Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 43–46/2009
z 1 czerwca 2009 r.

Stuknij na okładkę, aby przejść do spisu treści tego wydania


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Władza ma rację, nawet jak jej nie ma

Aleksandra Gielewska

Wśród rocznic obchodzonych w maju odświętowano też 15-lecie Trójstronnej Komisji ds. Społeczno-Gospodarczych. Komisję tę, jak wiadomo, tworzą przedstawiciele rządu, związków zawodowych oraz pracodawców, jej celem jest zaś taki dialog społeczny, który prowadzi do wypracowania konsensu i kompromisu. Bo nieefektywną gospodarczo i socjalnie alternatywą konsensu są, rzecz jasna, konflikty i strajki.

Warunkiem dojrzałego, odpowiedzialnego dialogu obywatelskiego w demokracji jest m.in. rzetelna wiedza o sytuacji tu i teraz, świadomość uwarunkowań determinujących postawy i poglądy stron uczestniczących w debacie, ale również – respektowanie wcześniejszych ustaleń. Niestety, w realiach polskiej ochrony zdrowia próby zawierania umów społecznych czy wspólnych porozumień ponad podziałami politycznymi – kończyły się dotąd fiaskiem, choć czasem z pewnym odroczeniem. Na koniec rozmów okazywało się jednak, że najmocniejsze są racje strony rządzącej i że tylko ona – ponosząc chwilową odpowiedzialność za system – ma wyłączność decydowania o wspólnym losie i wspólnym dobru, jakim jest publiczna ochrona zdrowia w Polsce. Argumenty opozycji czy tzw. strony społecznej, choćby najsłuszniejsze, albo w ogóle się nie liczyły, albo liczyły krótko.

I tak dożyliśmy jubileuszu naszej smarkatej, 20-letniej demokracji, a w polityce zdrowotnej rząd z niezmienną i wciąż trudną do pojęcia determinacją popełnia te same błędy, które pamiętamy sprzed 15, 10 czy 5 lat, ba, nawet sprzed pół roku.

Niestety, fluktuacja na rządowych posadach nie sprzyja kumulacji wiedzy i doświadczeń. Ale tym razem sytuacja jest szczególna, bo przeżyliśmy niedawno nieudaną próbę obligatoryjnych przekształceń spzozów w spółki. A mimo to znowu, bez dialogu społecznego i wypracowania porozumienia choćby z częścią opozycji – rząd narzuca społeczeństwu własne pomysły, czyli, jak przekonuje, pragnie elastycznie reagować na zmiany zachodzące w medycynie. Ma mu to umożliwić znowelizowana w maju i nawet laikowi pachnąca niekonstytucjonalnością ustawa o finansowaniu świadczeń ze środków publicznych. Cóż z tego, że konstytucja każe, by warunki i zakres świadczeń dostępnych ze środków publicznych określała ustawa; rządowa ustawa upoważnia ministra zdrowia do wydawania rozporządzeń, które mogą ograniczać prawa człowieka i obywatela. Bo wprowadzając współpłacenie za świadczenia zdrowotne mocą rozporządzeń ministra zdrowia, kreuje ona de facto nierówności w dostępie do świadczeń częściowo finansowanych ze środków publicznych. No, bo gdzie jest równość w zdrowiu, jak pacjenta nie stać na dopłatę?

No, i gdzie jest konstytucyjność takich dopłat, jeśli decyzje o częściowym finansowaniu ze środków publicznych świadczeń gwarantowanych, koszykowych będą zapadać na Miodowej, a nie na Wiejskiej i w pałacu na Krakowskim Przedmieściu?




Najpopularniejsze artykuły

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Astronomiczne rachunki za leczenie w USA

Co roku w USA ponad pół miliona rodzin ogłasza bankructwo z powodu horrendalnie wysokich rachunków za leczenie. Bo np. samo dostarczenie chorego do szpitala może kosztować nawet pół miliona dolarów! Prezentujemy absurdalnie wysokie rachunki, jakie dostają Amerykanie. I to mimo ustawy, która rok temu miała zlikwidować zjawisko szokująco wysokich faktur.

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.

Czy Trump ma problemy psychiczne?

Chorobę psychiczną prezydenta USA od prawie roku sugerują psychiatrzy i specjaliści od zdrowia psychicznego w Ameryce. Wnioskują o komisję, która pozwoli zbadać, czy prezydent może pełnić swoją funkcję.

Zmiany skórne po kontakcie z roślinami

W Europie Północnej najczęstszą przyczyną występowania zmian skórnych spowodowanych kontaktem z roślinami jest Primula obconica. Do innych roślin wywołujących odczyny skórne, a występujących na całym świecie, należy rodzina sumaka jadowitego (gatunek Rhus) oraz przedstawiciele rodziny Compositae, w tym głównie chryzantemy, narcyzy i tulipany (...)

Protonoterapia. Niekończąca się opowieść

Ośrodek protonoterapii w krakowskich Bronowicach kończy w tym roku pięć lat. To ważny moment, bo o leczenie w Krakowie będzie pacjentom łatwiej. To dobra wiadomość. Zła jest taka, że ułatwienia dotyczą tych, którzy mogą za terapię zapłacić.

ZUS zwraca koszty podróży

Osoby wezwane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych do osobistego stawiennictwa na badanie przez lekarza orzecznika, komisję lekarską, konsultanta ZUS często mają do przebycia wiele kilometrów. Przysługuje im jednak prawo do zwrotu kosztów przejazdu. ZUS zwraca osobie wezwanej na badanie do lekarza orzecznika oraz na komisję lekarską koszty przejazdu z miejsca zamieszkania do miejsca wskazanego w wezwaniu i z powrotem. Podstawę prawną stanowi tu Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 31 grudnia 2004 r. (...)

Opieka zdrowotna w USA – Struktura i finansowanie

Na świecie wyróżnia się cztery modele opieki zdrowotnej: systemy oparte na przedsiębiorczości reprezentowane przez Stany Zjednoczone, systemy oparte na zabezpieczeniach społecznych, najliczniej reprezentowane w Europie, których reprezentantami są między innymi Niemcy i Francja, systemy oparte na opiece całościowej, których przykładem jest Wielka Brytania i systemy socjalistyczne, których reprezentantem do niedawna była Polska. (...)

Medyczne 3D w Olsztynie

Nowoczesne Laboratorium Fuzji Obrazowych na Wydziale Nauk Medycznych UWM w Olsztynie jest drogą do rozwoju działalności badawczo-rozwojowej w zakresie wdrażania innowacyjnych rozwiązań na rynku.

EBN, czyli pielęgniarstwo oparte na faktach

Rozmowa z dr n. o zdrowiu Dorotą Kilańską, kierowniczką Zakładu Pielęgniarstwa Społecznego i Zarządzania w Pielęgniarstwie w UM w Łodzi, dyrektorką Europejskiej Fundacji Badań Naukowych w Pielęgniarstwie (ENRF), ekspertką Komisji Europejskiej, Ministerstwa Zdrowia i WHO.

Osteotomia okołopanewkowa sposobem Ganza zamiast endoprotezy

Dysplazja biodra to najczęstsza wada wrodzona narządu ruchu. W Polsce na sto urodzonych dzieci ma ją czworo. W Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym pod kierownictwem dr. Jarosława Felusia przeprowadzane są operacje, które likwidują ból i kupują pacjentom z tą wadą czas, odsuwając konieczność wymiany stawu biodrowego na endoprotezę.

Doktor AI

Platformy ze sztuczną inteligencją (AI) dokonujące wstępnych diagnoz są już tak zaawansowane, że testowali je londyńczycy, a brytyjski NHS rozważa ich szersze użycie. W Afryce takie aplikacje na smartfona stosują już miliony.

Problem nie zawsze rozumiany

Z Ewą Jędrys, prezes Fundacji Pomocy Chorym Psychicznie im. Tomasza Deca w Krakowie rozmawia Katarzyna Cichosz.

Kobiety w chirurgii. Równe szanse na rozwój zawodowy?

Kiedy w 1877 roku Anna Tomaszewicz, absolwentka wydziału medycyny Uniwersytetu w Zurychu wróciła do ojczyzny z dyplomem lekarza w ręku, nie spodziewała się wrogiego przyjęcia przez środowisko medyczne. Ale stało się inaczej. Uznany za wybitnego chirurga i honorowany do dzisiaj, prof. Ludwik Rydygier miał powiedzieć: „Precz z Polski z dziwolągiem kobiety-lekarza!”. W podobny ton uderzyła Gabriela Zapolska, uważana za jedną z pierwszych polskich feministek, która bez ogródek powiedziała: „Nie chcę kobiet lekarzy, prawników, weterynarzy! Nie kraj trupów! Nie zatracaj swej godności niewieściej!".

Po co ten Fundusz?

Na kilka dni przed pierwszą turą wyborów prezydenckich Andrzej Duda skierował do sejmu prezydencki projekt ustawy o Funduszu Medycznym. Projekt uderza szczegółowością rozwiązań i tym, że dotyczą one spraw dość odległych od istoty tego, czym miałaby być nowa instytucja.




bot