Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 1–8/2016
z 21 stycznia 2016 r.

Stuknij na okładkę, aby przejść do spisu treści tego wydania


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Idylla czy bańka mydlana

Marek Nowicki

W pierwszych dniach stycznia pani premier w towarzystwie ministra zdrowia stanęła przed radomską przychodnią i ogłosiła sukces: w tym roku nie ma protestów w podstawowej opiece zdrowotnej. Gołym okiem widać, że faktycznie nie ma. Wybranie na stanowisko ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła procentuje. Pan doktor jako lekarz rodzinny problemy Podstawowej Opieki Zdrowotnej zna akurat jak mało kto. Liderzy Porozumienia Zielonogórskiego potwierdzają: dogadaliśmy się. Umowy zgodnie z przepisami aneksowali do połowy 2016 roku. Jedynym punktem potencjalnie zapalnym było zarządzenie prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia z 19 listopada o warunkach funkcjonowania POZ. Tadeusz Jędrzejczyk poprawił je. Kompromis został osiągnięty nie w wyniku negocjacji, ale po prostu rozmów. Z jednej strony Porozumienie Zielonogórskie, z drugiej prezes funduszu w asyście ministra zdrowia. Można? Można. Marek Twardowski z PZ, były wiceminister zdrowia w rządzie PO, ze wstydem przyznaje, że różnica w stylu komunikowania się między Bartoszem Arłukowiczem a Konstantym Radziwiłłem jest kolosalna. Według lekarzy rodzinnych z B. Arłukowiczem rok temu nie dało się negocjować; dominował styl walki. Na konferencjach prasowych B. Arłukowicz mówił o „wąskiej grupie działaczy, która szantażuje pacjentów” i przeciwstawiał ją „większości uczciwych pracowników służby zdrowia”, zapowiadał podpisywanie umów z konkurencyjnymi gabinetami, które nie podjęły protestu. Ta sytuacja zeszłoroczna, jak i obecna mają faktycznie wiele wspólnego – przede wszystkim i wtedy, i obecnie największym problemem nie były pieniądze. Wtedy lekarze z Porozumienia Zielonogórskiego chcieli przede wszystkim ocalić swoją niezależność – walczyli o utrzymanie zwyczaju podpisywania rocznych kontraktów. Dzięki temu nadal mają w ręku bacik, którym w razie uzasadnionej potrzeby mogą pomachać rządzącym; są języczkiem u wagi całego systemu ochrony zdrowia. Manipulowanie przy Podstawowej Opiece Zdrowotnej, próby zaoszczędzenia pieniędzy na lekarzach rodzinnych kończyły się w przeszłości i będą się kończyć ogólnopolskimi awanturami. I dobrze.
Z dużym zainteresowaniem przyglądam się tej idyllicznej atmosferze, jaka zapanowała po wyborach w relacjach między resortem na Miodowej a środowiskiem lekarskim. Chciałbym, żeby trwała jak najdłużej, a jak długo potrwa w rzeczywistości? Czy za chwilę przy jakimś niespodziewanym przesileniu nie ulotni się jak bańka mydlana? Konstanty Radziwiłł ma duży kredyt zaufania, ale piętrzą się przed nim równie duże problemy wymagające pilnego rozwiązania. Na rozminowanie czeka m.in. Instytut im. M. Skłodowskiej-
-Curie. Czy starczy autorytetu, aby skutecznie zreformować system opieki onkologicznej w tak bardzo skonfliktowanym środowisku? Czy wystarczy siły przebicia w rządzie, aby wreszcie stworzyć ogólnopolski komputerowy rejestr usług medycznych? Czy wystarczy pieniędzy, aby przy okazji powrotu do finansowania budżetowego służby zdrowia zrealizować pomysł objęcia ubezpieczeniem wszystkich obywateli? Czy starczy pieniędzy na leki dla 75-latków? Czy protestów w ochronie zdrowia nie wywołają działania odsuwające od służby w pogotowiu ratunkowym prywatne podmioty?




Najpopularniejsze artykuły

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Astronomiczne rachunki za leczenie w USA

Co roku w USA ponad pół miliona rodzin ogłasza bankructwo z powodu horrendalnie wysokich rachunków za leczenie. Bo np. samo dostarczenie chorego do szpitala może kosztować nawet pół miliona dolarów! Prezentujemy absurdalnie wysokie rachunki, jakie dostają Amerykanie. I to mimo ustawy, która rok temu miała zlikwidować zjawisko szokująco wysokich faktur.

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.

EBN, czyli pielęgniarstwo oparte na faktach

Rozmowa z dr n. o zdrowiu Dorotą Kilańską, kierowniczką Zakładu Pielęgniarstwa Społecznego i Zarządzania w Pielęgniarstwie w UM w Łodzi, dyrektorką Europejskiej Fundacji Badań Naukowych w Pielęgniarstwie (ENRF), ekspertką Komisji Europejskiej, Ministerstwa Zdrowia i WHO.

ZUS zwraca koszty podróży

Osoby wezwane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych do osobistego stawiennictwa na badanie przez lekarza orzecznika, komisję lekarską, konsultanta ZUS często mają do przebycia wiele kilometrów. Przysługuje im jednak prawo do zwrotu kosztów przejazdu. ZUS zwraca osobie wezwanej na badanie do lekarza orzecznika oraz na komisję lekarską koszty przejazdu z miejsca zamieszkania do miejsca wskazanego w wezwaniu i z powrotem. Podstawę prawną stanowi tu Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 31 grudnia 2004 r. (...)

Osteotomia okołopanewkowa sposobem Ganza zamiast endoprotezy

Dysplazja biodra to najczęstsza wada wrodzona narządu ruchu. W Polsce na sto urodzonych dzieci ma ją czworo. W Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym pod kierownictwem dr. Jarosława Felusia przeprowadzane są operacje, które likwidują ból i kupują pacjentom z tą wadą czas, odsuwając konieczność wymiany stawu biodrowego na endoprotezę.

Byle jakość

Senat pod koniec marca podjął uchwałę o odrzuceniu ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta w całości, uznając ją za niekonstytucyjną, niedopracowaną i zawierającą szereg niekorzystnych dla systemu, pracowników i pacjentów rozwiązań. Sejm wetem senatu zajmie się zaraz po świętach wielkanocnych.

Różne oblicza zakrzepicy

Choroba zakrzepowo-zatorowa, potocznie nazywana zakrzepicą to bardzo demokratyczne schorzenie. Nie omija nikogo. Z jej powodu cierpią politycy, sportowcy, aktorzy, prawnicy. Przyjmuje się, że zakrzepica jest trzecią najbardziej rozpowszechnioną chorobą układu krążenia.

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Zmiany skórne po kontakcie z roślinami

W Europie Północnej najczęstszą przyczyną występowania zmian skórnych spowodowanych kontaktem z roślinami jest Primula obconica. Do innych roślin wywołujących odczyny skórne, a występujących na całym świecie, należy rodzina sumaka jadowitego (gatunek Rhus) oraz przedstawiciele rodziny Compositae, w tym głównie chryzantemy, narcyzy i tulipany (...)

Czy Trump ma problemy psychiczne?

Chorobę psychiczną prezydenta USA od prawie roku sugerują psychiatrzy i specjaliści od zdrowia psychicznego w Ameryce. Wnioskują o komisję, która pozwoli zbadać, czy prezydent może pełnić swoją funkcję.

Sieć zniosła geriatrię na mieliznę

Działająca od października 2017 r. sieć szpitali nie sprzyja rozwojowi
geriatrii w Polsce. Oddziały geriatryczne w większości przypadków
istnieją tylko dzięki determinacji ordynatorów i zrozumieniu dyrektorów
szpitali. O nowych chyba można tylko pomarzyć – alarmują eksperci.

Leczenie wspomagające w przewlekłym zapaleniu prostaty

Terapia przewlekłego zapalenia stercza zarówno postaci bakteryjnej, jak i niebakteryjnej to duże wyzwanie. Wynika to między innymi ze słabej penetracji antybiotyków do gruczołu krokowego, ale także z faktu utrzymywania się objawów, mimo skutecznego leczenia przeciwbakteryjnego.

Ubezpieczenia zdrowotne w USA

W odróżnieniu od wielu krajów, Stany Zjednoczone nie zapewniły swoim obywatelom jednolitego systemu ubezpieczeń zdrowotnych. Bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańca USA zależy od posiadanego przez niego ubezpieczenia. Poziom medycyny w USA jest bardzo wysoki – szpitale są doskonale wyposażone, amerykańscy lekarze dokonują licznych odkryć, naukowcy zdobywają nagrody Nobla. Jakość ta jednak kosztuje, i to bardzo dużo. Wizyta u lekarza pociąga za sobą wydatek od 40 do 200 $, jeden dzień pobytu w szpitalu – 400 do 1500 $. Poważna choroba może więc zrujnować Amerykanina finansowo, a jedna skomplikowana operacja pochłonąć jego życiowe oszczędności. Dlatego posiadanie ubezpieczenia zdrowotnego jest tak bardzo ważne. (...)

Samobójstwa wśród lekarzy

Jeśli chcecie popełnić samobójstwo, zróbcie to teraz – nie będziecie ciężarem dla społeczeństwa. To profesorska rada dla świeżo upieczonych studentów medycyny w USA. Nie posłuchali. Zrobili to później.

Pneumokoki: 13 > 10

– Stanowisko działającego przy Ministrze Zdrowia Zespołu ds. Szczepień Ochronnych jest jednoznaczne. Należy refundować 13-walentną szczepionkę przeciwko pneumokokom, bo zabezpiecza przed serotypami bardzo groźnymi dla dzieci oraz całego społeczeństwa, przed którymi nie chroni szczepionka 10-walentna – mówi prof. Ewa Helwich. Tymczasem zlecona przez resort zdrowia opinia AOTMiT – ku zdziwieniu specjalistów – sugeruje równorzędność obu szczepionek.




bot