Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 17–24/2013
z 14 marca 2013 r.

Stuknij na okładkę, aby przejść do spisu treści tego wydania


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Legionella czai się w polskim kranie

Halina Pilonis

Szacuje się, że w szpitalach i budynkach użyteczności publicznej skażenie wody Legionellą może dochodzić nawet do 65 proc., powodując choroby 2 mln Polaków. Społeczna świadomość zagrożenia jest wciąż bardzo mała.

W 2008 r. wprowadzono obowiązek badania wody ciepłej w kierunku wykrywania bakterii z rodzaju Legionella w zakładach opieki zdrowotnej i w budynkach zamieszkania zbiorowego, czyli hotelach, internatach, zakładach karnych czy domach dziecka. Państwowa Inspekcja Sanitarna skontrolowała zaledwie połowę z 804 pozostających pod jej nadzorem szpitali i stwierdziła przekroczenie dopuszczalnej liczby bakterii w 58,6 proc. z nich.

BAKTERIE Z PRYSZNICA

Zakażenie bakteriami z rodzaju Legionella następuje drogą inhalacyjną, przez przedostanie się skażonego aerozolu wodno-powietrznego bezpośrednio do płuc, czyli np. podczas brania prysznica. Zachorowania spowodowane przez pałeczki Legionella, określane jako legionellozy, mogą wystąpić w postaci ciężkiego zapalenia płuc z towarzyszącymi objawami uszkodzenia wielu narządów (choroba legionistów) lub w postaci pozapłucnej, rzekomogrypowej, charakteryzującej się przebiegiem łagodnym (gorączka Pontiac i Lochgoilhead).



Postać płucna stanowi od 3 do 8 proc. wszystkich zachorowań wywołanych z postacią płucną legionellozy jest bardzo duża i wynosi od 15 do 20 proc., a w przypadku zakażeń szpitalnych sięga nawet 30– 50 proc., przy czym szacuje się, że postać płucna występuje u nawet 14 proc. hospitalizowanych narażonych na zakażenie.

Ponieważ praktycznie nie prowadzi się u nas badań w kierunku diagnostyki tej bakterii, a choroba przebiega często bez objawów, społeczna świadomość zagrożenia jest mała. Tymczasem około 15 proc. zapaleń płuc ma nieznaną etiologię, co może oznaczać, że cześć spowodowana jest Legionellą – podkreśla dr Krogulska. Osobami szczególnie narażonymi na wystąpienie legionellozy są pacjenci oddziałów intensywnej terapii, pacjenci z uszkodzonym systemem odpornościowym, po chemioterapii i transplantacjach, jak również pacjenci oddziałów laryngologicznych. Nie można też wykluczyć zachorowań wśród personelu medycznego.

POLSKA LEGIONELLĄ STOI

Szacuje się, że w Polsce w blokach mieszkalnych skażenie wody Legionellą może dochodzić nawet do 65 proc. W Wielkiej Brytanii sięga ono 15 proc., a np. w Finlandii zaledwie 8 proc. Dr Krogulska podkreśla, że jest to spowodowane złą jakością i nieodpowiednią konserwacją naszych systemów instalacji wodnych. Dobre warunki dla rozwoju tych bakterii istnieją w długich i rozgałęzionych sieciach wody ciepłej w dużych kompleksach mieszkalnych i budynkach użyteczności publicznej. W instalacjach wodnych pałeczki Legionella wchodzą w skład biofilmu powstającego na wewnętrznych powierzchniach rur i elementów urządzeń kontaktujących się z wodą. Ich namnażaniu sprzyja korozja, osady oraz obecność innych bakterii i pierwotniaków.

Zakażenie systemów instalacji wodnej może być miejscowe i dotyczyć tylko fragmentu armatury, uszczelki czy główki prysznica lub obejmować całą sieć przesyłową wody. Często w punktach centralnych instalacji istnieją miejsca, gdzie bakterie znajdują swoje nisze ekologiczne, w których namnażają się i skąd są wypłukiwane.

Polskie przepisy mówią, że instalacja wodociągowa powinna umożliwiać uzyskanie w punktach czerpalnych wody o temperaturze nie niższej niż 55 st. C i nie wyższej niż 60 st. C. Poza tym nakazują przeprowadzanie ciągłej lub okresowej dezynfekcji metodą chemiczną lub fizyczną, w tym okresowe stosowanie metody dezynfekcji cieplnej. Do przeprowadzenia dezynfekcji cieplnej niezbędne jest zapewnienie uzyskania w punktach czerpalnych temperatury wody nie niższej niż 70 st. C i nie wyższej niż 80 st. C. Należy nadmienić, że bakterie Legionella w temperaturach wyższych niż 60 st. C nie tylko się nie namnażają, ale szybko giną. Jednak w wielu starych instalacjach przeprowadzanie takich czynności nie jest możliwe lub jest nieefektywne.

KLIMATYZACJA BEZPIECZNIEJSZA, ALE BRAK PRZEPISÓW

Jeśli chodzi o obecność Legionelli w systemach klimatyzacyjnych, utrzymujemy się w średniej europejskiej, ponieważ instalacje są stosunkowo nowe – mówi dr Krogulska. Tym niemniej urządzenia te wymagają stałej konserwacji. Dla obiektów służby zdrowia, szczególnie na salach operacyjnych, preferowany jest system parowego nawilżania powietrza. Ze względu na wysoką temperaturę pary wodnej, która jest bezpośrednio doprowadzana do kanału powietrznego, nie ma niebezpieczeństwa przeniesienia żywych organizmów. W przypadku innych systemów klimatyzacyjnych konieczna jest stała kontrola urządzeń i używanej w nich wody.

W Polsce w chwili obecnej nie istnieją uregulowania prawne nakładające obowiązek badania wody w kierunku bakterii Legionella w basenach kąpielowych, rekreacyjnych i leczniczych oraz wody technicznej w urządzeniach chłodniczych, grzewczych i klimatyzacyjnych.



BAKTERIA LEGIONELLA została zbadana po raz pierwszy w 1976 r., kiedy podczas spotkania weteranów Legionu Amerykańskiego w Filadelfii kilkadziesiąt osób zachorowało na nietypowe zapalenie płuc. Bakteria, która zainfekowała uczestników zjazdu, została nazwana „Legionella pneumophila”, a choroba „Legionelloza” dla upamiętnienia jej pierwszych zidentyfikowanych ofiar. W badaniach retrospektywnych stwierdzono, że pałeczki Legionelli były odpowiedzialne również za epidemię zachorowań z objawami grypopodobnymi, która miała miejsce w 1968 r. w mieście Pontiac w stanie Michigan, określaną jako gorączka Pontiac. Według WHO liczba śmiertelnych ofiar Legionelli sięga od 20 do 100 tys. osób rocznie. Najczęściej przyczyną śmierci jest nieprawidłowo postawiona diagnoza.




Najpopularniejsze artykuły

Münchhausen z przeniesieniem

– Pozornie opiekuńcza i kochająca matka opowiada lekarzowi wymyślone objawy choroby swojego dziecka lub fabrykuje nieprawidłowe wyniki jego badań, czasem podaje mu truciznę, głodzi, wywołuje infekcje, a nawet dusi do utraty przytomności. Dla pediatry zespół Münchhausena z przeniesieniem to wyjątkowo trudne wyzwanie – mówi psychiatra prof. Piotr Gałecki, kierownik Kliniki Psychiatrii Dorosłych Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.

EBN, czyli pielęgniarstwo oparte na faktach

Rozmowa z dr n. o zdrowiu Dorotą Kilańską, kierowniczką Zakładu Pielęgniarstwa Społecznego i Zarządzania w Pielęgniarstwie w UM w Łodzi, dyrektorką Europejskiej Fundacji Badań Naukowych w Pielęgniarstwie (ENRF), ekspertką Komisji Europejskiej, Ministerstwa Zdrowia i WHO.

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Byle jakość

Senat pod koniec marca podjął uchwałę o odrzuceniu ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta w całości, uznając ją za niekonstytucyjną, niedopracowaną i zawierającą szereg niekorzystnych dla systemu, pracowników i pacjentów rozwiązań. Sejm wetem senatu zajmie się zaraz po świętach wielkanocnych.

Astronomiczne rachunki za leczenie w USA

Co roku w USA ponad pół miliona rodzin ogłasza bankructwo z powodu horrendalnie wysokich rachunków za leczenie. Bo np. samo dostarczenie chorego do szpitala może kosztować nawet pół miliona dolarów! Prezentujemy absurdalnie wysokie rachunki, jakie dostają Amerykanie. I to mimo ustawy, która rok temu miała zlikwidować zjawisko szokująco wysokich faktur.

Odpowiedzialność pielęgniarki za niewłaściwe podanie leku

Podjęcie przez pielęgniarkę czynności wykraczającej poza jej wiedzę i umiejętności zawodowe może być podstawą do podważenia jej należytej staranności oraz przesądzać o winie w przypadku wystąpienia szkody lub krzywdy u pacjenta.

Odmitologizować otyłość

– Większość Polaków uważa, że otyłość to efekt słabej woli. Gdyby podać im hormon głodu – grelinę i zablokować wydzielanie poposiłkowe hormonu sytości – GLP1, nie pohamowaliby się przed kompulsywnym jedzeniem i wciąż byliby głodni. I tak właśnie czują się chorzy na otyłość – mówił podczas konferencji Ekonomia dla Zdrowia prof. Mariusz Wyleżoł. Eksperci wyjaśniali, że otyłość jest chorobą, którą trzeba leczyć.

ZUS zwraca koszty podróży

Osoby wezwane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych do osobistego stawiennictwa na badanie przez lekarza orzecznika, komisję lekarską, konsultanta ZUS często mają do przebycia wiele kilometrów. Przysługuje im jednak prawo do zwrotu kosztów przejazdu. ZUS zwraca osobie wezwanej na badanie do lekarza orzecznika oraz na komisję lekarską koszty przejazdu z miejsca zamieszkania do miejsca wskazanego w wezwaniu i z powrotem. Podstawę prawną stanowi tu Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 31 grudnia 2004 r. (...)

Kobiety w chirurgii. Równe szanse na rozwój zawodowy?

Kiedy w 1877 roku Anna Tomaszewicz, absolwentka wydziału medycyny Uniwersytetu w Zurychu wróciła do ojczyzny z dyplomem lekarza w ręku, nie spodziewała się wrogiego przyjęcia przez środowisko medyczne. Ale stało się inaczej. Uznany za wybitnego chirurga i honorowany do dzisiaj, prof. Ludwik Rydygier miał powiedzieć: „Precz z Polski z dziwolągiem kobiety-lekarza!”. W podobny ton uderzyła Gabriela Zapolska, uważana za jedną z pierwszych polskich feministek, która bez ogródek powiedziała: „Nie chcę kobiet lekarzy, prawników, weterynarzy! Nie kraj trupów! Nie zatracaj swej godności niewieściej!".

Różne oblicza zakrzepicy

Choroba zakrzepowo-zatorowa, potocznie nazywana zakrzepicą to bardzo demokratyczne schorzenie. Nie omija nikogo. Z jej powodu cierpią politycy, sportowcy, aktorzy, prawnicy. Przyjmuje się, że zakrzepica jest trzecią najbardziej rozpowszechnioną chorobą układu krążenia.

Reforma systemu psychiatrii zbacza z wyznaczonego kursu

Rozmowa z Markiem Balickim, byłym pełnomocnikiem ministra zdrowia ds. reformy psychiatrii dorosłych i byłym kierownikiem biura ds. pilotażu Narodowego Programu Ochrony Zdrowia Psychicznego na lata 2017–2022, ministrem zdrowia w latach 2003 oraz 2004–2005.

SALMED musi sprostać wyzwaniom medycyny

Cyberbezpieczeństwo i informatyzacja w ochronie zdrowia, strefa start-upów, oferta programowa dla sektora rehabilitacji – to tylko niektóre z planowanych tematów targów SALMED 2020. Pod lupą ekspertów znajdą się także zmiany w prawie zamówień publicznych. Nie zabraknie również rozwiązań ułatwiających placówkom medycznym wybór sprzętu. Projekt wspierany jest przez kluczowe organizacje w ochronie zdrowia.

Czy będziemy mądrzy przed szkodą?

Nie może być żadnych wątpliwości: zarówno w obszarze ochrony zdrowia, jak i w obszarze zdrowia publicznego wyzwań – zagrożeń, ale i szans – jest coraz więcej. Dobrze rozpoznawana rzeczywistość okazuje się bardziej skomplikowana, zupełnie tak jak w powiedzeniu – im dalej w las, tym więcej drzew.

Absurdy ochrony zdrowia

Szpitale, gabinety i przychodnie bywają wylęgarnią absurdów. Zachłanność, znieczulica i bezmyślność czasem rozwijają się w nich niczym rośliny w szklarni.

Dlaczego lekarze za dużo pracują?

Niektórzy twierdzą, że z chciwości, inni, że z poczucia misji i obowiązku. Filozofowie sugerują, że może być to skażenie umysłu etosem pracy stworzonym przez tych, co nigdy nie pracowali, a żyli z pracy innych. Psychologowie, że to wynik bardziej wyrafinowanych potrzeb ludzkich.

Protonoterapia. Niekończąca się opowieść

Ośrodek protonoterapii w krakowskich Bronowicach kończy w tym roku pięć lat. To ważny moment, bo o leczenie w Krakowie będzie pacjentom łatwiej. To dobra wiadomość. Zła jest taka, że ułatwienia dotyczą tych, którzy mogą za terapię zapłacić.




bot