Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 85–92/2015
z 5 listopada 2015 r.

Stuknij na okładkę, aby przejść do spisu treści tego wydania


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Odszkodowania kuszą nieuczciwych

Dorota Koligat

Znowelizowana ponad 3 lata temu Ustawa o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta znacznie ułatwiła ubieganie się o odszkodowania z tytułu wystąpienia zdarzeń medycznych. Niestety, rośnie grupa osób, które próbują sięgnąć po pieniądze w nieuczciwy sposób.

Nowy sposób ubiegania się o prawa przez pacjentów stanowi alternatywę dla procedury sądowej. Zasadniczą nowością było powołanie wojewódzkich komisji do spraw orzekania o niepożądanych zdarzeniach medycznych mających miejsce w szpitalu. Zadaniem komisji jest ustalenie, czy miało miejsce zdarzenie zgłoszone przez pacjenta. Wszczęcie procedury następuje w momencie, gdy pacjent zgłosi się do komisji i uiści kwotę w wysokości 200 zł. Istotny jest fakt, że głównym „oskarżonym” w myśl znowelizowanej ustawy jest szpital, natomiast bez znaczenia jest to, kto jest bezpośrednim sprawcą szkody.


W mediach regularnie pojawiają się liczne doniesienia o krzywdach wyrządzanych pacjentom przez szpitale, czy też płatnika, tj. Narodowy Fundusz Zdrowia. Większość doniesień prasowych wykazuje jednak stronniczość, ukazując szpital jako „przestępcę” próbującego zmanipulować lub oszukać pacjentów, a pacjenta jako „ofiarę”. Prawdą jest, że często dochodzi do błędów medycznych wynikających z nieuwagi, niewiedzy, czy też niedopatrzenia klinicystów; co nie zmienia faktu, że równie często mają miejsce także i takie sytuacje, w których to właśnie lekarze i szpitale padają ofiarą nieuczciwych pacjentów próbujących wyłudzić od nich odszkodowania.

Próba wyłudzenia nienależnego odszkodowania następuje chociażby przez świadome uczestniczenie pacjenta w wyrządzeniu szkody. To uczestnictwo może polegać na przyczynieniu się do powstania lub zwiększenia szkody. W kontekście takich sytuacji prawo również stoi po stronie pacjenta. Zamiast karać pacjenta za umyślne przyczynianie się do wystąpienia niepożądanego zdarzenia medycznego – chociażby utratą możliwości ubiegania się o odszkodowanie – prawo (Kodeks cywilny) wprowadza jedynie zapis, zgodnie z którym, jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu, stosownie do okoliczności (art. 362). W walce o odszkodowania bardzo wiele przypadków dotyczy zdarzeń, które niejednokrotnie budzą kontrowersje, a rozstrzygnięcie sporu z orzeczeniem o winie jednej ze stron rzadko bywa jednoznaczne i uzasadnione. W szczególności zdarzenia te dotyczą sporów na tle światopoglądowym.


Do tego typu przypadków należy sytuacja mająca miejsce w jednym ze szpitali, w którym to pacjent po zabiegu zapadł w śpiączkę farmakologiczną, w trakcie której udzielono mu katolickiego sakramentu namaszczenia. Jak się później okazało, pacjent był ateistą i po wybudzeniu ze śpiączki niezwłocznie wytoczył szpitalowi sprawę sądową. Zdania na temat zasadności postępowania pacjenta były podzielone. Jedni sądzili, że doszło do naruszenia swobody sumienia, inni, że twierdzenia pacjenta o dyskomforcie związanym z udzielonym namaszczeniem były wyrazem przejaskrawienia emocji, a o naruszeniu dóbr osobistych nie decyduje subiektywne odczucie, lecz kryteria obiektywne.
Kolejnym przykładem podważającym przypisaną nieskazitelność każdego z pacjentów jest przypadek kobiety, która trafiła do szpitala na skutek pobicia. Kobieta w chwili przyjęcia do szpitala nie zgłaszała jakichkolwiek objawów wskazujących na złamanie kości jarzmowej i szczękowej. Ponadto, izbę przyjęć opuściła przed całkowitym zakończeniem badania, a także nie zgłosiła się na badania kontrolne, które zalecono jej w szpitalu. Dopiero po trzech miesiącach pacjentka udała się ponownie do lekarza i wówczas rozpoznano u niej złamanie kości jarzmowej i szczękowej. Chwilę później wystąpiła do sądu o zasądzenie na jej rzecz od szpitala zadośćuczynienia i odszkodowania.


Zdarzenia, o których mowa z reguły są precyzyjnie zaplanowane i przemyślane, a rozstrzygnięcie o winie pacjenta zazwyczaj jest bardzo żmudnym procesem. Udowodnienie winy pacjentowi jest utrudnione przez fakt, że zazwyczaj to on przyjmuje rolę poszkodowanego, stąd zarówno społeczeństwo, jak i organy ścigania i sądownictwa zdążyły się przyzwyczaić do niewinności pacjenta. Zachęca to pacjentów do spróbowania sił w walce o pieniądze, które wydają się leżeć w zasięgu ręki. Dodatkowo motywująco działa fakt, że – zgodnie ze znowelizowaną Ustawą o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta (nowela weszła w życie 1 stycznia 2012 r.) – do wojewódzkiej komisji do spraw orzekania o niepożądanych zdarzeniach medycznych może zgłosić się każdy, kto uzna, że placówka medyczna popełniła błąd. Ustawa, w przeciwieństwie do kodeksu cywilnego, nie ogranicza bowiem kręgu uprawnionych do odszkodowania tylko do osób bliskich, ale rozszerzyła go na wszystkich spadkobierców. W przypadku śmierci osoby samotnej, nie mającej żadnych spadkobierców, jej majątek dziedziczy gmina, która w myśl znowelizowanej ustawy także może zgłosić się po odszkodowanie. Zmiany te w konsekwencji rozszerzyły wspomniany proceder ubiegania się o odszkodowania tytułem wątpliwego wystąpienia zdarzenia medycznego. Pomimo długiego czasu oczekiwania (w momencie, gdy pacjent zdecyduje się na przejście na drogę sądową) na odszkodowanie, jest o co walczyć; bowiem kwoty wypłacane z tego tytułu nie należą do najniższych. Maksymalna wysokość świadczenia z tytułu zdarzenia medycznego w odniesieniu do jednego pacjenta, w 12-miesięcznym okresie ubezpieczenia, jaką można otrzymać to 1 200 000 zł, z tym że kwota ta w przypadku zakażenia, uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia pacjenta wynosi 100 000 zł, a w przypadku śmierci pacjenta równa jest kwocie 300 000 zł. Dodatkowo istnieje przepis mówiący, że zamiast odszkodowania za uszczerbek na zdrowiu pacjent może ubiegać się także o rentę. Jej maksymalna wysokość może wynieść nawet 3 000 zł miesięcznie.




Najpopularniejsze artykuły

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Astronomiczne rachunki za leczenie w USA

Co roku w USA ponad pół miliona rodzin ogłasza bankructwo z powodu horrendalnie wysokich rachunków za leczenie. Bo np. samo dostarczenie chorego do szpitala może kosztować nawet pół miliona dolarów! Prezentujemy absurdalnie wysokie rachunki, jakie dostają Amerykanie. I to mimo ustawy, która rok temu miała zlikwidować zjawisko szokująco wysokich faktur.

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.

EBN, czyli pielęgniarstwo oparte na faktach

Rozmowa z dr n. o zdrowiu Dorotą Kilańską, kierowniczką Zakładu Pielęgniarstwa Społecznego i Zarządzania w Pielęgniarstwie w UM w Łodzi, dyrektorką Europejskiej Fundacji Badań Naukowych w Pielęgniarstwie (ENRF), ekspertką Komisji Europejskiej, Ministerstwa Zdrowia i WHO.

ZUS zwraca koszty podróży

Osoby wezwane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych do osobistego stawiennictwa na badanie przez lekarza orzecznika, komisję lekarską, konsultanta ZUS często mają do przebycia wiele kilometrów. Przysługuje im jednak prawo do zwrotu kosztów przejazdu. ZUS zwraca osobie wezwanej na badanie do lekarza orzecznika oraz na komisję lekarską koszty przejazdu z miejsca zamieszkania do miejsca wskazanego w wezwaniu i z powrotem. Podstawę prawną stanowi tu Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 31 grudnia 2004 r. (...)

Osteotomia okołopanewkowa sposobem Ganza zamiast endoprotezy

Dysplazja biodra to najczęstsza wada wrodzona narządu ruchu. W Polsce na sto urodzonych dzieci ma ją czworo. W Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym pod kierownictwem dr. Jarosława Felusia przeprowadzane są operacje, które likwidują ból i kupują pacjentom z tą wadą czas, odsuwając konieczność wymiany stawu biodrowego na endoprotezę.

Byle jakość

Senat pod koniec marca podjął uchwałę o odrzuceniu ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta w całości, uznając ją za niekonstytucyjną, niedopracowaną i zawierającą szereg niekorzystnych dla systemu, pracowników i pacjentów rozwiązań. Sejm wetem senatu zajmie się zaraz po świętach wielkanocnych.

Różne oblicza zakrzepicy

Choroba zakrzepowo-zatorowa, potocznie nazywana zakrzepicą to bardzo demokratyczne schorzenie. Nie omija nikogo. Z jej powodu cierpią politycy, sportowcy, aktorzy, prawnicy. Przyjmuje się, że zakrzepica jest trzecią najbardziej rozpowszechnioną chorobą układu krążenia.

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Zmiany skórne po kontakcie z roślinami

W Europie Północnej najczęstszą przyczyną występowania zmian skórnych spowodowanych kontaktem z roślinami jest Primula obconica. Do innych roślin wywołujących odczyny skórne, a występujących na całym świecie, należy rodzina sumaka jadowitego (gatunek Rhus) oraz przedstawiciele rodziny Compositae, w tym głównie chryzantemy, narcyzy i tulipany (...)

Czy Trump ma problemy psychiczne?

Chorobę psychiczną prezydenta USA od prawie roku sugerują psychiatrzy i specjaliści od zdrowia psychicznego w Ameryce. Wnioskują o komisję, która pozwoli zbadać, czy prezydent może pełnić swoją funkcję.

Sieć zniosła geriatrię na mieliznę

Działająca od października 2017 r. sieć szpitali nie sprzyja rozwojowi
geriatrii w Polsce. Oddziały geriatryczne w większości przypadków
istnieją tylko dzięki determinacji ordynatorów i zrozumieniu dyrektorów
szpitali. O nowych chyba można tylko pomarzyć – alarmują eksperci.

Leczenie wspomagające w przewlekłym zapaleniu prostaty

Terapia przewlekłego zapalenia stercza zarówno postaci bakteryjnej, jak i niebakteryjnej to duże wyzwanie. Wynika to między innymi ze słabej penetracji antybiotyków do gruczołu krokowego, ale także z faktu utrzymywania się objawów, mimo skutecznego leczenia przeciwbakteryjnego.

Ubezpieczenia zdrowotne w USA

W odróżnieniu od wielu krajów, Stany Zjednoczone nie zapewniły swoim obywatelom jednolitego systemu ubezpieczeń zdrowotnych. Bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańca USA zależy od posiadanego przez niego ubezpieczenia. Poziom medycyny w USA jest bardzo wysoki – szpitale są doskonale wyposażone, amerykańscy lekarze dokonują licznych odkryć, naukowcy zdobywają nagrody Nobla. Jakość ta jednak kosztuje, i to bardzo dużo. Wizyta u lekarza pociąga za sobą wydatek od 40 do 200 $, jeden dzień pobytu w szpitalu – 400 do 1500 $. Poważna choroba może więc zrujnować Amerykanina finansowo, a jedna skomplikowana operacja pochłonąć jego życiowe oszczędności. Dlatego posiadanie ubezpieczenia zdrowotnego jest tak bardzo ważne. (...)

Samobójstwa wśród lekarzy

Jeśli chcecie popełnić samobójstwo, zróbcie to teraz – nie będziecie ciężarem dla społeczeństwa. To profesorska rada dla świeżo upieczonych studentów medycyny w USA. Nie posłuchali. Zrobili to później.

Pneumokoki: 13 > 10

– Stanowisko działającego przy Ministrze Zdrowia Zespołu ds. Szczepień Ochronnych jest jednoznaczne. Należy refundować 13-walentną szczepionkę przeciwko pneumokokom, bo zabezpiecza przed serotypami bardzo groźnymi dla dzieci oraz całego społeczeństwa, przed którymi nie chroni szczepionka 10-walentna – mówi prof. Ewa Helwich. Tymczasem zlecona przez resort zdrowia opinia AOTMiT – ku zdziwieniu specjalistów – sugeruje równorzędność obu szczepionek.




bot