Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 83–86/2002
z 24 października 2002 r.

Stuknij na okładkę, aby przejść do spisu treści tego wydania


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Nagrody Nobla 2002

Tomasz Kobosz

W dziedzinie fizjologii i medycyny

7 października br. Komitet Noblowski przy szwedzkim Instytucie Karolinska ogłosił nazwiska tegorocznych laureatów Nagrody Nobla w dziedzinie medycyny i fizjologii. Nagrodę odbierze dwóch Brytyjczyków – Sydney Brenner i John E. Sulston oraz Amerykanin – H. Robert Horovitz, za badania nad genetyczną regulacją różnicowania komórek i organogenezy oraz za opisanie mechanizmów zaprogramowanej śmierci komórek – apoptozy. Odkrycia te miały fundamentalne znaczenie dla zrozumienia patomechanizmu wielu chorób, m.in. nowotworów.

Sydney Brenner (ur. w 1927 r., pracujący w kalifornijskim Instytucie Nauk Molekularnych w Berkeley) już na początku lat 60. ub. stulecia prowadząc badania nad różnicowaniem i rozwojem narządów, zaproponował użycie jako modelu doświadczalnego jednomilimetrowego nicienia Caenorhabditis elegans. Ten przeźroczysty, łatwy do obserwacji organizm składa się zaledwie z 1090 komórek, z których każda jest doskonale widoczna pod mikroskopem. C. elegans żyje tylko 21 dni, co umożliwia badaczom niemal natychmiastową obserwację skutków wywoływanych mutacji. Dzięki badaniom Brennera nad nicieniem, udało się ustalić rolę konkretnych genów w procesach podziału i różnicowania komórek oraz organogenezy. W 1974 r. opublikował on pracę, w której dowiódł, że chemicznie indukowane mutacje w ściśle określonych miejscach genomu odpowiedzialne są za określone, widoczne pod mikroskopem, zmiany w rozwoju narządów C. elegans.

John E. Sulston (ur. w 1942 r., założyciel Sanger Institute w Cambridge) kontynuował badania nad C. elegans. Opracował metodę pozwalającą na śledzenie losów każdej z komórek nicienia, od zarodka do osobnika dorosłego. Dzięki tym obserwacjom udowodnił, że proces dojrzewania, różnicowania i obumierania komórek przebiega dokładnie tak samo u każdego osobnika C. elegans. Apoptozie zawsze ulega 131 określonych komórek, co oznacza, że śmierć jest naturalnym etapem rozwoju organizmu oraz że jest ona genetycznie zaprogramowana (wcześniej uważano, że śmierć komórki zawsze związana jest z jej uszkodzeniem lub zestarzeniem). Sulston szczegółowo opisał proces apoptozy, zidentyfikował też mutację genu nuc-1, związanego z tym procesem. Białko kodowane przez gen nuc-1 jest niezbędne do degradacji DNA martwej komórki.

H. Robert Horovitz (ur. w 1947 r., pracujący w Massachusetts Institute of Technology) dokładniej przeanalizował grupę genów odpowiedzialnych za apoptozę. W 1986 r. opisał dwa "geny śmierci samobójczej" – ced-3 i ced-4, ostatecznie udowadniając, że apoptoza jest procesem zaprogramowanym w DNA. W późniejszych badaniach zidentyfikował gen ced-9, który "blokuje" działanie genów ced-3 i ced-4, uniemożliwiając tym samym apoptozę. Opisał też wiele innych genów związanych z "zaprogramowaną śmiercią" i złożone interakcje, jakie między nimi zachodzą. Horovitz znalazł również odpowiednik genu ced-3 w DNA człowieka. Później udało się wykazać, że większość genów sterujących apoptozą u C. elegans jest obecna także u kręgowców.

- Jest to nagroda jak najbardziej zasłużona i oczekiwana – powiedział prof. dr hab. Janusz A. Siedlecki, kierownik Zakładu Biologii Molekularnej w Centrum Onkologii w Warszawie. – Główne osiągnięcie laureatów to stworzenie prostego modelu pozwalającego na obserwacje zjawiska śmierci komórek oraz udowodnienie, że tzw. śmierć programowana (apoptoza) jest procesem ściśle zapisanym w genach. W leczeniu nowotworów od dawna wykorzystujemy substancje masywnie uszkadzające DNA (np. cytostatyki). Naprawa tak zniszczonego DNA jest niemożliwa i komórka jest kierowana na drogę apoptozy. Jest to jednak działanie "na ślepo", bo uszkodzeniu ulega nie tylko DNA komórek nowotworowych, ale również DNA komórek prawidłowych. Szczegółowe poznanie mechanizmów apoptozy, dla których fundamentem są badania tegorocznych noblistów, daje możliwość stworzenia leków nowej generacji, umożliwiących wybiórcze indukowanie apoptozy w chorych komórkach. To zupełnie nowe podejście do leczenia chorób nowotworowych.

Nie zawsze jednak zależy nam na wyeliminowaniu komórek, jak to ma miejsce w przypadku chorób nowotworowych – dodaje prof. Siedlecki. – W zawale czy w przypadku udaru mózgu wręcz przeciwnie, chodzi o to, by zahamować proces apoptozy indukowany uszkodzeniem pierwotnym. Głównie dlatego, by uchronić jak najwięcej komórek, które przeżyły pierwotny szok wywołany niedotlenieniem. W tym przypadku będziemy się starali opracować leki hamujące apoptozę, tak aby uratować jak największą część mięśnia sercowego czy mózgu. Podobnie w leczeniu AIDS. Hamując apoptozę, próbujemy bronić limfocyty pomocnicze przed śmiercią indukowaną przez wirusa HIV.


W dziedzinie chemii

Tegoroczną Nagrodę Nobla w dziedzinie chemii otrzyma trzech uczonych: Kurt Wüthrich (Szwajcaria), John B. Fenn (USA) i Koichi Tanaka (Japonia). Opracowane przez nich metody analizy struktury chemicznej i przestrzennej molekuł biologicznie aktywnych przyczyniły się do lepszego poznania właściwości i funkcji białek oraz umożliwiły opracowanie nowych leków i wczesne rozpoznawanie wielu chorób, np. raka piersi, prostaty i malarii.

John B. Fenn (ur. 1917 r.) i Koichi Tanaka (ur. 1959 r.) udoskonalili metody spektrografii masowej, wykorzystując je do analizy makromolekuł organicznych. Fenn opracował metodę zwaną ESI (electrospray ionisation), w której wykorzystuje się silne pole elektryczne do wytworzenia "chmury" naładowanych cząsteczek, wprawianych następnie w ruch, a ich masę wyznacza się na podstawie zmierzonego czasu "lotu" na określonym dystansie. Tanaka, niezależnie, wykorzystał podobną metodę spektrografii masowej – SLD (soft laser desorption), w której do wytworzenia "chmury" cząsteczek używa się – zamiast pola elektrycznego – promienia lasera.

Kurt Wüthrich (ur. 1938 r.) – uczony, który jako pierwszy opisał strukturę prionu, nagrodzony został za udoskonalenie jądrowego rezonansu magnetycznego (NMR) i zastosowanie tej metody do obrazowania struktury przestrzennej cząsteczek białek w roztworach.

- Badania prowadzone przez tegorocznych laureatów Nagrody Nobla w chemii doprowadziły do wygenerowania nowych, doskonalszych narzędzi, pozwalających na ustalanie struktury związków biologicznie czynnych – mówi prof. J. Siedlecki. – Znając dokładną strukturę przestrzenną związku biologicznie czynnego, np. enzymu, można komputerowo wygenerować substancję chemiczną, która będzie go hamowała. Klasycznym przykładem jest słynny Glivec (inhibitor kinazy tyrozynowej), lek stosowany m.in. w leczeniu przewlekłej białaczki szpikowej. Został on wymodelowany komputerowo w oparciu o znajomość struktury tego enzymu. Komputerowe modelowanie cząsteczek biologicznie aktywnych jest dziś powszechnie stosowaną metodą konstrukcji nowych leków.




Najpopularniejsze artykuły

Münchhausen z przeniesieniem

– Pozornie opiekuńcza i kochająca matka opowiada lekarzowi wymyślone objawy choroby swojego dziecka lub fabrykuje nieprawidłowe wyniki jego badań, czasem podaje mu truciznę, głodzi, wywołuje infekcje, a nawet dusi do utraty przytomności. Dla pediatry zespół Münchhausena z przeniesieniem to wyjątkowo trudne wyzwanie – mówi psychiatra prof. Piotr Gałecki, kierownik Kliniki Psychiatrii Dorosłych Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

EBN, czyli pielęgniarstwo oparte na faktach

Rozmowa z dr n. o zdrowiu Dorotą Kilańską, kierowniczką Zakładu Pielęgniarstwa Społecznego i Zarządzania w Pielęgniarstwie w UM w Łodzi, dyrektorką Europejskiej Fundacji Badań Naukowych w Pielęgniarstwie (ENRF), ekspertką Komisji Europejskiej, Ministerstwa Zdrowia i WHO.

Astronomiczne rachunki za leczenie w USA

Co roku w USA ponad pół miliona rodzin ogłasza bankructwo z powodu horrendalnie wysokich rachunków za leczenie. Bo np. samo dostarczenie chorego do szpitala może kosztować nawet pół miliona dolarów! Prezentujemy absurdalnie wysokie rachunki, jakie dostają Amerykanie. I to mimo ustawy, która rok temu miała zlikwidować zjawisko szokująco wysokich faktur.

ZUS zwraca koszty podróży

Osoby wezwane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych do osobistego stawiennictwa na badanie przez lekarza orzecznika, komisję lekarską, konsultanta ZUS często mają do przebycia wiele kilometrów. Przysługuje im jednak prawo do zwrotu kosztów przejazdu. ZUS zwraca osobie wezwanej na badanie do lekarza orzecznika oraz na komisję lekarską koszty przejazdu z miejsca zamieszkania do miejsca wskazanego w wezwaniu i z powrotem. Podstawę prawną stanowi tu Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 31 grudnia 2004 r. (...)

Byle jakość

Senat pod koniec marca podjął uchwałę o odrzuceniu ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta w całości, uznając ją za niekonstytucyjną, niedopracowaną i zawierającą szereg niekorzystnych dla systemu, pracowników i pacjentów rozwiązań. Sejm wetem senatu zajmie się zaraz po świętach wielkanocnych.

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.

Leczenie wspomagające w przewlekłym zapaleniu prostaty

Terapia przewlekłego zapalenia stercza zarówno postaci bakteryjnej, jak i niebakteryjnej to duże wyzwanie. Wynika to między innymi ze słabej penetracji antybiotyków do gruczołu krokowego, ale także z faktu utrzymywania się objawów, mimo skutecznego leczenia przeciwbakteryjnego.

Skąd się biorą nazwy leków?

Ręka do góry, kto nigdy nie przekręcił nazwy leku lub nie zastanawiał się, jak poprawnie wymówić nazwę handlową. Nazewnictwo leków (naming) bywa zabawne, mylące, trudne i nastręcza kłopotów tak pracownikom służby zdrowia, jak i pacjentom. Naming to odwzorowywanie konceptu marki, produktu lub jego unikatowego pozycjonowania. Nie jest to sztuka znajdowania nazw i opisywania ich uzasadnień. Aby wytłumaczenie miało sens, trzeba je rozpropagować i wylansować, i – jak wszystko na rynku medycznym – podlega to ścisłym regulacjom prawnym i modom marketingu.

Różne oblicza zakrzepicy

Choroba zakrzepowo-zatorowa, potocznie nazywana zakrzepicą to bardzo demokratyczne schorzenie. Nie omija nikogo. Z jej powodu cierpią politycy, sportowcy, aktorzy, prawnicy. Przyjmuje się, że zakrzepica jest trzecią najbardziej rozpowszechnioną chorobą układu krążenia.

Czy będziemy mądrzy przed szkodą?

Nie może być żadnych wątpliwości: zarówno w obszarze ochrony zdrowia, jak i w obszarze zdrowia publicznego wyzwań – zagrożeń, ale i szans – jest coraz więcej. Dobrze rozpoznawana rzeczywistość okazuje się bardziej skomplikowana, zupełnie tak jak w powiedzeniu – im dalej w las, tym więcej drzew.

Udar mózgu u dzieci i młodzieży

Większość z nas, niestety także część lekarzy, jest przekonana, że udar mózgu to choroba, która dotyka tylko ludzi starszych. Prawda jest inna. Udar mózgu może wystąpić także u dzieci i młodzieży. Co więcej, może do niego dojść nawet w okresie życia płodowego.

Odpowiedzialność pielęgniarki za niewłaściwe podanie leku

Podjęcie przez pielęgniarkę czynności wykraczającej poza jej wiedzę i umiejętności zawodowe może być podstawą do podważenia jej należytej staranności oraz przesądzać o winie w przypadku wystąpienia szkody lub krzywdy u pacjenta.

Pneumokoki: 13 > 10

– Stanowisko działającego przy Ministrze Zdrowia Zespołu ds. Szczepień Ochronnych jest jednoznaczne. Należy refundować 13-walentną szczepionkę przeciwko pneumokokom, bo zabezpiecza przed serotypami bardzo groźnymi dla dzieci oraz całego społeczeństwa, przed którymi nie chroni szczepionka 10-walentna – mówi prof. Ewa Helwich. Tymczasem zlecona przez resort zdrowia opinia AOTMiT – ku zdziwieniu specjalistów – sugeruje równorzędność obu szczepionek.

Artrogrypoza: kompleksowe podejście

Artrogrypoza to trudna choroba wieku dziecięcego. Jest nieuleczalna, jednak dzięki odpowiedniemu traktowaniu chorego dziecku można pomóc, przywracając mu mniej lub bardziej ograniczoną samodzielność. Wymaga wielospecjalistycznego podejścia – równie ważne jest leczenie operacyjne, rehabilitacja, jak i zaopatrzenie ortopedyczne.




bot