Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 77–84/2015
z 8 października 2015 r.


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Cukrzyca typu 2 koszt postępu

Mariusz Kielar

Z prof. Grzegorzem Dzidą, zastępcą kierownika Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie o świadomości w zakresie
profilaktyki i leczenia cukrzycy typu 2 rozmawia Mariusz Kielar.


Mariusz Kielar: Cukrzyca to w naszym społeczeństwie jedno z najczęściej dziś wystepujących schorzeń przewlekłych. Zdaniem specjalistów choruje na nią już ponad 3 miliony Polaków. W 90 proc. przypadków stwierdzenia hiperglikemii mamy do czynienia z cukrzycą typu 2. Co w największym stopniu przesądza o takiej sytuacji?

Grzegorz Dzida: Niestety to są koszty postępu cywilizacyjnego. Najprościej rzecz ujmując, to skutek znacznego nadmiaru kalorii z pożywienia w stosunku do ich zużycia w postaci aktywności fizycznej. Prowadzi to prostą drogą do nadwagi i otyłości, a u osób dodatkowo predysponowanych genetycznie do rozwoju cukrzycy typu 2. Takie zjawisko obserwowano przed laty w bogatszych od naszego społeczeństwach. Obecnie w populacjach, które znacznie poprawiły poziom życia, obserwuje się wręcz eksplozję nowych przypadków cukrzycy (kraje arabskie i Daleki Wschód).

M.K.: Czy zdaniem Pana Profesora możemy mówić o nowych problemach w obserwowanych obecnie trendach zachorowalności na cukrzycę typu 2?

G.D.: Największym problemem w Polsce jest moim zdaniem fakt, że moda na zdrowy styl życia, prawidłowe odżywianie i utrzymywanie aktywności fizycznej kojarzy się z dostatkiem finansowym, sukcesem, wielkim miastem. Cukrzyca staje się więc największym zagrożeniem dla ludzi gorzej sytuowanych, bezrobotnych, gorzej wykształconych. Pokazał to bardzo wyraźnie przed kilku laty „Projekt 400 Miast” badający zachowania zdrowotne mieszkańców mniejszych ośrodków miejskich. Obawiam się, że cukrzyca typu 2 będzie niedługo związana z wykluczeniem społecznym. Wiemy, że można jej zapobiegać, wymaga to jednak silnej motywacji i edukacji. Stąd z wielką nadzieją oczekuję na efekty działań zmierzających do ograniczenia fali nadwagi i otyłości u dzieci i młodzieży w Polsce, ponieważ uważam, że tutaj leży źródło problemu.

M.K.: W Polsce dostępność do opieki diabetologicznej jest utrudniona na skutek m.in. wydłużonego czasu oczekiwania na wizytę u diabetologa. Czy pacjent z cukrzycą typu 2 jest leczony zgodnie z aktualnie obowiązującymi standardami terapii?

G.D.: Szacuje się, że na całym świecie 80 proc. pacjentów z cukrzycą typu 2 jest leczonych przez lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej. Lekarze rodzinni w całej Europie dysponują jednak znacznie szerszymi opcjami terapeutycznymi (myślę tutaj o wyborze leków), które można zaproponować pacjentowi z cukrzycą typu 2. Z drugiej jednak strony mamy potężne dowody naukowe na to, że najważniejszym momentem w leczeniu cukrzycy i zapobieganiu jej śmiertelnym powikłaniom jest właściwe, zindywidualizowane i odpowiednio intensywne leczenie cukrzycy typu 2 w jej wczesnym stadium tuż po rozpoznaniu. To przekłada się na ostateczne wyniki leczenia w postaci dłuższego przeżycia pacjenta, ponieważ cukrzyca typu 2 skraca życie przeciętnie aż o 6 lat. Dlatego postulujemy, aby pacjent z nowo rozpoznaną cukrzycą typu 2 wcześnie trafił na konsultację diabetologiczną, podczas której można będzie zaproponować mu optymalne indywidualne leczenie, które będzie mógł kontynuować lekarz podstawowej opieki zdrowotnej. Polskie Towarzystwo Diabetologiczne w swoich corocznie aktualizowanych zaleceniach opiera się na dowodach naukowych i najnowszym stanie wiedzy światowej – niestety ze względu na ograniczoną dostępność polskiego pacjenta do nowych opcji terapeutycznych terapia cukrzycy typu 2 w polskich warunkach sprowadza się do stosowania dwóch grup leków (metforminy i pochodnych sulfonylomocznika) zamiast pięciu dostępnych w większości krajów europejskich.

M.K.: Czy polski model opieki diabetologicznej jest wystarczająco dobrze przygotowany do właściwego prowadzenia pacjentów z cukrzycą typu 2?

G.D.: Polskie Towarzystwo Diabetologiczne we wspomnianych zaleceniach od wielu lat rekomenduje tzw. model opieki łączonej, zakładający ścisłą współpracę lekarza podstawowej opieki zdrowotnej z lekarzem diabetologiem. Taki model daje nadzieje na największy sukces terapeutyczny. Niestety implementacja zaleceń PTD w tym zakresie napotyka wiele barier instytucjonalnych, finansowych, a nawet psychologicznych. W tym zakresie można dużo poprawić. Szczególną rolę w leczeniu cukrzycy typu 2 odgrywa edukacja pacjenta – tylko nie ta jednorazowa. Powinien być to proces ciągły, usystematyzowany. Zapewnienie dostępu do fachowej edukacji wszystkim pacjentom z cukrzycą przynosi nadzwyczajne efekty.

M.K.: O czym powinien pamiętać każdy z nas, aby zapobiegać cukrzycy typu 2 u siebie i swoich bliskich? I dokąd się udać, jeśli pojawi się taka potrzeba?

G.D.: Jak zapobiegać cukrzycy? Wydaje się to proste, ale jednocześnie tak trudne do realizacji. Przede wszystkim kontrolować masę ciała i nie dopuszczać do nadwagi. Recepta wydawałoby się prosta: mniej jeść i więcej się ruszać! Co ciekawe, jest to recepta nie tylko dla młodzieży. Okazuje się, że te proste zasady są szczególnie skuteczne u ludzi starszych. Trzeba pamiętać, że w populacji po 65. roku życia cukrzyca typu 2 stwierdzana jest u co piątego pacjenta! Drugą receptą jest wczesne wykrywanie podwyższonego stężenia glukozy we krwi (stanów przedcukrzycowych). Szczególnie dotyczy to osób z nadmierną masą ciała, z nadciśnieniem tętniczym, z zaburzeniami lipidowymi oraz osób, u których były przypadki cukrzycy w rodzinie itp. O swoich obawach i chęci kontroli trzeba powiedzieć swojemu lekarzowi rodzinnemu. On na pewno skieruje na badanie stężenia glukozy we krwi i ewentualnie inne badania pozwalające wykryć lub wykluczyć cukrzycę. Ten zakres badań leży w jego kompetencjach. Podsumowując muszę przyznać, że mimo ogromnego postępu wiedzy, który dokonał się w diabetologii, cukrzyca typu 2 ciągle odkrywa przed nami swoje tajemnice. Najlepszym przykładem są wydarzenia naukowe w czasie właśnie zakończonego 51. Kongresu Europejskiego Towarzystwa Badań nad Cukrzycą (EASD), który odbywał się w Sztokholmie. Zaprezentowano tam wyniki wielkiego badania, które wykazało, że jeden ze specyfików nowej grupy doustnych leków przeciwcukrzycowych (empagliflozyna) przedłuża życie pacjentom z cukrzycą typu 2. Ale dotyczyło to pacjentów z zaawansowaną chorobą trwającą powyżej 5 lat. Jak już jednak wcześniej ustaliliśmy lepiej cukrzycy zapobiegać, niż ją leczyć.




Najpopularniejsze artykuły

Programy lekowe w chorobach z autoimmunizacji w praktyce klinicznej. Stan obecny i kierunki zmian – oglądaj na żywo

Tygrys maruder

Gdzie są powiatowe centra zdrowia? Co z lepszą dostępnością do lekarzy geriatrów? A z obietnicą, że pacjent dostanie zwrot kosztów z NFZ, jeśli nie zostanie przyjęty w poradni AOS w ciągu 60 dni? Posłowie PiS skrzętnie wykorzystali „100 dni rządu”, by zasypać Ministerstwo Zdrowia mniej lub bardziej absurdalnymi interpelacjami dotyczącymi stanu realizacji obietnic, złożonych w trakcie kampanii wyborczej. Niepomni, że ich ministrowie i prominentni posłowie w swoim czasie podkreślali, że na realizację obietnic (w zdrowiu na pewno) potrzeba kadencji lub dwóch.

Najlepsze systemy opieki zdrowotnej na świecie

W jednych rankingach wygrywają europejskie systemy, w innych – zwłaszcza efektywności – dalekowschodnie tygrysy azjatyckie. Większość z tych najlepszych łączy współpłacenie za usługi przez pacjenta, zazwyczaj 30% kosztów. Opisujemy liderów. Polska zajmuje bardzo odległe miejsca w rankingach.

VIII Kongres Patient Empowerment

Zdrowie jest najważniejsze, ale patrząc zarówno na indywidualne decyzje, jakie podejmują Polacy, jak i te zapadające na szczeblu rządowym, praktyka rozmija się z ideą – mówili uczestnicy kongresu Patient Empowerment (14–15 maja, Warszawa).

Leki przeciwpsychotyczne – ryzyko dla pacjentów z demencją

Obecne zastrzeżenia dotyczące leczenia behawioralnych i psychologicznych objawów demencji za pomocą leków przeciwpsychotycznych opierają się na dowodach zwiększonego ryzyka udaru mózgu i zgonu. Dowody dotyczące innych niekorzystnych skutków są mniej jednoznaczne lub bardziej ograniczone wśród osób z demencją. Pomimo obaw dotyczących bezpieczeństwa, leki przeciwpsychotyczne są nadal często przepisywane w celu leczenia behawioralnych i psychologicznych objawów demencji.

Worków z pieniędzmi nie będzie

Jeśli chodzi o nakłady, cały czas jesteśmy w ogonie krajów wysokorozwiniętych. Średnia dla OECD, jeśli chodzi o nakłady łączne, to 9 proc., w Polsce – ok. 6,5 proc. Jeśli chodzi o wydatki publiczne, w zasadzie nie przekraczamy 5 proc. – mówił podczas kongresu Patient Empowerment Jakub Szulc, były wiceminister zdrowia, w maju powołany przez minister Izabelę Leszczynę do zespołu, który ma pracować nad zmianami systemowymi.

Pacjent geriatryczny to lekoman czy ofiara?

Coraz częściej, w różnych mediach, możemy przeczytać, że seniorzy, czyli pacjenci geriatryczni, nadużywają leków. Podobno rekordzista przyjmował dziennie 40 różnych preparatów, zarówno tych zaordynowanych przez lekarzy, jak i dostępnych bez recepty. Cóż? Przecież seniorzy zazwyczaj cierpią na kilka schorzeń przewlekłych i dlatego zażywają wiele leków. Dość powszechna jest też opinia, że starsi ludzie są bardzo podatni na przekaz reklamowy i chętnie do swojego „lekospisu” wprowadzają suplementy i leki dostępne bez recepty. Ale czy za wielolekowością seniorów stoi tylko podporządkowywanie się kolejnym zaleceniom lekarskim i osobista chęć jak najdłuższego utrzymania się w dobrej formie?

Wypalenie zawodowe – młodsze rodzeństwo stresu

Wypalenie zawodowe to stan, który może dotknąć każdego z nas. Doświadczają go osoby wykonujące różne zawody, w tym pracownicy służby zdrowia – lekarze, pielęgniarki, ratownicy medyczni. Czy przyczyną wypalenia zawodowego jest przeciążenie obowiązkami zawodowymi, bliski kontakt z cierpieniem i bólem? A może do wypalenia prowadzą nas cechy osobowości lub nieumiejętność radzenia sobie ze stresem? Odpowiedzi na te pytania udzieli Leszek Guga, psycholog specjalizujący się w tematyce zdrowia, opiece długoterminowej i długofalowych skutkach stresu.

Szczyt Zdrowie 2024

Na przestrzeni ostatnich lat nastąpiło istotne wzmocnienie systemu ochrony zdrowia. Problemy płacowe praktycznie nie istnieją, ale nie udało się zwiększyć dostępności do świadczeń zdrowotnych. To główne wyzwanie, przed jakim stoi obecnie Ministerstwo Zdrowia – zgodzili się eksperci, biorący udział w konferencji Szczyt Zdrowie 2024, podczas którego próbowano znaleźć odpowiedź, czy Polskę stać na szeroki dostęp do nowoczesnej diagnostyki i leczenia na europejskim poziomie.

Poza matriksem systemu

Żyjemy coraz dłużej, ale niekoniecznie w dobrym zdrowiu. Aby każdy człowiek mógł cieszyć się dobrym zdrowiem, trzeba rzucić wyzwanie ortodoksjom i przekonaniom, którymi się obecnie kierujemy i spojrzeć na zdrowie znacznie szerzej.

Kształcenie na cenzurowanym

Czym zakończy się audyt Polskiej Komisji Akredytacyjnej w szkołach wyższych, które otworzyły w ostatnim roku kierunki lekarskie, nie mając pozytywnej oceny PKA, choć pod koniec maja powiało optymizmem, że zwycięży rozsądek i dobro pacjenta. Ministerstwo Nauki chce, by lekarzy mogły kształcić tylko uczelnie akademickie.

Pigułka dzień po, czyli w oczekiwaniu na zmianę

Już w pierwszych tygodniach urzędowania minister zdrowia Izabela Leszczyna ogłosiła program „Bezpieczna, świadoma ja”, czyli – pakiet rozwiązań dla kobiet, związanych przede wszystkim ze zdrowiem prokreacyjnym. Po kilku miesiącach można byłoby już zacząć stawiać pytania o stan realizacji… gdyby było o co pytać.

Ile trwają studia medyczne w Polsce? Podpowiadamy!

Studia medyczne są marzeniem wielu młodych ludzi, ale wymagają dużego poświęcenia i wielu lat intensywnej nauki. Od etapu licencjackiego po specjalizację – każda ścieżka w medycynie ma swoje wyzwania i nagrody. W poniższym artykule omówimy dokładnie, jak długo trwają studia medyczne w Polsce, jakie są wymagania, by się na nie dostać oraz jakie możliwości kariery otwierają się po ich ukończeniu.

Diagnozowanie insulinooporności to pomylenie skutku z przyczyną

Insulinooporność początkowo wykrywano u osób chorych na cukrzycę i wcześniej opisywano ją jako wymagającą stosowania ponad 200 jednostek insuliny dziennie. Jednak ze względu na rosnącą świadomość konieczności leczenia problemów związanych z otyłością i nadwagą, w ostatnich latach wzrosło zainteresowanie tą... no właśnie – chorobą?

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Czy NFZ może zbankrutować?

Formalnie absolutnie nie, publiczny płatnik zbankrutować nie może. Fundusz bez wątpienia znalazł się w poważnych kłopotach. Jest jednak jedna dobra wiadomość: nareszcie mówi się o tym otwarcie.




bot