Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 43–46/2004
z 10 czerwca 2004 r.


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Zespół wypalenia zawodowego u lekarzy

Magdalena Muszalska

Zawód lekarza, w którym podstawową rolę odgrywają umiejętności społeczne, bliski kontakt interpersonalny z pacjentem oraz konieczność zaangażowania i wymiany emocjonalnej – w sposób szczególny wiąże się z ryzykiem wystąpienia objawów wypalenia zawodowego.

Przewlekły stres i jego konsekwencje w postaci syndromu wypalenia zawodowego – nie omijają lekarzy żadnej specjalności. Zjawisko to obecnie przybiera coraz większe rozmiary, wpływając zarówno na samopoczucie samego medyka, jak i na jakość sprawowanej przez niego opieki medycznej.

Zastosowany po raz pierwszy przed ok. 30 laty termin "wypalenie" (burnout) metaforycznie, ale bardzo trafnie określa stopniowe uszczuplanie, wyczerpywanie się indywidualnych pokładów energii, sił czy zasobów na skutek doświadczanego przez profesjonalistę, przedłużającego się stresu w pracy zawodowej. W efekcie, stawiająca ambitne wymagania praca staje się zajęciem nieprzyjemnym, nie dającym satysfakcji i bez znaczenia. Energia zamienia się w wyczerpanie, zaangażowanie w relacjach z drugim człowiekiem przekształca się w cynizm, a skuteczność – w poczucie niekompetencji i nieefektywności.

Są trzy podstawowe komponenty opisywanego zjawiska:

– Wyczerpanie emocjonalne, czyli poczucie silnego zmęczenia oraz nadmiernego obciążenia emocjonalnego i fizycznego zasobów. Objawia się brakiem energii i zapału do pracy, drażliwością, impulsywnością, nasilaniem się objawów psychosomatycznych. W przypadku pracowników służby zdrowia – uczucie wyeksploatowania może wzbudzać potrzebę rozluźnienia emocjonalnych więzi z podopiecznymi czy pacjentami.
– Depersonalizacja (albo cynizm) to interpersonalny wymiar wypalenia. Jako pochodna wyczerpania emocjonalnego prowadzi do negatywnych, bezosobowych, cynicznych kontaktów interpersonalnych z osobami, z którymi dana jednostka pozostaje w relacjach zawodowych. Istnieje duże ryzyko, iż postrzegana jako forma samoobrony postawa obojętności wobec drugiej osoby, połączona często ze zmniejszoną empatią oraz stereotypizacją, przyjmie formę dehumanizacji. Może to nieść ze sobą niezwykle negatywne konsekwencje dla obu stron relacji, czyli zarówno lekarza, jak i jego pacjenta.
– Obniżone poczucie skuteczności albo zadowolenia z osiągnięć zawodowych – tendencji do negatywnego oceniania własnych kompetencji, efektywności i sukcesów w pracy może towarzyszyć niska samoocena, poczucie bezsensu, postawa rezygnacji. Efektem jest absencja, brak osiągnięć zawodowych, znaczne obniżenie efektywności działań, deklarowana lub faktyczna zmiana pracy.


Objawy zespołu wypalenia zawodowego, jak twierdzą autorzy tego pojęcia J. H. Freudenberg i Ch. Maslach, występują najczęściej wśród przedstawicieli profesji opierających się na niesieniu pomocy i empatycznej relacji z drugim człowiekiem (human services, helping professions). Nie ulega wątpliwości, że zawód lekarza, w którym podstawową rolę odgrywają umiejętności społeczne, bliski kontakt interpersonalny z pacjentem oraz konieczność zaangażowania i wymiany emocjonalnej – w sposób szczególny wiąże się z ryzykiem wystąpienia objawów wypalenia zawodowego.

Przegląd badań empirycznych potwierdza, iż obciążenie przewlekłym stresem oraz jego konsekwencje są w tym zawodzie zjawiskiem powszechnym, zwłaszcza we wcześniejszych latach kariery lekarskiej. A konsekwencje stresu dotyczą zarówno wypalonego profesjonalisty, jak i w poważnym stopniu odbijają się na jakości sprawowanej przez niego opieki nad pacjentem. Długotrwały bliski kontakt z pacjentem, brak autonomii w działaniu czy niedostateczne wsparcie to czynniki stresogenne, które wraz z uciążliwościami organizacyjnymi mogą dodatkowo prowadzić do stanu chronicznego napięcia, objawów depresji, uzależnień, błędów jatrogennych, braku satysfakcji z pracy, absencji czy w końcu – chęci odejścia od wykonywanego zawodu.

Pułapka tkwi w tym, że lekarze, profesjonaliści "zorientowani na innych", często rozpoczynają swoją pracę z idealistycznymi celami, pełni woli i gotowości pomocy innym. Norma zawodowa wymaga od nich, by ciągle inwestowali – emocjonalnie, psychicznie oraz fizycznie – w niesienie pomocy pacjentom. "Zapalony" do spełniania narzuconych czy nierealnych wymagań lekarz doświadcza wielu rozczarowań, czuje się nadmiernie obciążony obowiązkami, niedoceniany, a przy tym – ma tendencję do zaprzeczania istniejącym trudnościom. Może to prowadzić do chronicznego poczucia dyskomfortu i powolnej utraty motywacji, a w konsekwencji – do wyczerpania zasobów odpornościowych.

W tej tak bardzo zagrożonej ryzykiem wypalenia zawodowego grupie zawodowej rejestruje się znaczące zróżnicowanie zasięgu i charakteru jego przejawów, w zależności od specyfiki poszczególnych specjalności oraz pracujących w nich osób. Najwyższe poziomy stresu i towarzyszące mu symptomy wykazywane są wśród lekarzy pierwszego kontaktu oraz psychiatrów, natomiast najniższe – wśród chirurgów. Niepokojący jest też fakt, iż te negatywne zjawiska mają w środowisku lekarzy podstawowej opieki medycznej tendencję wzrostową. Badacze toczą więc debaty, w jakim stopniu brak odporności na stres zawodowy oraz samopoczucie lekarza są efektem jego indywidualnych dyspozycji, a w jakim – wynikają z stresogennej natury samej pracy.

Badania te są niezwykle istotne, gdyż wiedza pochodząca z analizy roli indywidualnych czynników w przebiegu procesu radzenia sobie ze stresem w pracy może znaleźć wykorzystanie już na etapie selekcji do zawodu czy wyboru drogi kariery zawodowej lekarza. Ponieważ wiedza ta jest nieodzowna również w toku działań profilaktycznych i naprawczych, edukacja o zespole wypalenia, jego przebiegu i konsekwencjach powinna iść w parze z podwyższaniem poziomu umiejętności interpersonalnych, komunikowania się, radzenia sobie ze stresem – w tym relaksacji oraz korzystania ze wsparcia społecznego.




Najpopularniejsze artykuły

Ile trwają studia medyczne w Polsce? Podpowiadamy!

Studia medyczne są marzeniem wielu młodych ludzi, ale wymagają dużego poświęcenia i wielu lat intensywnej nauki. Od etapu licencjackiego po specjalizację – każda ścieżka w medycynie ma swoje wyzwania i nagrody. W poniższym artykule omówimy dokładnie, jak długo trwają studia medyczne w Polsce, jakie są wymagania, by się na nie dostać oraz jakie możliwości kariery otwierają się po ich ukończeniu.

Najlepsze systemy opieki zdrowotnej na świecie

W jednych rankingach wygrywają europejskie systemy, w innych – zwłaszcza efektywności – dalekowschodnie tygrysy azjatyckie. Większość z tych najlepszych łączy współpłacenie za usługi przez pacjenta, zazwyczaj 30% kosztów. Opisujemy liderów. Polska zajmuje bardzo odległe miejsca w rankingach.

Diagnozowanie insulinooporności to pomylenie skutku z przyczyną

Insulinooporność początkowo wykrywano u osób chorych na cukrzycę i wcześniej opisywano ją jako wymagającą stosowania ponad 200 jednostek insuliny dziennie. Jednak ze względu na rosnącą świadomość konieczności leczenia problemów związanych z otyłością i nadwagą, w ostatnich latach wzrosło zainteresowanie tą... no właśnie – chorobą?

Testy wielogenowe pozwalają uniknąć niepotrzebnej chemioterapii

– Wiemy, że nawet do 85% pacjentek z wczesnym rakiem piersi w leczeniu uzupełniającym nie wymaga chemioterapii. Ale nie da się ich wytypować na podstawie stosowanych standardowo czynników kliniczno-patomorfologicznych. Taki test wielogenowy jak Oncotype DX pozwala nam wyłonić tę grupę – mówi onkolog, prof. Renata Duchnowska.

W jakich specjalizacjach brakuje lekarzy? Do jakiego lekarza najtrudniej się dostać?

Problem z dostaniem się do lekarza to dla pacjentów codzienność. Największe kolejki notuje się do specjalistów przyjmujących w ramach podstawowej opieki zdrowotnej, ale w wielu województwach również na prywatne wizyty trzeba czekać kilka tygodni. Sprawdź, jakich specjalizacji poszukują pracodawcy!

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Aborcja: Czego jeszcze brakuje, by lekarze przestali się bać?

Lekarze nie powinni się bać, że za wykonanie aborcji może grozić im odpowiedzialność karna, a pacjentkom trzeba zapewnić realny dostęp do świadczeń. Wytyczne ministra zdrowia oraz Prokuratora Generalnego to krok w dobrym kierunku, ale nadal potrzebna jest przede wszystkim regulacja rangi ustawowej – głosi przyjęte na początku września stanowisko Naczelnej Rady Lekarskiej.

Onkologia – organizacja, dostępność, terapie

Jak usprawnić profilaktykę raka piersi, opiekę nad chorymi i dostęp do innowacyjnych terapii? – zastanawiali się eksperci 4 września br. podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu.

10 000 kroków dziennie? To mit!

Odkąd pamiętam, 10 000 kroków było złotym standardem chodzenia. To jest to, do czego powinniśmy dążyć każdego dnia, aby osiągnąć (rzekomo) optymalny poziom zdrowia. Stało się to domyślnym celem większości naszych monitorów kroków i (czasami nieosiągalną) linią mety naszych dni. I chociaż wszyscy wspólnie zdecydowaliśmy, że 10 000 to idealna dzienna liczba do osiągnięcia, to skąd się ona w ogóle wzięła? Kto zdecydował, że jest to liczba, do której powinniśmy dążyć? A co ważniejsze, czy jest to mit, czy naprawdę potrzebujemy 10 000 kroków dziennie, aby osiągnąć zdrowie i dobre samopoczucie?

Astronomiczne rachunki za leczenie w USA

Co roku w USA ponad pół miliona rodzin ogłasza bankructwo z powodu horrendalnie wysokich rachunków za leczenie. Bo np. samo dostarczenie chorego do szpitala może kosztować nawet pół miliona dolarów! Prezentujemy absurdalnie wysokie rachunki, jakie dostają Amerykanie. I to mimo ustawy, która rok temu miała zlikwidować zjawisko szokująco wysokich faktur.

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.

Leki przeciwpsychotyczne – ryzyko dla pacjentów z demencją

Obecne zastrzeżenia dotyczące leczenia behawioralnych i psychologicznych objawów demencji za pomocą leków przeciwpsychotycznych opierają się na dowodach zwiększonego ryzyka udaru mózgu i zgonu. Dowody dotyczące innych niekorzystnych skutków są mniej jednoznaczne lub bardziej ograniczone wśród osób z demencją. Pomimo obaw dotyczących bezpieczeństwa, leki przeciwpsychotyczne są nadal często przepisywane w celu leczenia behawioralnych i psychologicznych objawów demencji.

Zdrowa tarczyca, czyli wszystko, co powinniśmy wiedzieć o goitrogenach

Z dr. n. med. Markiem Derkaczem, specjalistą chorób wewnętrznych, diabetologiem oraz endokrynologiem, wieloletnim pracownikiem Kliniki Endokrynologii, a wcześniej Kliniki Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie rozmawia Antoni Król.

Czy NFZ może zbankrutować?

Formalnie absolutnie nie, publiczny płatnik zbankrutować nie może. Fundusz bez wątpienia znalazł się w poważnych kłopotach. Jest jednak jedna dobra wiadomość: nareszcie mówi się o tym otwarcie.

Osteotomia okołopanewkowa sposobem Ganza zamiast endoprotezy

Dysplazja biodra to najczęstsza wada wrodzona narządu ruchu. W Polsce na sto urodzonych dzieci ma ją czworo. W Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym pod kierownictwem dr. Jarosława Felusia przeprowadzane są operacje, które likwidują ból i kupują pacjentom z tą wadą czas, odsuwając konieczność wymiany stawu biodrowego na endoprotezę.

Lecytyna sojowa – wszechstronne właściwości i zastosowanie w zdrowiu

Lecytyna sojowa to substancja o szerokim spektrum działania, która od lat znajduje zastosowanie zarówno w medycynie, jak i przemyśle spożywczym. Ten niezwykły związek należący do grupy fosfolipidów pełni kluczową rolę w funkcjonowaniu organizmu, będąc podstawowym budulcem błon komórkowych.




bot