Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 43–50/2017
z 14 czerwca 2017 r.

Stuknij na okładkę, aby przejść do spisu treści tego wydania


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Sieć i pieniądze

Aleksandra Kurowska

W maju poznaliśmy rozporządzenia do ustawy o sieci szpitali i kolejne zapowiedzi dotyczące finansowania placówek przez NFZ. Wielką niewiadomą pozostaje to, ile pieniędzy dokładnie dostaną poszczególne placówki i czy z pozostałych uda się przeprowadzić konkursy dla szpitali spoza sieci.

Podczas posiedzenia zespołu ds. ochrony zdrowia Rady Dialogu Społecznego, pełniący obowiązki szefa NFZ Andrzej Jacyna poinformował, że chce szybciej, już w czerwcu, rozwiązać przynajmniej część rezerwy i funduszu zapasowego Funduszu. Wspomniał o kwocie do 2,5 mld zł, ale wkrótce stwierdził, że chodzi o ok. 2,2 mld zł. Pieniądze mają posłużyć sfinansowaniu podwyżek dla pracowników medycznych oraz ogłoszeniu konkursów dla placówek i oddziałów, które są ważne, ale nie zakwalifikują się do sieci. Atmosfera jest napięta.

Z poszczególnych oddziałów Funduszu słychać informacje, że na razie pieniędzy na konkursy nie ma. Bez tego nie można ogłosić konkursów uzupełniających, a te odbyć miałyby się na przełomie czerwca i lipca, by udało się je rozstrzygnąć i podpisać umowy przed 1 października.

Sytuacja w regionach jest dość zróżnicowana. Najgorzej może być tam, gdzie jest najwięcej szpitali z najwyższego, ogólnopolskiego poziomu sieci. Dlatego partnerzy społeczni podczas spotkania RDS próbowali przeprowadzić dyskusję o podziale środków. Chodzi o te 2,2 mld zł zapowiadanych przez Jacynę, ale i o kolejne roczne budżety. Jednak Radziwiłł stwierdził, że o zmianie algorytmu nie ma mowy. Czy tak się stanie – jeszcze zobaczymy. Tymczasem niedobory finansowe mogą rozłożyć reformę. Gdzie podzieją się dotychczasowe fundusze? Otóż szpitale prywatne obawiają się, że do nich nie trafią. A publiczne, kalkulując według zaproponowanego przez ministerstwo wzoru do wyliczania finansowania w sieci, widzą na swoim przykładzie ubytki. W kolejnych latach nakłady na szpitalnictwo rosły. A rok 2015, bazowy dla wyliczeń, był akurat tym, w którym samorządowe placówki często wyhamowywały nadwykonania, mając w pamięci często nieudane walki o ich zapłatę w poprzednich latach. Na spotkaniach regionalnych kierownictwa MZ z szefami placówek część wątpliwości udawało się rozwiać, ale wiele nadal pozostawało. Języczkiem u wagi może być uwzględniony w algorytmie wskaźnik dynamiki. Może być przez NFZ wykorzystany np. gdy różnice w kontrakcie między 2015 a 2017 r. były w przypadku jakiejś placówki szczególnie duże.


52 zł, 54 zł a może 1 zł?

Gdy zamykaliśmy ten numer, nie było też pewne m.in. co dalej z zapowiadaną od kilku miesięcy podwyżką wycen świadczeń z 52 do 54 zł i ich denominacją do 1 zł za punkt. Najpierw mówiono bowiem, że zmiany mogłyby wejść już od połowy roku – co dałoby trzy okresy rozliczeniowe szpitalom mającym trafić do sieci. Potem NFZ wspominał, że będą chyba tylko dwa. – Rzeczywiście jest plan, by nieco podnieść stawkę. Formalnie nie mogę tej kwoty podać, póki sprawozdanie za 2016 r. nie będzie zatwierdzone. Wtedy podamy informacje o kwotach przeznaczonych na finansowanie systemu na III i IV kwartał – mówił na spotkaniu z mazowieckimi szpitalami wiceminister Piotr Gryza. Obiecywał też, że w pierwszej połowie czerwca do konsultacji trafi projekt w sprawie finansowania sieci w kolejnych okresach (pierwsze rozporządzenie obejmuje tylko kwartał).

– Jesteśmy głodni informacji, zwłaszcza konkretów. Zarządzamy placówkami, mając perspektywę lat, potem roku, a teraz skali kwartalnej – mówiła na spotkaniu z Gryzą Dorota Gałczyńska-Zych, dyrektor Szpitala Bielańskiego im. ks. J. Popiełuszki SP ZOZ w Warszawie. – Jak wstępnie wyliczyliśmy, w ramach ryczałtu otrzymamy 63 proc. środków, w ramach odrębnego finansowania – 33 proc., resztę z konkursów ofert. Budżet placówki w IV kwartale bez uwzględnienia wskaźnika dynamiki, który nie jest jeszcze znany, będzie o 500 tys. mniejszy od tego we wcześniejszych kwartałach – podaje dyrektor.

Szefowie placówek zwracali uwagę, że trudno w takiej sytuacji planować codzienną działalność, a tym bardziej inwestycje.


Nadwykonania – niby będą

Jedną z kwestii, które chcieli rozstrzygnąć szefowie szpitali, było to, czy w części świadczeń rozliczanych tak jak teraz, według liczby wykonań, będą finansowane nadwykonania. Wiceminister Piotr Gryza na początku stwierdził, że ustawowo bezlimitowość zagwarantowana jest w pakiecie onkologicznym, a reszta to kwestia decyzji prezesa NFZ. Dociskany w kwestii świadczeń odrębnie finansowanych, ale nie bezlimitowych, stwierdził, że nic się dla nich nie zmieni, będą podlegać obecnym rozwiązaniom. – Czyli można powiedzieć, że w tym zakresie dopuszczalne jest mówienie o nadwykonaniach – stwierdził Gryza. Choć podkreślał, że nie jest to element, który powinien być w prawidłowo działającym systemie. A więc placówki będą mogły się ubiegać o zapłatę w tym zakresie. Jednak biorąc pod uwagę dość ograniczone środki w systemie, szanse na zapłatę w nowym systemie będą jeszcze mniejsze. Do tego, by pieniądze na nie się znalazły potrzebny byłby szybki wzrost gospodarczy. Jacyna uważa, że w przyszłym roku na zdrowie będzie dzięki niemu o 5 mld zł więcej niż w tym. Z kolei ze strony ministra finansów na pieniądze trudno liczyć. Na razie na zdrowie niczego więcej nie planuje. A minister Konstanty Radziwiłł tłumaczył partnerom społecznym, jak ważna jest walka z deficytem budżetowym. Dlatego coraz częściej pół żartem mówi się o tym, że zdrowiu przydałby się Macierewicz lub choćby Misiewicz, który bez skrupułów i kultury wyszarpywałby z budżetu kasę z mottem „wszystkie chwyty dozwolone”.




Najpopularniejsze artykuły

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Astronomiczne rachunki za leczenie w USA

Co roku w USA ponad pół miliona rodzin ogłasza bankructwo z powodu horrendalnie wysokich rachunków za leczenie. Bo np. samo dostarczenie chorego do szpitala może kosztować nawet pół miliona dolarów! Prezentujemy absurdalnie wysokie rachunki, jakie dostają Amerykanie. I to mimo ustawy, która rok temu miała zlikwidować zjawisko szokująco wysokich faktur.

Osteotomia okołopanewkowa sposobem Ganza zamiast endoprotezy

Dysplazja biodra to najczęstsza wada wrodzona narządu ruchu. W Polsce na sto urodzonych dzieci ma ją czworo. W Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym pod kierownictwem dr. Jarosława Felusia przeprowadzane są operacje, które likwidują ból i kupują pacjentom z tą wadą czas, odsuwając konieczność wymiany stawu biodrowego na endoprotezę.

ZUS zwraca koszty podróży

Osoby wezwane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych do osobistego stawiennictwa na badanie przez lekarza orzecznika, komisję lekarską, konsultanta ZUS często mają do przebycia wiele kilometrów. Przysługuje im jednak prawo do zwrotu kosztów przejazdu. ZUS zwraca osobie wezwanej na badanie do lekarza orzecznika oraz na komisję lekarską koszty przejazdu z miejsca zamieszkania do miejsca wskazanego w wezwaniu i z powrotem. Podstawę prawną stanowi tu Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 31 grudnia 2004 r. (...)

Ukraińcy zwyciężają też w… szpitalach

Placówki zdrowia w Ukrainie przez 10 miesięcy wojny były atakowane ponad 700 razy. Wiele z nich zniszczono doszczętnie. Mimo to oraz faktu, że codziennie przybywają setki nowych rannych, poza linią frontu służba zdrowia daje sobie radę zaskakująco dobrze.

Czy Trump ma problemy psychiczne?

Chorobę psychiczną prezydenta USA od prawie roku sugerują psychiatrzy i specjaliści od zdrowia psychicznego w Ameryce. Wnioskują o komisję, która pozwoli zbadać, czy prezydent może pełnić swoją funkcję.

Endometrioza – wędrująca kobiecość

Podstępna, przewlekła i nieuleczalna. Taka jest endometrioza. Ta tajemnicza choroba ginekologiczna, badana od przeszło stu lat, nadal pozostaje dla lekarzy niewyjaśniona. Pomimo że występuje u kobiet coraz częściej, wciąż trudno określić mechanizm jej powstawania i rozwoju, a jej następstwa są poważne, prowadzą nawet do bezpłodności.

Diagności idą do TK

Zdalna autoryzacja serologicznych badań laboratoryjnych zagraża bezpieczeństwu pacjentów, dlatego wciąż zabiegamy w resorcie zdrowia o uchylenie tego zapisu. Zamierzamy w tej sprawie złożyć też skargę do Trybunału Konstytucyjnego – zapowiada Krajowa Izba Diagnostów Laboratoryjnych.

Mielofibroza choroba o wielu twarzach

Zwykle chorują na nią osoby powyżej 65. roku życia, ale występuje też u trzydziestolatków. Średni czas przeżycia wynosi 5–10 lat, choć niektórzy żyją nawet dwadzieścia. Ale w agresywnej postaci choroby zaledwie 2–3 lata od postawienia rozpoznania.

Rak jajnika – nowe przeciwciało monoklonalne

Wodobrzusze jest w raku jajnika niezależnym złym czynnikiem prognostycznym. Podczas gdy odsetek 5-letnich przeżyć w III i IV stopniu zaawansowania raka jajnika bez wodobrzusza wynosi 45 proc., przy wodobrzuszu obniża się do zaledwie 5 proc. Wiąże się to z faktem, że obecność ascitesu wiąże się zwykle z opornością na leczenie chemioterapią. Obiecujacą opcją terapeutyczną jest stosowanie revomabu (catumaxomab) – przeciwciała trójfunkcyjnego podawanego dootrzewnowo u pacjentów z nowotworami EpCAM-pozytywnymi, kiedy standardowa terapia nie jest już możliwa. (...)

Udar mózgu u dzieci i młodzieży

Większość z nas, niestety także część lekarzy, jest przekonana, że udar mózgu to choroba, która dotyka tylko ludzi starszych. Prawda jest inna. Udar mózgu może wystąpić także u dzieci i młodzieży. Co więcej, może do niego dojść nawet w okresie życia płodowego.

CRISPR-Cas9: Jeden „lek” na 7000 chorób?

Rewolucja wybuchła 28 czerwca 2016 roku. Sześcioro naukowców opisało w swoim artykule mechanizm nazwany przez jednego z nich CRISPR-Cas9, pozwalający na modyfikowanie genomów dowolnych organizmów. Brzmi to jak science fiction, ale jest czystą science.

Zmiany skórne po kontakcie z roślinami

W Europie Północnej najczęstszą przyczyną występowania zmian skórnych spowodowanych kontaktem z roślinami jest Primula obconica. Do innych roślin wywołujących odczyny skórne, a występujących na całym świecie, należy rodzina sumaka jadowitego (gatunek Rhus) oraz przedstawiciele rodziny Compositae, w tym głównie chryzantemy, narcyzy i tulipany (...)

Miłość w białym fartuchu

Na nocnych dyżurach, w gabinecie USG, magazynie albo w windzie. Najczęściej
między lekarzem a pielęgniarką. Romanse są trwałym elementem szpitalnej rzeczywistości. Dlaczego? Praca w szpitalu jest ciężka – fizycznie i psychicznie. Zwłaszcza na chirurgii. W sytuacjach zagrożenia życia działa się tam szybko, na pełnej adrenalinie, często w nocy albo po nocy nieprzespanej. W takiej atmosferze, pracując ramię w ramię, pielęgniarki zbliżają się do chirurgów. Stają się sobie bliżsi. Muszą sobie wzajemnie ufać i polegać na sobie. Z czasem wiedzą o sobie wszystko. Są partnerami w działaniu. I dlatego często stają się partnerami w łóżku, czasami także w życiu. Gdzie uprawiają seks? Wszędzie, gdzie tylko jest okazja. W dyżurce, w gabinecie USG, w pokoju socjalnym, w łazience, a czasem w pustej sali chorych. Kochankowie dobierają się na dyżury, zazwyczaj nocne, często zamieniają się z kolegami/koleżankami, by być razem. (...)




bot