Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 43–50/2019
z 13 czerwca 2019 r.

Stuknij na okładkę, aby przejść do spisu treści tego wydania


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Po co cukier w syropach?

Justyna Grzechocińska

W powszechnym rozumieniu cukier to termin określający cukier buraczany lub trzcinowy (sacharozę), który stosujemy do słodzenia. Wysoka konsumpcja cukrów jest przyczyną chorób cywilizacyjnych, takich jak nadwaga i otyłość. Dlaczego więc używa się go w syropach dla dzieci? Jak to jest, że w zasadzie każdy syrop dla dziecka ma ponad 60 g cukru na 100 g produktu?



Postać leku, jaką jest syrop, automatycznie wskazuje, że podstawowym składnikiem będzie cukier. Syrop to płynna postać leku przeznaczona do podawania doustnego, charakteryzująca się słodkim smakiem i zwiększoną lepkością (dzięki większej lepkości cząsteczki substancji aktywnej równo się rozkładają w całej objętości roztworu). Syropy są stężonymi roztworami sacharozy (min. 45%) lub alkoholi wielowodorotlenowych (sorbitol, glicerol, glikol propylenowy, mannitol) w wodzie, wyciągach roślinnych (syropy roślinne), sokach owocowych i ich mieszaninach. Warto zauważyć, że nie ma tutaj mowy o syropie glukozowym albo glukozowo-fruktozowym, który jednak często bywa stosowany do słodzenia leków i suplementów diety. Jednak ich zastosowanie jako dodatkowego składnika ma swoje uzasadnienie – w roztworach 64% i o większym stężeniu sacharozy ciśnienie osmotyczne jest dostatecznie duże do powstrzymania wzrostu drobnoustrojów. W roztworach bardziej rozcieńczonych mikroorganizmy osmofilne, mające zdolność enzymatycznej hydrolizy sacharozy na cukry proste (cukier inwertowany), mogą przeżyć i rozwijać się. W wyniku dalszego enzymatycznego rozkładu cukrów dochodzi do powstania kwaśnych produktów przemiany materii i obniżenia pH preparatu. W syropach zachodzi także ryzyko przeżycia drożdży powodujących fermentację alkoholową oraz rozwoju bakterii z rodzaju Leuconostoc mesenteroides będących przyczyną ześluzowacenia produktu. Dlatego, w celu zwiększenia trwałości, sporządza się syropy o dużej zawartości cukru (powyżej 64%) lub dodaje cukru inwertowanego, czyli mieszaniny glukozy i fruktozy, które poza tym, że zwiększają ciśnienie osmotyczne leku, zapobiegają krystalizacji cukru. Widzimy, że cukier oraz syrop glukozowo-fruktozowy (jako dodatkowa substancja słodząca), poza poprawą smaku, pełnią rolę konserwantu.


Sacharoza z sacharyną

Sacharyna sodowa w porównaniu z sacharozą, to o wiele bardziej intensywny środek słodzący (około 300–600 razy). Według WHO może ona nadawać gorzki lub metaliczny posmak, stosuje się ją zatem często w połączeniu z naturalnymi substancjami słodzącymi, czyli właśnie z sacharozą. Sacharyna nie jest metabolizowana, dlatego też podkreśla się, że nie jest ona źródłem kalorii i w płynnych preparatach może znajdować się w dużych stężeniach. Według piśmiennictwa sacharyna może powodować reakcje nadwrażliwości, takie jak świąd, pokrzywka, wyprysk, obrzęk naczynioruchowy, nadwrażliwość na światło. Jest przeciwwskazana szczególnie u dzieci z alergią na sulfonamidy, gdyż jest pochodną tej grupy substancji i powoduje podobne do nich reakcje skórne. American Medical Association zaleca ograniczenie spożycia sacharyny.


Syrop do słodzenia... syropu

Syrop glukozowo-fruktozowy jest mieszaniną glukozy i fruktozy. Dodanie go do roztworu sprawia, że smak i zapach leku są bardziej wyraźne i nie zanikają przy przechowywaniu. Producenci chętnie stosują tego rodzaju substancję słodzącą ze względu na: korzystną cenę, postać płynną, łatwość rozcieńczenia go do pożądanego stężenia, właściwości fizyczne zapewniające trwalszą słodkość, mniejszą tendencję do krystalizacji (niż w przypadku sacharozy) oraz stabilność mikrobiologiczną.

Podobnie syropy wysokofruktozowe należą do stabilizatorów smaku i zapachu. Wchłanianie fruktozy jest najefektywniejsze przy takich samych ilościach glukozy i fruktozy w świetle jelita. W przypadku syropu fruktozowo-glukozowego (55% fruktozy) może dochodzić do niecałkowitej absorpcji fruktozy i jej przechodzenia do jelita grubego, gdzie stanowi pożywkę do rozwoju bakterii.

Pomiędzy fruktozą i glukozą występują różnice w metabolizmie, gdyż ta pierwsza omija jeden z etapów glikolizy. W związku z tym nadmierne spożycie fruktozy, która nie może być już zamieniona w glikogen, powoduje wzmożoną syntezę trójglicerydów. Wysokie i przewlekłe spożycie fruktozy prowadzi również do wzrostu stężenia VLDL.


Jeśli nie cukier, to co?

To poliole, zwane też alditolami lub cukrolami, to alkohole wielowodorotlenowe, pochodne aldoz. Z racji niskiej przyswajalności z przewodu pokarmowego, rzeczywista wartość energetyczna polioli jest niewielka. Dodatkowo związki te charakteryzują się niskim indeksem glikemicznym oraz indeksem insulinowym. Te właściwości cukroli sprawiają, że znajdują one zastosowanie jako substancje słodzące alternatywne dla sacharozy, mogące mieć zastosowanie w produkcji wyrobów bezcukrowych, o obniżonej wartości odżywczej oraz produktów spożywczych przeznaczonych dla diabetyków. Przepisy polskie i unijne dopuszczają do stosowania w produktach spożywczych (a więc i suplementach diety) i/lub lekach: ksylitol, glicerol, sorbitol, syrop sorbitolowy, erytrytol, izomalt, laktitol, mannitol, maltitol i syrop maltitolowy. Jeśli szukamy suplementu diety w syropie, to warto pochylić się nad tymi, które są słodzone poliolami.


Cukier nie przeszkadza,
jeśli produkt leczy


WHO zaleca zmniejszenie spożycia cukru do mniej niż 5% dziennego zapotrzebowania na energię – czyli nie więcej niż 25 g dziennie cukru. Jednak cukier niejedno ma imię, a sama obecność cukru lub innych składników słodzących nie powinna dyskredytować produktu leczniczego w syropie. Leki płynne i preparaty do żucia mają na ogół bardzo nieprzyjemny smak, co powoduje konieczność dodawania do nich środka słodzącego (często więcej niż jednego), w celu wyeliminowania tej niedogodności. W lekach obecność cukru jest uzasadniona wyższym celem, np. obniżenie gorączki, leczenie alergii, padaczki i inne, w suplementach – nie ma żadnego wyższego celu. Z definicji suplementy są zaliczane do zdrowej żywności, co nijak się ma do syropów z witaminami, np. na bazie syropu glukozowo-fruktozowego, które już w samym zamierzeniu bardziej szkodzą niż pomagają.




Najpopularniejsze artykuły

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Astronomiczne rachunki za leczenie w USA

Co roku w USA ponad pół miliona rodzin ogłasza bankructwo z powodu horrendalnie wysokich rachunków za leczenie. Bo np. samo dostarczenie chorego do szpitala może kosztować nawet pół miliona dolarów! Prezentujemy absurdalnie wysokie rachunki, jakie dostają Amerykanie. I to mimo ustawy, która rok temu miała zlikwidować zjawisko szokująco wysokich faktur.

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.

EBN, czyli pielęgniarstwo oparte na faktach

Rozmowa z dr n. o zdrowiu Dorotą Kilańską, kierowniczką Zakładu Pielęgniarstwa Społecznego i Zarządzania w Pielęgniarstwie w UM w Łodzi, dyrektorką Europejskiej Fundacji Badań Naukowych w Pielęgniarstwie (ENRF), ekspertką Komisji Europejskiej, Ministerstwa Zdrowia i WHO.

Osteotomia okołopanewkowa sposobem Ganza zamiast endoprotezy

Dysplazja biodra to najczęstsza wada wrodzona narządu ruchu. W Polsce na sto urodzonych dzieci ma ją czworo. W Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym pod kierownictwem dr. Jarosława Felusia przeprowadzane są operacje, które likwidują ból i kupują pacjentom z tą wadą czas, odsuwając konieczność wymiany stawu biodrowego na endoprotezę.

Byle jakość

Senat pod koniec marca podjął uchwałę o odrzuceniu ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta w całości, uznając ją za niekonstytucyjną, niedopracowaną i zawierającą szereg niekorzystnych dla systemu, pracowników i pacjentów rozwiązań. Sejm wetem senatu zajmie się zaraz po świętach wielkanocnych.

ZUS zwraca koszty podróży

Osoby wezwane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych do osobistego stawiennictwa na badanie przez lekarza orzecznika, komisję lekarską, konsultanta ZUS często mają do przebycia wiele kilometrów. Przysługuje im jednak prawo do zwrotu kosztów przejazdu. ZUS zwraca osobie wezwanej na badanie do lekarza orzecznika oraz na komisję lekarską koszty przejazdu z miejsca zamieszkania do miejsca wskazanego w wezwaniu i z powrotem. Podstawę prawną stanowi tu Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 31 grudnia 2004 r. (...)

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Zmiany skórne po kontakcie z roślinami

W Europie Północnej najczęstszą przyczyną występowania zmian skórnych spowodowanych kontaktem z roślinami jest Primula obconica. Do innych roślin wywołujących odczyny skórne, a występujących na całym świecie, należy rodzina sumaka jadowitego (gatunek Rhus) oraz przedstawiciele rodziny Compositae, w tym głównie chryzantemy, narcyzy i tulipany (...)

Różne oblicza zakrzepicy

Choroba zakrzepowo-zatorowa, potocznie nazywana zakrzepicą to bardzo demokratyczne schorzenie. Nie omija nikogo. Z jej powodu cierpią politycy, sportowcy, aktorzy, prawnicy. Przyjmuje się, że zakrzepica jest trzecią najbardziej rozpowszechnioną chorobą układu krążenia.

Sieć zniosła geriatrię na mieliznę

Działająca od października 2017 r. sieć szpitali nie sprzyja rozwojowi
geriatrii w Polsce. Oddziały geriatryczne w większości przypadków
istnieją tylko dzięki determinacji ordynatorów i zrozumieniu dyrektorów
szpitali. O nowych chyba można tylko pomarzyć – alarmują eksperci.

Czy Trump ma problemy psychiczne?

Chorobę psychiczną prezydenta USA od prawie roku sugerują psychiatrzy i specjaliści od zdrowia psychicznego w Ameryce. Wnioskują o komisję, która pozwoli zbadać, czy prezydent może pełnić swoją funkcję.

Leczenie przeciwkrzepliwe u chorych onkologicznych

Ustalenie schematu leczenia przeciwkrzepliwego jest bardzo często zagadnieniem trudnym. Wytyczne dotyczące prewencji powikłań zakrzepowo-zatorowych w przypadku migotania przedsionków czy zasady leczenia żylnej choroby zakrzepowo-zatorowej wydają się jasne, w praktyce jednak, decydując o rozpoczęciu stosowania leków przeciwkrzepliwych, musimy brać pod uwagę szereg dodatkowych czynników. Ostatecznie zawsze chodzi o wyważenie potencjalnych zysków ze skutecznej prewencji/leczenia żylnej choroby zakrzepowo-zatorowej oraz ryzyka powikłań krwotocznych.

Ubezpieczenia zdrowotne w USA

W odróżnieniu od wielu krajów, Stany Zjednoczone nie zapewniły swoim obywatelom jednolitego systemu ubezpieczeń zdrowotnych. Bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańca USA zależy od posiadanego przez niego ubezpieczenia. Poziom medycyny w USA jest bardzo wysoki – szpitale są doskonale wyposażone, amerykańscy lekarze dokonują licznych odkryć, naukowcy zdobywają nagrody Nobla. Jakość ta jednak kosztuje, i to bardzo dużo. Wizyta u lekarza pociąga za sobą wydatek od 40 do 200 $, jeden dzień pobytu w szpitalu – 400 do 1500 $. Poważna choroba może więc zrujnować Amerykanina finansowo, a jedna skomplikowana operacja pochłonąć jego życiowe oszczędności. Dlatego posiadanie ubezpieczenia zdrowotnego jest tak bardzo ważne. (...)

Kobiety w chirurgii. Równe szanse na rozwój zawodowy?

Kiedy w 1877 roku Anna Tomaszewicz, absolwentka wydziału medycyny Uniwersytetu w Zurychu wróciła do ojczyzny z dyplomem lekarza w ręku, nie spodziewała się wrogiego przyjęcia przez środowisko medyczne. Ale stało się inaczej. Uznany za wybitnego chirurga i honorowany do dzisiaj, prof. Ludwik Rydygier miał powiedzieć: „Precz z Polski z dziwolągiem kobiety-lekarza!”. W podobny ton uderzyła Gabriela Zapolska, uważana za jedną z pierwszych polskich feministek, która bez ogródek powiedziała: „Nie chcę kobiet lekarzy, prawników, weterynarzy! Nie kraj trupów! Nie zatracaj swej godności niewieściej!".

Pneumokoki: 13 > 10

– Stanowisko działającego przy Ministrze Zdrowia Zespołu ds. Szczepień Ochronnych jest jednoznaczne. Należy refundować 13-walentną szczepionkę przeciwko pneumokokom, bo zabezpiecza przed serotypami bardzo groźnymi dla dzieci oraz całego społeczeństwa, przed którymi nie chroni szczepionka 10-walentna – mówi prof. Ewa Helwich. Tymczasem zlecona przez resort zdrowia opinia AOTMiT – ku zdziwieniu specjalistów – sugeruje równorzędność obu szczepionek.




bot