Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 25–28/2003
z 3 kwietnia 2003 r.

Stuknij na okładkę, aby przejść do spisu treści tego wydania


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


2 kroki naprzód, 3 kroki wstecz

Aleksandra Gielewska

Premier Miller realizuje wobec sektora zdrowia politykę: dwa kroki naprzód, trzy kroki wstecz. Wyrzuciwszy z rządu Mariusza Łapińskiego i powołując na szefa resortu Marka Balickiego – wykonał 2 kroki do przodu. Wręczając nominację b. wiceministrowi zdrowia Aleksandrowi Naumanowi, "prawej ręce" M. Łapińskiego, na stanowisko prezesa NFZ – wykonał krok w niewłaściwym kierunku.

Widać wyraźnie, że coraz większy wpływ na premiera ma b. minister zdrowia i baron SLD na Mazowszu. Nominacja Naumana oznacza jedno: że wpływ na obsadę stanowisk w Funduszu, z tylnego siedzenia, będzie wywierał twórca tej firmy, Mariusz Łapiński. I to on będzie rozdawał łupy: 6-7 tys. stanowisk w Funduszu oraz 25-26 mld zł w br. do podziału według własnego uznania. Że to oznacza kolejny etap błyskawicznej destrukcji tego, co w ochronie zdrowia jeszcze się rusza – nieważne. Liczy się fakt, że dynamiczni baronowie SLD odzyskują wpływy.

Od dawna było wiadomo, że Marek Balicki oraz Andrzej Koronkiewicz, jego kandydat na szefa NFZ, mogą opuścić ministerstwo, jeśli premier mianuje A. Naumana na stanowisko prezesa Funduszu. Balickiemu nie chodziło o "rząd dusz", ale o sterowalność systemem, w tym – kontrolę nad wydatkami Funduszu i przejrzystością zasad finansowania świadczeń. Podkreślał, że w ochronie zdrowia musi być jeden decyzyjny ośrodek polityczny – w gestii ministra zdrowia, aby mogły być realizowane priorytety zdrowotne. Oraz fakt, że zarząd Funduszu musi być merytoryczny, a nie polityczny. W obecnej sytuacji zanosi się na ostateczną utratę rangi przez Ministerstwo Zdrowia oraz polityczne jedynowładztwo SLD w systemie.

Póki co – ujawniono wymierne "sukcesy" ekipy b. min. Łapińskiego. Wg ostatnich danych UNUZ oraz wstępnych sprawozdań finansowych kas chorych za 2002 r. – straty kas w tym okresie wyniosły łącznie ponad 449 mln zł. To sukces ich zarządów, ponieważ różnica między ubiegłorocznymi wpływami na konta kas a zaplanowanymi i zatwierdzonymi jeszcze zimą 2001 r. ich przychodami – wyniosła minus 1 mld 84,5 mln zł. Słowem – to już widomy efekt hurraoptymizmu lewicowych nadzorców systemu i specjalistów od ręcznego sterowania; tylko wskutek oszczędności kasiarzy względem świadczeniodawców zmniejszono o połowę możliwe ubiegłoroczne straty kas. Rykoszetem odbiło się to jednak na bilansach zakładów.

W tym roku jest jeszcze gorzej. Według styczniowej prognozy MZ (przy założeniu 97-proc. ściągalności składki) wpływy do kas i Funduszu miałyby wynieść w całym 2003 r. prawie 28 mld 473 mln zł. Tymczasem już w styczniu (za grudzień) wpłynęło z ZUS i KRUS niecałe 2 mld 280 mln zł, natomiast w lutym (przy zwiększonej do 8% składce) – tylko niecałe 2 mld 135 mln zł. Deficyt w przychodach kas – w stosunku do planów finansowych – wyniósł za styczeń ponad 96,5 mln zł, a za 2 pierwsze miesiące br. łącznie – ponad 337,5 mln. Czy to wzrost składki do 8% spowodował zmniejszenie realnych wpływów na kontach płatnika o prawie 144,5 mln zł? A może – hucznie ogłoszony spadek bezrobocia?

Jak tak dalej pójdzie i tempo spadku przychodów ze składek się utrzyma – Fundusz może się nawet zbilansuje, ale zakłady opieki zdrowotnej będą bez szans. Gorzką satysfakcją cieszyć się będą ci, którzy od lat powtarzają, że im większy fiskalizm w państwie, tym mniejsze przychody z publicznych danin.

Skandalem jest kompletne nieprzygotowanie logistyczne i organizacyjne startu nowego płatnika. Jak będą finansowane świadczenia udzielane ubezpieczonym spoza obszaru działania byłych regionalnych kas chorych, jeśli zakład nie ma zawartych z nimi kontraktów na br.? Likwidacja promes i nieuregulowanie tego problemu grozi, że pacjenci nie uzyskają w takich przypadkach świadczeń. Bo niby kto, ile i kiedy za nie zapłaci? Fundusz – automatycznie? Z deficytu zaplanowanych środków? Większości zakładów nie stać już zaś na fundowanie społeczeństwu bezpłatnych usług.

Skandalem jest też dopuszczenie do sytuacji, w której w chwili wejścia w życie istotnych zmian w finansowaniu świadczeń zdrowotnych dochodzi do trzęsięnia ziemi na kierowniczych stanowiskach w resorcie zdrowia.

Tymczasem PO i PiS zamierzają zaskarżyć ustawę o NFZ do Trybunału Konstytucyjnego. Skandale będą trwać...


A. Gielewska




Najpopularniejsze artykuły

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Astronomiczne rachunki za leczenie w USA

Co roku w USA ponad pół miliona rodzin ogłasza bankructwo z powodu horrendalnie wysokich rachunków za leczenie. Bo np. samo dostarczenie chorego do szpitala może kosztować nawet pół miliona dolarów! Prezentujemy absurdalnie wysokie rachunki, jakie dostają Amerykanie. I to mimo ustawy, która rok temu miała zlikwidować zjawisko szokująco wysokich faktur.

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.

EBN, czyli pielęgniarstwo oparte na faktach

Rozmowa z dr n. o zdrowiu Dorotą Kilańską, kierowniczką Zakładu Pielęgniarstwa Społecznego i Zarządzania w Pielęgniarstwie w UM w Łodzi, dyrektorką Europejskiej Fundacji Badań Naukowych w Pielęgniarstwie (ENRF), ekspertką Komisji Europejskiej, Ministerstwa Zdrowia i WHO.

Osteotomia okołopanewkowa sposobem Ganza zamiast endoprotezy

Dysplazja biodra to najczęstsza wada wrodzona narządu ruchu. W Polsce na sto urodzonych dzieci ma ją czworo. W Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym pod kierownictwem dr. Jarosława Felusia przeprowadzane są operacje, które likwidują ból i kupują pacjentom z tą wadą czas, odsuwając konieczność wymiany stawu biodrowego na endoprotezę.

ZUS zwraca koszty podróży

Osoby wezwane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych do osobistego stawiennictwa na badanie przez lekarza orzecznika, komisję lekarską, konsultanta ZUS często mają do przebycia wiele kilometrów. Przysługuje im jednak prawo do zwrotu kosztów przejazdu. ZUS zwraca osobie wezwanej na badanie do lekarza orzecznika oraz na komisję lekarską koszty przejazdu z miejsca zamieszkania do miejsca wskazanego w wezwaniu i z powrotem. Podstawę prawną stanowi tu Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 31 grudnia 2004 r. (...)

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Byle jakość

Senat pod koniec marca podjął uchwałę o odrzuceniu ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta w całości, uznając ją za niekonstytucyjną, niedopracowaną i zawierającą szereg niekorzystnych dla systemu, pracowników i pacjentów rozwiązań. Sejm wetem senatu zajmie się zaraz po świętach wielkanocnych.

Różne oblicza zakrzepicy

Choroba zakrzepowo-zatorowa, potocznie nazywana zakrzepicą to bardzo demokratyczne schorzenie. Nie omija nikogo. Z jej powodu cierpią politycy, sportowcy, aktorzy, prawnicy. Przyjmuje się, że zakrzepica jest trzecią najbardziej rozpowszechnioną chorobą układu krążenia.

Zmiany skórne po kontakcie z roślinami

W Europie Północnej najczęstszą przyczyną występowania zmian skórnych spowodowanych kontaktem z roślinami jest Primula obconica. Do innych roślin wywołujących odczyny skórne, a występujących na całym świecie, należy rodzina sumaka jadowitego (gatunek Rhus) oraz przedstawiciele rodziny Compositae, w tym głównie chryzantemy, narcyzy i tulipany (...)

Sieć zniosła geriatrię na mieliznę

Działająca od października 2017 r. sieć szpitali nie sprzyja rozwojowi
geriatrii w Polsce. Oddziały geriatryczne w większości przypadków
istnieją tylko dzięki determinacji ordynatorów i zrozumieniu dyrektorów
szpitali. O nowych chyba można tylko pomarzyć – alarmują eksperci.

Czy Trump ma problemy psychiczne?

Chorobę psychiczną prezydenta USA od prawie roku sugerują psychiatrzy i specjaliści od zdrowia psychicznego w Ameryce. Wnioskują o komisję, która pozwoli zbadać, czy prezydent może pełnić swoją funkcję.

Pneumokoki: 13 > 10

– Stanowisko działającego przy Ministrze Zdrowia Zespołu ds. Szczepień Ochronnych jest jednoznaczne. Należy refundować 13-walentną szczepionkę przeciwko pneumokokom, bo zabezpiecza przed serotypami bardzo groźnymi dla dzieci oraz całego społeczeństwa, przed którymi nie chroni szczepionka 10-walentna – mówi prof. Ewa Helwich. Tymczasem zlecona przez resort zdrowia opinia AOTMiT – ku zdziwieniu specjalistów – sugeruje równorzędność obu szczepionek.

Ubezpieczenia zdrowotne w USA

W odróżnieniu od wielu krajów, Stany Zjednoczone nie zapewniły swoim obywatelom jednolitego systemu ubezpieczeń zdrowotnych. Bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańca USA zależy od posiadanego przez niego ubezpieczenia. Poziom medycyny w USA jest bardzo wysoki – szpitale są doskonale wyposażone, amerykańscy lekarze dokonują licznych odkryć, naukowcy zdobywają nagrody Nobla. Jakość ta jednak kosztuje, i to bardzo dużo. Wizyta u lekarza pociąga za sobą wydatek od 40 do 200 $, jeden dzień pobytu w szpitalu – 400 do 1500 $. Poważna choroba może więc zrujnować Amerykanina finansowo, a jedna skomplikowana operacja pochłonąć jego życiowe oszczędności. Dlatego posiadanie ubezpieczenia zdrowotnego jest tak bardzo ważne. (...)

Samobójstwa wśród lekarzy

Jeśli chcecie popełnić samobójstwo, zróbcie to teraz – nie będziecie ciężarem dla społeczeństwa. To profesorska rada dla świeżo upieczonych studentów medycyny w USA. Nie posłuchali. Zrobili to później.

Kobiety w chirurgii. Równe szanse na rozwój zawodowy?

Kiedy w 1877 roku Anna Tomaszewicz, absolwentka wydziału medycyny Uniwersytetu w Zurychu wróciła do ojczyzny z dyplomem lekarza w ręku, nie spodziewała się wrogiego przyjęcia przez środowisko medyczne. Ale stało się inaczej. Uznany za wybitnego chirurga i honorowany do dzisiaj, prof. Ludwik Rydygier miał powiedzieć: „Precz z Polski z dziwolągiem kobiety-lekarza!”. W podobny ton uderzyła Gabriela Zapolska, uważana za jedną z pierwszych polskich feministek, która bez ogródek powiedziała: „Nie chcę kobiet lekarzy, prawników, weterynarzy! Nie kraj trupów! Nie zatracaj swej godności niewieściej!".




bot