Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 84–87/2008
z 10 listopada 2008 r.

Stuknij na okładkę, aby przejść do spisu treści tego wydania


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Megainformatyzacja: skarga na przetarg

Rafał Zawitkowski

W poprzednim numerze "SZ" przedstawiliśmy wątpliwości związane z przetargiem ogłoszonym na zlecenie Centrum Systemów Informacyjnych Ochrony Zdrowia. Przytoczyliśmy też fragmenty ekspertyzy prof. Bolesława Szafrańskiego, eksperta MSWiA, dotyczącej tego zamówienia, w której skrytykowany został proceder zlecania firmom komercyjnym w drodze przetargu współtworzenia aktów prawnych.

Przypomnijmy. Organizatorem przetargu jest Fundusz Współpracy – Jednostka Finansująco-Kontraktująca, a koordynatorem merytorycznym Adam Koprowski, wicedyrektor CSIOZ, równocześnie prezes "Instytutu Rozwoju Telemedycyny sp. z o.o.", prowadzącej działalność doradczą w zakresie sprzętu komputerowego i oprogramowania.

Wątpliwości wzbudza m.in. zakres tego przetargu. W jednym postępowaniu połączono tu bowiem bardzo różne, specjalistyczne usługi (przygotowanie ekspertyz i opracowań dotyczących systemów informatycznych, zorganizowanie i przeprowadzenie szkoleń e-learningowych, rozbudowę witryny internetowej, aktualizację rządowej strategii dotyczącej informatyzacji ochrony zdrowia, organizację szkoleń i konferencji, opracowywanie projektów aktów prawnych itp.), nie dopuszczając np. możliwości składania ofert częściowych. Tymczasem takie połączenie ma sens w postępowaniach przetargowych, gdzie przedmiot zamówienia jest jednorodny (np. ma na celu tylko opracowanie systemu informatycznego). W tym akurat postępowaniu jest inaczej, co można interpretować jako chęć ograniczenia konkurencji. Na rynku trudno bowiem znaleźć podmioty, które prowadziłyby działalność we wszystkich tych zakresach. Konieczne zatem musiałoby być stworzenie bardzo wyrafinowanego konsorcjum firm, a na to przecież potrzeba czasu. Ten, kto wiedział wcześniej o postępowaniu, ma więc największe szanse zdążyć ze złożeniem oferty. Zwłaszcza że, jak dowiedziała się "SZ", prace nad tym przetargiem trwały w CSIOZ już od roku.

Okazało się, że nasze wątpliwości były uzasadnione. Do Funduszu Współpracy wpłynął już pierwszy protest w tej sprawie. Organizatorom przetargu zarzuca się nieuprawnione skrócenie czasu na składanie ofert do 29 dni. Zgodnie z ustawą Prawo zamówień publicznych, 40-dniowy termin składania ofert można skrócić tylko wtedy, kiedy zamawiający, co najmniej na 52 dni przed dniem ogłoszenia zamówienia, poinformował o zamiarze przeprowadzenia postępowania. W tym zaś przypadku zamawiający, ani we wstępnym ogłoszeniu informacyjnym, ani w żadnym innym nie zawarł informacji o zamiarze przeprowadzenia obecnego postępowania. W proteście zwrócono uwagę, że naruszeniem zasady równego traktowania wykonawców jest również żądanie od potencjalnych wykonawców, aby wykazali się ekspertami z doświadczeniem w zakresie opracowywania strategii e-zdrowie. Ponieważ dotąd powstała tylko jedna taka strategia: "Strategia e-Zdrowie na lata 2004-2006", opracowana przez CSIOZ, tak więc żądanym doświadczeniem mogą się wykazać wyłącznie osoby, które pracowały w CSIOZ w tych latach.

Zgodnie z opinią Urzędu Zamówień Publicznych, dostępną na stronie www.uzp.gov.pl. – przedmiotu zamówienia nie można opisywać w sposób, który utrudniałby uczciwą konkurencję. Co więcej, do stwierdzenia faktu nieprawidłowości w opisie przedmiotu zamówienia, a tym samym sprzeczności z prawem – wystarczy jedynie zaistnienie możliwości utrudniania uczciwej konkurencji poprzez zastosowanie określonych zapisów w specyfikacji.

Na niedozwolone zapisy, które faworyzują jednego wykonawcę i uniemożliwiają złożenie oferty przez innych wykonawców, wskazał również Sąd Najwyższy w uchwale z 18 września 2002 r. Stwierdził wówczas, że "z przepisów (...) wynikają dwie podstawowe zasady prawa zamówień publicznych: zasada równości i konkurencyjności oraz zasada uczciwej konkurencji. Zdecydowanym celem powyższych regulacji jest wyeliminowanie z postępowania o udzielenie zamówienia publicznego jakichkolwiek elementów, które miałyby charakter dyskryminacyjny. Można uznać, iż ma ono charakter dyskryminacyjny wówczas, gdy prowadzi do wyłączenia określonej kategorii potencjalnych dostawców lub wykonawców bez uzasadnionej przyczyny".

Biorąc pod uwagę stanowisko Sądu Najwyższego, można sądzić, że przetarg ogłoszony przez Fundusz Współpracy na zlecenie CSIOZ jest klasycznym przykładem przetargu dyskryminującego, naruszającego wolną konkurencję. Poprzez nieuprawnione skrócenie czasu na składanie ofert, niedopuszczenie możliwości składania ofert częściowych – i to przy tak różnorodnym i skomplikowanym przedmiocie zamówienia – wiele firm nie było w stanie przygotować oferty w wyznaczonym czasie, a tym samym skorzystać z możliwości uzyskania zamówienia publicznego.

Duże zastrzeżenia budzi także sam zakres przedmiotu zamówienia. Okazuje się bowiem, że wiele opracowań i ekspertyz, które mają powstać w wyniku przetargu, już istnieje. Czy zatem trzeba wydatkować na nie środki publiczne? W specyfikacji nie sprecyzowano zresztą zakresu tych opracowań, stwierdzając jedynie, że "szczegółowy zakres opracowania zostanie uzgodniony przez Wykonawcę w porozumieniu z Beneficjentem". Świadczy to chyba tylko o tym, że opracowujący specyfikację sami do końca nie mieli pomysłu w szczegółowych sprawach zamówienia.

Na rażącą ogólnikowość tych zapisów zwrócił uwagę ekspert i doradca MSWiA, prof. Bolesław Szafrański. Stwierdził m.in.: "W SIWZ mamy superszczegółowe wymagania dotyczące organizacji konferencji i praktycznie – żadnych wymagań dotyczących znacznie droższych i ważniejszych przedsięwzięć merytorycznych". Zdziwienie eksperta budzi również sam fakt podjęcia nowej inicjatywy przetargowej w obszarach, które mają zostać zrealizowane w ramach opracowywanego przez CSIOZ Studium Wykonalności dla Programu Informatyzacji Ochrony Zdrowia (na to studium wydano już ok. 5 mln zł – przyp. red.). Niezrozumiałe jest również, jego zdaniem, włączenie do przetargu obejmującego zagadnienia informatyczne np. problematyki usystematyzowanej nomenklatury medycznej SNOMED. "SNOMED nie jest krajową lub europejską normą czy standardem. Powstaje, wzorem innych prac tego rodzaju, w wyniku wieloletnich zespołowych prac wysoko wyspecjalizowanych komitetów" – stwierdza profesor.

Będziemy śledzić dalszy los tego przetargu, licząc na wzrost zainteresowania nim ze strony oferentów. CSIOZ jest przecież jednostką odpowiedzialną za realizację projektów finansowanych ze środków unijnych o wartości prawie 800 mln zł, z których ma powstać m.in. Rejestr Usług Medycznych.




Najpopularniejsze artykuły

Münchhausen z przeniesieniem

– Pozornie opiekuńcza i kochająca matka opowiada lekarzowi wymyślone objawy choroby swojego dziecka lub fabrykuje nieprawidłowe wyniki jego badań, czasem podaje mu truciznę, głodzi, wywołuje infekcje, a nawet dusi do utraty przytomności. Dla pediatry zespół Münchhausena z przeniesieniem to wyjątkowo trudne wyzwanie – mówi psychiatra prof. Piotr Gałecki, kierownik Kliniki Psychiatrii Dorosłych Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Astronomiczne rachunki za leczenie w USA

Co roku w USA ponad pół miliona rodzin ogłasza bankructwo z powodu horrendalnie wysokich rachunków za leczenie. Bo np. samo dostarczenie chorego do szpitala może kosztować nawet pół miliona dolarów! Prezentujemy absurdalnie wysokie rachunki, jakie dostają Amerykanie. I to mimo ustawy, która rok temu miała zlikwidować zjawisko szokująco wysokich faktur.

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.

ZUS zwraca koszty podróży

Osoby wezwane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych do osobistego stawiennictwa na badanie przez lekarza orzecznika, komisję lekarską, konsultanta ZUS często mają do przebycia wiele kilometrów. Przysługuje im jednak prawo do zwrotu kosztów przejazdu. ZUS zwraca osobie wezwanej na badanie do lekarza orzecznika oraz na komisję lekarską koszty przejazdu z miejsca zamieszkania do miejsca wskazanego w wezwaniu i z powrotem. Podstawę prawną stanowi tu Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 31 grudnia 2004 r. (...)

Protonoterapia. Niekończąca się opowieść

Ośrodek protonoterapii w krakowskich Bronowicach kończy w tym roku pięć lat. To ważny moment, bo o leczenie w Krakowie będzie pacjentom łatwiej. To dobra wiadomość. Zła jest taka, że ułatwienia dotyczą tych, którzy mogą za terapię zapłacić.

Czy Unia zakaże sprzedaży ziół?

Z końcem 2023 roku w całej Unii Europejskiej wejdzie w życie rozporządzenie ograniczające sprzedaż niektórych produktów ziołowych, w których stężenie alkaloidów pirolizydynowych przekroczy ustalone poziomy. Wszystko za sprawą rozporządzenia Komisji Europejskiej 2020/2040 z dnia 11 grudnia 2020 roku zmieniającego rozporządzenie nr 1881/2006 w odniesieniu do najwyższych dopuszczalnych poziomów alkaloidów pirolizydynowych w niektórych środkach spożywczych.

Leczenie wspomagające w przewlekłym zapaleniu prostaty

Terapia przewlekłego zapalenia stercza zarówno postaci bakteryjnej, jak i niebakteryjnej to duże wyzwanie. Wynika to między innymi ze słabej penetracji antybiotyków do gruczołu krokowego, ale także z faktu utrzymywania się objawów, mimo skutecznego leczenia przeciwbakteryjnego.

Mielofibroza choroba o wielu twarzach

Zwykle chorują na nią osoby powyżej 65. roku życia, ale występuje też u trzydziestolatków. Średni czas przeżycia wynosi 5–10 lat, choć niektórzy żyją nawet dwadzieścia. Ale w agresywnej postaci choroby zaledwie 2–3 lata od postawienia rozpoznania.

EBN, czyli pielęgniarstwo oparte na faktach

Rozmowa z dr n. o zdrowiu Dorotą Kilańską, kierowniczką Zakładu Pielęgniarstwa Społecznego i Zarządzania w Pielęgniarstwie w UM w Łodzi, dyrektorką Europejskiej Fundacji Badań Naukowych w Pielęgniarstwie (ENRF), ekspertką Komisji Europejskiej, Ministerstwa Zdrowia i WHO.

Neonatologia – specjalizacja holistyczna

O specyfice specjalizacji, którą jest neonatologia, z dr n. med. Beatą Pawlus, lekarz kierującą Oddziałem Neonatologii w Szpitalu Specjalistycznym im. Świętej Rodziny w Warszawie oraz konsultant województwa mazowieckiego w dziedzinie neonatologii rozmawia red. Renata Furman.

Czynniki wpływające na wyniki badań laboratoryjnych

Diagnostyka laboratoryjna jest nieodłączną składową procesu diagnostyczno-terapeutycznego, a wyniki badań laboratoryjnych stanowią nieocenione źródło informacji o stanie zdrowia pacjenta. Pod warunkiem że wynik taki jest wiarygodny.

Wrzodziejące zapalenie jelita grubego – rola lekarza POZ

Powszechnie uważa się, że chorego na wrzodziejące zapalenie jelita grubego (WZJG) leczy gastroenterolog i – okresowo – chirurg. Tymczasem główna rola w tym procesie przypada lekarzowi rodzinnemu.

Chcę zjednoczyć i uaktywnić diagnostów

Rozmowa z Moniką Pintal-Ślimak, nowo wybraną prezes Krajowej Rady Diagnostów Laboratoryjnych.

Kobiety w chirurgii. Równe szanse na rozwój zawodowy?

Kiedy w 1877 roku Anna Tomaszewicz, absolwentka wydziału medycyny Uniwersytetu w Zurychu wróciła do ojczyzny z dyplomem lekarza w ręku, nie spodziewała się wrogiego przyjęcia przez środowisko medyczne. Ale stało się inaczej. Uznany za wybitnego chirurga i honorowany do dzisiaj, prof. Ludwik Rydygier miał powiedzieć: „Precz z Polski z dziwolągiem kobiety-lekarza!”. W podobny ton uderzyła Gabriela Zapolska, uważana za jedną z pierwszych polskich feministek, która bez ogródek powiedziała: „Nie chcę kobiet lekarzy, prawników, weterynarzy! Nie kraj trupów! Nie zatracaj swej godności niewieściej!".

Koordynowana, czyli jaka?

– Nie może być tak, że pacjent jest wypisywany ze szpitala i ma sam szukać sobie poradni specjalistycznej, w której będzie kontynuował leczenie – mówił minister zdrowia Konstanty Radziwiłł podczas swojego wystąpienia na IX Kongresie Polonii Medycznej/II Światowym Zjeździe Lekarzy Polskich. Trudno się z tym nie zgodzić.




bot