Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 55–58/2001
z 19 lipca 2001 r.

Stuknij na okładkę, aby przejść do spisu treści tego wydania


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Sztuczna trzustka?

Anna Jarosz

Opracowana przez naukowców z Łodzi polimerowa makrokapsułka (ok. 3 mm średnicy) zawiera komórki produkujące insulinę. Kilka takich kapsułek umieszczonych w ciele szczura, u którego doświadczalnie wywołano cukrzycę, przez dłuższy czas normalizuje poziom cukru w jego organizmie.

Na cukrzycę cierpi ok. 800 tys. Polaków, w Europie – 10 mln ludzi. Najtrudniejsza do leczenia i zarazem najbardziej dokuczliwa dla chorych jest cukrzyca typu 1., która uzależnia ich od stałego przyjmowania insuliny. Mimo wprowadzenia na rynek dobrze oczyszczonych insulin, problemem klinicznym są nadal powikłania cukrzycy: niedokrwienie kończyn, zaburzenia wzroku. Zaniedbanie regularnego przyjmowania insuliny może doprowadzić chorego do śmierci.

- Przy uszkodzeniu wielu narządów wewnętrznych (trzustka, wątroba, nerki) leczeniem z wyboru, często ratującym życie, jest przeszczepienie choremu narządu – mówi dr hab. med. Krzysztof Kuzdak, kierownik Kliniki Chirurgii Endokrynologicznej i Ogólnej AM w Łodzi. - Mimo dobrze opanowanych technik chirurgicznych, największą przeszkodą w tego rodzaju postępowaniu leczniczym są antygenowe różnice międzyosobnicze i międzygatunkowe, z powodu których przeszczepiony narząd może być odrzucony.

Aby uchronić chorego przed konsekwencjami odrzucenia przeszczepu, podaje się środki immunosupresyjne. Ale nawet stosowanie środków najnowszej generacji nie zawsze pozwala zachować pacjenta w dobrej kondycji, przy tym stałe podawanie leków z tej grupy osłabia jego ogólny stan odpornościowy (nawet błaha infekcja może być groźna). Chorzy po przeszczepach, którzy długo przyjmują leki immunosupresyjne, narażeni są także na wystąpienie osteoporozy i nowotworów. Nie opanowano też jeszcze mechanizmów odległego odrzucania przeszczepów, a każdy następny przeszczep jest trudniejszy.

– W przyszłości alternatywną metodą leczenia dla chorych z niewydolnością trzustki może się stać sztuczny, hybrydowy narząd – twierdzi dr Marek Kołodziejczyk z Pracowni Chirurgii Doświadczalnej, mieszczącej się w Szpitalu Specjalistycznym im. M. Kopernika.

Obecnie wiele zespołów naukowców pracuje nad konstrukcją sztucznej trzustki. Dąży się równocześnie do maksymalnego zminiaturyzowania istniejących już i powszechnie znanych pomp infuzyjnych, które, połączone z komputerem, mogą precyzyjnie dawkować insulinę przez system drenów wprowadzonych do naczyń chorego, po wcześniejszej ocenie zapotrzebowania na nią.

Zasada działania sztucznego narządu hybrydowego

- Nasze prace nad konstrukcją sztucznej, hybrydowej trzustki, nie opartej na urządzeniach mechanicznych – wyjaśnia dr Kołodziejczyk – są kontynuacją prac, które prowadzi się w wielu światowych laboratoriach co najmniej od 1954 roku. Jednak dopiero rozwój chemii polimerów, a zwłaszcza zastosowanie w latach 70. przez Lima i Suna naturalnego polimeru otrzymywanego z glonów morskich – alginianu sodu – użytego do ochraniania przeszczepionych komórek produkujących insulinę przed działaniem czynników układu odpornościowego biorcy, na nowo rozbudziły zainteresowania tym tematem. Ochraniane w ten sposób, izolowane z trzustki wysepki Langerhansa, w postaci makrokapsułek zostały już wszczepione człowiekowi w 1994 r. przez Soon-Shionga. Normoglikemia utrzymywała się u chorego przez 3 miesiące. Doświadczenia te powtarzano w laboratoriach Kanady i Szwajcarii, ale – jak dotąd – brak doniesień o rutynowym ich stosowaniu. Izolowane z narządów komórki żyły i funkcjonowały w polimerowej sieci, ale ta oplatająca je sieć nie pozwalała na ich namnażanie. I to najprawdopodobniej było jednym z powodów krótkiego działania wszczepionego układu komórek.

Sukces naukowców z AM w Łodzi polega na opracowaniu innego rodzaju kapsułki z alginianu sodu, sieciowanego jonami wapnia.

Makrokapsułka opracowana w łódzkim ośrodku badawczym. Oryginalne rozwiązanie to wielokomorowy rdzeń wewnętrzny
Makrokapsułka opracowana w łódzkim ośrodku badawczym. Oryginalne rozwiązanie to wielokomorowy rdzeń wewnętrzny

– Opracowana przez nas kapsułka – mówi Marek Kołodziejczyk – składa się przede wszystkim z rdzenia zawierającego system pustych komór, wzmocnionego od zewnątrz dodatkową otoczką. Jak wykazały nasze badania, system komór, czyli wolnych miejsc, umożliwia namnażanie się komórek zamkniętych w polimerze. Mamy nadzieję, że w przyszłości, choć na razie w warunkach klinicznych, uda się istotnie przedłużyć czas działania wszczepionego układu, ponieważ role obumierających komórek będą przejmowały ich komórki potomne. Obecnie metodami doświadczalnymi poszukujemy w ludzkim organizmie miejsc najbardziej dogodnych do umieszczenia wszczepu, zastanawiamy się też nad wyborem na tyle subtelnych technik chirurgicznych, by w minimalnym stopniu obciążały chorego. Duże nadzieje pokładamy w technikach chirurgicznych z użyciem laparoskopu.

Polimerowa kapsułka z Łodzi jest atrakcyjna również z tego powodu, że można w niej zamykać także inne komórki, np. izolowane z 
wątroby hepatocyty czy komórki izolowane z przytarczyc, które odpowiadają za regulację poziomu wapnia w organizmie.

  Rozwój komórek w komorach polimerowego rdzenia
Rozwój komórek w komorach polimerowego rdzenia

Do opracowania polskiej konstrukcji kapsułki przyczynili się specjaliści z łódzkiego Centrum Zastosowania Laserów i Biomateriałów w Medycynie, pod kierunkiem prof. Janusza Rosiaka. Na osiągnięcie sukcesu duży wpływ miała też współpraca z naukowcami z Uniwersytetu L'Aquila we Włoszech. Wstępne wyniki prac zostały już docenione przez Komitet Badań Naukowych, który przyznał środki na kontynuowanie badań, spotkały się również z życzliwą oceną naukowego autorytetu w tej dziedzinie, prof. Macieja Nałęcza z PAN.

 Makrokapsułki otoczone ostateczną polimerową barierą immunoizolacyjną przed wszczepieniem do organizmu zwierząt doświadczalnych
Makrokapsułki otoczone ostateczną polimerową barierą immunoizolacyjną przed wszczepieniem do organizmu zwierząt doświadczalnych

Opracowanie nowego rodzaju polimerowej kapsułki rozbudziło nadzieje wśród pacjentów cierpiących na cukrzycę typu 1. Jednak kapsułka, tak jak każdy lek, musi jeszcze przejść wiele badań eksperymentalnych na zwierzętach (w Klinice Chirurgii Transplantacyjnej Akademii Medycznej w Warszawie, w pracowni dr. hab. med. Piotra Fiedora), zanim będzie można pomyśleć o pierwszych wszczepach u pacjentów, co prawdopodobnie nastąpi dopiero po 2006 roku.


Autor zdjęć: dr Marek Kołodziejczyk




Najpopularniejsze artykuły

Münchhausen z przeniesieniem

– Pozornie opiekuńcza i kochająca matka opowiada lekarzowi wymyślone objawy choroby swojego dziecka lub fabrykuje nieprawidłowe wyniki jego badań, czasem podaje mu truciznę, głodzi, wywołuje infekcje, a nawet dusi do utraty przytomności. Dla pediatry zespół Münchhausena z przeniesieniem to wyjątkowo trudne wyzwanie – mówi psychiatra prof. Piotr Gałecki, kierownik Kliniki Psychiatrii Dorosłych Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.

Astronomiczne rachunki za leczenie w USA

Co roku w USA ponad pół miliona rodzin ogłasza bankructwo z powodu horrendalnie wysokich rachunków za leczenie. Bo np. samo dostarczenie chorego do szpitala może kosztować nawet pół miliona dolarów! Prezentujemy absurdalnie wysokie rachunki, jakie dostają Amerykanie. I to mimo ustawy, która rok temu miała zlikwidować zjawisko szokująco wysokich faktur.

ZUS zwraca koszty podróży

Osoby wezwane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych do osobistego stawiennictwa na badanie przez lekarza orzecznika, komisję lekarską, konsultanta ZUS często mają do przebycia wiele kilometrów. Przysługuje im jednak prawo do zwrotu kosztów przejazdu. ZUS zwraca osobie wezwanej na badanie do lekarza orzecznika oraz na komisję lekarską koszty przejazdu z miejsca zamieszkania do miejsca wskazanego w wezwaniu i z powrotem. Podstawę prawną stanowi tu Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 31 grudnia 2004 r. (...)

Czy Unia zakaże sprzedaży ziół?

Z końcem 2023 roku w całej Unii Europejskiej wejdzie w życie rozporządzenie ograniczające sprzedaż niektórych produktów ziołowych, w których stężenie alkaloidów pirolizydynowych przekroczy ustalone poziomy. Wszystko za sprawą rozporządzenia Komisji Europejskiej 2020/2040 z dnia 11 grudnia 2020 roku zmieniającego rozporządzenie nr 1881/2006 w odniesieniu do najwyższych dopuszczalnych poziomów alkaloidów pirolizydynowych w niektórych środkach spożywczych.

Protonoterapia. Niekończąca się opowieść

Ośrodek protonoterapii w krakowskich Bronowicach kończy w tym roku pięć lat. To ważny moment, bo o leczenie w Krakowie będzie pacjentom łatwiej. To dobra wiadomość. Zła jest taka, że ułatwienia dotyczą tych, którzy mogą za terapię zapłacić.

Wrzodziejące zapalenie jelita grubego – rola lekarza POZ

Powszechnie uważa się, że chorego na wrzodziejące zapalenie jelita grubego (WZJG) leczy gastroenterolog i – okresowo – chirurg. Tymczasem główna rola w tym procesie przypada lekarzowi rodzinnemu.

Gdy rozum śpi, budzi się bestia

Likantropia (z gr. lýkos – wilk i ánthropos – człowiek) to wiara w zdolność
przekształcania się ludzi w zwierzęta, zwłaszcza w wilki. Etymologię tego
terminu wywodzi się też od króla Arkadii – Likaona, który, jak opisuje
Owidiusz w Metamorfozach, został przemieniony w wilka, gdyż ośmielił się
podać Zeusowi ludzkie mięso – ciało własnego syna.

Miłość w białym fartuchu

Na nocnych dyżurach, w gabinecie USG, magazynie albo w windzie. Najczęściej
między lekarzem a pielęgniarką. Romanse są trwałym elementem szpitalnej rzeczywistości. Dlaczego? Praca w szpitalu jest ciężka – fizycznie i psychicznie. Zwłaszcza na chirurgii. W sytuacjach zagrożenia życia działa się tam szybko, na pełnej adrenalinie, często w nocy albo po nocy nieprzespanej. W takiej atmosferze, pracując ramię w ramię, pielęgniarki zbliżają się do chirurgów. Stają się sobie bliżsi. Muszą sobie wzajemnie ufać i polegać na sobie. Z czasem wiedzą o sobie wszystko. Są partnerami w działaniu. I dlatego często stają się partnerami w łóżku, czasami także w życiu. Gdzie uprawiają seks? Wszędzie, gdzie tylko jest okazja. W dyżurce, w gabinecie USG, w pokoju socjalnym, w łazience, a czasem w pustej sali chorych. Kochankowie dobierają się na dyżury, zazwyczaj nocne, często zamieniają się z kolegami/koleżankami, by być razem. (...)

Mielofibroza choroba o wielu twarzach

Zwykle chorują na nią osoby powyżej 65. roku życia, ale występuje też u trzydziestolatków. Średni czas przeżycia wynosi 5–10 lat, choć niektórzy żyją nawet dwadzieścia. Ale w agresywnej postaci choroby zaledwie 2–3 lata od postawienia rozpoznania.

Chcę zjednoczyć i uaktywnić diagnostów

Rozmowa z Moniką Pintal-Ślimak, nowo wybraną prezes Krajowej Rady Diagnostów Laboratoryjnych.

Leczenie wspomagające w przewlekłym zapaleniu prostaty

Terapia przewlekłego zapalenia stercza zarówno postaci bakteryjnej, jak i niebakteryjnej to duże wyzwanie. Wynika to między innymi ze słabej penetracji antybiotyków do gruczołu krokowego, ale także z faktu utrzymywania się objawów, mimo skutecznego leczenia przeciwbakteryjnego.

Neonatologia – specjalizacja holistyczna

O specyfice specjalizacji, którą jest neonatologia, z dr n. med. Beatą Pawlus, lekarz kierującą Oddziałem Neonatologii w Szpitalu Specjalistycznym im. Świętej Rodziny w Warszawie oraz konsultant województwa mazowieckiego w dziedzinie neonatologii rozmawia red. Renata Furman.

Czynniki wpływające na wyniki badań laboratoryjnych

Diagnostyka laboratoryjna jest nieodłączną składową procesu diagnostyczno-terapeutycznego, a wyniki badań laboratoryjnych stanowią nieocenione źródło informacji o stanie zdrowia pacjenta. Pod warunkiem że wynik taki jest wiarygodny.

Ból głowy u dzieci: niedoceniany problem

Paluszek i główka to szkolna wymówka. Każdy zna to powiedzenie. Bywa używane w różnych kontekstach, ale najczęściej jest komentarzem do sytuacji, gdy dziecko skarży się na ból głowy i z tego powodu nie chce iść do szkoły lub wykonać jakiegoś polecenia rodzica. A może jest tak, że nie doceniamy problemu, którym są bóle głowy u dzieci?




bot