Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 29–32/2003
z 17 kwietnia 2003 r.

Stuknij na okładkę, aby przejść do spisu treści tego wydania


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


XX Okręgowy Zjazd Lekarzy w Warszawie - spokojny, jubileuszowy

Aleksandra Gielewska

Inaczej niż wiele burzliwych, poprzednich zjazdów – ten ostatni, jubileuszowy (12 kwietnia, jak zwykle w Centrum Konferencyjnym Wojska Polskiego) przebiegł nadspodziewanie spokojnie. Pojawił się wprawdzie jakiś anonimowy donosik na izbowych decydentów, padła nawet propozycja, by zjazd zajął stanowisko pryncypialnie potępiające anonimy (także z punktu widzenia KEL), ale delegaci ostatecznie zignorowali te "śmieci". W stanowisku zjazd zadecydował natomiast, że lista nieobecnych i nieusprawiedliwionych delegatów będzie opublikowana w "Pulsie".

Andrzej Włodarczyk, przewodniczący ORL podsumowując działalność Rady w ub.r. przypomniał, że najważniejszym zadaniem izby było wywiązanie się z ustawowego obowiązku wymiany praw wykonywania zawodu lekarza. Nowe prawa otrzymało 18 884 lekarzy i lekarzy stomatologów. Stało się tak dzięki znacznemu wysiłkowi organizacyjnemu komisji wydającej te dokumenty, jak i pracowników biura – za to Włodarczyk wszystkim dziękował.

Przewodniczący informował także o dużej aktywności Komisji Legislacyjnej Izby, która intensywnie pracowała nad projektami ustawy o powszechnym ubezpieczeniu w NFZ. Część jej opinii została uwzględniona w toku prac parlamentarnych. Komisja zajęła się także ważnym dla samorządów projektem ustawy o sprawowaniu przez samorząd zawodowy pieczy nad należytym wykonywaniem zawodów zaufania publicznego oraz o nadzorze nad działalnością tych samorządów zawodowych.

"Ustawa kagańcowa"
przewiduje podwójny nadzór nad zawodami zaufania publicznego (sprawowany przez ministra merytorycznego oraz zwierzchni, ze strony ministra spraw wewnętrznych i administracji) i jest sprzeczna z Konstytucją – podkreślali zarówno goście zjazdu, jak i delegaci.

Izba zajmowała się w ub.r. przede wszystkim sprawami wewnętrznymi (reorganizacją biura, racjonalizacją wydatków itp. – Czyniono też wysiłki, by ją odbiurokratyzować, by nie była tylko miejscem pracy dla pracowników, ale też miejscem załatwiania spraw elektoratu – mówił izbowy "rewizor", Adam Galewski). – Dysponujemy już znakomitym biurem prawnym, udzielającym na bieżąco pomocy wszystkim członkom naszej izby – podkreślał przewodniczący ORL.

W ubiegłym roku NIK skontrolowała działalność izby w zakresie organizacji i finansowania staży i szkoleń podyplomowych oraz zadań przejętych od administracji państwowej. Ujawniła nieprawidłowości w rozliczeniach za 1999 i 2000 r., nakazując ORL zwrot 177,3 tys. zł (od tego postanowienia rada się odwołała).

Postępują prace związane z budową siedziby OIL w Warszawie – informował A. Włodarczyk. W ubiegłym roku rozstrzygnięto przetarg na opracowanie koncepcji programowo-przestrzennej całej inwestycji, obecnie przygotowywany jest projekt budowlany i kosztorys. Prace wstrzymano, gdy "zaistniała możliwość przekazania przez Ministerstwo Zdrowia na rzecz Okręgowej Izby Lekarskiej Domu Lekarza Seniora wraz z terenem przy ulicy Wołoskiej 139". Jednak w ostatnich dniach 2002 r., jak głosi enigmatyczne w tym punkcie sprawozdanie komisji ds. budowy siedziby Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie, sprawa nowej lokalizacji stała się nieaktualna.

Wokół Funduszu
Gośćmi zjazdu byli m.in. prof. dr hab. Janusz Piekarczyk, rektor warszawskiej AM i senator Marek Balicki, który podziękował izbie za współpracę z parlamentem i życzył, by zmiany systemowe w ochronie zdrowia wprowadzane były we współpracy ze środowiskiem medycznym. Hanna Gutowska – przewodnicząca warszawsko-skierniewickiej Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych, dziękowała warszawskiej izbie lekarskiej za to (także w imieniu izb pielęgniarskich w Katowicach, Łodzi i Krakowie), że dzięki jej pomocy polskie pielęgniarki po naszym wejściu do Unii nie będą asystentkami medycznymi.

Najżywsze reakcje sali wywołały wystąpienia wiceprezesa Narodowego Funduszu Zdrowia Mirosława Manickiego. Deklarował on jak najszerszą współpracę przy filozofii tworzenia systemu – zarówno podczas okrągłego stołu, jak i uzgodnień dotyczących zasad kontraktowania i finansowania świadczeń przez Fundusz.

Nie omieszkał skrytykować systemu kas chorych (już po roku funkcjonowania ustawy o puz wyłonił się obraz niepokojący i niesłychany – każda kasa prowadziła inną politykę, a dyskusje, by te polityki ujednolicić w skali kraju, szły bardzo opornie ze względu na regionalne naciski). Stwierdził ponadto, że w systemie puz zarządzanie dokonywane było w oparciu o intuicję, natomiast ustawa o NFZ zmienia sposób komunikacji partnerów, bo wszyscy oni muszą mieć dokumenty (?!!!)

Konstanty Radziwiłł, prezes NRL (będzie też przedstawicielem samorządu lekarskiego w Radzie NFZ) stwierdził, że ustawa wprowadziła chaos, nie rozwiązuje żadnego istotnego problemu, a 9% składka, przewidziana za 3 lata – może się nie utrzymać ze względu na brak akceptacji społecznej dla wyższych podatków.

Prezes NRL mówił również, że wejście Polski do Unii grozi katastrofą systemu ochrony zdrowia. Każdy Polak, wyposażony w druk E111, będzie miał prawo do korzystania ze świadczeń zdrowotnych za granicą. Nadużywanie tego prawa może kosztować polskiego płatnika nawet 2 mld zł rocznie. By uniknąć katastrofy finansowej systemu, Polska powinna podpisywać dwustronne umowy przewidujące wymianę świadczeń zdrowotnych w naturze, a nie – finansowanie ich poprzez rachunki za udzielone usługi.

Radziwiłł podkreślił również, że tworzenie jednolitych zasad kontraktowania świadczeń przez Fundusz musi być dokonywane w porozumieniu ze środowiskiem lekarskim i uwzględniać sformułowane przez NRL zasady ogólne: oparcie słownika procedur na nomenklaturze ICD 9 oraz ICD 10 oraz uwzględnienie realnych kosztów świadczeń, nie zaś – wymyślonych przez jakieś lobby. Polemizował z tezą wiceprezesa NFZ, że lepszy i oszczędniejszy jest scentralizowany system ochrony zdrowia, zwłaszcza że Konstytucja RP mówi, iż nasz kraj jest zdecentralizowanym państwem samorządowym.

A. Włodarczyk przypominając ostatnie deklaracje prezesa A. Naumana, że niewykluczone jest wprowadzenie dodatkowych ubezpieczeń, podkreślił, że najpierw trzeba stworzyć koszyk świadczeń gwarantowanych, w przeciwnym razie ubezpieczeni, którym należy się wszystko, nie będą mieli motywacji do kupowania dodatkowych polis. – Dlaczego rządy nie mają cywilnej odwagi powiedzieć społeczeństwu, na co nas stać? Jak długo jeszcze pacjent będzie miał godziwą opiekę kosztem niepłacenia za pracę lekarzom? – pytał retorycznie.

W sytuacji, gdy świadczenia w poz zakontraktowano do końca roku, a ustawa o NFZ nakłada na lekarzy poz obowiązek nocnej pomocy lekarskiej – delegaci chcieli wiedzieć, kto będzie płacił za tę nocną pomoc oraz za leczenie osób nieubezpieczonych, w tym bezdomnych, których liczba w Warszawie stale rośnie. Pokazanie, ile mamy środków na zdrowie i jak są one rozdzielane, to jedno z najważniejszych wyzwań Funduszu – odpowiadał M. Manicki. Na pytanie o limity, których miało nie być, stwierdził dość oryginalnie: – Bak naszych samochodów jest ograniczony, nasze pensje też.

Po co nam izba?
W kuluarach delegaci narzekali, że zjazd nie zajął się najważniejszymi tematami: kształcenia podyplomowego (dyskusja na ten temat stanowiła ostatni punkt programu i przebiegała już bez quorum), etyki lekarskiej, problemem braku identyfikacji lekarzy z ich izbą.




Najpopularniejsze artykuły

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Astronomiczne rachunki za leczenie w USA

Co roku w USA ponad pół miliona rodzin ogłasza bankructwo z powodu horrendalnie wysokich rachunków za leczenie. Bo np. samo dostarczenie chorego do szpitala może kosztować nawet pół miliona dolarów! Prezentujemy absurdalnie wysokie rachunki, jakie dostają Amerykanie. I to mimo ustawy, która rok temu miała zlikwidować zjawisko szokująco wysokich faktur.

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.

EBN, czyli pielęgniarstwo oparte na faktach

Rozmowa z dr n. o zdrowiu Dorotą Kilańską, kierowniczką Zakładu Pielęgniarstwa Społecznego i Zarządzania w Pielęgniarstwie w UM w Łodzi, dyrektorką Europejskiej Fundacji Badań Naukowych w Pielęgniarstwie (ENRF), ekspertką Komisji Europejskiej, Ministerstwa Zdrowia i WHO.

ZUS zwraca koszty podróży

Osoby wezwane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych do osobistego stawiennictwa na badanie przez lekarza orzecznika, komisję lekarską, konsultanta ZUS często mają do przebycia wiele kilometrów. Przysługuje im jednak prawo do zwrotu kosztów przejazdu. ZUS zwraca osobie wezwanej na badanie do lekarza orzecznika oraz na komisję lekarską koszty przejazdu z miejsca zamieszkania do miejsca wskazanego w wezwaniu i z powrotem. Podstawę prawną stanowi tu Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 31 grudnia 2004 r. (...)

Osteotomia okołopanewkowa sposobem Ganza zamiast endoprotezy

Dysplazja biodra to najczęstsza wada wrodzona narządu ruchu. W Polsce na sto urodzonych dzieci ma ją czworo. W Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym pod kierownictwem dr. Jarosława Felusia przeprowadzane są operacje, które likwidują ból i kupują pacjentom z tą wadą czas, odsuwając konieczność wymiany stawu biodrowego na endoprotezę.

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Byle jakość

Senat pod koniec marca podjął uchwałę o odrzuceniu ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta w całości, uznając ją za niekonstytucyjną, niedopracowaną i zawierającą szereg niekorzystnych dla systemu, pracowników i pacjentów rozwiązań. Sejm wetem senatu zajmie się zaraz po świętach wielkanocnych.

Zmiany skórne po kontakcie z roślinami

W Europie Północnej najczęstszą przyczyną występowania zmian skórnych spowodowanych kontaktem z roślinami jest Primula obconica. Do innych roślin wywołujących odczyny skórne, a występujących na całym świecie, należy rodzina sumaka jadowitego (gatunek Rhus) oraz przedstawiciele rodziny Compositae, w tym głównie chryzantemy, narcyzy i tulipany (...)

Czy Trump ma problemy psychiczne?

Chorobę psychiczną prezydenta USA od prawie roku sugerują psychiatrzy i specjaliści od zdrowia psychicznego w Ameryce. Wnioskują o komisję, która pozwoli zbadać, czy prezydent może pełnić swoją funkcję.

Sieć zniosła geriatrię na mieliznę

Działająca od października 2017 r. sieć szpitali nie sprzyja rozwojowi
geriatrii w Polsce. Oddziały geriatryczne w większości przypadków
istnieją tylko dzięki determinacji ordynatorów i zrozumieniu dyrektorów
szpitali. O nowych chyba można tylko pomarzyć – alarmują eksperci.

Różne oblicza zakrzepicy

Choroba zakrzepowo-zatorowa, potocznie nazywana zakrzepicą to bardzo demokratyczne schorzenie. Nie omija nikogo. Z jej powodu cierpią politycy, sportowcy, aktorzy, prawnicy. Przyjmuje się, że zakrzepica jest trzecią najbardziej rozpowszechnioną chorobą układu krążenia.

Leczenie przeciwkrzepliwe u chorych onkologicznych

Ustalenie schematu leczenia przeciwkrzepliwego jest bardzo często zagadnieniem trudnym. Wytyczne dotyczące prewencji powikłań zakrzepowo-zatorowych w przypadku migotania przedsionków czy zasady leczenia żylnej choroby zakrzepowo-zatorowej wydają się jasne, w praktyce jednak, decydując o rozpoczęciu stosowania leków przeciwkrzepliwych, musimy brać pod uwagę szereg dodatkowych czynników. Ostatecznie zawsze chodzi o wyważenie potencjalnych zysków ze skutecznej prewencji/leczenia żylnej choroby zakrzepowo-zatorowej oraz ryzyka powikłań krwotocznych.

Leczenie wspomagające w przewlekłym zapaleniu prostaty

Terapia przewlekłego zapalenia stercza zarówno postaci bakteryjnej, jak i niebakteryjnej to duże wyzwanie. Wynika to między innymi ze słabej penetracji antybiotyków do gruczołu krokowego, ale także z faktu utrzymywania się objawów, mimo skutecznego leczenia przeciwbakteryjnego.

Pneumokoki: 13 > 10

– Stanowisko działającego przy Ministrze Zdrowia Zespołu ds. Szczepień Ochronnych jest jednoznaczne. Należy refundować 13-walentną szczepionkę przeciwko pneumokokom, bo zabezpiecza przed serotypami bardzo groźnymi dla dzieci oraz całego społeczeństwa, przed którymi nie chroni szczepionka 10-walentna – mówi prof. Ewa Helwich. Tymczasem zlecona przez resort zdrowia opinia AOTMiT – ku zdziwieniu specjalistów – sugeruje równorzędność obu szczepionek.

Ubezpieczenia zdrowotne w USA

W odróżnieniu od wielu krajów, Stany Zjednoczone nie zapewniły swoim obywatelom jednolitego systemu ubezpieczeń zdrowotnych. Bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańca USA zależy od posiadanego przez niego ubezpieczenia. Poziom medycyny w USA jest bardzo wysoki – szpitale są doskonale wyposażone, amerykańscy lekarze dokonują licznych odkryć, naukowcy zdobywają nagrody Nobla. Jakość ta jednak kosztuje, i to bardzo dużo. Wizyta u lekarza pociąga za sobą wydatek od 40 do 200 $, jeden dzień pobytu w szpitalu – 400 do 1500 $. Poważna choroba może więc zrujnować Amerykanina finansowo, a jedna skomplikowana operacja pochłonąć jego życiowe oszczędności. Dlatego posiadanie ubezpieczenia zdrowotnego jest tak bardzo ważne. (...)




bot