Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 5–8/2005
z 24 stycznia 2005 r.

Stuknij na okładkę, aby przejść do spisu treści tego wydania


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


TYLKO FAKTY

O bliźniaczkach i dobrym księciu

Marek Nowicki

Sprawa syjamskich bliźniaczek jeszcze raz potwierdziła stara prawdę, że w naszym kraju na szybkie i skuteczne leczenie mogą liczyć ci, którzy albo mają pieniądze, albo dużo szczęścia.

Do dziewczynek spod Bydgoszczy uśmiechnęło się to drugie. Szczęściu pomógł Robert Kasznia, bratanek Wiesławy Dąbrowskiej, matki syjamskich sióstr Darii i Olgi. Wyniki badań przeprowadzonych u docenta Adama Byśka w szpitalu w Prokocimiu przesłał uczestnikom grupy dyskusyjnej zajmującej się syjamskimi bliźniętami. Grupa taka funkcjonuje na portalu Yahoo. Reakcja była natychmiastowa. Jeszcze tego samego dnia przyszło zaproszenie od księcia Abdullaha Ibn Abdulaziza Al Sauda. Saudyjski następca tronu postanowił sfinansować nie tylko operację rozdzielenia sióstr ale także podróż i pobyt w Arabii Saudyjskiej matki, polskiej lekarki i wspomnianego bratanka. Historia – rodem z baśni tysiąca i jednej nocy.

Zanim jednak dziewczynki trafiły do Rijadu, bajkowo nie było. We wrześniu matka dziewczynek relacjonowała: Z dnia na dzień życie razem staje się dla nich udręką. Olga ma coraz większy niedowład nóżki. Często płacze z bólu. Aby w nocy skurcz mięśni ustąpił, trzeba masować je co najmniej przez kilkanaście minut. Wtedy budzi się Daria. Ona już ma skrzywione żebra. Wzajemnie bardzo obciążają sobie kręgosłupy. Coraz trudniej je kąpać, nosić... Łóżeczko jest już za ciasne. Wózek za wąski. Wspólna pielucha za mała.

Klinika w Prokocimiu odkładała zabieg rozdzielenia. Zdesperowana samotna matka zaczęła, z pomocą bratanka, szukać pomocy za granicą. W rachubę wchodziła słynna klinika w Filadelfii w Stanach Zjednoczonych oraz Instytut Zdrowia Dziecka w Londynie. Na wyjazd w publicznej zbiórce udało się jednak zebrać niewiele ponad trzydzieści tysięcy złotych. O wiele za mało. Zaproszenie saudyjskiego władcy było wybawieniem.

Dziewczynki przyszły na świat w październiku 2003 roku w Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. Ich ciała były zrośnięte plecami na długości piętnastu centymetrów. Miały wspólną kość krzyżową, końcowy fragment jelita grubego i odbyt. Lekarze dawali siedemdziesiąt procent szans, że operacja rozdzielenia się uda. Operacja, podzielona na kilka etapów, trwała siedemnaście godzin. Najpierw chirurdzy rozdzielili układ krwionośny, potem jelito grube i odbyt. Najwięcej obaw związanych było z rozłączeniem systemu nerwowego. Wiązki nerwowe obu dziewczynek zachodziły na siebie. Ich uszkodzenie groziłoby paraliżem. Rdzeń kręgowy pozostał jednak nieuszkodzony – siostry, tak zapowiadają lekarze, będą chodzić. W przyszłości będą też mogły mieć dzieci. Teraz czeka je długa rehabilitacja. O trwałym sukcesie zabiegu będzie można mówić dopiero za kilka miesięcy. Najważniejsze, żeby nie doszło do zakażenia i żeby rany oraz wypełnienia prawidłowo się zagoiły.

Sukces operacji w Rijadzie w niezręcznej sytuacji stawia nie tylko lekarzy z kliniki w Prokocimiu. To kolejny bolesny dowód na to, że Polacy, nawet ci z głębokiej prowincji, nie ufają naszej medycynie. Pięć lat temu cała Polska kibicowała Weronice i Wiktorii – syjamskim bliźniaczkom ze Stalowej Woli, które – także dzięki determinacji matki wyjechały na operację do Filadelfii w Stanach Zjednoczonych. Przed kilku laty dzięki akcji bilboardowej mieliśmy okazje poznać też twarz Joanny Chochel, kobiety chorej na białaczkę. Jej mąż za nic w świecie nie chciał dopuścić do przeszczepu szpiku w Polsce. Zebrali pieniądze i wyjechali na zabieg do Szwecji. Nikt nie policzył, ile osób każdego roku wyjeżdża ratować zdrowie i życie za granicą. Do Szwajcarii, Francji, Niemiec, USA czy Kanady. Przykład bliźniaczek syjamskich z Janikowa jest jednak zachęcający. Gdy przychodzi choroba warto walczyć o dobrego lekarza i dobrą klinikę. Warto robić szum, wysyłać listy, zakładać strony internetowe i prosić o pomoc. W takim systemie przyszło nam żyć.




Najpopularniejsze artykuły

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Astronomiczne rachunki za leczenie w USA

Co roku w USA ponad pół miliona rodzin ogłasza bankructwo z powodu horrendalnie wysokich rachunków za leczenie. Bo np. samo dostarczenie chorego do szpitala może kosztować nawet pół miliona dolarów! Prezentujemy absurdalnie wysokie rachunki, jakie dostają Amerykanie. I to mimo ustawy, która rok temu miała zlikwidować zjawisko szokująco wysokich faktur.

EBN, czyli pielęgniarstwo oparte na faktach

Rozmowa z dr n. o zdrowiu Dorotą Kilańską, kierowniczką Zakładu Pielęgniarstwa Społecznego i Zarządzania w Pielęgniarstwie w UM w Łodzi, dyrektorką Europejskiej Fundacji Badań Naukowych w Pielęgniarstwie (ENRF), ekspertką Komisji Europejskiej, Ministerstwa Zdrowia i WHO.

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.

Osteotomia okołopanewkowa sposobem Ganza zamiast endoprotezy

Dysplazja biodra to najczęstsza wada wrodzona narządu ruchu. W Polsce na sto urodzonych dzieci ma ją czworo. W Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym pod kierownictwem dr. Jarosława Felusia przeprowadzane są operacje, które likwidują ból i kupują pacjentom z tą wadą czas, odsuwając konieczność wymiany stawu biodrowego na endoprotezę.

Byle jakość

Senat pod koniec marca podjął uchwałę o odrzuceniu ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta w całości, uznając ją za niekonstytucyjną, niedopracowaną i zawierającą szereg niekorzystnych dla systemu, pracowników i pacjentów rozwiązań. Sejm wetem senatu zajmie się zaraz po świętach wielkanocnych.

ZUS zwraca koszty podróży

Osoby wezwane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych do osobistego stawiennictwa na badanie przez lekarza orzecznika, komisję lekarską, konsultanta ZUS często mają do przebycia wiele kilometrów. Przysługuje im jednak prawo do zwrotu kosztów przejazdu. ZUS zwraca osobie wezwanej na badanie do lekarza orzecznika oraz na komisję lekarską koszty przejazdu z miejsca zamieszkania do miejsca wskazanego w wezwaniu i z powrotem. Podstawę prawną stanowi tu Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 31 grudnia 2004 r. (...)

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Zmiany skórne po kontakcie z roślinami

W Europie Północnej najczęstszą przyczyną występowania zmian skórnych spowodowanych kontaktem z roślinami jest Primula obconica. Do innych roślin wywołujących odczyny skórne, a występujących na całym świecie, należy rodzina sumaka jadowitego (gatunek Rhus) oraz przedstawiciele rodziny Compositae, w tym głównie chryzantemy, narcyzy i tulipany (...)

Różne oblicza zakrzepicy

Choroba zakrzepowo-zatorowa, potocznie nazywana zakrzepicą to bardzo demokratyczne schorzenie. Nie omija nikogo. Z jej powodu cierpią politycy, sportowcy, aktorzy, prawnicy. Przyjmuje się, że zakrzepica jest trzecią najbardziej rozpowszechnioną chorobą układu krążenia.

Sieć zniosła geriatrię na mieliznę

Działająca od października 2017 r. sieć szpitali nie sprzyja rozwojowi
geriatrii w Polsce. Oddziały geriatryczne w większości przypadków
istnieją tylko dzięki determinacji ordynatorów i zrozumieniu dyrektorów
szpitali. O nowych chyba można tylko pomarzyć – alarmują eksperci.

Leczenie przeciwkrzepliwe u chorych onkologicznych

Ustalenie schematu leczenia przeciwkrzepliwego jest bardzo często zagadnieniem trudnym. Wytyczne dotyczące prewencji powikłań zakrzepowo-zatorowych w przypadku migotania przedsionków czy zasady leczenia żylnej choroby zakrzepowo-zatorowej wydają się jasne, w praktyce jednak, decydując o rozpoczęciu stosowania leków przeciwkrzepliwych, musimy brać pod uwagę szereg dodatkowych czynników. Ostatecznie zawsze chodzi o wyważenie potencjalnych zysków ze skutecznej prewencji/leczenia żylnej choroby zakrzepowo-zatorowej oraz ryzyka powikłań krwotocznych.

Czy Trump ma problemy psychiczne?

Chorobę psychiczną prezydenta USA od prawie roku sugerują psychiatrzy i specjaliści od zdrowia psychicznego w Ameryce. Wnioskują o komisję, która pozwoli zbadać, czy prezydent może pełnić swoją funkcję.

Ubezpieczenia zdrowotne w USA

W odróżnieniu od wielu krajów, Stany Zjednoczone nie zapewniły swoim obywatelom jednolitego systemu ubezpieczeń zdrowotnych. Bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańca USA zależy od posiadanego przez niego ubezpieczenia. Poziom medycyny w USA jest bardzo wysoki – szpitale są doskonale wyposażone, amerykańscy lekarze dokonują licznych odkryć, naukowcy zdobywają nagrody Nobla. Jakość ta jednak kosztuje, i to bardzo dużo. Wizyta u lekarza pociąga za sobą wydatek od 40 do 200 $, jeden dzień pobytu w szpitalu – 400 do 1500 $. Poważna choroba może więc zrujnować Amerykanina finansowo, a jedna skomplikowana operacja pochłonąć jego życiowe oszczędności. Dlatego posiadanie ubezpieczenia zdrowotnego jest tak bardzo ważne. (...)

Kobiety w chirurgii. Równe szanse na rozwój zawodowy?

Kiedy w 1877 roku Anna Tomaszewicz, absolwentka wydziału medycyny Uniwersytetu w Zurychu wróciła do ojczyzny z dyplomem lekarza w ręku, nie spodziewała się wrogiego przyjęcia przez środowisko medyczne. Ale stało się inaczej. Uznany za wybitnego chirurga i honorowany do dzisiaj, prof. Ludwik Rydygier miał powiedzieć: „Precz z Polski z dziwolągiem kobiety-lekarza!”. W podobny ton uderzyła Gabriela Zapolska, uważana za jedną z pierwszych polskich feministek, która bez ogródek powiedziała: „Nie chcę kobiet lekarzy, prawników, weterynarzy! Nie kraj trupów! Nie zatracaj swej godności niewieściej!".

Pneumokoki: 13 > 10

– Stanowisko działającego przy Ministrze Zdrowia Zespołu ds. Szczepień Ochronnych jest jednoznaczne. Należy refundować 13-walentną szczepionkę przeciwko pneumokokom, bo zabezpiecza przed serotypami bardzo groźnymi dla dzieci oraz całego społeczeństwa, przed którymi nie chroni szczepionka 10-walentna – mówi prof. Ewa Helwich. Tymczasem zlecona przez resort zdrowia opinia AOTMiT – ku zdziwieniu specjalistów – sugeruje równorzędność obu szczepionek.




bot