Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 80–81/2001
z 18 października 2001 r.

Stuknij na okładkę, aby przejść do spisu treści tego wydania


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Nagrody Nobla 2001 w dziedzinie fizjologii i medycyny

Tomasz Kobosz

8 października br. Komitet Noblowski przy szwedzkim Instytucie Karolinska ogłosił nazwiska tegorocznych laureatów Nagrody Nobla w dziedzinie medycyny i fizjologii. Nagrodę otrzyma – tradycyjnie 10 grudnia – trzech uczonych: Leland H. Hartwell z USA oraz R. Timothy Hunt i Paul M. Nurse z Wielkiej Brytanii – za odkrycie podstawowych regulatorów cyklu komórkowego w organizmach eukariotycznych (a więc także u ludzi).

Leland H. Hartwell (ur. w 1939 r.) pracujący we Fred Hutchinson Cancer Research Center w Seattle, nagrodzony został za odkrycie klasy genów odpowiedzialnych za regulację cyklu komórkowego. W latach 60. XX wieku rozpoczął badanie podziałów mitotycznych drożdży piekarskich (Saccharymyces cerevisiae), a na początku lat 70. wyizolował komórki, w których geny kontrolujące cykl mitotyczny uległy mutacjom. W dalszym etapie umożliwiło to uczonemu zidentyfikowanie ponad setki genów "sterujących" procesem podziału komórki (tzw. geny cdc). Ustalił on, że rolę czynnika rozpoczynającego cykl komórkowy pełni produkt genu cdc28. Inicjuje on przejście komórki z fazy G1 do S. Badając cykl komórkowy, Hartwell wprowadził pojęcie punktu restrykcyjnego i postawił hipotezę, że w przypadku gdy mamy do czynienia z uszkodzonym DNA, proces podziału zatrzymuje się w punkcie restrykcyjnym, aby umożliwić komórce naprawę błędów przed zakończeniem podziału.

Paul M. Nurse (ur. w 1949 r., pracujący w Imperial Cancer Research Fund w Londynie) został wyróżniony za odkrycie i sklonowanie białka CDK1 (cyclin dependent kinase), które jest jednym z najważniejszych regulatorów cyklu komórkowego. W latach 70., w efekcie badań podziałów komórkowych u innego gatunku drożdży – Schizzosaccharomyces pombe – zidentyfikował on gen cdc2, a następnie opisał złożoną rolę, jaką produkt tego genu odgrywa w procesie regulacji cyklu komórkowego (np. przejście z fazy G2 do M, ale także – analogicznie jak gen cdc28 odkryty przez Hartwella – z G1 do S). W 1987 r. P. Nurse wyizolował z komórek ludzkich odpowiednik genu cdc2 oraz kodowane przez niego białko – CDK1. Następnie udowodnił, że białko to wykazuje aktywność kinazy białkowej, czyli posiada zdolność do fosforylacji innych białek.

Timothy Hunt (ur. w 1943 r., również z Imperial Cancer Research Fund w Londynie) uhonorowany został za odkrycie na początku lat 80. cyklin. Cykliny to rodzina białek wytwarzana w każdej fazie cyklu komórkowego. Ich poziom oraz stężenie jest ściśle związane z określoną fazą cyklu. Badając komórki jeżowca morskiego (Arbacia), Hunt zauważył, że ilość cyklin zmienia się w tzw. cyklozależny sposób. Wykazał, że cykliny łączą się z białkami CDK, aktywując w ten sposób ich gotowość do fosforylacji. Ilość kinaz CDK jest stała w cyklu komórkowym, natomiast ich aktywność jest modulowana zmieniającymi się stężeniami cyklin.

Z odkryć tegorocznych noblistów skorzystali już i nadal korzystają naukowcy prowadzący badania w bardzo wielu dziedzinach biomedycznych.

– Zaburzenia regulacji cyklu komórkowego są jedną z przyczyn powstawania wielu chorób, w tym nowotworów - powiedział SZ doc. dr hab. Janusz Siedlecki, kierownik Zakładu Biologii Molekularnej w Centrum Onkologii w Warszawie. - Można więc sobie wyobrazić leki zapobiegające skutkom tych zaburzeń, działające na komórki w określonej fazie cyklu i np. hamujące podziały tylko komórek chorych. Inna, bardziej zaawansowana możliwość – to próby naprawiania cyklu komórkowego poprzez wprowadzenie substancji wpływających np. na aktywność fosforylacji. Stworzenie takich substancji wymagać jednak będzie dogłębnej znajomości reguł rządzących cyklem komórkowym, a tym współczesna nauka jeszcze nie może się pochwalić.




Najpopularniejsze artykuły

Münchhausen z przeniesieniem

– Pozornie opiekuńcza i kochająca matka opowiada lekarzowi wymyślone objawy choroby swojego dziecka lub fabrykuje nieprawidłowe wyniki jego badań, czasem podaje mu truciznę, głodzi, wywołuje infekcje, a nawet dusi do utraty przytomności. Dla pediatry zespół Münchhausena z przeniesieniem to wyjątkowo trudne wyzwanie – mówi psychiatra prof. Piotr Gałecki, kierownik Kliniki Psychiatrii Dorosłych Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

EBN, czyli pielęgniarstwo oparte na faktach

Rozmowa z dr n. o zdrowiu Dorotą Kilańską, kierowniczką Zakładu Pielęgniarstwa Społecznego i Zarządzania w Pielęgniarstwie w UM w Łodzi, dyrektorką Europejskiej Fundacji Badań Naukowych w Pielęgniarstwie (ENRF), ekspertką Komisji Europejskiej, Ministerstwa Zdrowia i WHO.

Astronomiczne rachunki za leczenie w USA

Co roku w USA ponad pół miliona rodzin ogłasza bankructwo z powodu horrendalnie wysokich rachunków za leczenie. Bo np. samo dostarczenie chorego do szpitala może kosztować nawet pół miliona dolarów! Prezentujemy absurdalnie wysokie rachunki, jakie dostają Amerykanie. I to mimo ustawy, która rok temu miała zlikwidować zjawisko szokująco wysokich faktur.

ZUS zwraca koszty podróży

Osoby wezwane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych do osobistego stawiennictwa na badanie przez lekarza orzecznika, komisję lekarską, konsultanta ZUS często mają do przebycia wiele kilometrów. Przysługuje im jednak prawo do zwrotu kosztów przejazdu. ZUS zwraca osobie wezwanej na badanie do lekarza orzecznika oraz na komisję lekarską koszty przejazdu z miejsca zamieszkania do miejsca wskazanego w wezwaniu i z powrotem. Podstawę prawną stanowi tu Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 31 grudnia 2004 r. (...)

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.

Leczenie wspomagające w przewlekłym zapaleniu prostaty

Terapia przewlekłego zapalenia stercza zarówno postaci bakteryjnej, jak i niebakteryjnej to duże wyzwanie. Wynika to między innymi ze słabej penetracji antybiotyków do gruczołu krokowego, ale także z faktu utrzymywania się objawów, mimo skutecznego leczenia przeciwbakteryjnego.

Byle jakość

Senat pod koniec marca podjął uchwałę o odrzuceniu ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta w całości, uznając ją za niekonstytucyjną, niedopracowaną i zawierającą szereg niekorzystnych dla systemu, pracowników i pacjentów rozwiązań. Sejm wetem senatu zajmie się zaraz po świętach wielkanocnych.

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Skąd się biorą nazwy leków?

Ręka do góry, kto nigdy nie przekręcił nazwy leku lub nie zastanawiał się, jak poprawnie wymówić nazwę handlową. Nazewnictwo leków (naming) bywa zabawne, mylące, trudne i nastręcza kłopotów tak pracownikom służby zdrowia, jak i pacjentom. Naming to odwzorowywanie konceptu marki, produktu lub jego unikatowego pozycjonowania. Nie jest to sztuka znajdowania nazw i opisywania ich uzasadnień. Aby wytłumaczenie miało sens, trzeba je rozpropagować i wylansować, i – jak wszystko na rynku medycznym – podlega to ścisłym regulacjom prawnym i modom marketingu.

Udar mózgu u dzieci i młodzieży

Większość z nas, niestety także część lekarzy, jest przekonana, że udar mózgu to choroba, która dotyka tylko ludzi starszych. Prawda jest inna. Udar mózgu może wystąpić także u dzieci i młodzieży. Co więcej, może do niego dojść nawet w okresie życia płodowego.

Odpowiedzialność pielęgniarki za niewłaściwe podanie leku

Podjęcie przez pielęgniarkę czynności wykraczającej poza jej wiedzę i umiejętności zawodowe może być podstawą do podważenia jej należytej staranności oraz przesądzać o winie w przypadku wystąpienia szkody lub krzywdy u pacjenta.

Czy będziemy mądrzy przed szkodą?

Nie może być żadnych wątpliwości: zarówno w obszarze ochrony zdrowia, jak i w obszarze zdrowia publicznego wyzwań – zagrożeń, ale i szans – jest coraz więcej. Dobrze rozpoznawana rzeczywistość okazuje się bardziej skomplikowana, zupełnie tak jak w powiedzeniu – im dalej w las, tym więcej drzew.

Pneumokoki: 13 > 10

– Stanowisko działającego przy Ministrze Zdrowia Zespołu ds. Szczepień Ochronnych jest jednoznaczne. Należy refundować 13-walentną szczepionkę przeciwko pneumokokom, bo zabezpiecza przed serotypami bardzo groźnymi dla dzieci oraz całego społeczeństwa, przed którymi nie chroni szczepionka 10-walentna – mówi prof. Ewa Helwich. Tymczasem zlecona przez resort zdrowia opinia AOTMiT – ku zdziwieniu specjalistów – sugeruje równorzędność obu szczepionek.

Różne oblicza zakrzepicy

Choroba zakrzepowo-zatorowa, potocznie nazywana zakrzepicą to bardzo demokratyczne schorzenie. Nie omija nikogo. Z jej powodu cierpią politycy, sportowcy, aktorzy, prawnicy. Przyjmuje się, że zakrzepica jest trzecią najbardziej rozpowszechnioną chorobą układu krążenia.

Tępy dyżur to nie wymówka

Gdy pacjent jest w potrzebie, nie jest ważne, który szpital ma dyżur. A to, że na miejscu nie ma specjalistów, to nie wytłumaczenie za nieudzielenie pomocy – ostatecznie uznał Naczelny Sąd Administracyjny.




bot