Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 77–84/2016
z 6 października 2016 r.

Stuknij na okładkę, aby przejść do spisu treści tego wydania


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Rozwarstwienie i frustracja

Andrzej Sośnierz

Porozumienie Zawodów Medycznych, zgodnie z zapowiedzią, przeprowadziło 24 września duży protest pracowników ochrony zdrowia. Mając na uwadze, że zazwyczaj protesty organizowały do tej pory poszczególne organizacje, z tego punktu widzenia takie wielkie zjednoczenie to rzeczywiście duży sukces organizatorów. Ale lista sukcesów protestu wydaje się na tym kończyć. Jednoczące wszystkich niezbyt oryginalne, powtarzające się od lat hasło zwiększenia nakładów na ochronę zdrowia do ponad 6 proc. PKB, nie rozwiązuje wszystkich problemów pracowników ochrony zdrowia, nie mówiąc już o pacjentach, dla których przecież cały ten system jest przez państwo organizowany.
Postulat zwiększenia nakładów na ochronę zdrowia to niejako próba przeskoczenia znacznie poważniejszego problemu, o którym wewnątrz środowiska medycznego dużo się mówi, a którego już tak łatwo rozwiązać nie można. Chodzi o to, że ostatnie około 10 lat to czas ogromnego rozchwiania zarobków przede wszystkim lekarzy, a teraz do tego grona stopniowo dołączają pielęgniarki. Całkiem spora grupa lekarzy zarabia dobrze lub nawet bardzo dobrze jak na polskie warunki, a niektórzy zarabiają tyle, że nawet za tą wyśnioną zagranicą nie zarabialiby więcej. Po drugiej stronie znajduje się grupa lekarzy zarabiających poniżej lub w okolicy średniej krajowej. Te dobre zarobki lekarskie znacznie odskoczyły od zarobków innych zawodów medycznych. Sytuacja taka jest powodem dużego napięcia wewnątrz nie tylko lekarskiego środowiska. Podobna sytuacja zaczyna pojawiać się wśród pielęgniarek, z których tylko część jest objęta podwyżką zafundowaną im przez ministra Zembalę.

Ogromne i wciąż narastające rozwarstwienie zarobków pracowników ochrony zdrowia to rezultat całego pasma ingerencji kolejnych ministrów, którzy w systemie finansowania ochrony zdrowia poruszali się z wdziękiem słonia w składzie porcelany. Pierwsza taka ingerencja to tzw. ustawa 203, która stała się powodem fali zadłużania się zakładów opieki zdrowotnej, a z której konsekwencji system ochrony zdrowia wydobywał się przez wiele lat. Druga katastrofalna ingerencja ministra do tzw. ustawa 22 lipca z roku 2006, to ona pozwoliła na niebotyczne wywindowanie zarobków niektórych lekarzy. Trzecia ingerencja to ubiegłoroczny wyczyn ministra Zembali, który zainicjował rozwarstwianie się zarobków wśród pielęgniarek.

Zwróciłem uwagę, że protestujący to przede wszystkim ludzie młodzi, bo to oni właśnie obserwują jak daleko – w zakresie wynagrodzeń – „uciekają” im ich niektórzy starsi koledzy. Frustrację pogłębia jeszcze i to, że dla młodych pracowników branży medycznej trudno jest zbudować i zwymiarować w czasie drogę awansu, aby w przewidywalnym czasie dojść do co najmniej godnych zarobków swoich starszych kolegów. Trudno sobie wyobrazić, aby protestujący wygenerowali hasło: odbierzcie najlepiej zarabiającym, dajcie najgorszej zarabiającym, stąd powszechne wołanie o większe pieniądze, w domyśle również większe zarobki.

Problem niedrożnych dróg awansu zawodowego jest powodem podejmowania decyzji o emigracji części środowiska medycznego, bo nie zawsze chodzi tylko o pieniądze, ale czasem nawet bardziej o perspektywę, która stoi przed ambitnym pracownikiem.

Śmiem twierdzić, że napięcia będące przyczyną takich protestów jak ostatni mają swoje źródło w niezręcznych decyzjach polityków, którzy dla doraźnego uporania się z jakimś problemem gotowi są podejmować decyzje, których odległe skutki stwarzają jeszcze większe problemy.

Oby decyzje, które będą zapadać w najbliższych miesiącach nie wpisały się na wyżej wymienioną listę.




Najpopularniejsze artykuły

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Astronomiczne rachunki za leczenie w USA

Co roku w USA ponad pół miliona rodzin ogłasza bankructwo z powodu horrendalnie wysokich rachunków za leczenie. Bo np. samo dostarczenie chorego do szpitala może kosztować nawet pół miliona dolarów! Prezentujemy absurdalnie wysokie rachunki, jakie dostają Amerykanie. I to mimo ustawy, która rok temu miała zlikwidować zjawisko szokująco wysokich faktur.

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.

EBN, czyli pielęgniarstwo oparte na faktach

Rozmowa z dr n. o zdrowiu Dorotą Kilańską, kierowniczką Zakładu Pielęgniarstwa Społecznego i Zarządzania w Pielęgniarstwie w UM w Łodzi, dyrektorką Europejskiej Fundacji Badań Naukowych w Pielęgniarstwie (ENRF), ekspertką Komisji Europejskiej, Ministerstwa Zdrowia i WHO.

ZUS zwraca koszty podróży

Osoby wezwane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych do osobistego stawiennictwa na badanie przez lekarza orzecznika, komisję lekarską, konsultanta ZUS często mają do przebycia wiele kilometrów. Przysługuje im jednak prawo do zwrotu kosztów przejazdu. ZUS zwraca osobie wezwanej na badanie do lekarza orzecznika oraz na komisję lekarską koszty przejazdu z miejsca zamieszkania do miejsca wskazanego w wezwaniu i z powrotem. Podstawę prawną stanowi tu Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 31 grudnia 2004 r. (...)

Osteotomia okołopanewkowa sposobem Ganza zamiast endoprotezy

Dysplazja biodra to najczęstsza wada wrodzona narządu ruchu. W Polsce na sto urodzonych dzieci ma ją czworo. W Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym pod kierownictwem dr. Jarosława Felusia przeprowadzane są operacje, które likwidują ból i kupują pacjentom z tą wadą czas, odsuwając konieczność wymiany stawu biodrowego na endoprotezę.

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Byle jakość

Senat pod koniec marca podjął uchwałę o odrzuceniu ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta w całości, uznając ją za niekonstytucyjną, niedopracowaną i zawierającą szereg niekorzystnych dla systemu, pracowników i pacjentów rozwiązań. Sejm wetem senatu zajmie się zaraz po świętach wielkanocnych.

Zmiany skórne po kontakcie z roślinami

W Europie Północnej najczęstszą przyczyną występowania zmian skórnych spowodowanych kontaktem z roślinami jest Primula obconica. Do innych roślin wywołujących odczyny skórne, a występujących na całym świecie, należy rodzina sumaka jadowitego (gatunek Rhus) oraz przedstawiciele rodziny Compositae, w tym głównie chryzantemy, narcyzy i tulipany (...)

Czy Trump ma problemy psychiczne?

Chorobę psychiczną prezydenta USA od prawie roku sugerują psychiatrzy i specjaliści od zdrowia psychicznego w Ameryce. Wnioskują o komisję, która pozwoli zbadać, czy prezydent może pełnić swoją funkcję.

Sieć zniosła geriatrię na mieliznę

Działająca od października 2017 r. sieć szpitali nie sprzyja rozwojowi
geriatrii w Polsce. Oddziały geriatryczne w większości przypadków
istnieją tylko dzięki determinacji ordynatorów i zrozumieniu dyrektorów
szpitali. O nowych chyba można tylko pomarzyć – alarmują eksperci.

Różne oblicza zakrzepicy

Choroba zakrzepowo-zatorowa, potocznie nazywana zakrzepicą to bardzo demokratyczne schorzenie. Nie omija nikogo. Z jej powodu cierpią politycy, sportowcy, aktorzy, prawnicy. Przyjmuje się, że zakrzepica jest trzecią najbardziej rozpowszechnioną chorobą układu krążenia.

Leczenie przeciwkrzepliwe u chorych onkologicznych

Ustalenie schematu leczenia przeciwkrzepliwego jest bardzo często zagadnieniem trudnym. Wytyczne dotyczące prewencji powikłań zakrzepowo-zatorowych w przypadku migotania przedsionków czy zasady leczenia żylnej choroby zakrzepowo-zatorowej wydają się jasne, w praktyce jednak, decydując o rozpoczęciu stosowania leków przeciwkrzepliwych, musimy brać pod uwagę szereg dodatkowych czynników. Ostatecznie zawsze chodzi o wyważenie potencjalnych zysków ze skutecznej prewencji/leczenia żylnej choroby zakrzepowo-zatorowej oraz ryzyka powikłań krwotocznych.

Leczenie wspomagające w przewlekłym zapaleniu prostaty

Terapia przewlekłego zapalenia stercza zarówno postaci bakteryjnej, jak i niebakteryjnej to duże wyzwanie. Wynika to między innymi ze słabej penetracji antybiotyków do gruczołu krokowego, ale także z faktu utrzymywania się objawów, mimo skutecznego leczenia przeciwbakteryjnego.

Ubezpieczenia zdrowotne w USA

W odróżnieniu od wielu krajów, Stany Zjednoczone nie zapewniły swoim obywatelom jednolitego systemu ubezpieczeń zdrowotnych. Bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańca USA zależy od posiadanego przez niego ubezpieczenia. Poziom medycyny w USA jest bardzo wysoki – szpitale są doskonale wyposażone, amerykańscy lekarze dokonują licznych odkryć, naukowcy zdobywają nagrody Nobla. Jakość ta jednak kosztuje, i to bardzo dużo. Wizyta u lekarza pociąga za sobą wydatek od 40 do 200 $, jeden dzień pobytu w szpitalu – 400 do 1500 $. Poważna choroba może więc zrujnować Amerykanina finansowo, a jedna skomplikowana operacja pochłonąć jego życiowe oszczędności. Dlatego posiadanie ubezpieczenia zdrowotnego jest tak bardzo ważne. (...)

Odpowiedzialność pielęgniarki za niewłaściwe podanie leku

Podjęcie przez pielęgniarkę czynności wykraczającej poza jej wiedzę i umiejętności zawodowe może być podstawą do podważenia jej należytej staranności oraz przesądzać o winie w przypadku wystąpienia szkody lub krzywdy u pacjenta.




bot