Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 34–42/2018
z 17 maja 2018 r.

Stuknij na okładkę, aby przejść do spisu treści tego wydania


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Byle do jutra

Andrzej Sośnierz

Można odnieść wrażenie, że od dłuższego już czasu polska polityka zdrowotna ograniczyła się do realizacji dwóch tylko celów. Celem polityki ministrów zdrowia wydaje się zabieganie o to, aby był spokój, a celem Narodowego Funduszu Zdrowia jest, aby w budżecie prawa strona równała się lewej, czyli aby wydatki równoważyły się z przychodami. I w ten właśnie sposób narzędzia, którymi należy posługiwać się w polityce zdrowotnej, stały się celami tej polityki. Bo celami polityki zdrowotnej ministrów powinno być, aby system jak najlepiej realizował i organizował świadczenia zdrowotne dla pacjentów, a dopiero rezultatem takiego działania będzie właśnie upragniony przez polityków spokój. Natomiast NFZ powinien skupiać się na tym, aby składane do niego pieniądze ubezpieczonych nie były marnowane i aby były wydawane możliwie najlepiej, czyli oszczędnie i efektywnie.

Jeśliby wierzyć słowom, to można sądzić, że takie właśnie pozytywne cele są jednak realizowane. Ale jeśli kierować się ewangelicznym wskazaniem, że nie po słowach, lecz po czynach ich poznacie, to jednak bieg spraw tak nie wygląda. Bo czy wydając coraz to większe pieniądze, ministerstwo lub NFZ uzyskały jakiekolwiek efekty? Jakie pozytywy osiągnięto, wydając coraz większe pieniądze na podstawową opiekę zdrowotną? Jakie pożytki dla pacjentów uzyskano, podnosząc wynagrodzenia dla coraz to innej grupy pracowników? Jakie korzyści przyniosło wydanie pieniędzy na program Leki 75+? Jakie pożytki systemowe przyniosły ustalenia porozumienia zawartego z rezydentami? Jakie są korzyści z wprowadzenia ustawy o sieci? Czy ryczałtowe przydzielanie szpitalom sieciowym większych pieniędzy przyniosło jakiekolwiek efekty dla pacjentów? Jakie korzyści dla pacjentów przynosi ograniczanie dostępu do ambulatoryjnego lecznictwa specjalistycznego? Owszem, część lekarzy specjalistów jest bardzo zadowolona z zaistniałej sytuacji, bo zdesperowani pacjenci – już nie oglądając się na NFZ – coraz częściej udają się na prywatne, pełnopłatne wizyty do gabinetów specjalistycznych. Niektórzy mówią, że już dawno takiej hossy w prywatnym lecznictwie nie było, jak po wprowadzeniu sieci. Czy takie efekty chcieli uzyskać socjalistyczni, populistyczni politycy?

W morzu nieroztropnego wydawania cudzych (czyli pacjentów) pieniędzy znalazła się jednak wysepka pożytku. Chodzi mi o próbę rozładowania kolejek do operacji zaćmy i niektórych operacji ortopedycznych. Ten program rzeczywiście przyniósł pozytywne efekty dla pacjentów, lecz jest jedno „ale”: takiej metody działania nie da się powielić na wszystkie świadczenia limitowane, bo budżet NFZ tego by nie wytrzymał.

Czy te wszystkie opatrzone znakami zapytania działania tworzą jakiś obraz polityki zdrowotnej? Tak, ale ich wspólnym mianownikiem jest chęć utrzymania spokoju i nic więcej. Jednak jak chwiejny jest to spokój, pokazał sejmowy protest rodziców niepełnosprawnych dzieci. Tylko z pozoru toczył się poza resortem zdrowia, bo już próba rozwiązania problemów osób niepełnosprawnych wciąga w orbitę zdarzeń działania w obszarze ochrony zdrowia. I znów zanosi się na działania pozorowane, bo kto uwierzy, że świadczenia rehabilitacyjne będą dla tej grupy pacjentów nielimitowane i dostępne bezkolejkowo.

Poprzez szereg nieprzemyślanych, doraźnych decyzji – podejmowanych dla świętego spokoju – system ochrony zdrowia popada w coraz większą dezintegrację. Jest coraz bardziej widoczne, że zbliża się czas wielkiej naprawy tego, co przez kilkanaście lat skutecznie psuto. Choć ta moja konstatacja wynika z wiary w to, że są w państwie siły konstruktywne i ludzie dążący do naprawy. To pozytywistyczne myślenie wcale nie musi być jedynym. Mamy przykłady i z naszej historii, że bylejakość, marazm i stagnacja mogą trwać długo, bardzo długo. No cóż, pożyjemy, zobaczymy.




Najpopularniejsze artykuły

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Astronomiczne rachunki za leczenie w USA

Co roku w USA ponad pół miliona rodzin ogłasza bankructwo z powodu horrendalnie wysokich rachunków za leczenie. Bo np. samo dostarczenie chorego do szpitala może kosztować nawet pół miliona dolarów! Prezentujemy absurdalnie wysokie rachunki, jakie dostają Amerykanie. I to mimo ustawy, która rok temu miała zlikwidować zjawisko szokująco wysokich faktur.

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.

Czy Trump ma problemy psychiczne?

Chorobę psychiczną prezydenta USA od prawie roku sugerują psychiatrzy i specjaliści od zdrowia psychicznego w Ameryce. Wnioskują o komisję, która pozwoli zbadać, czy prezydent może pełnić swoją funkcję.

Zmiany skórne po kontakcie z roślinami

W Europie Północnej najczęstszą przyczyną występowania zmian skórnych spowodowanych kontaktem z roślinami jest Primula obconica. Do innych roślin wywołujących odczyny skórne, a występujących na całym świecie, należy rodzina sumaka jadowitego (gatunek Rhus) oraz przedstawiciele rodziny Compositae, w tym głównie chryzantemy, narcyzy i tulipany (...)

ZUS zwraca koszty podróży

Osoby wezwane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych do osobistego stawiennictwa na badanie przez lekarza orzecznika, komisję lekarską, konsultanta ZUS często mają do przebycia wiele kilometrów. Przysługuje im jednak prawo do zwrotu kosztów przejazdu. ZUS zwraca osobie wezwanej na badanie do lekarza orzecznika oraz na komisję lekarską koszty przejazdu z miejsca zamieszkania do miejsca wskazanego w wezwaniu i z powrotem. Podstawę prawną stanowi tu Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 31 grudnia 2004 r. (...)

Opieka zdrowotna w USA – Struktura i finansowanie

Na świecie wyróżnia się cztery modele opieki zdrowotnej: systemy oparte na przedsiębiorczości reprezentowane przez Stany Zjednoczone, systemy oparte na zabezpieczeniach społecznych, najliczniej reprezentowane w Europie, których reprezentantami są między innymi Niemcy i Francja, systemy oparte na opiece całościowej, których przykładem jest Wielka Brytania i systemy socjalistyczne, których reprezentantem do niedawna była Polska. (...)

Medyczne 3D w Olsztynie

Nowoczesne Laboratorium Fuzji Obrazowych na Wydziale Nauk Medycznych UWM w Olsztynie jest drogą do rozwoju działalności badawczo-rozwojowej w zakresie wdrażania innowacyjnych rozwiązań na rynku.

Protonoterapia. Niekończąca się opowieść

Ośrodek protonoterapii w krakowskich Bronowicach kończy w tym roku pięć lat. To ważny moment, bo o leczenie w Krakowie będzie pacjentom łatwiej. To dobra wiadomość. Zła jest taka, że ułatwienia dotyczą tych, którzy mogą za terapię zapłacić.

EBN, czyli pielęgniarstwo oparte na faktach

Rozmowa z dr n. o zdrowiu Dorotą Kilańską, kierowniczką Zakładu Pielęgniarstwa Społecznego i Zarządzania w Pielęgniarstwie w UM w Łodzi, dyrektorką Europejskiej Fundacji Badań Naukowych w Pielęgniarstwie (ENRF), ekspertką Komisji Europejskiej, Ministerstwa Zdrowia i WHO.

Osteotomia okołopanewkowa sposobem Ganza zamiast endoprotezy

Dysplazja biodra to najczęstsza wada wrodzona narządu ruchu. W Polsce na sto urodzonych dzieci ma ją czworo. W Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym pod kierownictwem dr. Jarosława Felusia przeprowadzane są operacje, które likwidują ból i kupują pacjentom z tą wadą czas, odsuwając konieczność wymiany stawu biodrowego na endoprotezę.

Doktor AI

Platformy ze sztuczną inteligencją (AI) dokonujące wstępnych diagnoz są już tak zaawansowane, że testowali je londyńczycy, a brytyjski NHS rozważa ich szersze użycie. W Afryce takie aplikacje na smartfona stosują już miliony.

Żylaki okolic intymnych

Pacjentki cierpiące z powodu niewydolności żylnej miednicy i żylaków okolic intymnych zgłaszają się najczęściej do ginekologów i internistów. Nie wszyscy lekarze jednak wiedzą, że istnieje skuteczna metoda leczenia tych dolegliwości.

Po co ten Fundusz?

Na kilka dni przed pierwszą turą wyborów prezydenckich Andrzej Duda skierował do sejmu prezydencki projekt ustawy o Funduszu Medycznym. Projekt uderza szczegółowością rozwiązań i tym, że dotyczą one spraw dość odległych od istoty tego, czym miałaby być nowa instytucja.

Sztuczna inteligencja przejrzy nas na wylot

Czy inteligentnie zaprogramowane i obdarzone zdolnością do uczenia się maszyny mogą w przyszłości wyręczyć psychoterapeutę? Ewa Biernacka pyta o to dr. Tomasza Witkowskiego, psychologa z firmy doradczo-szkoleniowej MODERATOR i Klubu Sceptyków Polskich.




bot