Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 38–41/2001
z 17 maja 2001 r.


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Wchodzimy do Europy

Aleksander P. Mazurek

Głównym zadaniem Instytutu Leków jest dbanie o jakość, skuteczność i bezpieczeństwo stosowania leków. Poza tymi celami statutowymi bardzo ważne jest również prowadzenie prac naukowych.

Instytut Leków w swoim profilu działania nie jest wyjątkiem, przeciwnie – odzwierciedla to, co ma miejsce w całej Unii, gdzie sprawami leków zajmują się profesjonalne placówki, mające strukturę instytutów badawczych z zapleczem naukowym i laboratoryjnym.

W każdej działalności ma się do czynienia z koalicją i opozycją. Nasz Instytut od lat jest w koalicji z pacjentami, ponieważ przede wszystkim ich bezpieczeństwo ma na względzie, dbając o skuteczność leków na rynku. Działa zatem dla dobra zdrowia publicznego. Istnieje także pewnego rodzaju opozycja wobec nas, którą stanowią producenci leków podlegających kontroli Instytutu. To my oceniamy ich pracę, na tym tle powstają niekiedy kontrowersje. Dlatego nasza sytuacja nie jest łatwa, ale z podobnymi przeszkodami musi się liczyć każdy organ kontrolny. Same tylko pochwały ze strony producentów byłyby raczej powodem do niepokoju niż zadowolenia.

Aby oceniać, trzeba samemu spełniać określone kryteria. W Instytucie Leków nieustannie kształcimy pracowników, i to wszechstronnie, gdyż elementy potrzebne w ocenie leków obejmują niemal wszystkie dyscypliny naukowe (od nauk biologicznych przez ścisłe do medycznych), włącznie ze znajomością języka angielskiego (dossier rejestracyjne nadesłane po angielsku wszyscy muszą przeczytać i rozumieć).

Ocena leku to również cała wiedza związana z procesem rejestracji, kontroli jakości, kryteriami obowiązującymi na świecie. Tutaj najlepszą metodą kształcenia pracowników jest ich udział w pracach struktur europejskich, ponieważ standardy badania i kontroli leków są w zjednoczonej Europie, obok USA, najwyższe. Ważne są również kontakty z państwami wysoko rozwiniętymi, np. USA, i czerpanie stamtąd doświadczeń.

W strukturach UE Instytut Leków jest postrzegany jako instytucja, która na poziomie krajowym – wraz z Komisją Rejestracji Środków Farmaceutycznych i Materiałów Medycznych – odpowiada za jakość, skuteczność i bezpieczeństwo stosowania leków. Tak jest zresztą w całej Europie, gdzie komisje rejestracji są integralnie związane z instytutami lub instytucjami o charakterze instytutów, zajmującymi się oceną leków.

W ramach forum farmaceutycznego, przedstawiciele Instytutu Leków uczestniczą w pracach agencji europejskiej mieszczącej się w Londynie. Pracujemy tam w różnych grupach roboczych, zespołach, komitetach. Instytut współpracuje też z innymi instytucjami europejskimi, obserwując, w jakim trybie, na jakich zasadach i w jaki sposób oceniane są leki w poszczególnych krajach. Doświadczenia są wdrażane do naszej pracy w Polsce.

Największy postęp w sprawach rejestracji, kontroli jakości i bezpieczeństwa stosowania leków dokonał się w ostatnim okresie. Nasze procedury kontroli leków bardzo się zbliżyły do europejskich. Wybrnęliśmy z ogromnych zaległości, wdrażamy zasady obowiązujące w Unii Europejskiej. Często robimy to z wyprzedzeniem w stosunku do rozwiązań prawnych obowiązujących nadal w Polsce.

Instytut Leków dużo inwestuje w aparaturę, w system jakości, który funkcjonuje w naszej placówce, w wyjazdy i szkolenia pracowników. Są to wydatki idące w miliony dolarów, ale tylko takie działania zapewnią nam odpowiednie miejsce w zjednoczonej Europie.

Myślę, że instytucjonalnie i psychicznie jesteśmy już przygotowani do wejścia do UE. Gdy do tego dojdzie, Instytut Leków będzie instytucją mogącą w sposób partnerski uczestniczyć w ocenie leków w systemie europejskim.

Życzyłbym sobie, aby chorym w Polsce zawsze towarzyszyło przekonanie, że Instytut Leków był i pozostanie gwarancją jakości i bezpieczeństwa stosowania leków w naszym kraju.


Prof. dr hab. Aleksander P. Mazurek, dyrektor Instytutu Leków




Najpopularniejsze artykuły

Programy lekowe w chorobach z autoimmunizacji w praktyce klinicznej. Stan obecny i kierunki zmian – oglądaj na żywo

Tygrys maruder

Gdzie są powiatowe centra zdrowia? Co z lepszą dostępnością do lekarzy geriatrów? A z obietnicą, że pacjent dostanie zwrot kosztów z NFZ, jeśli nie zostanie przyjęty w poradni AOS w ciągu 60 dni? Posłowie PiS skrzętnie wykorzystali „100 dni rządu”, by zasypać Ministerstwo Zdrowia mniej lub bardziej absurdalnymi interpelacjami dotyczącymi stanu realizacji obietnic, złożonych w trakcie kampanii wyborczej. Niepomni, że ich ministrowie i prominentni posłowie w swoim czasie podkreślali, że na realizację obietnic (w zdrowiu na pewno) potrzeba kadencji lub dwóch.

Najlepsze systemy opieki zdrowotnej na świecie

W jednych rankingach wygrywają europejskie systemy, w innych – zwłaszcza efektywności – dalekowschodnie tygrysy azjatyckie. Większość z tych najlepszych łączy współpłacenie za usługi przez pacjenta, zazwyczaj 30% kosztów. Opisujemy liderów. Polska zajmuje bardzo odległe miejsca w rankingach.

VIII Kongres Patient Empowerment

Zdrowie jest najważniejsze, ale patrząc zarówno na indywidualne decyzje, jakie podejmują Polacy, jak i te zapadające na szczeblu rządowym, praktyka rozmija się z ideą – mówili uczestnicy kongresu Patient Empowerment (14–15 maja, Warszawa).

Leki przeciwpsychotyczne – ryzyko dla pacjentów z demencją

Obecne zastrzeżenia dotyczące leczenia behawioralnych i psychologicznych objawów demencji za pomocą leków przeciwpsychotycznych opierają się na dowodach zwiększonego ryzyka udaru mózgu i zgonu. Dowody dotyczące innych niekorzystnych skutków są mniej jednoznaczne lub bardziej ograniczone wśród osób z demencją. Pomimo obaw dotyczących bezpieczeństwa, leki przeciwpsychotyczne są nadal często przepisywane w celu leczenia behawioralnych i psychologicznych objawów demencji.

Worków z pieniędzmi nie będzie

Jeśli chodzi o nakłady, cały czas jesteśmy w ogonie krajów wysokorozwiniętych. Średnia dla OECD, jeśli chodzi o nakłady łączne, to 9 proc., w Polsce – ok. 6,5 proc. Jeśli chodzi o wydatki publiczne, w zasadzie nie przekraczamy 5 proc. – mówił podczas kongresu Patient Empowerment Jakub Szulc, były wiceminister zdrowia, w maju powołany przez minister Izabelę Leszczynę do zespołu, który ma pracować nad zmianami systemowymi.

Pacjent geriatryczny to lekoman czy ofiara?

Coraz częściej, w różnych mediach, możemy przeczytać, że seniorzy, czyli pacjenci geriatryczni, nadużywają leków. Podobno rekordzista przyjmował dziennie 40 różnych preparatów, zarówno tych zaordynowanych przez lekarzy, jak i dostępnych bez recepty. Cóż? Przecież seniorzy zazwyczaj cierpią na kilka schorzeń przewlekłych i dlatego zażywają wiele leków. Dość powszechna jest też opinia, że starsi ludzie są bardzo podatni na przekaz reklamowy i chętnie do swojego „lekospisu” wprowadzają suplementy i leki dostępne bez recepty. Ale czy za wielolekowością seniorów stoi tylko podporządkowywanie się kolejnym zaleceniom lekarskim i osobista chęć jak najdłuższego utrzymania się w dobrej formie?

Wypalenie zawodowe – młodsze rodzeństwo stresu

Wypalenie zawodowe to stan, który może dotknąć każdego z nas. Doświadczają go osoby wykonujące różne zawody, w tym pracownicy służby zdrowia – lekarze, pielęgniarki, ratownicy medyczni. Czy przyczyną wypalenia zawodowego jest przeciążenie obowiązkami zawodowymi, bliski kontakt z cierpieniem i bólem? A może do wypalenia prowadzą nas cechy osobowości lub nieumiejętność radzenia sobie ze stresem? Odpowiedzi na te pytania udzieli Leszek Guga, psycholog specjalizujący się w tematyce zdrowia, opiece długoterminowej i długofalowych skutkach stresu.

Szczyt Zdrowie 2024

Na przestrzeni ostatnich lat nastąpiło istotne wzmocnienie systemu ochrony zdrowia. Problemy płacowe praktycznie nie istnieją, ale nie udało się zwiększyć dostępności do świadczeń zdrowotnych. To główne wyzwanie, przed jakim stoi obecnie Ministerstwo Zdrowia – zgodzili się eksperci, biorący udział w konferencji Szczyt Zdrowie 2024, podczas którego próbowano znaleźć odpowiedź, czy Polskę stać na szeroki dostęp do nowoczesnej diagnostyki i leczenia na europejskim poziomie.

Poza matriksem systemu

Żyjemy coraz dłużej, ale niekoniecznie w dobrym zdrowiu. Aby każdy człowiek mógł cieszyć się dobrym zdrowiem, trzeba rzucić wyzwanie ortodoksjom i przekonaniom, którymi się obecnie kierujemy i spojrzeć na zdrowie znacznie szerzej.

Kształcenie na cenzurowanym

Czym zakończy się audyt Polskiej Komisji Akredytacyjnej w szkołach wyższych, które otworzyły w ostatnim roku kierunki lekarskie, nie mając pozytywnej oceny PKA, choć pod koniec maja powiało optymizmem, że zwycięży rozsądek i dobro pacjenta. Ministerstwo Nauki chce, by lekarzy mogły kształcić tylko uczelnie akademickie.

Pigułka dzień po, czyli w oczekiwaniu na zmianę

Już w pierwszych tygodniach urzędowania minister zdrowia Izabela Leszczyna ogłosiła program „Bezpieczna, świadoma ja”, czyli – pakiet rozwiązań dla kobiet, związanych przede wszystkim ze zdrowiem prokreacyjnym. Po kilku miesiącach można byłoby już zacząć stawiać pytania o stan realizacji… gdyby było o co pytać.

Ile trwają studia medyczne w Polsce? Podpowiadamy!

Studia medyczne są marzeniem wielu młodych ludzi, ale wymagają dużego poświęcenia i wielu lat intensywnej nauki. Od etapu licencjackiego po specjalizację – każda ścieżka w medycynie ma swoje wyzwania i nagrody. W poniższym artykule omówimy dokładnie, jak długo trwają studia medyczne w Polsce, jakie są wymagania, by się na nie dostać oraz jakie możliwości kariery otwierają się po ich ukończeniu.

Diagnozowanie insulinooporności to pomylenie skutku z przyczyną

Insulinooporność początkowo wykrywano u osób chorych na cukrzycę i wcześniej opisywano ją jako wymagającą stosowania ponad 200 jednostek insuliny dziennie. Jednak ze względu na rosnącą świadomość konieczności leczenia problemów związanych z otyłością i nadwagą, w ostatnich latach wzrosło zainteresowanie tą... no właśnie – chorobą?

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Czy NFZ może zbankrutować?

Formalnie absolutnie nie, publiczny płatnik zbankrutować nie może. Fundusz bez wątpienia znalazł się w poważnych kłopotach. Jest jednak jedna dobra wiadomość: nareszcie mówi się o tym otwarcie.




bot