Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 43–50/2020
z 18 czerwca 2020 r.


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Endometrioza – wędrująca kobiecość

Małgorzata Sakowska

Podstępna, przewlekła i nieuleczalna. Taka jest endometrioza. Ta tajemnicza choroba ginekologiczna, badana od przeszło stu lat, nadal pozostaje dla lekarzy niewyjaśniona. Pomimo że występuje u kobiet coraz częściej, wciąż trudno określić mechanizm jej powstawania i rozwoju, a jej następstwa są poważne, prowadzą nawet do bezpłodności.




Fot. Thinkstock

Endometrioza to choroba hormonalno-immunologiczna, która związana jest przede wszystkim z silnym bólem. Szacuje się, że w Polsce dotyka ponad 10% kobiet w wieku rozrodczym. To oznacza, że co najmniej 1 na 10 Polek może cierpieć z powodu bólu, który nie pozwala jej normalnie funkcjonować.

Jest chorobą narządów płciowych kobiety charakteryzującą się obecnością komórek błony śluzowej trzonu macicy (endometrium) poza jamą macicy. Najczęściej są one umiejscowione na otrzewnej miednicy mniejszej, na jajnikach oraz na jajowodzie, czasem też na jelitach i pęcherzu moczowym, chociaż jest to rzadszym zjawiskiem. Komórki reagują na zmiany hormonalne, które zachodzą podczas cyklu miesiączkowego. Skutkuje to ciągłym stanem zapalnym w organizmie, dochodzi do wewnętrznych krwawień, gromadzenia się krwi w narządach i rozwoju bolesnych guzków. Tworzą się blizny i zrosty oraz zmiany anatomiczne narządów w miednicy mniejszej.

Objawy endometriozy zależą od stopnia zaawansowania choroby. Początkowo kobiecie towarzyszą delikatne pobolewania, które nasilają się w miarę rozwoju choroby. Ból jest jednym z najwcześniejszych i najbardziej powszechnych objawów endometriozy, z którymi pacjentka zgłasza się do lekarza. Mogą to być bolesne miesiączki, ból przy współżyciu, bóle w miednicy mniejszej, niemające związku z miesiączką, czy bóle odczuwane nad spojeniem łonowym mające związek z oddawaniem moczu i stolca.

Dolegliwości bólowe mogą być umiejscowione w różnych obszarach, w zależności od zlokalizowania ognisk endometriozy. W przypadku zaawansowanej już choroby mogą występować także takie objawy, jak: krwiomocz, częstomocz i nietrzymanie moczu. Wiele pacjentek z endometriozą ma też problemy jelitowe.

Objawy mogą przypominać takie schorzenia jak zespół jelita drażliwego i okrężnicy, może dochodzić do skurczów jelit czy zaparć. Endometrioza umieszczona w pobliżu wyrostka robaczkowego może dawać objawy zapalenia tego narządu, a zrosty, które powstaną w obrębie jelit, mogą sugerować niedrożność jelit.

Jak i dlaczego powstaje endometrioza?



Przyczyny powstawania tej choroby nie są do końca znane, dlatego też wykrycie endometriozy jest procesem wieloetapowym. Pomimo coraz większej świadomości na temat tego schorzenia, prowadzonych badań klinicznych, nadal nie ma jednoznacznych teorii wyjaśniających mechanizmy jej powstawania. Z pewnością jednak można stwierdzić, że czynników etiologicznych może być kilka.

Według teorii Samsona, najbardziej powszechnej i szeroko wyjaśniającej zjawisko endometriozy, jest to kwestia wstecznego odpływu krwi, tzn. przedostawanie się krwi miesiączkowej przez jajowody do jamy otrzewnej i wszczepianie się tam złuszczonych komórek endometrialnych, które z czasem się tam rozrastają. Jednak w toku prowadzonych badań wydaje się, że powstawaniu ognisk endometriozy muszą sprzyjać jeszcze inne czynniki, chociażby takie, które umożliwiają przeżywanie komórek endometrialnych w miejscach ektopowych. Wysoce prawdopodobne jest, że może to wynikać z wadliwie działającego układu immunologiczego. W organizmie zdrowej kobiety komórki błony śluzowej, które znajdują się poza macicą, są usuwane przez układ odpornościowy. U kobiet chorujących na endometriozę są one tolerowane, a układ odpornościowy wadliwie reaguje, wspomagając jeszcze ich rozwój.

Lekarze dopatrują się też przyczyn patogenezy endometriozy w czynnikach genetycznych i hormonalnych. W sytuacjach kiedy w bliskiej rodzinie występowały przypadki endometriozy, zwiększa się ryzyko zachorowania. Natomiast w przypadku wahań hormonalnych w czasie menstruacji, ogniska endometrium zachowują się tak samo jak te znajdujące się we właściwym miejscu, czyli w macicy. Cyklicznie rosną, złuszczają się, powodując wzrost krwawienia, stan zapalny i ból. W kontekście czynników przyczyniających się do rozwoju endometriozy mówi się też o roli złej diety i innych czynników środowiskowych, jak na przykład zanieczyszczenie środowiska.

Diagnoza to klucz



Niestety, nie znając czynników wpływających na rozwój tej choroby, współczesne podejście do terapii opiera się tylko na celowanym leczeniu objawów. Diagnoza ma tu kluczowe znaczenie. Niezwykle ważne jest wczesne rozpoznanie choroby, stopnia jej zaawansowania i jak najszybsze podjęcie leczenia. Nie jest to łatwe, gdyż często pacjentki zgłaszają się do lekarza zbyt późno. Choroba rozwija się „po cichu”, latami, powodując w organizmie spustoszenie. Kobiety ignorują ból, uznając go za coś, co jest normalne podczas miesiączki. Nie łączą tego z rozwijającą się w organizmie chorobą. Diagnostyka tego schorzenia jest połączeniem kilku elementów: wywiadu lekarskiego z pacjentką, badania klinicznego, badania obrazowego (badanie obrazowe USG, rezonans magnetyczny) i badania laparoskopowego, zakończonego przeważnie pobraniem wycinków do badania histopatologicznego. Często już sam szczegółowo przeprowadzony przez lekarza wywiad może nasuwać podejrzenia co do występowania endometriozy, gdyż najbardziej charakterystyczne objawy występują aż u 50–80% pacjentek. Kolejne kroki w diagnostyce powinny określać miejsca występowania ewentualnych guzków i torbieli i stopień ich zaawansowania.

Czy endometriozę można skutecznie leczyć?



Leczenie endometriozy jest dużym wyzwaniem medycznym. Często nie można mówić też o całkowitym powrocie do zdrowia pacjentek. Zdarza się, że nawet po zabiegu operacyjnym choroba powraca. W leczeniu stosuje się metody farmakologiczne, operacyjne lub metody skojarzone jako połączenie powyższych dwóch sposobów.

Farmakoterapia opiera się głównie na terapii hormonalnej, bazującej na preparatach estrogenowo-progestagenowych. Jej głównym założeniem jest zmniejszenie lub eliminowanie dolegliwości bólowych, zahamowanie dalszego rozwoju choroby i zmniejszenie ognisk zapalnych endometrium. Stosuje się również leki przeciwbólowe i niesteroidowe leki przeciwzapalne (NLPZ). Badania wykazały też skuteczność leczenia statynami poprzez działanie modyfikacyjne na czynność śródbłonka, działanie przeciwzapalne i przeciwzakrzepowe oraz hamujące angiogenezę. W leczeniu farmakologicznym lekarze zalecają także wkładki wewnątrzmaciczne zawierające gestagen, które ze względu na duże miejscowe stężenie leku mają pomocne działanie w zmniejszaniu dolegliwości bólowych. Rzadziej stosowanymi lekami są danazol – ze względu na działania uboczne i analogi gonadoliberyny – głównie ze względu na wysoką cenę.

Dodatkowo istotną kwestią jest fakt, że terapia hormonalna uniemożliwia pacjentce zajście w ciążę. Kobieta często postawiona jest w sytuacji bez wyjścia, musi poddać się leczeniu hormonalnemu, żeby walczyć z chorobą i móc w przyszłości zajść w ciążę. Z drugiej strony wszystkie leki używane w leczeniu endometriozy działają jak leki antykoncepcyjne, blokując możliwość zajścia w ciążę.

Farmakoterapia może też być elementem przygotowującym do leczenia operacyjnego i leczeniem uzupełniającym po zabiegu. Rodzaj i zakres leczenia operacyjnego jest uzależniony od stopnia zaawansowania zmian chorobowych. Obecnie najczęściej wykonuje się zabiegi metodą laparoskopową. Leczenie to jest uznawane za złoty standard w diagnostyce endometriozy. Według zaleceń Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego wykonywać się ją powinno zwłaszcza u kobiet: cierpiących z powodu bolesnych stosunków płciowych; bolesnych miesiączek i przewlekłego bólu; u kobiet, u których jakość życia ulega pogorszeniu, a przeprowadzone leczenie farmakologiczne jest nieskuteczne lub przeciwwskazane. Także u pacjentek, u których podczas badania ginekologicznego stwierdzono obecność bolesnych guzków w więzadłach krzyżowo-macicznych; u których rozpoznano zmiany guzowate przydatków oraz kobiet niepłodnych, u których badania diagnostyczne nie wykazują odchyleń od normy. Po zakończeniu leczenia chirurgicznego powrót do zdrowia i codziennej aktywności jest bardzo indywidualny. Nawroty choroby występują, niestety, dość często i konieczne jest wtedy powtarzanie leczenia farmakologicznego. Istotną kwestią jest, aby te zabiegi były jak najmniej radykalne, aby zapewnić kobiecie zachowanie płodności i możliwość zajścia w ciążę w przyszłości. Niekiedy, zwłaszcza w zaawansowanych przypadkach, konieczne jest postępowanie bardziej inwazyjne.

Nóż plazmowy szansą na nowoczesne leczenie endometriozy?



Zabieg metodą laparoskopową jest przełomowym odkryciem chirurgii i jest to metoda od dawna wykorzystywana w leczeniu endometriozy. Często jednak nie umożliwia ona całościowego wycięcia tkanek endometrialnych i jednoczesnej jak najmniejszej ingerencji w okoliczne zdrowe tkanki. Ogromnym krokiem w leczeniu endometriozy stało się wykorzystanie w zabiegach chirurgicznych noża plazmowego. Narzędzie to w ginekologii jest używane od niedawna, jednak znane jest od 2001 roku, a pierwszy raz użyte zostało w Stanach Zjednoczonych i całkowicie zmieniło podejście do zabiegów chirurgicznych. Do tej pory w Polsce nóż plazmowy był używany jedynie przy operacjach okulistycznych (leczenie zaćmy), laryngologicznych (usuwanie migdałków), a także neurochirurgicznych. Pionierski zabieg w chirurgii ginekologicznej odbył się w 2015 roku w Centrum Zdrowia Kobiety i Dziecka w Zabrzu. Jest to obecnie jedno z najbardziej zaawansowanych technologicznie narzędzi do chirurgii tkanek miękkich, które w najbardziej precyzyjny sposób pozwala chirurgom operować miejsca przy delikatnych narządach, np. jajnikach, usuwać same ogniska endometriozy, bez zbędnego marginesu, pozwalając tym samym uniknąć resekcji narządu.

Jak działa nóż plazmowy?



Działanie noża plazmowego (inaczej zwanego techniką koblacji) polega na wytwarzaniu plazmy gazów w wyniku zjawiska silnej jonizacji argonu. Efekt jonizacji zachodzi w narzędziu, którym operuje chirurg. Na końcu narzędzia powstaje ok. 2-centymetrowy strumień gazowej plazmy, która przecina tkankę z precyzją nieosiągalną dla tradycyjnych narzędzi chirurgicznych. To silnie zjonizowane cząstki argonu, które mają dużą energię kinetyczną, wysoką temperaturę – wywołują efekt luminescencji, oświetlając pole zabiegu. Dzięki temu lekarz ma pełną kontrolę nad głębokością penetracji w danej zmianie chorobowej. Strumień plazmy po kontakcie z chorą tkanką powoduje jej rozpad, a jednocześniej zasklepienie (brak krwawienia).

Zdaniem lekarzy leczenie plazmą zmian endometrialnych daje bardzo dobre efekty. Skutecznie zmniejsza ryzyko podczas zabiegu, nie uszkadzając tkanek leżących pod spodem oraz w najbliższym sąsiedztwie. Niweluje utratę krwi, minimalizuje ryzyko uszkodzenia narządów oraz powstawania zrostów pooperacyjnych. Rany po zabiegu plazmą dużo szybciej się goją i pacjentki mają szansę na szybszy powrót do formy. Daje to kobietom duże nadzieje na skuteczną i bezpieczną walkę z chorobą i szanse na szybszy powrót do normalnego funkcjonowania.

Depresja, lęk i strach zawsze towarzyszą endometriozie



Endometrioza jest chorobą przewlekłą i wywiera bardzo duży wpływ na zdrowie fizyczne, ale też psychiczne, sferę seksualną i relacje międzyludzkie. Czasami musi minąć bardzo dużo czasu, zanim kobieta cierpiąca z powodu endometriozy zgłosi się do lekarza, zostanie przez niego poprawnie zdiagnozowana i zostanie podjęte leczenie. Przez cały ten czas musi ona zmagać się z niewyobrażalnym bólem, który kontroluje jej życie, narzuca ograniczenia. W wyznaniach kobiet, które zmagają się z endometriozą latami, widać, jakie upokorzenie i niemoc im towarzyszą. Bywa, że przez ten czas nie spotykają na swojej drodze zrozumienia, współczucia czy pomocy. Jest to borykanie się nie tylko z samą chorobą, zagrożeniami, jakie niesie dla zdrowia, ale także kwestiami psychicznymi. Endometrioza może ingerować w każdą sferę życia kobiety. Często życie całej rodziny zostaje podporządkowane chorobie. Przewlekłe dolegliwości mogą przyczyniać się do izolacji psychicznej i społecznej, powodować depresję, uniemożliwiać wykonywanie codziennych obowiązków. Koncentrowanie się na chorobie, dolegliwościach i ciągłe, uporczywe poszukiwania sposobów na ich łagodzenie często prowadzą do poczucia bezradności. Nauce życia z chorobą może towarzyszyć lęk o to, jak będzie wyglądało to życie, jaki wpływ na nie będzie miała choroba.

Stwierdza się, że u 30–50% kobiet z rozpoznaną endometriozą występować może też ryzyko niepłodności. Z pewnością mają wpływ na nią licznie powstające torbiele i zrosty w miednicy, które uniemożliwiają owulację, a także blokują jajowody. Zrosty mogą powstawać zarówno w następstwie choroby, jak i toczących się procesów zapalnych w obrębie miednicy mniejszej i jamie brzusznej. Bezpłodność wiąże się też z niemożnością zaspokojenia potrzeb kobiety jako matki. Powoduje to, że kobieta musi zmierzyć się nie tylko z samą chorobą, dolegliwościami, jakie wywołuje, ale i z walką o swoją płodność.

Przyszłość leczenia i profilaktyka szansą na lepsze życie



Endometrioza dotyka coraz więcej kobiet na świecie. Najczęściej chorują na nią kobiety młode, w wieku 25–35 lat, ale zdarza się ona także u kobiet starszych, po menopauzie. To zazwyczaj choroba na całe życie. Niezwykle ważna jest świadomość kobiet, że chorobę należy jak najszybciej diagnozować i leczyć. Kluczem do tego jest profilaktyka, regularne wizyty u lekarza ginekologa i badania. Również medycyna wciąż się rozwija. Pojawiają się nowe możliwości, technologie, leki, a tym samym szansa dla kobiet, które zmagają się z chorobą, na skuteczne leczenie i lepsze życie.



Bibliografia:

1) Stanowisko Zespołu Ekspertów Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego dotyczące diagnostyki i metod leczenia endometriozy, Polskie Towarzystwo Ginekologiczne, „Ginekologia Polska” 2012, 83, 871–876.
2) A. Bacz, Endometrioza, Medycyna Praktyczna dla Pacjentów, „Choroby od A do Z”, Kraków 2017.
3) M. Wyderka, D. Zalewska, E. Szeląg, Endometrioza a jakość życia, „Pielęgniarstwo Polskie” 4(42), 199–206, 2011.
4) prof. dr hab. n. med. Mirosław Wielgoś, Biblioteka ginekologa praktyka. Endometrioza, Polskie Towarzystwo Ginekologiczne, 2010.




Najpopularniejsze artykuły

Programy lekowe w chorobach z autoimmunizacji w praktyce klinicznej. Stan obecny i kierunki zmian – oglądaj na żywo

Tygrys maruder

Gdzie są powiatowe centra zdrowia? Co z lepszą dostępnością do lekarzy geriatrów? A z obietnicą, że pacjent dostanie zwrot kosztów z NFZ, jeśli nie zostanie przyjęty w poradni AOS w ciągu 60 dni? Posłowie PiS skrzętnie wykorzystali „100 dni rządu”, by zasypać Ministerstwo Zdrowia mniej lub bardziej absurdalnymi interpelacjami dotyczącymi stanu realizacji obietnic, złożonych w trakcie kampanii wyborczej. Niepomni, że ich ministrowie i prominentni posłowie w swoim czasie podkreślali, że na realizację obietnic (w zdrowiu na pewno) potrzeba kadencji lub dwóch.

Najlepsze systemy opieki zdrowotnej na świecie

W jednych rankingach wygrywają europejskie systemy, w innych – zwłaszcza efektywności – dalekowschodnie tygrysy azjatyckie. Większość z tych najlepszych łączy współpłacenie za usługi przez pacjenta, zazwyczaj 30% kosztów. Opisujemy liderów. Polska zajmuje bardzo odległe miejsca w rankingach.

VIII Kongres Patient Empowerment

Zdrowie jest najważniejsze, ale patrząc zarówno na indywidualne decyzje, jakie podejmują Polacy, jak i te zapadające na szczeblu rządowym, praktyka rozmija się z ideą – mówili uczestnicy kongresu Patient Empowerment (14–15 maja, Warszawa).

Leki przeciwpsychotyczne – ryzyko dla pacjentów z demencją

Obecne zastrzeżenia dotyczące leczenia behawioralnych i psychologicznych objawów demencji za pomocą leków przeciwpsychotycznych opierają się na dowodach zwiększonego ryzyka udaru mózgu i zgonu. Dowody dotyczące innych niekorzystnych skutków są mniej jednoznaczne lub bardziej ograniczone wśród osób z demencją. Pomimo obaw dotyczących bezpieczeństwa, leki przeciwpsychotyczne są nadal często przepisywane w celu leczenia behawioralnych i psychologicznych objawów demencji.

Worków z pieniędzmi nie będzie

Jeśli chodzi o nakłady, cały czas jesteśmy w ogonie krajów wysokorozwiniętych. Średnia dla OECD, jeśli chodzi o nakłady łączne, to 9 proc., w Polsce – ok. 6,5 proc. Jeśli chodzi o wydatki publiczne, w zasadzie nie przekraczamy 5 proc. – mówił podczas kongresu Patient Empowerment Jakub Szulc, były wiceminister zdrowia, w maju powołany przez minister Izabelę Leszczynę do zespołu, który ma pracować nad zmianami systemowymi.

Pacjent geriatryczny to lekoman czy ofiara?

Coraz częściej, w różnych mediach, możemy przeczytać, że seniorzy, czyli pacjenci geriatryczni, nadużywają leków. Podobno rekordzista przyjmował dziennie 40 różnych preparatów, zarówno tych zaordynowanych przez lekarzy, jak i dostępnych bez recepty. Cóż? Przecież seniorzy zazwyczaj cierpią na kilka schorzeń przewlekłych i dlatego zażywają wiele leków. Dość powszechna jest też opinia, że starsi ludzie są bardzo podatni na przekaz reklamowy i chętnie do swojego „lekospisu” wprowadzają suplementy i leki dostępne bez recepty. Ale czy za wielolekowością seniorów stoi tylko podporządkowywanie się kolejnym zaleceniom lekarskim i osobista chęć jak najdłuższego utrzymania się w dobrej formie?

Wypalenie zawodowe – młodsze rodzeństwo stresu

Wypalenie zawodowe to stan, który może dotknąć każdego z nas. Doświadczają go osoby wykonujące różne zawody, w tym pracownicy służby zdrowia – lekarze, pielęgniarki, ratownicy medyczni. Czy przyczyną wypalenia zawodowego jest przeciążenie obowiązkami zawodowymi, bliski kontakt z cierpieniem i bólem? A może do wypalenia prowadzą nas cechy osobowości lub nieumiejętność radzenia sobie ze stresem? Odpowiedzi na te pytania udzieli Leszek Guga, psycholog specjalizujący się w tematyce zdrowia, opiece długoterminowej i długofalowych skutkach stresu.

Szczyt Zdrowie 2024

Na przestrzeni ostatnich lat nastąpiło istotne wzmocnienie systemu ochrony zdrowia. Problemy płacowe praktycznie nie istnieją, ale nie udało się zwiększyć dostępności do świadczeń zdrowotnych. To główne wyzwanie, przed jakim stoi obecnie Ministerstwo Zdrowia – zgodzili się eksperci, biorący udział w konferencji Szczyt Zdrowie 2024, podczas którego próbowano znaleźć odpowiedź, czy Polskę stać na szeroki dostęp do nowoczesnej diagnostyki i leczenia na europejskim poziomie.

Poza matriksem systemu

Żyjemy coraz dłużej, ale niekoniecznie w dobrym zdrowiu. Aby każdy człowiek mógł cieszyć się dobrym zdrowiem, trzeba rzucić wyzwanie ortodoksjom i przekonaniom, którymi się obecnie kierujemy i spojrzeć na zdrowie znacznie szerzej.

Kształcenie na cenzurowanym

Czym zakończy się audyt Polskiej Komisji Akredytacyjnej w szkołach wyższych, które otworzyły w ostatnim roku kierunki lekarskie, nie mając pozytywnej oceny PKA, choć pod koniec maja powiało optymizmem, że zwycięży rozsądek i dobro pacjenta. Ministerstwo Nauki chce, by lekarzy mogły kształcić tylko uczelnie akademickie.

Pigułka dzień po, czyli w oczekiwaniu na zmianę

Już w pierwszych tygodniach urzędowania minister zdrowia Izabela Leszczyna ogłosiła program „Bezpieczna, świadoma ja”, czyli – pakiet rozwiązań dla kobiet, związanych przede wszystkim ze zdrowiem prokreacyjnym. Po kilku miesiącach można byłoby już zacząć stawiać pytania o stan realizacji… gdyby było o co pytać.

Ile trwają studia medyczne w Polsce? Podpowiadamy!

Studia medyczne są marzeniem wielu młodych ludzi, ale wymagają dużego poświęcenia i wielu lat intensywnej nauki. Od etapu licencjackiego po specjalizację – każda ścieżka w medycynie ma swoje wyzwania i nagrody. W poniższym artykule omówimy dokładnie, jak długo trwają studia medyczne w Polsce, jakie są wymagania, by się na nie dostać oraz jakie możliwości kariery otwierają się po ich ukończeniu.

Diagnozowanie insulinooporności to pomylenie skutku z przyczyną

Insulinooporność początkowo wykrywano u osób chorych na cukrzycę i wcześniej opisywano ją jako wymagającą stosowania ponad 200 jednostek insuliny dziennie. Jednak ze względu na rosnącą świadomość konieczności leczenia problemów związanych z otyłością i nadwagą, w ostatnich latach wzrosło zainteresowanie tą... no właśnie – chorobą?

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Czy NFZ może zbankrutować?

Formalnie absolutnie nie, publiczny płatnik zbankrutować nie może. Fundusz bez wątpienia znalazł się w poważnych kłopotach. Jest jednak jedna dobra wiadomość: nareszcie mówi się o tym otwarcie.




bot