Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 1–8/2016
z 21 stycznia 2016 r.

Stuknij na okładkę, aby przejść do spisu treści tego wydania


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Profilaktyka uzależnień i zapobieganie otyłości

Halina Pilonis

Nie ma idealnej recepty na to, by młodzież nie sięgała po środki psychoaktywne – mówił prowadzący sesję ks. Arkadiusz Nowak. Zebrani zastanawiali się, jak poprawić efektywność działań profilaktycznych w Polsce. W trakcie Kongresu Zdrowia Publicznego szukano też odpowiedzi na pytanie: „Jak walczyć z epidemią otyłości?”

Ksiądz Arkadiusz Nowak podkreślił, że nie istnieje doskonała metoda leczenia uzależnień. A są nawet i tacy, którzy twierdzą, że wyleczenie jest niemożliwe. Stąd tym większe znaczenie profilaktyki. Polska na tle UE pod względem liczby młodych ludzi zażywających substancje psychoaktywne nie wypada najlepiej. Przodujemy pod względem liczby osób, które w ciągu ostatniego roku zażywały amfetaminę czy ecstasy. Dr Piotr Jabłoński z Krajowego Biura ds. Przeciwdziałania Narkomanii mówił, że ostatnie badania przeprowadzone wśród polskiej młodzieży szkolnej pokazują bardziej optymistyczne trendy. – Jeśli chodzi o używanie substancji nielegalnych w grupach 15–18 lat wskaźniki są stabilne albo spadkowe – poinformował. Dodał, że jedna substancja wyłamuje się z tego trendu. Są to przetwory konopi indyjskich. Pod tym względem wyprzedza nas tylko Francja. Dr Jabłoński zauważył jednak, że na przestrzeni ostatnich pięciu lat o 30 tysięcy zmniejszyła się liczba osób uzależnionych.


6 tysięcy możliwości

Tomasz Białas, dyrektor Departamentu Nadzoru nad Środkami Zastępczymi GIS podkreślił, że zasięg występowania w kraju substancji psychoaktywnych – choć jeszcze w 2010 r. rósł – w 2013 r. zmniejszył się. Odsetek osób mających z nimi kontakt utrzymuje się na poziomie 9 proc., gdy np. we Francji i Hiszpanii odnotowano wzrost z 5 do 13 proc. – wyliczał. Mniej optymistyczne dane przedstawił dr Piotr Burda, krajowy konsultant ds. toksykologii. – W ciągu ostatnich lat nastąpił wzrost zgłoszeń o podejrzeniu zatrucia dopalaczami. W 2013 r. było ich 1079, a w 2014 r. – 2500, w tym roku mamy już 6500 – poinformował. Dodał też, że według chemików z tego, co jest chemicznie stworzone, można zaprojektować około 6 tysięcy nowych substancji potencjalnie psychoaktywnych. – Problem nie skończy się, bo możliwości syntezy chemicznej są ogromne – podkreślił.


Restrykcyjne prawo

Nasze prawo dotyczące karania osób posiadających narkotyki jest, obok obowiązującego na Białorusi, najbardziej restrykcyjne w Europie. Radca prawny Katarzyna Furman mówiła, że zwracają się do niej o poradę rodzice dzieci, które zostały zatrzymane, bo miały przy sobie narkotyki. Często jednak był to ich pierwszy z nimi kontakt. Uczestnicy debaty zastanawiali się, czy prawo może wpisywać się w profilaktykę narkomanii. – W Polsce istnieje ciągle zjawisko narkofobii i co uchodzi palaczom tytoniu i ciężko uzależnionym od alkoholu czy leków, jest piętnowane w przypadku używających narkotyków. Nie ma równego traktowania – mówił dr Jabłoński. Mecenas Furman przypomniała, że mamy mechanizm w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii motywujący do terapii, który pozwala zawiesić i umorzyć postępowanie karne przeciwko uzależnionemu, podejmującemu leczenie.


Współpraca z rodzicami

Dr Burda uważa, że trzeba edukować nie tylko młodzież, ale i rodziców. – Oni często nie liczą się z rzeczywistością. Myślą, że narkotyki może są obecne w grupach patologicznych, ale nie w ich rodzinie. Poza tym, gdy dowiadują się, że ich dziecko ma z nimi kontakt, zamiast działać, wpadają w rozpacz: „Przegrałem swoje życie. Jeszcze alkohol bym zniósł, ale nie narkotyki”. A to jest właśnie moment, kiedy trzeba wejść z interwencją – podkreślał dr Jabłoński. Elżbieta Karasek z Biura Rzecznika Praw Dziecka poinformowała, że obok braku miejsc w placówkach dla młodzieży uzależnionej, problemem, z którym się najczęściej spotykają jest niezadowolenie rodziców z oferty tych ośrodków. Dodała, że konieczna jest zmiana współpracy z rodzicami: zamiast wzajemnych pretensji – partnerstwo.


Działania profilaktyczne

Zdaniem dr. Jabłońskiego, poza wszechstronną edukacją, ważna jest profilaktyka selektywna wśród określonych grup oraz skierowana do tych, którzy przechodzą z używania do uzależnienia. – Trzeba być wiarygodnym. Nie można mówić: marihuana cię zabije, bo młodzież wie, że to nieprawda. Nie wolno być niekonsekwentnym i pokazywać, że alkohol: tak, a marihuana: nie – radził. Zebrani podkreślili, że Polska ma narzędzia formalne do prowadzenia działań profilaktycznych. Jest Rada ds. Przeciwdziałania Narkomanii, gdzie kilka resortów współpracuje ze sobą. Mamy Krajowy Program Przeciwdziałania Narkomanii. – Wielkim dorobkiem Polski jest to, że 90 proc. działań jest realizowanych przez organizacje pozarządowe. A od 2005 r. udało się wciągnąć w to samorząd – zauważył. Grzegorz Hudzik, zastępca Głównego Inspektora Sanitarnego dodał, że nowe syntetyczne narkotyki, czyli dopalacze też powinny być objęte jedną wspólną metodą postępowania. – Mamy nadzieję, że ustawa o zdrowiu publicznym da nam narzędzia, aby te działania scalić – mówi.


Jedzenie też uzależnia

Otyłość jest w Polsce cywilizacyjnym problemem zdrowotnym. Zwłaszcza, że polskie dzieci tyją najszybciej w Europie. Obecnie już co piąte w wieku szkolnym boryka się z nadwagą. – Jeśli już 63 proc. mężczyzn i ponad 50 proc. kobiet w Polsce ma nadwagę, to możemy powiedzieć, że zafundowaliśmy sobie pandemię otyłości, która może być tsunami ekonomicznym dla naszego systemu – mówił podczas Kongresu prof. Leszek Markuszewski, przewodniczący Komisji epidemiologii chorób niezakaźnych i promocji zdrowia Rady Sanitarno-Epidemiologicznej. Prof. Mirosław Jarosz, dyrektor Instytutu Żywności i Żywienia podkreślił konieczność podjęcia działań edukacyjnych. Andrzej Gantner, dyrektor Polskiej Federacji Producentów Żywności przypomniał, że kiedy 10 lat temu wspólnie z GIS uruchamiał program „Trzymaj formę”, jednym z jego postulatów było wprowadzenie w szkole przedmiotu „zdrowie”. Minęło 10 lat i wciąż go nie ma. Zdaniem zebranych, minister edukacji powinien być zainteresowany problemem żywienia, bo ono wpływa na skuteczność nauczania. Dobrze odżywione dziecko lepiej przyswaja wiedzę i sprawia mniej kłopotów wychowawczych.


Sklepikowe nieporozumienie

Była wiceminister zdrowia Beata Małecka-Libera przyznała, że rząd, wprowadzając rozporządzenie sklepikowe, za słabo edukował społeczeństwo. – Spotykałam się z uczniami w szkołach i za każdym razem słyszałam: „Ale my jesteśmy wolni i chcemy sami decydować o tym, co będziemy jeść” – opowiadała. Zdaniem zebranych, rozporządzenie powinna poprzedzić nowoczesna kampania edukacyjna skierowana do rodziców oraz dzieci i młodzieży. Zmiany należało też wprowadzać stopniowo. Marek Posobkiewicz, Główny Inspektor Sanitarny zauważył, że dziś mamy do czynienia z nowym gatunkiem człekokształtnych tzw. Homo internus, który siedzi przygarbiony przed monitorem, mało się rusza, tyje na potęgę i myśli, że wszystko może załatwić przez Internet. Dlatego konieczne jest kształtowanie świadomości tego nowego gatunku. Uwarunkowania prawne pomogą tym, którzy nie poradzą sobie z własną świadomością.


Reformulacja

Działania w zakresie reformulacji żywności zalecane przez Komisję Europejską i WHO mają na celu zmniejszenie zawartości soli, kwasów tłuszczowych trans, nasyconych kwasów tłuszczowych, cukrów prostych w żywności. Andrzej Gantner zapewnił, że z każdym rokiem jest coraz więcej produktów ze zmniejszoną ich zawartością. Jednak te dodatki są często związane z technologią wytwarzania produktu i ich wykluczenie wymaga zmian w tych procesach. – Problem z reformulacją jest też taki, że produkt z doskonałym profilem zdrowotnym musi być jednak jadalny, bo żadna z firm nie będzie robić artykułów, których nikt nie kupi – zauważył. Marek Posobkiewicz dodał, że reformulacja musi być robiona z głową, bo gdyby poddać jej watę cukrową, zostałby tylko sam patyk. – Obniżanie zawartości soli, tłuszczy i cukru musi odbywać się stopniowo, żeby można było przyzwyczaić się do nowych smaków – podkreślał.


Mechanizmy prawne i fiskalne

Były wiceminister zdrowia Igor Radziewicz-Winnicki zauważył, że skoro mimo działań edukacyjnych przez ostatnie 15 lat liczba otyłych w Polsce podwoiła się, trzeba zacząć mówić o wdrażaniu rozwiązań prawnych. – Gdyby w przerwach meczów piłkarskich nie promowano chipsów, tylko surowy kalafior, to pewnie ludzie jedliby warzywa. – Państwo powinno ten obszar zagospodarować – postulował. Zdaniem Radziewicza-Winnickiego, niewykorzystanym narzędziem w naszym kraju są też mechanizmy fiskalne. – Jeśli obywatel ma do wyboru wydanie 15 zł na rybę lub 6 zł na odpowiednią porcję wieprzowiny, wybierze opcję tańszą – podkreślał. Andrzej Gantner przekonywał, że lepiej promować przedsiębiorstwa, które idą w kierunku reformulacji niż narzucać dodatkowe obciążenia na niepodążające jeszcze tą drogą. – W Polsce podatek VAT na większość produktów spożywczych wynosi 23 proc., w Niemczech to 17 proc. Warto wprowadzić pozytywne motywowanie. W Niemczech VAT na wellness and fitness jest jednym z najniższych możliwych w UE, a każdemu, kto udowodni, że wydał na to pieniądze, od podatku odpisuje się 500 euro – przekonywał.




Najpopularniejsze artykuły

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Astronomiczne rachunki za leczenie w USA

Co roku w USA ponad pół miliona rodzin ogłasza bankructwo z powodu horrendalnie wysokich rachunków za leczenie. Bo np. samo dostarczenie chorego do szpitala może kosztować nawet pół miliona dolarów! Prezentujemy absurdalnie wysokie rachunki, jakie dostają Amerykanie. I to mimo ustawy, która rok temu miała zlikwidować zjawisko szokująco wysokich faktur.

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.

ZUS zwraca koszty podróży

Osoby wezwane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych do osobistego stawiennictwa na badanie przez lekarza orzecznika, komisję lekarską, konsultanta ZUS często mają do przebycia wiele kilometrów. Przysługuje im jednak prawo do zwrotu kosztów przejazdu. ZUS zwraca osobie wezwanej na badanie do lekarza orzecznika oraz na komisję lekarską koszty przejazdu z miejsca zamieszkania do miejsca wskazanego w wezwaniu i z powrotem. Podstawę prawną stanowi tu Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 31 grudnia 2004 r. (...)

EBN, czyli pielęgniarstwo oparte na faktach

Rozmowa z dr n. o zdrowiu Dorotą Kilańską, kierowniczką Zakładu Pielęgniarstwa Społecznego i Zarządzania w Pielęgniarstwie w UM w Łodzi, dyrektorką Europejskiej Fundacji Badań Naukowych w Pielęgniarstwie (ENRF), ekspertką Komisji Europejskiej, Ministerstwa Zdrowia i WHO.

Osteotomia okołopanewkowa sposobem Ganza zamiast endoprotezy

Dysplazja biodra to najczęstsza wada wrodzona narządu ruchu. W Polsce na sto urodzonych dzieci ma ją czworo. W Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym pod kierownictwem dr. Jarosława Felusia przeprowadzane są operacje, które likwidują ból i kupują pacjentom z tą wadą czas, odsuwając konieczność wymiany stawu biodrowego na endoprotezę.

Byle jakość

Senat pod koniec marca podjął uchwałę o odrzuceniu ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta w całości, uznając ją za niekonstytucyjną, niedopracowaną i zawierającą szereg niekorzystnych dla systemu, pracowników i pacjentów rozwiązań. Sejm wetem senatu zajmie się zaraz po świętach wielkanocnych.

Różne oblicza zakrzepicy

Choroba zakrzepowo-zatorowa, potocznie nazywana zakrzepicą to bardzo demokratyczne schorzenie. Nie omija nikogo. Z jej powodu cierpią politycy, sportowcy, aktorzy, prawnicy. Przyjmuje się, że zakrzepica jest trzecią najbardziej rozpowszechnioną chorobą układu krążenia.

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Zmiany skórne po kontakcie z roślinami

W Europie Północnej najczęstszą przyczyną występowania zmian skórnych spowodowanych kontaktem z roślinami jest Primula obconica. Do innych roślin wywołujących odczyny skórne, a występujących na całym świecie, należy rodzina sumaka jadowitego (gatunek Rhus) oraz przedstawiciele rodziny Compositae, w tym głównie chryzantemy, narcyzy i tulipany (...)

Czy Trump ma problemy psychiczne?

Chorobę psychiczną prezydenta USA od prawie roku sugerują psychiatrzy i specjaliści od zdrowia psychicznego w Ameryce. Wnioskują o komisję, która pozwoli zbadać, czy prezydent może pełnić swoją funkcję.

Sieć zniosła geriatrię na mieliznę

Działająca od października 2017 r. sieć szpitali nie sprzyja rozwojowi
geriatrii w Polsce. Oddziały geriatryczne w większości przypadków
istnieją tylko dzięki determinacji ordynatorów i zrozumieniu dyrektorów
szpitali. O nowych chyba można tylko pomarzyć – alarmują eksperci.

Leczenie wspomagające w przewlekłym zapaleniu prostaty

Terapia przewlekłego zapalenia stercza zarówno postaci bakteryjnej, jak i niebakteryjnej to duże wyzwanie. Wynika to między innymi ze słabej penetracji antybiotyków do gruczołu krokowego, ale także z faktu utrzymywania się objawów, mimo skutecznego leczenia przeciwbakteryjnego.

Ubezpieczenia zdrowotne w USA

W odróżnieniu od wielu krajów, Stany Zjednoczone nie zapewniły swoim obywatelom jednolitego systemu ubezpieczeń zdrowotnych. Bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańca USA zależy od posiadanego przez niego ubezpieczenia. Poziom medycyny w USA jest bardzo wysoki – szpitale są doskonale wyposażone, amerykańscy lekarze dokonują licznych odkryć, naukowcy zdobywają nagrody Nobla. Jakość ta jednak kosztuje, i to bardzo dużo. Wizyta u lekarza pociąga za sobą wydatek od 40 do 200 $, jeden dzień pobytu w szpitalu – 400 do 1500 $. Poważna choroba może więc zrujnować Amerykanina finansowo, a jedna skomplikowana operacja pochłonąć jego życiowe oszczędności. Dlatego posiadanie ubezpieczenia zdrowotnego jest tak bardzo ważne. (...)

Samobójstwa wśród lekarzy

Jeśli chcecie popełnić samobójstwo, zróbcie to teraz – nie będziecie ciężarem dla społeczeństwa. To profesorska rada dla świeżo upieczonych studentów medycyny w USA. Nie posłuchali. Zrobili to później.

Pneumokoki: 13 > 10

– Stanowisko działającego przy Ministrze Zdrowia Zespołu ds. Szczepień Ochronnych jest jednoznaczne. Należy refundować 13-walentną szczepionkę przeciwko pneumokokom, bo zabezpiecza przed serotypami bardzo groźnymi dla dzieci oraz całego społeczeństwa, przed którymi nie chroni szczepionka 10-walentna – mówi prof. Ewa Helwich. Tymczasem zlecona przez resort zdrowia opinia AOTMiT – ku zdziwieniu specjalistów – sugeruje równorzędność obu szczepionek.




bot