Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 80–81/2000
z 12 października 2000 r.

Stuknij na okładkę, aby przejść do spisu treści tego wydania


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Kontrowersyjny receptariusz

Mariola Pietraszek

Zachodniopomorska kasa chorych znalazła sposób na ograniczenie lawinowo rosnących wydatków na refundowane leki. Budżet kasy ma uchronić opracowany przez nią pilotowy program wdrażania receptariusza dla lekarzy poz, zawierający spis tańszych leków, które mają być stosowane jako leki "pierwszego rzutu". Zawarte z lekarzami umowy przewidują, że za przepisywanie farmaceutyków wyłącznie z tego wykazu otrzymają oni dodatkowe wynagrodzenie, wynoszące rocznie 18 zł od pacjenta. Zaordynowanie droższego leku spoza wykazu lekarz będzie musiał uzasadnić historią choroby pacjenta.

Pomysł zachodniopomorskiej kasy chorych wywołał wzburzenie farmaceutów i lekarzy.

- Receptariusz jest zamachem na swobodę decyzji lekarzy i ograniczeniem dostępu chorego do leków – stwierdził dr Zdzisław J. Sabiłło, prezes Stowarzyszenia Przedstawicieli Firm Farmaceutycznych w Polsce. – Bezkrytyczne stosowanie się do jego zasad może znacznie obniżyć poziom usług lekarskich i - w konsekwencji – godzić w dobro pacjentów. Wykaz opracowany przez zachodniopomorską kasę nie uwzględnia bowiem wszystkich jednostek chorobowych i stosowanych w nich farmaceutyków.

Zdaniem firm farmaceutycznych zrzeszonych w Stowarzyszeniu, poważne wątpliwości budzi nie tylko sposób doboru leków umieszczonych w receptariuszu, zredagowanym bez konsultacji ze specjalistami z różnych dziedzin medycyny, ale przede wszystkim – jego umocowanie prawne, przesłanki ekonomiczne stosowania go oraz zasady godzące w etykę, a nakłaniające do przestrzegania programu. Lekarze uczestniczący w programie pilotowym są zobligowani do stosowania w terapii tylko leków uwzględnionych w receptariuszu, który jest znacznie ograniczoną wersją istniejących już – i obowiązujących wszystkich lekarzy – wykazów leków refundowanych ze środków budżetowych, przygotowywanych przez Ministerstwo Zdrowia w porozumieniu z Radą Krajowego Związku Kas Chorych i publikowanych w Dz.U. Receptariusz jest też niezgodny z obowiązującym prawem – narusza ustawę o puz, gwarantującą pacjentom dostęp do wszystkich leków znajdujących się na rynku, ustawę o zawodzie lekarza, nakładającą na lekarza obowiązek leczenia zgodnie z wymogami nowoczesnej wiedzy medycznej, a także ustawę o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, gdyż utrudnia firmom farmaceutycznym dostęp do polskiego rynku. Narusza także podstawowe dyrektywy UE.

Stowarzyszenie Przedstawicieli Firm Farmaceutycznych w Polsce zaskarżyło receptariusz do UNUZ i MZ.

- Nikt nie konsultował z nami takiego receptariusza i oficjalnie nic o nim nie wiemy – mówi dr Krzysztof Madej, prezes NRL. – Mazowiecka kasa nie zamierza wprowadzić własnych receptariuszy – dodaje dr Jarosław Pinkas, dyrektor ds. medycznych MRKCh. – Zamierzamy jednak wpływać na decyzje dotyczące wyboru leków poprzez informowanie lekarzy o kosztach refundacji leków ponoszonych przez naszą kasę – każdy lekarz na Mazowszu otrzyma materiały dotyczące wydatków na leki, jakie ponieśliśmy w 2000 r. Uważam jednak, że tania terapia nie oznacza wcale opierania się na najtańszych preparatach; należy stosować takie środki, które – mimo iż są droższe – mają sprawdzoną, nie kwestionowaną wartość terapeutyczną.

Paradoksalnie – receptariusz, który miał skutecznie chronić nadwątlony budżet kasy, może się okazać bardzo poważnym, dodatkowym jego obciążeniem.

- Lekarz poz ma pod swoją opieką 2000-2500 pacjentów – przypomniał dr Sabiłło. – Nietrudno więc obliczyć, że przy proponowanej dopłacie 18 zł za pacjenta, lekarz stosujący się do receptariusza otrzyma dodatkowo od 36 do 45 tys. zł rocznie. Kwota ta jest najprawdopodobniej większa do rocznej refundacji recept wypisywanych przez przeciętnego lekarza poz.

Tymczasem – jak poinformowano na konferencji prasowej – nad wprowadzeniem receptariuszy zastanawiają się kolejne kasy chorych, m.in. warmińsko-mazowiecka i pomorska.




Najpopularniejsze artykuły

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Astronomiczne rachunki za leczenie w USA

Co roku w USA ponad pół miliona rodzin ogłasza bankructwo z powodu horrendalnie wysokich rachunków za leczenie. Bo np. samo dostarczenie chorego do szpitala może kosztować nawet pół miliona dolarów! Prezentujemy absurdalnie wysokie rachunki, jakie dostają Amerykanie. I to mimo ustawy, która rok temu miała zlikwidować zjawisko szokująco wysokich faktur.

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.

ZUS zwraca koszty podróży

Osoby wezwane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych do osobistego stawiennictwa na badanie przez lekarza orzecznika, komisję lekarską, konsultanta ZUS często mają do przebycia wiele kilometrów. Przysługuje im jednak prawo do zwrotu kosztów przejazdu. ZUS zwraca osobie wezwanej na badanie do lekarza orzecznika oraz na komisję lekarską koszty przejazdu z miejsca zamieszkania do miejsca wskazanego w wezwaniu i z powrotem. Podstawę prawną stanowi tu Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 31 grudnia 2004 r. (...)

EBN, czyli pielęgniarstwo oparte na faktach

Rozmowa z dr n. o zdrowiu Dorotą Kilańską, kierowniczką Zakładu Pielęgniarstwa Społecznego i Zarządzania w Pielęgniarstwie w UM w Łodzi, dyrektorką Europejskiej Fundacji Badań Naukowych w Pielęgniarstwie (ENRF), ekspertką Komisji Europejskiej, Ministerstwa Zdrowia i WHO.

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Leczenie wspomagające w przewlekłym zapaleniu prostaty

Terapia przewlekłego zapalenia stercza zarówno postaci bakteryjnej, jak i niebakteryjnej to duże wyzwanie. Wynika to między innymi ze słabej penetracji antybiotyków do gruczołu krokowego, ale także z faktu utrzymywania się objawów, mimo skutecznego leczenia przeciwbakteryjnego.

Artrogrypoza: kompleksowe podejście

Artrogrypoza to trudna choroba wieku dziecięcego. Jest nieuleczalna, jednak dzięki odpowiedniemu traktowaniu chorego dziecku można pomóc, przywracając mu mniej lub bardziej ograniczoną samodzielność. Wymaga wielospecjalistycznego podejścia – równie ważne jest leczenie operacyjne, rehabilitacja, jak i zaopatrzenie ortopedyczne.

Różne oblicza zakrzepicy

Choroba zakrzepowo-zatorowa, potocznie nazywana zakrzepicą to bardzo demokratyczne schorzenie. Nie omija nikogo. Z jej powodu cierpią politycy, sportowcy, aktorzy, prawnicy. Przyjmuje się, że zakrzepica jest trzecią najbardziej rozpowszechnioną chorobą układu krążenia.

Udar mózgu u dzieci i młodzieży

Większość z nas, niestety także część lekarzy, jest przekonana, że udar mózgu to choroba, która dotyka tylko ludzi starszych. Prawda jest inna. Udar mózgu może wystąpić także u dzieci i młodzieży. Co więcej, może do niego dojść nawet w okresie życia płodowego.

Byle jakość

Senat pod koniec marca podjął uchwałę o odrzuceniu ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta w całości, uznając ją za niekonstytucyjną, niedopracowaną i zawierającą szereg niekorzystnych dla systemu, pracowników i pacjentów rozwiązań. Sejm wetem senatu zajmie się zaraz po świętach wielkanocnych.

Skąd się biorą nazwy leków?

Ręka do góry, kto nigdy nie przekręcił nazwy leku lub nie zastanawiał się, jak poprawnie wymówić nazwę handlową. Nazewnictwo leków (naming) bywa zabawne, mylące, trudne i nastręcza kłopotów tak pracownikom służby zdrowia, jak i pacjentom. Naming to odwzorowywanie konceptu marki, produktu lub jego unikatowego pozycjonowania. Nie jest to sztuka znajdowania nazw i opisywania ich uzasadnień. Aby wytłumaczenie miało sens, trzeba je rozpropagować i wylansować, i – jak wszystko na rynku medycznym – podlega to ścisłym regulacjom prawnym i modom marketingu.

Apteki rok po AdA

Co zmieniło się w aptekach w ciągu roku działania ustawy tzw. apteka dla aptekarza (AdA)? Liczba tych placówek mocno spadła, a „tąpnięcie” dopiero przed nami. Lokalne monopole się umacniają, ceny dopiero poszybują. Według jednych – to efekty tzw. AdA, która ogranicza możliwości zakładania nowych punktów.

Tępy dyżur to nie wymówka

Gdy pacjent jest w potrzebie, nie jest ważne, który szpital ma dyżur. A to, że na miejscu nie ma specjalistów, to nie wytłumaczenie za nieudzielenie pomocy – ostatecznie uznał Naczelny Sąd Administracyjny.

Zmiany skórne po kontakcie z roślinami

W Europie Północnej najczęstszą przyczyną występowania zmian skórnych spowodowanych kontaktem z roślinami jest Primula obconica. Do innych roślin wywołujących odczyny skórne, a występujących na całym świecie, należy rodzina sumaka jadowitego (gatunek Rhus) oraz przedstawiciele rodziny Compositae, w tym głównie chryzantemy, narcyzy i tulipany (...)

Pneumokoki: 13 > 10

– Stanowisko działającego przy Ministrze Zdrowia Zespołu ds. Szczepień Ochronnych jest jednoznaczne. Należy refundować 13-walentną szczepionkę przeciwko pneumokokom, bo zabezpiecza przed serotypami bardzo groźnymi dla dzieci oraz całego społeczeństwa, przed którymi nie chroni szczepionka 10-walentna – mówi prof. Ewa Helwich. Tymczasem zlecona przez resort zdrowia opinia AOTMiT – ku zdziwieniu specjalistów – sugeruje równorzędność obu szczepionek.




bot