Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 1–8/2013
z 24 stycznia 2013 r.

Stuknij na okładkę, aby przejść do spisu treści tego wydania


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Jak godnie umierać

Martyna Tomczyk

Kwestia uporczywej terapii i stanu terminalnego w polskim prawie pozostaje nieuregulowana. Bez czytelnych ustaw lekarz zostaje sam w podejmowaniu najtrudniejszych decyzji. Czym jest stan terminalny? Leczyć uporczywie do końca, czy pozwolić godnie żyć do końca? Przedłużać umieranie w cierpieniu, czy „otulić płaszczem”? Gdzie jest granica między uciążliwą, daremną terapią a godną śmiercią? Kto tę granicę powinien wyznaczyć? Polskie prawo milczy.

Jak jest obecnie?

Termin „uporczywa terapia” nie jest używany w obowiązujących w Polsce przepisach prawnych – brakuje jednoznacznego wskazania, że lekarz może nie wdrażać leczenia albo zaprzestać wcześniej podjętej terapii w sytuacji, gdy nie prowadzi ona już do wyleczenia pacjenta czy poprawy jego stanu zdrowia, a jedynie przedłuża proces umierania. Co prawda, decyzje takie mogą być podjęte w oparciu o szczegółową interpretację innych przepisów (nb. utrudniają ją sprzeczne orzeczenia Sądu Najwyższego), ale wymaga to szerokiej wiedzy prawnej, której lekarze i pacjenci zazwyczaj nie mają.



Sytuacja jest jeszcze bardziej skomplikowana w przypadku pacjentów, którzy z powodu progresji choroby nie mogą w sposób świadomy podjąć decyzji dotyczących ich dalszego leczenia lub jego zaniechania. Sprawa powinna wtedy trafić do sądu (z wyjątkiem sytuacji nagłych). Na orzeczenia sądu trzeba jednak długo czekać, bez gwarancji otrzymania jednoznacznych wskazówek dotyczących postępowania.

Zazwyczaj więc lekarze proszą o zgodę rodzinę pacjenta, choć jest to sprzeczne z obowiązującym prawem; lekarz ma obowiązek rozmawiać wyłącznie z pacjentem i tylko jego wolę szanować (rodzinie może przekazać informacje, ale pod warunkiem że pacjent się na to zgodzi). Co więcej, nawet jeśli pacjenci zostawią wcześniej sporządzone oświadczenia wyrażające ich wolę lub sprzeciw wobec stosowania danej procedury medycznej, to nie ma żadnych prawnych gwarancji, ani tym bardziej środków przymusu, by były one respektowane – w polskim prawie brakuje przepisów dotyczących pisemnych, uprzednich oświadczeń wyrażających zgodę lub sprzeciw na pewne formy leczenia, w tym także tzw. testamentów życia. Brakuje także przepisów regulujących powołanie przez pacjenta pełnomocnika medycznego – osoby, która będzie podejmować decyzje medyczne w jego imieniu.

– Brak jasnych, ustawowych gwarancji prawa człowieka do godnej śmierci naraża go na działania lekarzy i pielęgniarek, które procesu umierania wcale nie łagodzą, a często są źródłem dodatkowych cierpień. Stosowanie leczenia przedłużającego życie u chorego w stanie terminalnym, szczególnie bez jego zgody, np. poprzez umieszczenie go na oddziale intensywnej terapii i podłączenie do respiratora, jest postępowaniem nieetycznym – mówi dr hab. n. med. Tomasz Dangel, współautor projektu ustawy.

Jak być powinno?

Niedawno grupa ekspertów, w skład której weszli zarówno prawnicy, jak i lekarze, przekazała prezydentowi projekt zmian w prawie. Powstał on na podstawie wcześniej opracowanych i opublikowanych (2011 r.) przez Polskie Towarzystwo Pediatryczne Wytycznych dla lekarzy, dotyczących zaniechania i wycofywania się z uporczywego leczenia podtrzymującego życie u dzieci. – Początkowo zamierzaliśmy uregulować jedynie kwestię decydowania o leczeniu/nieleczeniu dzieci. W toku prac zdaliśmy sobie jednak sprawę, że racjonalniej będzie poszerzyć nasz projekt o uregulowania sposobu wyrażania zgody i sprzeciwu na leczenie wszystkich grup pacjentów – mówi współautorka projektu, dr nauk prawnych Małgorzata Szeroczyńska.

Czy tak będzie?

W ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat w wielu krajach zostały wprowadzone regulacje prawne zapewniające pacjentom w stanie terminalnym godne warunki umierania i szanujące ich autonomię. Nie ulega wątpliwości, że także i niejasne polskie przepisy powinny zostać uporządkowane i doprecyzowane. Ważne jednak, aby towarzyszyła temu rzetelna debata prawnoetyczna. „Nie ma [przecież] takiego życia, które choćby przez chwilę nie było nieśmiertelne”. I choć „śmierć zawsze o tę chwilę przybywa spóźniona”, to zadaniem lekarzy nie jest uporczywie leczyć, lecz towarzyszyć umierającym i pozwolić im godnie umrzeć. Bez obaw o konsekwencje prawne.




Najpopularniejsze artykuły

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Astronomiczne rachunki za leczenie w USA

Co roku w USA ponad pół miliona rodzin ogłasza bankructwo z powodu horrendalnie wysokich rachunków za leczenie. Bo np. samo dostarczenie chorego do szpitala może kosztować nawet pół miliona dolarów! Prezentujemy absurdalnie wysokie rachunki, jakie dostają Amerykanie. I to mimo ustawy, która rok temu miała zlikwidować zjawisko szokująco wysokich faktur.

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.

Czy Trump ma problemy psychiczne?

Chorobę psychiczną prezydenta USA od prawie roku sugerują psychiatrzy i specjaliści od zdrowia psychicznego w Ameryce. Wnioskują o komisję, która pozwoli zbadać, czy prezydent może pełnić swoją funkcję.

Zmiany skórne po kontakcie z roślinami

W Europie Północnej najczęstszą przyczyną występowania zmian skórnych spowodowanych kontaktem z roślinami jest Primula obconica. Do innych roślin wywołujących odczyny skórne, a występujących na całym świecie, należy rodzina sumaka jadowitego (gatunek Rhus) oraz przedstawiciele rodziny Compositae, w tym głównie chryzantemy, narcyzy i tulipany (...)

ZUS zwraca koszty podróży

Osoby wezwane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych do osobistego stawiennictwa na badanie przez lekarza orzecznika, komisję lekarską, konsultanta ZUS często mają do przebycia wiele kilometrów. Przysługuje im jednak prawo do zwrotu kosztów przejazdu. ZUS zwraca osobie wezwanej na badanie do lekarza orzecznika oraz na komisję lekarską koszty przejazdu z miejsca zamieszkania do miejsca wskazanego w wezwaniu i z powrotem. Podstawę prawną stanowi tu Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 31 grudnia 2004 r. (...)

Opieka zdrowotna w USA – Struktura i finansowanie

Na świecie wyróżnia się cztery modele opieki zdrowotnej: systemy oparte na przedsiębiorczości reprezentowane przez Stany Zjednoczone, systemy oparte na zabezpieczeniach społecznych, najliczniej reprezentowane w Europie, których reprezentantami są między innymi Niemcy i Francja, systemy oparte na opiece całościowej, których przykładem jest Wielka Brytania i systemy socjalistyczne, których reprezentantem do niedawna była Polska. (...)

Medyczne 3D w Olsztynie

Nowoczesne Laboratorium Fuzji Obrazowych na Wydziale Nauk Medycznych UWM w Olsztynie jest drogą do rozwoju działalności badawczo-rozwojowej w zakresie wdrażania innowacyjnych rozwiązań na rynku.

EBN, czyli pielęgniarstwo oparte na faktach

Rozmowa z dr n. o zdrowiu Dorotą Kilańską, kierowniczką Zakładu Pielęgniarstwa Społecznego i Zarządzania w Pielęgniarstwie w UM w Łodzi, dyrektorką Europejskiej Fundacji Badań Naukowych w Pielęgniarstwie (ENRF), ekspertką Komisji Europejskiej, Ministerstwa Zdrowia i WHO.

Osteotomia okołopanewkowa sposobem Ganza zamiast endoprotezy

Dysplazja biodra to najczęstsza wada wrodzona narządu ruchu. W Polsce na sto urodzonych dzieci ma ją czworo. W Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym pod kierownictwem dr. Jarosława Felusia przeprowadzane są operacje, które likwidują ból i kupują pacjentom z tą wadą czas, odsuwając konieczność wymiany stawu biodrowego na endoprotezę.

Protonoterapia. Niekończąca się opowieść

Ośrodek protonoterapii w krakowskich Bronowicach kończy w tym roku pięć lat. To ważny moment, bo o leczenie w Krakowie będzie pacjentom łatwiej. To dobra wiadomość. Zła jest taka, że ułatwienia dotyczą tych, którzy mogą za terapię zapłacić.

Doktor AI

Platformy ze sztuczną inteligencją (AI) dokonujące wstępnych diagnoz są już tak zaawansowane, że testowali je londyńczycy, a brytyjski NHS rozważa ich szersze użycie. W Afryce takie aplikacje na smartfona stosują już miliony.

Żylaki okolic intymnych

Pacjentki cierpiące z powodu niewydolności żylnej miednicy i żylaków okolic intymnych zgłaszają się najczęściej do ginekologów i internistów. Nie wszyscy lekarze jednak wiedzą, że istnieje skuteczna metoda leczenia tych dolegliwości.

Po co ten Fundusz?

Na kilka dni przed pierwszą turą wyborów prezydenckich Andrzej Duda skierował do sejmu prezydencki projekt ustawy o Funduszu Medycznym. Projekt uderza szczegółowością rozwiązań i tym, że dotyczą one spraw dość odległych od istoty tego, czym miałaby być nowa instytucja.

Sztuczna inteligencja przejrzy nas na wylot

Czy inteligentnie zaprogramowane i obdarzone zdolnością do uczenia się maszyny mogą w przyszłości wyręczyć psychoterapeutę? Ewa Biernacka pyta o to dr. Tomasza Witkowskiego, psychologa z firmy doradczo-szkoleniowej MODERATOR i Klubu Sceptyków Polskich.




bot