Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 34–42/2017
z 18 maja 2017 r.

Stuknij na okładkę, aby przejść do spisu treści tego wydania


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


O dostępie do dokumentacji medycznej

Szymon Rajski

Choć z pozoru prowadzenie dokumentacji medycznej kojarzyć się może ze zwykłą biurokracją, to czynność ta jest niezwykle ważna zarówno dla życia i zdrowia pacjenta, jak i dla samego lekarza. Zaniedbania w tym zakresie mogą bowiem prowadzić do zafałszowania obrazu stanu zdrowia chorego, co z kolei może się przyczynić do błędów w leczeniu.

Właściwe prowadzenie dokumentacji medycznej jest ważne nie tylko dla pacjenta. Skrupulatne udokumentowanie procesu leczenia może bowiem posłużyć jako potwierdzenie, że lekarz prawidłowo zajął się pacjentem, a tym samym może uchronić go przed ewentualnymi zarzutami popełnienia błędu w sztuce lekarskiej.

Zatem, z uwagi na ważność kwestii prowadzenia dokumentacji medycznej, warto przyjrzeć się, jak tę materię reguluje polskie prawo.

Najważniejsze kwestie związane z prowadzeniem dokumentacji medycznej uregulowane zostały przede wszystkim w rozdziale siódmym ustawy z dnia 6 listopada 2008 roku o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta, a także w Rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 9 listopada 2015 roku w sprawie rodzajów, zakresu i wzorów dokumentacji medycznej oraz sposobu jej przetwarzania.

Warto jednak dodać, że liczba ustaw i rozporządzeń regulujących kwestię dokumentacji medycznej jest zatrważająco duża, co stanowi praktyczny problem związany z koniecznością przestrzegania przepisów zawartych we wszystkich tych aktach.
Już w samej ustawie o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta ustawodawca potraktował wskazaną problematykę dość rozlegle. Przepisy regulują bowiem nie tylko sposób udostępniania dokumentacji samemu pacjentowi, ale określają także, co taka dokumentacja powinna zawierać oraz jaki jest krąg osób, którym dokumentacja może zostać udostępniona.
Niewątpliwie każda z trzech wymienionych wyżej kwestii stanowi złożoną problematykę, najbardziej jednak skomplikowanym problemem jest udostępnianie dokumentacji medycznej. Nie zawsze bowiem pacjent jest w stanie wskazać osobę upoważnioną do wglądu w jego dokumentację medyczną. Ustalając zatem krąg osób, którym dokumentacja może zostać udostępniona, ustawodawca musiał znaleźć złoty środek między dobrem pacjenta i jego bliskich a ochroną danych osobowych chorego.


Dostęp do dokumentacji

Nie ulega wątpliwości, że polskie ustawodawstwo gwarantuje pacjentowi prawo do ochrony jego danych medycznych. Znak zapytania pojawia się jednak przy kwestii, kto może wobec tego mieć dostęp do dokumentacji medycznej.
Bezsprzecznie sam pacjent ma na każdym etapie leczenia prawo do dostępu do dokumentacji medycznej, która dotyczy jego stanu zdrowia oraz udzielonych mu świadczeń zdrowotnych. Dokumentacja medyczna chorego może być udostępniona także jego przedstawicielowi ustawowemu, którym jest na przykład rodzic dla małoletniego dziecka.

Dodatkowo pacjent może upoważnić osobę trzecią do wglądu w jego dokumentację medyczną. Co więcej, oświadczenie pacjenta o możliwości wglądu do jego dokumentacji medycznej przez wskazaną przez niego osobę złożone w określonej placówce medycznej i nieodwołane w żaden sposób, zachowa swą moc w innych placówkach ochrony zdrowia, jako że jest ono dołączane do karty choroby w ramach indywidualnej dokumentacji pacjenta.

Sytuacja komplikuje się jednak, kiedy pacjent nie ma możliwości udzielenia jakiegokolwiek upoważnienia do wglądu w jego dokumentację medyczną – zdarza się bowiem, że do placówki leczniczej pacjent trafia nieprzytomny. Taki przypadek reguluje ustawa z dnia 5 grudnia 1996 roku o zawodach lekarza i lekarza dentysty. Zgodnie z zawartymi w niej przepisami, w sytuacji, gdy pacjent jest nieprzytomny, lekarz udzieli informacji o jego stanie zdrowia wyłącznie osobie bliskiej, czyli między innymi małżonkowi, krewnemu do drugiego stopnia w linii prostej czy osobie pozostającej we wspólnym pożyciu.
Warto też wspomnieć, że przepisy wskazują inne podmioty, które są upoważnione do udostępnienia im dokumentacji medycznej. Są to między innymi: podmioty udzielające świadczeń zdrowotnych, jeżeli dokumentacja ta jest niezbędna do zapewnienia ciągłości świadczeń zdrowotnych, organy rentowe oraz zespoły do spraw orzekania o niepełnosprawności, w związku z prowadzonym przez nie postępowaniem czy, za zgodą pacjenta, zakłady ubezpieczeń.


Sposoby i zasady
udostępniania


Przepisy określają pięć sposobów udostępniania dokumentacji medycznej. Po pierwsze, dokumentacja taka może zostać udostępniona do wglądu w siedzibie ośrodka opieki zdrowotnej, z której usług korzysta pacjent. Po drugie pacjent lub upoważniona osoba mają prawo do otrzymania właściwych wyciągów, odpisów, kopii lub wydruków. Kolejnym sposobem udostępnienia jest wydanie oryginału za pokwitowaniem odbioru i zastrzeżeniem zwrotu po wykorzystaniu.
Dokumentacja może także zostać udostępniona za pośrednictwem środków komunikacji elektronicznej lub na informatycznym nośniku danych – przy czym w świetle prawa doręczenie pisma faksem nie stanowi doręczenia za pomocą środków komunikacji elektronicznej.

Warto dodać, że podmiot udzielający świadczeń zdrowotnych może pobierać opłatę za udostępnienie dokumentacji medycznej. Maksymalną wysokość opłat reguluje jednak ustawa, wskazując, w jaki sposób oblicza się maksymalną opłatę za jedną stronę wyciągu, odpisu, kopii czy za udostępnienie dokumentacji na informatycznym nośniku danych.


Co zawiera
dokumentacja medyczna?


Poza zagadnieniami dotyczącymi udostępniania dokumentacji oraz ochrony danych medycznych, przepisy regulują także kwestię zawartości dokumentacji medycznej. Zawartość dokumentacji medycznej na poziomie ogólnym regulują przepisy ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta. Wskazany w nich katalog ma charakter otwarty, czyli określa jego minimalną zawartość, która musi uwzględnić m.in. oznaczenie pacjenta, pozwalające na ustalenie jego tożsamości. Ponadto, jeżeli pacjentem jest osoba małoletnia, całkowicie ubezwłasnowolniona lub niezdolna do świadomego wyrażenia zgody, konieczne jest wskazanie w dokumentacji imienia (imion) i nazwiska przedstawiciela ustawowego, a także adresu jego miejsca zamieszkania.

Dodatkowo, szczegółowy zakres dokumentacji medycznej określa Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 9 listopada 2015 roku w sprawie rodzajów, zakresu i wzorów dokumentacji medycznej oraz sposobu jej przetwarzania.
Zgodnie z treścią tego rozporządzenia, indywidualna dokumentacja medyczna dzieli się na dokumentację indywidualną wewnętrzną, przeznaczoną na potrzeby ośrodka zdrowia udzielającego świadczeń zdrowotnych oraz zewnętrzną, przeznaczoną na potrzeby pacjenta. Do tej pierwszej grupy zaliczają się historia zdrowia i choroby, historia choroby, karta noworodka, karta indywidualnej opieki pielęgniarskiej, karta indywidualnej opieki prowadzonej przez położną, karta wizyty patronażowej, karta wywiadu środowiskowo-rodzinnego, czy też karta uodpornienia. Dokumentację indywidualną zewnętrzną stanowią natomiast skierowania do szpitala lub innego podmiotu, skierowania na badanie diagnostyczne, konsultację lub leczenie, karty przebiegu ciąży, książeczki zdrowia dziecka, karty informacyjne z leczenia szpitalnego, pisemna informacja lekarza leczącego pacjenta w poradni specjalistycznej dla kierującego lekarza ubezpieczenia zdrowotnego, felczera ubezpieczenia zdrowotnego lub lekarza podstawowej opieki zdrowotnej, książeczki szczepień, zaświadczenia, orzeczenia czy też opinie lekarskie.

Wpisu do dokumentacji medycznej należy dokonać natychmiast po udzieleniu świadczenia zdrowotnego w sposób czytelny i w porządku chronologicznym. Dodatkowo, każdy zawarty w dokumentacji medycznej dokument powinien być opatrzony datą jego sporządzenia, a także podpisany i opieczętowany przez lekarza dokonującego wpisu. Wszelkie informacje zawarte w dokumentacji medycznej muszą być przejrzyste. Nie można dowolnie usuwać dokonanych wpisów – w przypadku popełnienia błędu należy wpis przekreślić i zamieścić informację o przyczynie błędu. Oznaczona powinna być też data i osoba dokonująca adnotacji.


Nowelizacja przepisów
o dokumentacji medycznej


Z uwagi na istotność kwestii związanych z prowadzeniem dokumentacji medycznej nieustannie poszukiwane są nowe rozwiązania w zakresie ochrony danych medycznych i udostępniania informacji zawartych w dokumentacji medycznej. Efektem tych poszukiwań jest kolejna nowelizacja ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta, która weszła w życie 10 maja 2017 roku.

Nowelizacja przewiduje kilka istotnych usprawnień w zakresie udostępniania dokumentacji medycznej. Pierwsze dotyczy dokumentacji medycznej osoby zmarłej. Obecnie osoba upoważniona bądź będąca w chwili zgonu pacjenta jego przedstawicielem ustawowym ma prawo jedynie do wglądu do dokumentacji medycznej zmarłego. Po wejściu w życie nowelizacji dokumentacja ta będzie mogła być jej udostępniana przez np. wydanie kopii.

Oryginał dokumentacji medycznej będzie wydawany tylko na żądanie organów władzy publicznej i sądów oraz w sytuacji, gdy zagrożone jest życie lub zdrowie pacjenta, a sporządzenie kopii mogłoby niebezpiecznie opóźnić udzielenie mu świadczenia zdrowotnego.

Doprecyzowane zostaną także przepisy o sposobie udostępniania dokumentacji medycznej. Nowe przepisy zezwolą na sporządzanie notatek lub zdjęć papierowej dokumentacji medycznej udostępnianej do wglądu w miejscu udzielania świadczeń zdrowotnych. Dokumentacja elektroniczna udostępniana będzie na nośniku informatycznym lub za pośrednictwem komunikacji elektronicznej.

Obniżona też zostanie maksymalna opłata za wydanie kopii dokumentacji medycznej.

Przepisy określają jasne i precyzyjne wytyczne dotyczące prowadzenia dokumentacji medycznej. Mając na uwadze korzyści płynące z jej prawidłowego prowadzenia, warto podkreślić, że w interesie zarówno podmiotów medycznych, jak i pacjentów jest rzetelne stosowanie się do opisanych w artykule regulacji.




Najpopularniejsze artykuły

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Astronomiczne rachunki za leczenie w USA

Co roku w USA ponad pół miliona rodzin ogłasza bankructwo z powodu horrendalnie wysokich rachunków za leczenie. Bo np. samo dostarczenie chorego do szpitala może kosztować nawet pół miliona dolarów! Prezentujemy absurdalnie wysokie rachunki, jakie dostają Amerykanie. I to mimo ustawy, która rok temu miała zlikwidować zjawisko szokująco wysokich faktur.

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.

EBN, czyli pielęgniarstwo oparte na faktach

Rozmowa z dr n. o zdrowiu Dorotą Kilańską, kierowniczką Zakładu Pielęgniarstwa Społecznego i Zarządzania w Pielęgniarstwie w UM w Łodzi, dyrektorką Europejskiej Fundacji Badań Naukowych w Pielęgniarstwie (ENRF), ekspertką Komisji Europejskiej, Ministerstwa Zdrowia i WHO.

ZUS zwraca koszty podróży

Osoby wezwane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych do osobistego stawiennictwa na badanie przez lekarza orzecznika, komisję lekarską, konsultanta ZUS często mają do przebycia wiele kilometrów. Przysługuje im jednak prawo do zwrotu kosztów przejazdu. ZUS zwraca osobie wezwanej na badanie do lekarza orzecznika oraz na komisję lekarską koszty przejazdu z miejsca zamieszkania do miejsca wskazanego w wezwaniu i z powrotem. Podstawę prawną stanowi tu Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 31 grudnia 2004 r. (...)

Osteotomia okołopanewkowa sposobem Ganza zamiast endoprotezy

Dysplazja biodra to najczęstsza wada wrodzona narządu ruchu. W Polsce na sto urodzonych dzieci ma ją czworo. W Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym pod kierownictwem dr. Jarosława Felusia przeprowadzane są operacje, które likwidują ból i kupują pacjentom z tą wadą czas, odsuwając konieczność wymiany stawu biodrowego na endoprotezę.

Byle jakość

Senat pod koniec marca podjął uchwałę o odrzuceniu ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta w całości, uznając ją za niekonstytucyjną, niedopracowaną i zawierającą szereg niekorzystnych dla systemu, pracowników i pacjentów rozwiązań. Sejm wetem senatu zajmie się zaraz po świętach wielkanocnych.

Różne oblicza zakrzepicy

Choroba zakrzepowo-zatorowa, potocznie nazywana zakrzepicą to bardzo demokratyczne schorzenie. Nie omija nikogo. Z jej powodu cierpią politycy, sportowcy, aktorzy, prawnicy. Przyjmuje się, że zakrzepica jest trzecią najbardziej rozpowszechnioną chorobą układu krążenia.

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Zmiany skórne po kontakcie z roślinami

W Europie Północnej najczęstszą przyczyną występowania zmian skórnych spowodowanych kontaktem z roślinami jest Primula obconica. Do innych roślin wywołujących odczyny skórne, a występujących na całym świecie, należy rodzina sumaka jadowitego (gatunek Rhus) oraz przedstawiciele rodziny Compositae, w tym głównie chryzantemy, narcyzy i tulipany (...)

Czy Trump ma problemy psychiczne?

Chorobę psychiczną prezydenta USA od prawie roku sugerują psychiatrzy i specjaliści od zdrowia psychicznego w Ameryce. Wnioskują o komisję, która pozwoli zbadać, czy prezydent może pełnić swoją funkcję.

Sieć zniosła geriatrię na mieliznę

Działająca od października 2017 r. sieć szpitali nie sprzyja rozwojowi
geriatrii w Polsce. Oddziały geriatryczne w większości przypadków
istnieją tylko dzięki determinacji ordynatorów i zrozumieniu dyrektorów
szpitali. O nowych chyba można tylko pomarzyć – alarmują eksperci.

Leczenie wspomagające w przewlekłym zapaleniu prostaty

Terapia przewlekłego zapalenia stercza zarówno postaci bakteryjnej, jak i niebakteryjnej to duże wyzwanie. Wynika to między innymi ze słabej penetracji antybiotyków do gruczołu krokowego, ale także z faktu utrzymywania się objawów, mimo skutecznego leczenia przeciwbakteryjnego.

Ubezpieczenia zdrowotne w USA

W odróżnieniu od wielu krajów, Stany Zjednoczone nie zapewniły swoim obywatelom jednolitego systemu ubezpieczeń zdrowotnych. Bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańca USA zależy od posiadanego przez niego ubezpieczenia. Poziom medycyny w USA jest bardzo wysoki – szpitale są doskonale wyposażone, amerykańscy lekarze dokonują licznych odkryć, naukowcy zdobywają nagrody Nobla. Jakość ta jednak kosztuje, i to bardzo dużo. Wizyta u lekarza pociąga za sobą wydatek od 40 do 200 $, jeden dzień pobytu w szpitalu – 400 do 1500 $. Poważna choroba może więc zrujnować Amerykanina finansowo, a jedna skomplikowana operacja pochłonąć jego życiowe oszczędności. Dlatego posiadanie ubezpieczenia zdrowotnego jest tak bardzo ważne. (...)

Samobójstwa wśród lekarzy

Jeśli chcecie popełnić samobójstwo, zróbcie to teraz – nie będziecie ciężarem dla społeczeństwa. To profesorska rada dla świeżo upieczonych studentów medycyny w USA. Nie posłuchali. Zrobili to później.

Pneumokoki: 13 > 10

– Stanowisko działającego przy Ministrze Zdrowia Zespołu ds. Szczepień Ochronnych jest jednoznaczne. Należy refundować 13-walentną szczepionkę przeciwko pneumokokom, bo zabezpiecza przed serotypami bardzo groźnymi dla dzieci oraz całego społeczeństwa, przed którymi nie chroni szczepionka 10-walentna – mówi prof. Ewa Helwich. Tymczasem zlecona przez resort zdrowia opinia AOTMiT – ku zdziwieniu specjalistów – sugeruje równorzędność obu szczepionek.




bot