Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 26–33/2015
z 9 kwietnia 2015 r.

Stuknij na okładkę, aby przejść do spisu treści tego wydania


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Aspekty prawne szczepień ochronnych dzieci

Paulina Kutrzebka

W przypadku szczepień zalecanych, ale nieobowiązkowych, rodzice uprawnieni są do podejmowania samodzielnych decyzji o szczepieniu dziecka. Sytuacja nie jest już tak klarowna, jeśli chodzi o szczepienia uznane za obowiązkowe, czyli takie, których zakres stosowania regulują powszechnie obowiązujące przepisy.


Fot. Thinkstock

Podstawowym aktem prawnym regulującym kwestię szczepień ochronnych w Polsce jest Ustawa z 8 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi (Dz. U. z 2013 r., poz. 947 ze zm.). Nakłada ona na osoby przebywające na terytorium Polski obowiązek poddania się określonym szczepieniom ochronnym. Szczegółowy wykaz chorób zakaźnych, których dotyczy powyższy obowiązek zawarto w Rozporządzeniu Ministra Zdrowia z 18 sierpnia 2011 r. w sprawie obowiązkowych szczepień ochronnych. Ponadto na podstawie upoważnienia ustawowego, wyrażonego w art. 17 ust. 11 wspomnianej ustawy, Główny Inspektor Sanitarny ogłasza w formie komunikatu Program Szczepień Ochronnych na dany rok, w terminie do 31 października roku poprzedzającego.

Nieprecyzyjność przepisów unormowanych zarówno w ustawie, jak i we wskazanym wyżej rozporządzeniu, wzbudza wątpliwości co do odpowiedniego wieku dziecka, w którym powinno być wykonane szczepienie. Przepisy określają wyłącznie przedział wiekowy, również bez konkretnych oznaczeń szczepionki. Uszczegółowienie stanowić mają, według intencji ustawodawcy, informacje zawarte w komunikacie GIS. Wzbudza to jednak zastrzeżenia konstytucjonalistów, ponieważ forma komunikatu nie jest w rozumieniu art. 87 ust. 1 Konstytucji RP źródłem prawa. Za takim sposobem unormowania mogą przemawiać jedynie względy praktyczne, wynikające z elastycznego kształtu komunikatu, który co roku może być bez większych problemów uaktualniany w sposób odpowiedni do panującej sytuacji epidemiologicznej. Jednakże w tym przypadku chodzi o obowiązki, jakie są nałożone na obywateli, a które powinny wynikać z przepisów ustawy, ta zaś nie nakłada tego rodzaju obowiązku w sposób szczegółowy, a jedynie określa ramy czasowe poddania się szczepieniom.

Wśród przeciwników szczepień pojawiał się pogląd, że poddanie dziecka szczepieniu pozostaje w zakresie samodzielnej decyzji rodzica, który ponosi odpowiedzialność za jego zdrowie i życie, ze względu na tzw. klauzulę sumienia wynikającą z Ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Dziecka. Jednakże nie do końca takie i podobne poglądy pokrywają się z obowiązującymi przepisami. O ile w stosunku do zalecanych szczepień ochronnych rodzic faktycznie może zadecydować, czy poddawać dziecko szczepieniu, o tyle w stosunku do szczepień obowiązkowych zakres decyzyjny rodzica jest ograniczony, a obowiązek szczepienia powinien być dochowany.

Należy tu jednak zastrzec sytuację, gdy w wyniku postępowania kwalifikacyjnego do szczepień lekarz stwierdzi przeciwwskazania do ich zastosowania, co uchyla obowiązek ich wykonania. Powyższą argumentację potwierdza słuszne stanowisko sądów, iż za niedopuszczalne należy uznać skorzystanie z tzw. klauzuli sumienia (tj. uprawnienia do odmowy poddania się świadczeniu zdrowotnemu) wobec ustawowego obowiązku szczepień ochronnych (Wyrok WSA w Białymstoku z 16.04.2013 r., sygn. akt II SA/Bk 18/13).

Czy wobec niespełnienia powyższego obowiązku organy administracyjne uprawnione są do zastosowania przymusu? Jak wskazuje praktyka oraz donosi prasa, sytuacja nie jest tak precyzyjnie określona, jakby można było przypuszczać po analizie przepisów Ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi.

W stosunku do szczepień ochronnych zakwalifikowanych jako obowiązkowe, ustawodawca przewidział możliwość zastosowania wobec przedstawicieli ustawowych dziecka lub jego opiekunów prawnych swoistego przymusu administracyjnego, zaś samo zaniechanie ukształtował jako wykroczenie, w myśl którego kto, sprawując pieczę nad osobą małoletnią lub bezradną, pomimo zastosowania środków egzekucji administracyjnej, nie poddaje jej określonemu obowiązkowemu szczepieniu ochronnemu podlega karze grzywny do 1500 zł lub karze nagany (art. 115 ust. 2 Kodeksu wykroczeń).

Abstrahując od przepisów karnych, które mogą być zastosowane dopiero w drugiej kolejności, inspektor sanitarny, jako właściwy w tym przypadku organ administracyjny, w stosunku do rodzica bądź opiekuna faktycznego może skorzystać ze środka egzekucyjnego określonego przez przepisy Ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji, tj. z grzywny w celu przymuszenia. Charakter prawny wskazanego wyżej środka służy egzekucji spełnienia obowiązku wykonania czynności, której nie może spełnić inna osoba, co bezpośrednio dotyczy przedstawiciela ustawowego lub też opiekuna bezpośrednio sprawującego pieczę nad dzieckiem.

Jeżeli jednokrotne zastosowanie grzywny nie spowoduje wyegzekwowania nałożonego obowiązku, inspektor sanitarny uprawniony będzie do ponownego jej nałożenia w tej samej kwocie lub też kwocie wyższej. Jednakże żadna z tych grzywien nie może być każdorazowo wyższa od kwoty 10 tys. zł, zaś łącznie nie mogą przekroczyć sumy 50 tys. zł.

O ile literalna analiza przepisów może wydawać się dość jasna, to – wobec uprawnienia organu administracyjnego do nakładania grzywien – najnowsza linia orzecznicza sądów administracyjnych wskazuje na niekonsekwencję ustawodawcy w zakresie normowania praw i obowiązków jednostki przy jednoczesnym normowaniu uprawnień organu administracyjnego. Jednym z argumentów, który wyraża wątpliwość wobec obowiązku poddania dziecka w określonym czasie obowiązkowym szczepieniom ochronnym, jest fakt, iż konkretyzacja obowiązku następuje co roku w ramach Programu Szczepień Ochronnych w formie komunikatu, nie będącego źródłem prawa i obowiązku.

Taką konkluzję przyjął Naczelny Sąd Administracyjny w jednej ze spraw, w której Powiatowy Inspektor Sanitarny w drodze decyzji administracyjnej zobowiązał rodziców do natychmiastowego stawiennictwa wraz z dzieckiem w punkcie szczepień gminnego zakładu opieki zdrowotnej celem przeprowadzenia szczepienia. Naczelny Sąd Administracyjny przyjął, iż obowiązek poddania się szczepieniom ochronnym wynika z mocy przepisów ustawowych, nie ma zatem podstawy prawnej do jego konkretyzacji w formie decyzji administracyjnej. (Wyrok NSA z dnia 1 sierpnia 2013 r., II OSK 745/12). A zatem organ inspekcji sanitarnej nie jest uprawniony do wydania decyzji administracyjnej, która przymusi rodziców do natychmiastowego stawiennictwa w punkcie szczepień wraz z dzieckiem, celem poddania go odpowiednim szczepieniom. W zakresie możliwości organu pozostaje tylko nałożenie grzywny w postępowaniu egzekucyjnym, jednakże z uwagi na pewną niekonsekwencję ustawodawcy – co również zauważył Naczelny Sąd Administracyjny – uprawnienia te nie są określone w sposób precyzyjny, co może skutkować brakiem dostatecznego środka egzekucyjnego w stosunku do rodziców.

Choć polskie prawo jednoznacznie wskazuje na obowiązek poddania się obowiązkowym szczepieniom ochronnym, to w zakresie egzekucji pozostawia zbyt wiele wątpliwości co do kompetencji organów inspekcji sanitarnej. Dyskusyjne pozostaje również wskazanie, w jaki sposób należy rozumieć zdrowie – czy jako dobro publiczne czy też jako dobro indywidualne jednostki. W zakresie obowiązkowych szczepień ochronnych można by skłonić się ku stwierdzeniu, iż ich stosowanie ma na celu zabezpieczenie nie tylko jednostki, ale również społeczeństwa przed chorobami zakaźnymi. Ustawodawca winien doprecyzować zapisy ustawowe i wykonawcze, usuwając wątpliwości prawne w zakresie stosowania szczepień ochronnych.




Najpopularniejsze artykuły

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Astronomiczne rachunki za leczenie w USA

Co roku w USA ponad pół miliona rodzin ogłasza bankructwo z powodu horrendalnie wysokich rachunków za leczenie. Bo np. samo dostarczenie chorego do szpitala może kosztować nawet pół miliona dolarów! Prezentujemy absurdalnie wysokie rachunki, jakie dostają Amerykanie. I to mimo ustawy, która rok temu miała zlikwidować zjawisko szokująco wysokich faktur.

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.

EBN, czyli pielęgniarstwo oparte na faktach

Rozmowa z dr n. o zdrowiu Dorotą Kilańską, kierowniczką Zakładu Pielęgniarstwa Społecznego i Zarządzania w Pielęgniarstwie w UM w Łodzi, dyrektorką Europejskiej Fundacji Badań Naukowych w Pielęgniarstwie (ENRF), ekspertką Komisji Europejskiej, Ministerstwa Zdrowia i WHO.

ZUS zwraca koszty podróży

Osoby wezwane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych do osobistego stawiennictwa na badanie przez lekarza orzecznika, komisję lekarską, konsultanta ZUS często mają do przebycia wiele kilometrów. Przysługuje im jednak prawo do zwrotu kosztów przejazdu. ZUS zwraca osobie wezwanej na badanie do lekarza orzecznika oraz na komisję lekarską koszty przejazdu z miejsca zamieszkania do miejsca wskazanego w wezwaniu i z powrotem. Podstawę prawną stanowi tu Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 31 grudnia 2004 r. (...)

Osteotomia okołopanewkowa sposobem Ganza zamiast endoprotezy

Dysplazja biodra to najczęstsza wada wrodzona narządu ruchu. W Polsce na sto urodzonych dzieci ma ją czworo. W Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym pod kierownictwem dr. Jarosława Felusia przeprowadzane są operacje, które likwidują ból i kupują pacjentom z tą wadą czas, odsuwając konieczność wymiany stawu biodrowego na endoprotezę.

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Byle jakość

Senat pod koniec marca podjął uchwałę o odrzuceniu ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta w całości, uznając ją za niekonstytucyjną, niedopracowaną i zawierającą szereg niekorzystnych dla systemu, pracowników i pacjentów rozwiązań. Sejm wetem senatu zajmie się zaraz po świętach wielkanocnych.

Różne oblicza zakrzepicy

Choroba zakrzepowo-zatorowa, potocznie nazywana zakrzepicą to bardzo demokratyczne schorzenie. Nie omija nikogo. Z jej powodu cierpią politycy, sportowcy, aktorzy, prawnicy. Przyjmuje się, że zakrzepica jest trzecią najbardziej rozpowszechnioną chorobą układu krążenia.

Zmiany skórne po kontakcie z roślinami

W Europie Północnej najczęstszą przyczyną występowania zmian skórnych spowodowanych kontaktem z roślinami jest Primula obconica. Do innych roślin wywołujących odczyny skórne, a występujących na całym świecie, należy rodzina sumaka jadowitego (gatunek Rhus) oraz przedstawiciele rodziny Compositae, w tym głównie chryzantemy, narcyzy i tulipany (...)

Leczenie wspomagające w przewlekłym zapaleniu prostaty

Terapia przewlekłego zapalenia stercza zarówno postaci bakteryjnej, jak i niebakteryjnej to duże wyzwanie. Wynika to między innymi ze słabej penetracji antybiotyków do gruczołu krokowego, ale także z faktu utrzymywania się objawów, mimo skutecznego leczenia przeciwbakteryjnego.

Sieć zniosła geriatrię na mieliznę

Działająca od października 2017 r. sieć szpitali nie sprzyja rozwojowi
geriatrii w Polsce. Oddziały geriatryczne w większości przypadków
istnieją tylko dzięki determinacji ordynatorów i zrozumieniu dyrektorów
szpitali. O nowych chyba można tylko pomarzyć – alarmują eksperci.

Czy Trump ma problemy psychiczne?

Chorobę psychiczną prezydenta USA od prawie roku sugerują psychiatrzy i specjaliści od zdrowia psychicznego w Ameryce. Wnioskują o komisję, która pozwoli zbadać, czy prezydent może pełnić swoją funkcję.

Pneumokoki: 13 > 10

– Stanowisko działającego przy Ministrze Zdrowia Zespołu ds. Szczepień Ochronnych jest jednoznaczne. Należy refundować 13-walentną szczepionkę przeciwko pneumokokom, bo zabezpiecza przed serotypami bardzo groźnymi dla dzieci oraz całego społeczeństwa, przed którymi nie chroni szczepionka 10-walentna – mówi prof. Ewa Helwich. Tymczasem zlecona przez resort zdrowia opinia AOTMiT – ku zdziwieniu specjalistów – sugeruje równorzędność obu szczepionek.

Ubezpieczenia zdrowotne w USA

W odróżnieniu od wielu krajów, Stany Zjednoczone nie zapewniły swoim obywatelom jednolitego systemu ubezpieczeń zdrowotnych. Bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańca USA zależy od posiadanego przez niego ubezpieczenia. Poziom medycyny w USA jest bardzo wysoki – szpitale są doskonale wyposażone, amerykańscy lekarze dokonują licznych odkryć, naukowcy zdobywają nagrody Nobla. Jakość ta jednak kosztuje, i to bardzo dużo. Wizyta u lekarza pociąga za sobą wydatek od 40 do 200 $, jeden dzień pobytu w szpitalu – 400 do 1500 $. Poważna choroba może więc zrujnować Amerykanina finansowo, a jedna skomplikowana operacja pochłonąć jego życiowe oszczędności. Dlatego posiadanie ubezpieczenia zdrowotnego jest tak bardzo ważne. (...)

Kobiety w chirurgii. Równe szanse na rozwój zawodowy?

Kiedy w 1877 roku Anna Tomaszewicz, absolwentka wydziału medycyny Uniwersytetu w Zurychu wróciła do ojczyzny z dyplomem lekarza w ręku, nie spodziewała się wrogiego przyjęcia przez środowisko medyczne. Ale stało się inaczej. Uznany za wybitnego chirurga i honorowany do dzisiaj, prof. Ludwik Rydygier miał powiedzieć: „Precz z Polski z dziwolągiem kobiety-lekarza!”. W podobny ton uderzyła Gabriela Zapolska, uważana za jedną z pierwszych polskich feministek, która bez ogródek powiedziała: „Nie chcę kobiet lekarzy, prawników, weterynarzy! Nie kraj trupów! Nie zatracaj swej godności niewieściej!".




bot