Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 1–8/2018
z 18 stycznia 2018 r.


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Trudne rozmowy o szczepieniach

Małgorzata Solecka

Jak rozmawiać o szczepieniu dziecka z rodzicami, którzy wątpią w bezpieczeństwo szczepień? Rosnąca lawinowo liczba odmawiających zgody na szczepienie dziecka skłania profesjonalistów do szukania wsparcia również poza kręgami medycznymi. Na grudniowym Kongresie Zdrowia Publicznego wstępny wykład wygłosił ks. Adam Boniecki, redaktor senior „Tygodnika Powszechnego”.

„Obrona prawdy w dobie kryzysu autorytetów” – w swoim wykładzie marianin rozważał w sposób ogólny rolę autorytetów we współczesnym świecie, w tym autorytetów naukowych, medycznych. Dużo uwagi poświęcił szczepieniom ochronnym – newralgicznemu obszarowi, w którym nauka spotyka się z emocjami, doświadczenie z obawami, a wymogi zdrowia publicznego – z indywidualną troską o najsłabszych, bezbronnych, najdroższych. Ksiądz, który cieszy się dużym poważaniem, przestrzegał przed lekceważeniem czy wyśmiewaniem lęków rodziców.

Nawet jeśli te miałyby być całkowicie pozbawione podstaw. Płyną one bowiem ze szczerej troski o dziecko. Choć, przyznawał, troska ta może być pozbawiona podstaw naukowych. – Narodziny dziecka przemieniają człowieka. Kiedy ojciec widzi taką małą kruszynkę, to czy dotrze do niego informacja, że powikłania poszczepienne zdarzają się niezwykle rzadko? – zastanawiał się duchowny, skłaniając się bardziej do tezy, że będzie dokładnie odwrotnie: rodzic usłyszy, że powikłania poszczepienne się zdarzają i będzie się obawiał, że jego dziecko może się znaleźć wśród tych, których one dotknęły.

Takie przekonanie mogą wzmacniać treści z Internetu. Nie chodzi nawet o strony jawnie kwestionujące potrzebę czy bezpieczeństwo szczepień, promujące medycynę alternatywną czy naturalne metody wzmacniania odporności albo leczenia. Wystarczy lektura wpisów rodziców, których dzieci doświadczyły niepożądanych odczynów poszczepiennych, zarówno lekkich, jak i cięższych. – Zwykle te historie dobrze się kończą, jednak jeśli czytam argumenty zwolenników szczepień, że ruchy antyszczepionkowe są rodem ze średniowiecza, to nie wiem, czy to jest trafione. To nie jest tak, że jeśli się kogoś zdepcze, to się go przekona – przypominał ksiądz Adam Boniecki. Jego zdaniem lekarze zbyt często przyjmują wobec zaniepokojonych rodziców postawę nie tylko paternalistyczną, ale wręcz agresywną. Opowiadał o swojej znajomej, pracującej w dziecięcym szpitalu, która często zajmuje się dziećmi niezaszczepionymi. – Ona często oburza się, że rodzice narażają dzieci na poważne choroby. Jestem laikiem. Myślę jednak, że ci rodzice nie odrzucają szczepień. Oni się lękają o swoje małe dziecko. Chcą dokładnego sprawdzenia, czy dziecko może być szczepione. Chcą rozmowy. Zapewnienia, że dziecku nic się nie stanie.

– Żeby budować autorytet, trzeba nie tylko mówić do rodziców, ale też ich słuchać. Nie zakładać, że protestujący się myli. Przede wszystkim nie można człowieka ośmieszać – mówił ks. Boniecki. – Przekonując do szczepień, nie bądźmy przeciw rodzicom, słuchajmy ich, rozmawiajmy – namawiał.
Redaktor senior „Tygodnika Powszechnego” podkreślał również, że autorytetu nie można nikogo pozbawić. Autorytet można jednak stracić – niejednokrotnie bezpowrotnie. Co więcej: choć można (trzeba) pracować na swój autorytet, ostatecznie decyzja o tym, czy pacjent będzie lekarza tak postrzegał, traktował, zależy od niego samego. Lekarze, jeśli są postrzegani jako autorytety, jeśli mają dobrą relację z pacjentem i jego rodzicami, opiekunami, mogą liczyć, że łatwiej (lub – w ogóle) przekonają do wyboru zgodnego z ich medyczną wiedzą.

Wystąpienie księdza Adama Bonieckiego mogłoby zostać jednak fałszywie zinterpretowane, gdyby zabrakło jednego, kluczowego, zdania, wypowiedzianego na samym początku: – Nie trzeba dowodzić bezcenności szczepień.

Ta wypowiedź stała się swego rodzaju mottem panelu poświęconego szczepieniom, który poprowadziła redaktor naczelna „Służby Zdrowia” Renata Furman. – W jaki sposób konfrontować i pogodzić wiedzę medyczną z emocjami rodziców? – postawiła pytanie, na które dobrej odpowiedzi szuka cały rozwinięty świat. Bo obawy przed szczepieniami, którymi karmią się ruchy antyszczepionkowe, to głównie problemy najzamożniejszych państw świata. Tych, w których większość chorób zakaźnych została już wypleniona – rodzice, ale również młodsi lekarze nie mają więc pojęcia, przed jakimi zagrożeniami tak naprawdę chronią szczepienia. – Babcie naszych pacjentów jeszcze pamiętają, ile dzieci chorowało na polio – przypominała prof. Ewa Bernatowska z Kliniki Immunologii IP CZD w Warszawie. – Rodzice już nie pamiętają. Dlatego istnieje realna potrzeba stworzenia platformy, która w sposób rzetelny informowałaby o problematyce szczepień ochronnych. Prof. Bernatowska podkreślała, że rzetelne strony internetowe poświęcone szczepieniom już istnieją – chodzi o to, by informacja na ich temat miała szansę dotrzeć do jak największej liczby zainteresowanych. – Szansą na rozpowszechnianie wiedzy i budowanie zaufania do szczepień mogłaby też być współpraca z organizacjami pacjentów – mówiła, przypominając że na końcu rodzice i tak spotykają się z lekarzem, który odgrywa główną rolę w przekonywaniu do szczepień. – Właśnie w przekonywaniu. Trzeba tłumaczyć, nie atakować.

Prof. Rafał Gierczyński z NIZP-PZH tłumaczył, że co prawda poziom wyszczepialności w Polsce jest nadal bardzo wysoki, rzędu 95 proc., jednak trend narastania odmów szczepień jest powodem do ogromnego niepokoju. Zwłaszcza tempo, w jakim przyrasta liczba rodziców, którzy od słów przechodzą do decyzji, nie zatrzymując się na wyrażaniu poglądów antyszczepionkowych, ale decydując się na nieszczepienie dziecka, nawet jeśli taki krok obarczony jest sankcjami. Ekspert przywołał badania, jakie Instytut w tym roku przeprowadził wśród lekarzy kwalifikujących dzieci do szczepień. Zwrócił uwagę, że przytłaczająca większość lekarzy to zdecydowani zwolennicy szczepień. Ale ciekawym tropem, który może przynajmniej częściowo tłumaczyć fenomen szybko rosnących odmów szczepień przez – najczęściej – młodych rodziców to rozdźwięk kanałów zdobywania informacji na temat szczepień. Lekarze (wysoka średnia wieku wśród pediatrów!) czerpią ją przede wszystkim z książek i kursów specjalistycznych. Młodzi rodzice to pokolenie Internetu. Być może dochodzi więc do sytuacji, w której obie strony mówią o tym samym, ale zupełnie innymi językami – bez szans na porozumienie. – Lekarze często twierdzą, że rodzice są negatywnie nastawieni do szczepień i to powoduje problemy z zaszczepieniem dziecka. Być może prawdziwym problemem jest właśnie niekompatybilność przekazu – zastanawiał się prof. Gierczyński.

– 26 tysięcy odmów szczepień, wobec setek tysięcy, miliona pacjentów, których co roku szczepimy, nie zagraża bezpieczeństwu zdrowotnemu społeczeństwa. Co więcej, ci nieszczepieni też są w tej chwili bezpieczni. Prawdopodobieństwo, że jeśli pojawi się choroba zakaźna, trafi akurat na nich, jest niewielkie. Dlaczego? Bo są geograficznie rozproszeni – mówił dr Marek Posobkiewicz, Główny Inspektor Sanitarny. – Jednak gdyby zostali zgromadzeni w jednym miejscu, gdyby zamieszkali blisko siebie, pojawienie się w pobliżu ogniska choroby zakaźnej oznaczałoby potężne niebezpieczeństwo. Część z nich prawdopodobnie by nie przeżyła choroby – przypomniał dodając, że w tej chwili osoby niezaszczepione (decyzją rodziców) korzystają z dobrodziejstwa szczepień, bo działa odporność populacyjna. – Jeśli trend przyrostu odmów się utrzyma, za kilka lat ta odporność zbiorowa już nie będzie działać. Przypomnijmy sobie, że jeszcze kilkadziesiąt lat temu na odrę chorowało co roku kilkadziesiąt tysięcy osób, było wiele ciężkich powikłań, niemało zgonów – wyliczał Posobkiewicz, znany z niekonwencjonalnych metod przekonywania do szczepień (ostatnie wcielenie to Don Gisu, na wzór „Ojca Chrzestnego” nakazujący: – Vaccinare!).

Czy istnieje szansa na wypracowanie złotej metody zjednywania rodziców dla idei szczepień? – Wszystkich nie przekonamy. Z jednej strony musimy ze spokojem tłumaczyć rodzicom argumenty za szczepieniami. Z drugiej, jeśli ktoś jawnie kłamie lub po prostu opowiada głupoty na temat szczepień, musimy to nazywać po imieniu – ocenił Marek Posobkiewicz.




Najpopularniejsze artykuły

Ile trwają studia medyczne w Polsce? Podpowiadamy!

Studia medyczne są marzeniem wielu młodych ludzi, ale wymagają dużego poświęcenia i wielu lat intensywnej nauki. Od etapu licencjackiego po specjalizację – każda ścieżka w medycynie ma swoje wyzwania i nagrody. W poniższym artykule omówimy dokładnie, jak długo trwają studia medyczne w Polsce, jakie są wymagania, by się na nie dostać oraz jakie możliwości kariery otwierają się po ich ukończeniu.

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Diagnozowanie insulinooporności to pomylenie skutku z przyczyną

Insulinooporność początkowo wykrywano u osób chorych na cukrzycę i wcześniej opisywano ją jako wymagającą stosowania ponad 200 jednostek insuliny dziennie. Jednak ze względu na rosnącą świadomość konieczności leczenia problemów związanych z otyłością i nadwagą, w ostatnich latach wzrosło zainteresowanie tą... no właśnie – chorobą?

Najlepsze systemy opieki zdrowotnej na świecie

W jednych rankingach wygrywają europejskie systemy, w innych – zwłaszcza efektywności – dalekowschodnie tygrysy azjatyckie. Większość z tych najlepszych łączy współpłacenie za usługi przez pacjenta, zazwyczaj 30% kosztów. Opisujemy liderów. Polska zajmuje bardzo odległe miejsca w rankingach.

Testy wielogenowe pozwalają uniknąć niepotrzebnej chemioterapii

– Wiemy, że nawet do 85% pacjentek z wczesnym rakiem piersi w leczeniu uzupełniającym nie wymaga chemioterapii. Ale nie da się ich wytypować na podstawie stosowanych standardowo czynników kliniczno-patomorfologicznych. Taki test wielogenowy jak Oncotype DX pozwala nam wyłonić tę grupę – mówi onkolog, prof. Renata Duchnowska.

W jakich specjalizacjach brakuje lekarzy? Do jakiego lekarza najtrudniej się dostać?

Problem z dostaniem się do lekarza to dla pacjentów codzienność. Największe kolejki notuje się do specjalistów przyjmujących w ramach podstawowej opieki zdrowotnej, ale w wielu województwach również na prywatne wizyty trzeba czekać kilka tygodni. Sprawdź, jakich specjalizacji poszukują pracodawcy!

Onkologia – organizacja, dostępność, terapie

Jak usprawnić profilaktykę raka piersi, opiekę nad chorymi i dostęp do innowacyjnych terapii? – zastanawiali się eksperci 4 września br. podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu.

10 000 kroków dziennie? To mit!

Odkąd pamiętam, 10 000 kroków było złotym standardem chodzenia. To jest to, do czego powinniśmy dążyć każdego dnia, aby osiągnąć (rzekomo) optymalny poziom zdrowia. Stało się to domyślnym celem większości naszych monitorów kroków i (czasami nieosiągalną) linią mety naszych dni. I chociaż wszyscy wspólnie zdecydowaliśmy, że 10 000 to idealna dzienna liczba do osiągnięcia, to skąd się ona w ogóle wzięła? Kto zdecydował, że jest to liczba, do której powinniśmy dążyć? A co ważniejsze, czy jest to mit, czy naprawdę potrzebujemy 10 000 kroków dziennie, aby osiągnąć zdrowie i dobre samopoczucie?

Nienawiść zabija lekarzy

Lekarze bywają ofiarami fanatyków, radykałów i niezadowolonych z leczenia pacjentów. Zaczyna się od gróźb, a kończy na nożu, pistolecie czy bombie.

Leki przeciwpsychotyczne – ryzyko dla pacjentów z demencją

Obecne zastrzeżenia dotyczące leczenia behawioralnych i psychologicznych objawów demencji za pomocą leków przeciwpsychotycznych opierają się na dowodach zwiększonego ryzyka udaru mózgu i zgonu. Dowody dotyczące innych niekorzystnych skutków są mniej jednoznaczne lub bardziej ograniczone wśród osób z demencją. Pomimo obaw dotyczących bezpieczeństwa, leki przeciwpsychotyczne są nadal często przepisywane w celu leczenia behawioralnych i psychologicznych objawów demencji.

Aborcja: Czego jeszcze brakuje, by lekarze przestali się bać?

Lekarze nie powinni się bać, że za wykonanie aborcji może grozić im odpowiedzialność karna, a pacjentkom trzeba zapewnić realny dostęp do świadczeń. Wytyczne ministra zdrowia oraz Prokuratora Generalnego to krok w dobrym kierunku, ale nadal potrzebna jest przede wszystkim regulacja rangi ustawowej – głosi przyjęte na początku września stanowisko Naczelnej Rady Lekarskiej.

Lecytyna sojowa – wszechstronne właściwości i zastosowanie w zdrowiu

Lecytyna sojowa to substancja o szerokim spektrum działania, która od lat znajduje zastosowanie zarówno w medycynie, jak i przemyśle spożywczym. Ten niezwykły związek należący do grupy fosfolipidów pełni kluczową rolę w funkcjonowaniu organizmu, będąc podstawowym budulcem błon komórkowych.

Suplementacja kolagenem jako wsparcie zdrowia stawów u osób aktywnych fizycznie

Kolagen to podstawowe białko strukturalne organizmu, które stanowi fundament tkanki łącznej. Odgrywa kluczową rolę w funkcjonowaniu stawów, kości oraz całego układu ruchu. Niestety, naturalna produkcja kolagenu w organizmie zaczyna spadać już po 25 roku życia, co może prowadzić do problemów takich jak ból stawów, sztywność czy ograniczona mobilność. Dla osób aktywnych fizycznie, których stawy są regularnie poddawane zwiększonym obciążeniom, suplementacja kolagenem może być szczególnie korzystna w utrzymaniu zdrowia aparatu ruchu i zapobieganiu kontuzjom.

Czy NFZ może zbankrutować?

Formalnie absolutnie nie, publiczny płatnik zbankrutować nie może. Fundusz bez wątpienia znalazł się w poważnych kłopotach. Jest jednak jedna dobra wiadomość: nareszcie mówi się o tym otwarcie.

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.

Czy szczoteczka soniczna jest dobra dla osób z aparatem ortodontycznym?

Szczoteczka soniczna to zaawansowane narzędzie do codziennej higieny jamy ustnej, które cieszy się rosnącą popularnością. Jest szczególnie ceniona za swoją skuteczność w usuwaniu płytki nazębnej oraz delikatne, ale efektywne działanie. Ale czy szczoteczka soniczna jest odpowiednia dla osób noszących aparat ortodontyczny? W tym artykule przyjrzymy się zaletom, które sprawiają, że szczoteczka soniczna jest doskonałym wyborem dla osób z aparatem ortodontycznym, oraz podpowiemy, jak prawidłowo jej używać.




bot