Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 43–51/2015
z 11 czerwca 2015 r.

Stuknij na okładkę, aby przejść do spisu treści tego wydania


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Scenariusz Hitchcocka

Małgorzata Solecka

Film powinien zaczynać się od trzęsienia ziemi, potem zaś napięcie ma rosnąć – uważał Alfred Hitchcock. Trzęsienie ziemi już za nami.


Fot. Thinkstock

Podczas pierwszej tury wyborów prezydenckich, niespodziewanie na scenie politycznej, wydawało się zabetonowanej na dekady, zaczął się realizować taki właśnie scenariusz. Żaden z analityków, nie mówiąc o politykach nie wie, co stanie się za dwa, pięć miesięcy. Napięcie rośnie.

Najpierw fakty dotyczące głównych rywali. Bronisław Komorowski, startujący do reelekcji z poparciem sięgającym 60 proc., przegrał wybory prezydenckie. Platforma Obywatelska poniosła pierwszą od ośmiu lat poważną klęskę wyborczą – wynik wyborów samorządowych, głównie dzięki świetnemu wynikowi PSL został potraktowany jako remis, co dodatkowo uśpiło czujność partii. Ewa Kopacz, premier i przewodnicząca Platformy, staje wobec wyzwania poprowadzenia partii do najcięższej od 2005 roku walki o głosy wyborców. Dzień po przegranych wyborach zebrał się zarząd PO – byłoby jednak błędem wyciąganie wniosków dotyczących strategii i taktyki przegranych na podstawie przecieków z tego spotkania.

– To była bardziej psychoterapia niż polityka – mówi mi jeden z polityków Platformy. Każdy mógł się podzielić swoimi refleksjami, a ponieważ w zebraniu uczestniczyli szefowie regionów PO, z których każdy mógł zostać obarczony odpowiedzialnością za klęskę Komorowskiego, refleksje – w dość zgodnym tonie – szły w kierunku: partia zrobiła co mogła, kandydat się nie starał, a cała wina spada na sztab.

– Bardzo wyraźnie było widać, że zwłaszcza „baronowie” nie mają oporów przeciw zwalaniu winy na Bronisława Komorowskiego. Że za szybko uwierzył w słupki poparcia, że nie chciało mu się prowadzić kampanii, że popełniał gafę za gafą, a kampanię do końca opierał na sztucznym podziale Polski. I właśnie ten ton dyskusji to jedyny konkret wart zapamiętania. Według znacznej części komentatorów, najważniejszym zadaniem PO jest szybkie znalezienie innego niż Ewa Kopacz przywódcy.

– Kopacz w starciu z rozpędzonym Kaczyńskim nie ma żadnych szans – zgadza się nasz rozmówca z PO. Ale kto miałby ją zastąpić? Radosław Sikorski nie, bo jest zbyt obciążony przez afery samochodową i podsłuchową. Grzegorz Schetyna nie, bo przy całym szacunku dla jego politycznego instynktu, nie jest to polityk zdolny porwać tłumy. Naturalnym kandydatem dla znacznej części PO mógłby być Bronisław Komorowski, który w wieczór wyborczy wyraźnie dał do zrozumienia, że nie zamierza przechodzić na polityczną emeryturę. Niektórzy uważają nawet, że PO powinna w sierpniu wymienić szefa rządu, by to Komorowski ścierał się z Dudą i Prawem i Sprawiedliwością. Wydaje się jednak, że na dziś PO nie jest gotowa na taki krok. Ba, pojawiają się głosy, że Bronisław Komorowski „nie pasuje” do dzisiejszego modelu kampanii wyborczej.

Andrzej Duda, dla którego w listopadzie ubiegłego roku podstawowym problemem była praktycznie żadna rozpoznawalność, nagminnie mylony z Piotrem Dudą, szefem NSZZ „Solidarność”, wygrał wybory prezydenckie. Prawo i Sprawiedliwość, po ośmiu latach klęsk, wróciło na ring, i wszystko wskazuje, że mentalnie jest gotowe do ostatecznego starcia w wyborach parlamentarnych, które odbędą się jesienią.

Jarosław Kaczyński, autor pomysłu „Andrzej Duda prezydentem” ma dylemat: otwarcie stanąć do starcia z Platformą Obywatelską, czy jeszcze raz wykorzystać metodę uniku, stawiając na polityka młodszego pokolenia, na przykład na znakomitą w swojej roli szefową sztabu Andrzeja Dudy, Beatę Szydło. To, jak ów dylemat zostanie rozstrzygnięty, może przesądzić zarówno o sukcesie PiS w jesiennych wyborach (czy w ogóle wygra) jak i o skali zwycięstwa (wygra „o włos” czy odniesie zwycięstwo więcej niż 3–4 punktami). Ale kształt sceny politycznej i układ sił w parlamencie będzie zależeć nie tylko od PO i PiS. Jedna i druga partia mają świadomość, że kapitał polityczny jest zamknięty w kilku innych rezerwuarach. Kto na czas zdobędzie do nich klucz, ten zwycięży.

Po pierwsze, młodzi wyborcy. Andrzej Duda zmiażdżył Bronisława Komorowskiego w tej grupie wiekowej. Nie jest jednak oczywiste, że PiS powtórzy ten wynik. Wybory parlamentarne są trudniejsze w przekazie, bardziej merytoryczne niż symboliczne, startują w nich osoby (nie wyłącznie, ale w dużej przewadze), nieczytelne dla młodego elektoratu. Niewybieralne wręcz. Ale PO będzie mieć taki sam kłopot. Partia, która od 2007 roku wygrywała w najmłodszych grupach wiekowych, zupełnie nie ma propozycji dla młodych. Polityka ciepłej wody w kranie sprawdza się tylko wobec tych, którzy mają kran. Młodzi nie mają nic albo mają poczucie, że niczego mieć nie będą – nie wiadomo, co gorsze.

Po drugie, wieś. To duży problem dla PSL (a więc i dla PO). PSL nie musi się przejmować sondażami, pokazującymi poparcie w wyborach parlamentarnych poniżej progu wyborczego. Stronnictwo ma swoją armię wyborców, która przy niezbyt wysokiej frekwencji „robi wynik” pozwalający wejść do Sejmu. Ale 2-procentowy wynik Adama Jarubasa, a przede wszystkim mobilizacja wsi w głosowaniu na Andrzeja Dudę, to dla PSL nie dzwonek, ale ostrzegawczy dzwon Zygmunta.

Po trzecie, elektorat zmiany. Nie chodzi tylko o wyborców Pawła Kukiza, czyli 20 proc. głosujących w pierwszej turze. Chodzi również, a z punktu widzenia Platformy Obywatelskiej przede wszystkim o tych, którzy do wyborów ani na pierwszą, ani na drugą turę nie poszli, choć wcześniej głosowali na Platformę. Choć Bronisław Komorowski wygrał drugą turę w dziewięciu zachodnich województwach, frekwencja w nich była na tyle niska, że siedem województw wschodnich dostarczyło pół miliona głosów więcej kandydatowi PiS. Czy Kukizowi uda się wokół swojego wyniku zbudować przynajmniej ruch społeczny, zdolny do wystartowania w wyborach parlamentarnych?

To wyzwanie organizacyjne, na które potrzeba pieniędzy i przede wszystkim – kompetencji. I to w całym kraju. Wcześniej wystartuje ugrupowanie Ryszarda Petru – NowoczesnaPL – wspierane przez Leszka Balcerowicza. To oferta przede wszystkim dla zawiedzionych wyborców PO, którzy zostali w domach lub z zaciśniętymi zębami, z motywacją wyłącznie negatywną, głosowali przeciw kandydatowi PiS. Ruch Kukiza, jeśli powstanie, może osłabić przede wszystkim PiS. Ugrupowanie Petru – odebrać punkty PO, ale też zmobilizować elektorat, który na tę partię już nie głosuje.

Napięcie – zdecydowanie – rośnie.




Najpopularniejsze artykuły

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Astronomiczne rachunki za leczenie w USA

Co roku w USA ponad pół miliona rodzin ogłasza bankructwo z powodu horrendalnie wysokich rachunków za leczenie. Bo np. samo dostarczenie chorego do szpitala może kosztować nawet pół miliona dolarów! Prezentujemy absurdalnie wysokie rachunki, jakie dostają Amerykanie. I to mimo ustawy, która rok temu miała zlikwidować zjawisko szokująco wysokich faktur.

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.

Czy Trump ma problemy psychiczne?

Chorobę psychiczną prezydenta USA od prawie roku sugerują psychiatrzy i specjaliści od zdrowia psychicznego w Ameryce. Wnioskują o komisję, która pozwoli zbadać, czy prezydent może pełnić swoją funkcję.

Zmiany skórne po kontakcie z roślinami

W Europie Północnej najczęstszą przyczyną występowania zmian skórnych spowodowanych kontaktem z roślinami jest Primula obconica. Do innych roślin wywołujących odczyny skórne, a występujących na całym świecie, należy rodzina sumaka jadowitego (gatunek Rhus) oraz przedstawiciele rodziny Compositae, w tym głównie chryzantemy, narcyzy i tulipany (...)

Protonoterapia. Niekończąca się opowieść

Ośrodek protonoterapii w krakowskich Bronowicach kończy w tym roku pięć lat. To ważny moment, bo o leczenie w Krakowie będzie pacjentom łatwiej. To dobra wiadomość. Zła jest taka, że ułatwienia dotyczą tych, którzy mogą za terapię zapłacić.

ZUS zwraca koszty podróży

Osoby wezwane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych do osobistego stawiennictwa na badanie przez lekarza orzecznika, komisję lekarską, konsultanta ZUS często mają do przebycia wiele kilometrów. Przysługuje im jednak prawo do zwrotu kosztów przejazdu. ZUS zwraca osobie wezwanej na badanie do lekarza orzecznika oraz na komisję lekarską koszty przejazdu z miejsca zamieszkania do miejsca wskazanego w wezwaniu i z powrotem. Podstawę prawną stanowi tu Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 31 grudnia 2004 r. (...)

Opieka zdrowotna w USA – Struktura i finansowanie

Na świecie wyróżnia się cztery modele opieki zdrowotnej: systemy oparte na przedsiębiorczości reprezentowane przez Stany Zjednoczone, systemy oparte na zabezpieczeniach społecznych, najliczniej reprezentowane w Europie, których reprezentantami są między innymi Niemcy i Francja, systemy oparte na opiece całościowej, których przykładem jest Wielka Brytania i systemy socjalistyczne, których reprezentantem do niedawna była Polska. (...)

Medyczne 3D w Olsztynie

Nowoczesne Laboratorium Fuzji Obrazowych na Wydziale Nauk Medycznych UWM w Olsztynie jest drogą do rozwoju działalności badawczo-rozwojowej w zakresie wdrażania innowacyjnych rozwiązań na rynku.

EBN, czyli pielęgniarstwo oparte na faktach

Rozmowa z dr n. o zdrowiu Dorotą Kilańską, kierowniczką Zakładu Pielęgniarstwa Społecznego i Zarządzania w Pielęgniarstwie w UM w Łodzi, dyrektorką Europejskiej Fundacji Badań Naukowych w Pielęgniarstwie (ENRF), ekspertką Komisji Europejskiej, Ministerstwa Zdrowia i WHO.

Osteotomia okołopanewkowa sposobem Ganza zamiast endoprotezy

Dysplazja biodra to najczęstsza wada wrodzona narządu ruchu. W Polsce na sto urodzonych dzieci ma ją czworo. W Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym pod kierownictwem dr. Jarosława Felusia przeprowadzane są operacje, które likwidują ból i kupują pacjentom z tą wadą czas, odsuwając konieczność wymiany stawu biodrowego na endoprotezę.

Doktor AI

Platformy ze sztuczną inteligencją (AI) dokonujące wstępnych diagnoz są już tak zaawansowane, że testowali je londyńczycy, a brytyjski NHS rozważa ich szersze użycie. W Afryce takie aplikacje na smartfona stosują już miliony.

Problem nie zawsze rozumiany

Z Ewą Jędrys, prezes Fundacji Pomocy Chorym Psychicznie im. Tomasza Deca w Krakowie rozmawia Katarzyna Cichosz.

Kobiety w chirurgii. Równe szanse na rozwój zawodowy?

Kiedy w 1877 roku Anna Tomaszewicz, absolwentka wydziału medycyny Uniwersytetu w Zurychu wróciła do ojczyzny z dyplomem lekarza w ręku, nie spodziewała się wrogiego przyjęcia przez środowisko medyczne. Ale stało się inaczej. Uznany za wybitnego chirurga i honorowany do dzisiaj, prof. Ludwik Rydygier miał powiedzieć: „Precz z Polski z dziwolągiem kobiety-lekarza!”. W podobny ton uderzyła Gabriela Zapolska, uważana za jedną z pierwszych polskich feministek, która bez ogródek powiedziała: „Nie chcę kobiet lekarzy, prawników, weterynarzy! Nie kraj trupów! Nie zatracaj swej godności niewieściej!".

Po co ten Fundusz?

Na kilka dni przed pierwszą turą wyborów prezydenckich Andrzej Duda skierował do sejmu prezydencki projekt ustawy o Funduszu Medycznym. Projekt uderza szczegółowością rozwiązań i tym, że dotyczą one spraw dość odległych od istoty tego, czym miałaby być nowa instytucja.




bot