Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 93–100/2019
z 19 grudnia 2019 r.

Stuknij na okładkę, aby przejść do spisu treści tego wydania


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Dekoniunktura

Andrzej Sośnierz

Większość ekonomistów wieszczy, że nadchodzi spowolnienie gospodarcze, a jego symptomy podobno już tu i ówdzie są widoczne. Jestem z natury dość nieufny w stosunku do prognoz wygłaszanych przez ekonomistów. Dotychczasowe doświadczenie życiowe mówi mi, że ekonomia to nauka historyczna. Rzadko kiedy ekonomiści w miarę precyzyjnie potrafią przewidzieć zdarzenia, które potem wstrząsają światem, bo do tego, aby przewidzieć w okresie koniunktury to, że się ona kiedyś skończy, nie trzeba żadnej nauki, to po prostu jest oczywista oczywistość. A kiedy już dekoniunktura nadejdzie, wtedy jak grzyby po deszczu rodzą się najróżniejsze analizy, dlaczego ona nadeszła i wszystko to jest wypowiadane przy użyciu bardzo mądrych słów, przez wielkie autorytety i z bardzo poważnymi minami.

Przyjmując, że wygłaszane ostatnio przepowiednie mają jednak swoje uzasadnienie, odczuwam zaniepokojenie tym, co może się dziać w naszym systemie ochrony zdrowia. Bo dekoniunktura gospodarcza oznacza, że spadną nakłady na opiekę zdrowotną, co będzie skutkiem obniżenia przychodów z tytułu zbieranych składek. A mniejsze przychody oznaczają, że z całą siłą mogą wypłynąć na powierzchnię wszystkie niezałatwione problemy, które przez ostatnie lata przykrywane były zwiększonymi wydatkami, w tym głównie na płace. Gasząc mniejsze lub większe pożary, zwiększone przychody NFZ-u wydawane były przede wszystkim na wynagrodzenia i tak naprawdę żaden z istotnych problemów naszego systemu ochrony zdrowia nie został definitywnie rozwiązany. Kolejki, jakie były, takie są, bałagan strukturalny i funkcjonalny mają się w najlepsze, a nawet są większe niż przez kilkoma laty, scentralizowany NFZ stał się jeszcze bardziej nieruchawy, szpitale znów potężnie się zadłużyły, wygenerowany przez Ministerstwo Zdrowia ustawą o sieci szpitali oraz coraz to bardziej księżycowymi wymogami konkursowymi deficyt kadr medycznych trwa, a ewentualna poprawa może nastąpić po kilku latach, mimo iż można byłoby uzyskać poprawę znacznie szybciej i bez większych nakładów finansowych, po prostu cofając błędne decyzje.

Kiedy więc zwiększony w ostatnich latach spływ składki zdrowotnej został częściowo roztrwoniony, można mieć obawy, jak sobie poradzimy w najbliższych latach z tymi tylko częściowo wymienionymi wyżej nierozwiązanymi problemami. Nie pierwszy raz zdarza się, że zamiast okres koniunktury wykorzystać na przeprowadzenie istotnych i trudnych zmian, które aby się udały, najczęściej trzeba niejako „kupić” zwiększonymi nakładami, to niestety taki okres najczęściej przesypiamy, a do zmian i reform przystępujemy w okresach najmniej tym zmianom sprzyjających. Cała nadzieja w tym, że zadziała ustawa zwiększająca nakłady na opiekę zdrowotną do 6% PKB i budżet państwa będzie zobowiązany nareszcie dołożyć jakieś środki do ochrony zdrowia.

Tak nawiasem mówiąc, jestem zaskoczony, jak niewielka jest wiedza przedstawicieli mediów, społeczeństwa i dyskutantów na różnych konferencjach odnośnie do źródła pieniędzy, którymi dysponuje NFZ. Coraz to ktoś wygłasza zdanie, że oto w ostatnich latach zwiększyliśmy (w domyśle – państwo, rząd?) nakłady na opiekę zdrowotną, gdy tymczasem stało się tak dlatego, że dzięki rezygnacji z zapowiadanej likwidacji NFZ i z zapowiadanego przeniesienia finansowania ochrony zdrowia do budżetu państwa ocalone zostało finansowanie ochrony zdrowia ze składki zdrowotnej i właśnie dzięki temu, że szczęśliwie nie przeprowadzono tych zapowiadanych zmian, nadal zbierana jest składka, na co politycy – na szczęście – nie mają bieżącego wpływu, a nakłady finansowe na zdrowie rosły całkiem przyzwoicie. Tak więc zasługą rządzących jest to, że dobrego nie zepsuli, a mogli.

I to też już jest sukces.




Najpopularniejsze artykuły

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Astronomiczne rachunki za leczenie w USA

Co roku w USA ponad pół miliona rodzin ogłasza bankructwo z powodu horrendalnie wysokich rachunków za leczenie. Bo np. samo dostarczenie chorego do szpitala może kosztować nawet pół miliona dolarów! Prezentujemy absurdalnie wysokie rachunki, jakie dostają Amerykanie. I to mimo ustawy, która rok temu miała zlikwidować zjawisko szokująco wysokich faktur.

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.

Czy Trump ma problemy psychiczne?

Chorobę psychiczną prezydenta USA od prawie roku sugerują psychiatrzy i specjaliści od zdrowia psychicznego w Ameryce. Wnioskują o komisję, która pozwoli zbadać, czy prezydent może pełnić swoją funkcję.

Zmiany skórne po kontakcie z roślinami

W Europie Północnej najczęstszą przyczyną występowania zmian skórnych spowodowanych kontaktem z roślinami jest Primula obconica. Do innych roślin wywołujących odczyny skórne, a występujących na całym świecie, należy rodzina sumaka jadowitego (gatunek Rhus) oraz przedstawiciele rodziny Compositae, w tym głównie chryzantemy, narcyzy i tulipany (...)

ZUS zwraca koszty podróży

Osoby wezwane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych do osobistego stawiennictwa na badanie przez lekarza orzecznika, komisję lekarską, konsultanta ZUS często mają do przebycia wiele kilometrów. Przysługuje im jednak prawo do zwrotu kosztów przejazdu. ZUS zwraca osobie wezwanej na badanie do lekarza orzecznika oraz na komisję lekarską koszty przejazdu z miejsca zamieszkania do miejsca wskazanego w wezwaniu i z powrotem. Podstawę prawną stanowi tu Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 31 grudnia 2004 r. (...)

Opieka zdrowotna w USA – Struktura i finansowanie

Na świecie wyróżnia się cztery modele opieki zdrowotnej: systemy oparte na przedsiębiorczości reprezentowane przez Stany Zjednoczone, systemy oparte na zabezpieczeniach społecznych, najliczniej reprezentowane w Europie, których reprezentantami są między innymi Niemcy i Francja, systemy oparte na opiece całościowej, których przykładem jest Wielka Brytania i systemy socjalistyczne, których reprezentantem do niedawna była Polska. (...)

Medyczne 3D w Olsztynie

Nowoczesne Laboratorium Fuzji Obrazowych na Wydziale Nauk Medycznych UWM w Olsztynie jest drogą do rozwoju działalności badawczo-rozwojowej w zakresie wdrażania innowacyjnych rozwiązań na rynku.

Protonoterapia. Niekończąca się opowieść

Ośrodek protonoterapii w krakowskich Bronowicach kończy w tym roku pięć lat. To ważny moment, bo o leczenie w Krakowie będzie pacjentom łatwiej. To dobra wiadomość. Zła jest taka, że ułatwienia dotyczą tych, którzy mogą za terapię zapłacić.

EBN, czyli pielęgniarstwo oparte na faktach

Rozmowa z dr n. o zdrowiu Dorotą Kilańską, kierowniczką Zakładu Pielęgniarstwa Społecznego i Zarządzania w Pielęgniarstwie w UM w Łodzi, dyrektorką Europejskiej Fundacji Badań Naukowych w Pielęgniarstwie (ENRF), ekspertką Komisji Europejskiej, Ministerstwa Zdrowia i WHO.

Osteotomia okołopanewkowa sposobem Ganza zamiast endoprotezy

Dysplazja biodra to najczęstsza wada wrodzona narządu ruchu. W Polsce na sto urodzonych dzieci ma ją czworo. W Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym pod kierownictwem dr. Jarosława Felusia przeprowadzane są operacje, które likwidują ból i kupują pacjentom z tą wadą czas, odsuwając konieczność wymiany stawu biodrowego na endoprotezę.

Doktor AI

Platformy ze sztuczną inteligencją (AI) dokonujące wstępnych diagnoz są już tak zaawansowane, że testowali je londyńczycy, a brytyjski NHS rozważa ich szersze użycie. W Afryce takie aplikacje na smartfona stosują już miliony.

Żylaki okolic intymnych

Pacjentki cierpiące z powodu niewydolności żylnej miednicy i żylaków okolic intymnych zgłaszają się najczęściej do ginekologów i internistów. Nie wszyscy lekarze jednak wiedzą, że istnieje skuteczna metoda leczenia tych dolegliwości.

Po co ten Fundusz?

Na kilka dni przed pierwszą turą wyborów prezydenckich Andrzej Duda skierował do sejmu prezydencki projekt ustawy o Funduszu Medycznym. Projekt uderza szczegółowością rozwiązań i tym, że dotyczą one spraw dość odległych od istoty tego, czym miałaby być nowa instytucja.

Sztuczna inteligencja przejrzy nas na wylot

Czy inteligentnie zaprogramowane i obdarzone zdolnością do uczenia się maszyny mogą w przyszłości wyręczyć psychoterapeutę? Ewa Biernacka pyta o to dr. Tomasza Witkowskiego, psychologa z firmy doradczo-szkoleniowej MODERATOR i Klubu Sceptyków Polskich.




bot