Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 48–50/2001
z 21 czerwca 2001 r.


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Dylematy kształcenia podyplomowego

Małgorzata Kukowska

Medyczne środowisko akademickie, szczególnie kierownictwo CMKP i pracujący w nim naukowcy, są zbulwersowani projektem nowelizacji ustawy o zawodzie lekarza, złożonym przez Ministerstwo Zdrowia i przyjęta przez RM 15 maja br. Największy niepokój budzi ta część, która dotyczy zasad i organizacji kształcenia podyplomowego.

Ministerstwo proponuje rozwiązanie CMKP i zastąpienie go trzema nowymi instytucjami: Centrum Edukacji Medycznej, Centrum Egzaminów Lekarskich oraz Radą Doskonalenia Zawodowego Lekarzy. Projekt nie określa zasad działania i kompetencji tych instytucji. Co więcej, nie precyzuje nawet, czy stanowić o tym będzie rozporządzenie ministra zdrowia, czy jakiś inny akt prawny.

Przeciwko wniesieniu tej nowelizacji pod obrady Sejmu zaprotestowała Naczelna Rada Lekarska. Na posiedzeniu 1 czerwca uchwaliła stanowisko (przesłane do premiera Jerzego Buzka), w którym wyraża m. in. opinię: " ... Projekt ten w części regulacji dotyczącej szkolenia podyplomowego lekarzy należy uznać za nieprzemyślany, budzący znaczne kontrowersje i w dużej części – nie skonsultowany z samorządem lekarskim. (...) Likwidacja istniejących od lat instytucji, zajmujących się kształceniem podyplomowym i tworzenie nowych, bez analizy skutków w sferze finansowej i merytorycznej, nie może wynikać z pospiesznych, jednostronnie podejmowanych decyzji".

Projekt został także skrytykowany przez środowiska akademii medycznych, PAN oraz kilkunastu posłów, w tym również rządzącej AWS.

Zdaniem kierownictwa CMKP, realizacja proponowanych zmian będzie prowadzić do głębokich zaburzeń w procesie kształcenia podyplomowego, w konsekwencji też – w funkcjonowaniu systemu opieki medycznej. Pociągnie za sobą zbędne koszty, skomplikuje jeszcze bardziej sterowanie kształceniem specjalizacyjnym, które już obecnie jest ogromnie trudne ze względu na równolegle prowadzone dwa systemy uzyskiwania specjalizacji.

Nadmierna decentralizacja systemu specjalizacji może prowadzić do utraty możliwości koordynowania tego procesu. Wydaje się, że obecne rozwiązania: specjalizacje prowadzone w wielu placówkach – CMKP, akademiach medycznych, instytutach naukowo-badawczych, szpitalach i praktykach, które mają akredytację, przy sterowaniu całością przez CMKP, instytucję do tego powołaną i nadzorowaną przez MZ, jest racjonalne i sprawdzone. Po co ten system burzyć, zamiast go doskonalić?

Wyjaśnienia MZ, że musimy dostosować się w tej dziedzinie do wymogów UE – zdaniem kierownictwa CMKP – są błędne. Unii nie interesują rozwiązania organizacyjne, ale – jakość systemu kształcenia oraz poziom wiedzy lekarza po studiach oraz lekarza specjalisty. W krajach Unii istnieją różne formy organizacyjne kształcenia podyplomowego.

Nowelizacja ustawy o zawodzie lekarza proponuje także nałożenie na lekarzy obowiązku kształcenia ustawicznego, nie wprowadza natomiast zapisu umożliwiającego uznanie kosztów doskonalenia zawodowego za koszty uzyskania przychodu, a zatem dokonania odpisu podatkowego. A takie były oczekiwania środowisk medycznych.

Już obecnie kształcenie podyplomowe coraz drożej kosztuje. Coraz częściej organizowane są – np. przez krakowski ośrodek kształcenia podyplomowego – kursy obowiązkowe w ramach szkolenia specjalizacyjnego, za które trzeba płacić. CMKP nadal prowadzi tego typu kursy nieodpłatnie.

Kierownictwo CMKP uważa bowiem, że koszty kształcenia podyplomowego lekarzy powinno ponosić państwo. System ochrony zdrowia to jeden z elementów strategicznych obszarów funkcjonowania państwa, tak samo ważny jak obrona narodowa czy oświata. System nie będzie działał bez odpowiedniej liczby coraz lepiej wykształconych lekarzy. Przyjęcie na specjalizację powinno być związane z zapewnieniem warunków, także finansowych, jej odbywania. Tym bardziej że młodzi lekarze, a oni przecież stanowią gros specjalizujących się, są grupą bardzo nisko opłacaną, której nie stać na ponoszenie wysokich kosztów utrzymania, związanych z koniecznością wyjazdów, opuszczania pracy itp.

Tegoroczna wiosenna sesja egzaminów specjalizacyjnych miała charakter restrykcyjny. Zgodnie z zarządzeniem ministra zdrowia w sesji tej nie było egzaminów testowych na II stopień specjalizacji w dziedzinach:
anestezjologii i intensywnej terapii, chirurgii ogólnej, chorób wewnętrznych, pediatrii, położnictwa i ginekologii oraz z medycyny rodzinnej w nowym trybie specjalizacyjnym. Dodatkowym elementem restrykcyjnym było losowanie miejsca odbycia egzaminów ustnych – lekarz nie mógł zdawać w ośrodku, w którym się kształcił. Restrykcje te zostały spowodowane doniesieniami prasowymi na temat rzekomej korupcji związanej z egzaminami testowymi. Podejrzenia nie zostały potwierdzone ani w dochodzeniu wewnątrz CMKP, ani w prowadzonym przez prokuraturę na zlecenie ministra sprawiedliwości (śledztwo nie jest jednak jeszcze zakończone).

Wyniki ostatniej sesji nie różnią się od poprzednich. Egzamin specjalizacyjny nie jest egzaminem selekcyjnym (jak np. wstępny na studia), a - licencyjnym. Istnieje zatem możliwość, że 100 proc. kandydatów uzyskuje zadowalające wyniki. Dzieje się tak zwłaszcza w specjalizacjach obejmujących mniejszy zakres materiału oraz w ośrodkach, gdzie opiekunowie specjalizacji i sami zainteresowani przykładają dużą wagę do procesu kształcenia. W tej sesji np. ustny egzamin z anestezjologii zdali wszyscy.

W dziedzinach, w których kandydaci szkolą się w klinikach, jest zwykle większa liczba zdających, ale średnio od 3 do 8 proc. osób egzaminowanych nie zdaje. Nieco wyższy jest procent niezdających wśród kandydatów na lekarzy rodzinnych. Wpływ ma tu zarówno charakter grupy podejmującej szkolenie, jak i specyfika kształcenia lekarzy rodzinnych. Często są to osoby pracujące w mniejszych ośrodkach, z wieloletnią praktyką i wcześniejszą specjalizacją, np. z pediatrii czy interny. Przyswojenie sobie w krótkim czasie rozległej wiedzy z wielu dziedzin dla niektórych z nich jest bardzo trudne.

W opinii Krajowej Rady Specjalizacji Lekarskich, sesja mimo utrudnień związanych z restrykcjami, przebiegła sprawnie.

W sesji jesiennej, zgodnie z rozporządzeniem ministra zdrowia z 1999 r., znów będzie obowiązywał egzamin testowy w tych dziedzinach, w których przepisy tak stanowią. Zestawy pytań egzaminacyjnych, w formie książeczek zawierających 120 zadań, zostaną przygotowane przez Krajową Radę Egzaminów Lekarskich, a ich przechowywanie i dostarczenie bezpośrednio na sale egzaminacyjne odbędzie się zgodnie z zasadami poufności.

Nie ustalono jeszcze limitu punktów, które warunkują zaliczenie egzaminu. Zgodnie z rozporządzeniem z 1983 r., limit ten każdorazowo ustala dyrektor CMKP po porozumieniu się z konsultantami krajowymi w poszczególnych dziedzinach medycyny.

– Nie wiemy jeszcze, czy utrzymany zostanie wymóg losowania miejsc egzaminów – mówi prof. dr Walerian Staszkiewicz, dyrektor CMKP. – Ministerstwo zdrowia chciałoby utrzymać ten system, ale środowiska lekarskie i naukowe akademii medycznych uważają, że jest to dowód braku zaufania do medycyny akademickiej. Odpowiedzialni za poziom kształcenia są opiekunowie specjalizacji i to oni przede wszystkim nie dopuszczają osób nie przygotowanych do egzaminów. Słaby poziom zdających źle świadczy o opiekunie specjalizacji. Żaden naukowiec nie chce dopuścić do utraty własnej dobrej opinii w oczach kolegów – członków komisji egzaminacyjnej.

Specjalistyczne szkolenie podyplomowe odbywa się obecnie dwutorowo: starym trybem – zgodnie z zarządzeniem ministra zdrowia i opieki społecznej z 1983 r. prowadzone są specjalizacje dwustopniowe oraz nowym – zgodnie z rozporządzeniem ministra zdrowia z 1999 r., ale tylko na jeden stopień specjalizacyjny.

– Do 28 września 1998 r., a więc w starym trybie, pierwszy stopień specjalizacji otworzyło 15 tys. lekarzy medycyny i 2 tys. stomatologów - mówi prof. Walerian Staszkiewicz. – Drugi stopień rozpoczęło 23 tys. lekarzy medycyny i ponad 4 tys. stomatologów. Część uzyskała już specjalizację, ale nadal się kształci ok. 18,5 tys. lekarzy. W nowym trybie specjalizacyjnym naukę podjęło 8,5 tys. lekarzy. Część z nich może nie przystąpić do egzaminów końcowych, bo np. zmienia zawód lub plany życiowe, ale i tak w latach 2001-2006 ok. 8,5 tys. osób kończyć będzie co roku kształcenie podyplomowe.

W starym systemie można było zdobyć specjalizację w 75 dziedzinach. W 33 obowiązuje egzamin praktyczny i ustny, w 42 – praktyczny, ustny i testowy. Są one prowadzone w akademiach medycznych, CMKP i niektórych instytutach. Centralnie odbywa się egzamin testowy z sześciu dziedzin, w tym z medycyny rodzinnej. Ostatni egzamin testowy (jesienią ub.r.) z tej dziedziny odbywał się w Sali Kongresowej w Warszawie, gdyż ani CMKP, ani akademia medyczna nie dysponują salami odpowiedniej wielkości.

W nowym trybie – 31 specjalizacji podstawowych i 30 szczegółowych w medycynie oraz po 5 – podstawowych i szczegółowych w stomatologii, czas trwania specjalizacji w dziedzinach podstawowych wynosi od 4 do 6 lat, w szczegółowych 2-3 lata.

Programy specjalizacyjne w starym trybie były przestarzałe, nowe zostały zmodernizowane, obowiązuje w nich m.in znaczna liczba kursów wprowadzających i doskonalących.

W roku akademickim 1999/2000 akademie medyczne zorganizowały 219 kursów dla ok. 10 tys. osób, kliniki CMKP – 344 kursy dla ok. 8 tys. Pozostałe kursy prowadzone były w instytutach naukowych, akredytowanych szpitalach i praktykach lekarzy rodzinnych. CMKP koordynowała łącznie 282 kursy. Prowadzenie kursów wymaga znakomitego i innego niż w przypadku studiów przeddyplomowych przygotowania kadry nauczycieli akademickich. Nie we wszystkich placówkach jest jej dostateczna liczba. Podobnie jak nie wszystkie placówki, które już zdobyły akredytację, spełniają warunki ośrodków szkoleniowych. Toteż zainteresowani twierdzą, że system wydawania akredytacji musi być udoskonalony.

W nowym systemie można się specjalizować, pracując na etacie albo będąc rezydentem. W latach 2000/2001 zdecydowanie za mała była liczba rezydentur. Obecnie, dzięki działaniu ministra Opali, ma ona wzrosnąć. (Obecnie kształci się 2182 lekarzy rezydentów w dziedzinach podstawowych i 87 w szczegółowych.)

Generalnie jednak – brakuje miejsc specjalizacyjnych. Najbardziej dramatyczna sytuacja jest w stomatologii, w której szkolenia są nadto bardzo kosztowne.




Najpopularniejsze artykuły

Ile trwają studia medyczne w Polsce? Podpowiadamy!

Studia medyczne są marzeniem wielu młodych ludzi, ale wymagają dużego poświęcenia i wielu lat intensywnej nauki. Od etapu licencjackiego po specjalizację – każda ścieżka w medycynie ma swoje wyzwania i nagrody. W poniższym artykule omówimy dokładnie, jak długo trwają studia medyczne w Polsce, jakie są wymagania, by się na nie dostać oraz jakie możliwości kariery otwierają się po ich ukończeniu.

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Diagnozowanie insulinooporności to pomylenie skutku z przyczyną

Insulinooporność początkowo wykrywano u osób chorych na cukrzycę i wcześniej opisywano ją jako wymagającą stosowania ponad 200 jednostek insuliny dziennie. Jednak ze względu na rosnącą świadomość konieczności leczenia problemów związanych z otyłością i nadwagą, w ostatnich latach wzrosło zainteresowanie tą... no właśnie – chorobą?

Najlepsze systemy opieki zdrowotnej na świecie

W jednych rankingach wygrywają europejskie systemy, w innych – zwłaszcza efektywności – dalekowschodnie tygrysy azjatyckie. Większość z tych najlepszych łączy współpłacenie za usługi przez pacjenta, zazwyczaj 30% kosztów. Opisujemy liderów. Polska zajmuje bardzo odległe miejsca w rankingach.

Testy wielogenowe pozwalają uniknąć niepotrzebnej chemioterapii

– Wiemy, że nawet do 85% pacjentek z wczesnym rakiem piersi w leczeniu uzupełniającym nie wymaga chemioterapii. Ale nie da się ich wytypować na podstawie stosowanych standardowo czynników kliniczno-patomorfologicznych. Taki test wielogenowy jak Oncotype DX pozwala nam wyłonić tę grupę – mówi onkolog, prof. Renata Duchnowska.

W jakich specjalizacjach brakuje lekarzy? Do jakiego lekarza najtrudniej się dostać?

Problem z dostaniem się do lekarza to dla pacjentów codzienność. Największe kolejki notuje się do specjalistów przyjmujących w ramach podstawowej opieki zdrowotnej, ale w wielu województwach również na prywatne wizyty trzeba czekać kilka tygodni. Sprawdź, jakich specjalizacji poszukują pracodawcy!

Onkologia – organizacja, dostępność, terapie

Jak usprawnić profilaktykę raka piersi, opiekę nad chorymi i dostęp do innowacyjnych terapii? – zastanawiali się eksperci 4 września br. podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu.

10 000 kroków dziennie? To mit!

Odkąd pamiętam, 10 000 kroków było złotym standardem chodzenia. To jest to, do czego powinniśmy dążyć każdego dnia, aby osiągnąć (rzekomo) optymalny poziom zdrowia. Stało się to domyślnym celem większości naszych monitorów kroków i (czasami nieosiągalną) linią mety naszych dni. I chociaż wszyscy wspólnie zdecydowaliśmy, że 10 000 to idealna dzienna liczba do osiągnięcia, to skąd się ona w ogóle wzięła? Kto zdecydował, że jest to liczba, do której powinniśmy dążyć? A co ważniejsze, czy jest to mit, czy naprawdę potrzebujemy 10 000 kroków dziennie, aby osiągnąć zdrowie i dobre samopoczucie?

Nienawiść zabija lekarzy

Lekarze bywają ofiarami fanatyków, radykałów i niezadowolonych z leczenia pacjentów. Zaczyna się od gróźb, a kończy na nożu, pistolecie czy bombie.

Leki przeciwpsychotyczne – ryzyko dla pacjentów z demencją

Obecne zastrzeżenia dotyczące leczenia behawioralnych i psychologicznych objawów demencji za pomocą leków przeciwpsychotycznych opierają się na dowodach zwiększonego ryzyka udaru mózgu i zgonu. Dowody dotyczące innych niekorzystnych skutków są mniej jednoznaczne lub bardziej ograniczone wśród osób z demencją. Pomimo obaw dotyczących bezpieczeństwa, leki przeciwpsychotyczne są nadal często przepisywane w celu leczenia behawioralnych i psychologicznych objawów demencji.

Aborcja: Czego jeszcze brakuje, by lekarze przestali się bać?

Lekarze nie powinni się bać, że za wykonanie aborcji może grozić im odpowiedzialność karna, a pacjentkom trzeba zapewnić realny dostęp do świadczeń. Wytyczne ministra zdrowia oraz Prokuratora Generalnego to krok w dobrym kierunku, ale nadal potrzebna jest przede wszystkim regulacja rangi ustawowej – głosi przyjęte na początku września stanowisko Naczelnej Rady Lekarskiej.

Lecytyna sojowa – wszechstronne właściwości i zastosowanie w zdrowiu

Lecytyna sojowa to substancja o szerokim spektrum działania, która od lat znajduje zastosowanie zarówno w medycynie, jak i przemyśle spożywczym. Ten niezwykły związek należący do grupy fosfolipidów pełni kluczową rolę w funkcjonowaniu organizmu, będąc podstawowym budulcem błon komórkowych.

Suplementacja kolagenem jako wsparcie zdrowia stawów u osób aktywnych fizycznie

Kolagen to podstawowe białko strukturalne organizmu, które stanowi fundament tkanki łącznej. Odgrywa kluczową rolę w funkcjonowaniu stawów, kości oraz całego układu ruchu. Niestety, naturalna produkcja kolagenu w organizmie zaczyna spadać już po 25 roku życia, co może prowadzić do problemów takich jak ból stawów, sztywność czy ograniczona mobilność. Dla osób aktywnych fizycznie, których stawy są regularnie poddawane zwiększonym obciążeniom, suplementacja kolagenem może być szczególnie korzystna w utrzymaniu zdrowia aparatu ruchu i zapobieganiu kontuzjom.

Czy NFZ może zbankrutować?

Formalnie absolutnie nie, publiczny płatnik zbankrutować nie może. Fundusz bez wątpienia znalazł się w poważnych kłopotach. Jest jednak jedna dobra wiadomość: nareszcie mówi się o tym otwarcie.

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.

Czy szczoteczka soniczna jest dobra dla osób z aparatem ortodontycznym?

Szczoteczka soniczna to zaawansowane narzędzie do codziennej higieny jamy ustnej, które cieszy się rosnącą popularnością. Jest szczególnie ceniona za swoją skuteczność w usuwaniu płytki nazębnej oraz delikatne, ale efektywne działanie. Ale czy szczoteczka soniczna jest odpowiednia dla osób noszących aparat ortodontyczny? W tym artykule przyjrzymy się zaletom, które sprawiają, że szczoteczka soniczna jest doskonałym wyborem dla osób z aparatem ortodontycznym, oraz podpowiemy, jak prawidłowo jej używać.




bot