Poważna choroba może więc zrujnować Amerykanina finansowo, a jedna skomplikowana operacja pochłonąć jego życiowe oszczędności. Dlatego posiadanie ubezpieczenia zdrowotnego jest tak bardzo ważne. (...)




bot