Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 17–25/2020
z 19 marca 2020 r.


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Profilaktyka 40 Plus

Rzutem na taśmę, a tak naprawdę już po terminie, Ministerstwo Zdrowia ogłosiło program Profilaktyka 40 Plus – jedną z obietnic „piątki Kaczyńskiego” na pierwsze 100 dni nowego rządu. Program ma objąć miliony Polaków. Od zapowiedzi do realizacji jednak daleka droga.



Jedenaście milionów Polaków – w wieku od 40. do 65. roku życia – w ciągu pięciu lat, począwszy od 2021 roku, będzie mogło skorzystać z badań profilaktycznych finansowanych przez NFZ. 28 lutego Ministerstwo Zdrowia ogłosiło założenia programu.

Pierwsze zastrzeżenie – z programu będą mogli korzystać pracownicy, przedsiębiorcy, osoby bezrobotne, ale pod warunkiem, że mają ubezpieczenie zdrowotne (z jakiegokolwiek tytułu). Zastrzeżenie drugie – nie wszyscy przebadają się „równo”. Dostęp do bardziej rozszerzonej diagnostyki będzie uzależniony od wyników badań podstawowych.

Jak mówił wiceminister Janusz Cieszyński, prezentując podstawowe informacje o nowym programie, lekarze będą oceniać indywidualne czynniki ryzyka zachorowania na najbardziej rozpowszechnione choroby. Podstawowy pakiet badań obejmie badania krwi, w tym morfologię, glukozę oraz cholesterol, czyli parametry świadczące o stanie zdrowia.

– Jeśli w wyniku oceny stwierdzone zostaną czynniki ryzyka lub wyniki badań będą niepokojące, lekarz wykona bardziej szczegółowe badania laboratoryjne, EKG, USG lub skieruje na konsultację m.in. u kardiologa, diabetologa czy onkologa – czytamy na stronie Ministerstwa Zdrowia. Badania będzie można wykonać w ramach medycyny pracy (w przypadku pracowników) lub w ramach podstawowej opieki zdrowotnej (POZ) dla osób, które nie podlegają badaniom pracowniczym.

– Do tej pory nigdy nie było w Polsce badań profilaktycznych przeprowadzanych na taką skalę. Wprowadzając pakiet badań 40 Plus chcemy na wczesnym etapie wykryć choroby cywilizacyjne. Zdiagnozować je, gdy nie dają jeszcze żadnych niepokojących objawów – podkreśla Cieszyński.

Program będzie finansowany w całości przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Szacowane koszty to ok. 1,8 mld w ciągu pięciu lat – ile dokładnie Fundusz wyda pieniędzy, będzie zależeć przede wszystkim od tego, ile osób ostatecznie skorzysta z pakietu rozszerzonego.

Rzeczywiście, by program Profilaktyka 40 Plus mógł ruszyć, rząd musi przygotować zmiany m.in. w Kodeksie Pracy oraz rozporządzeniu dotyczącym przeprowadzania badań lekarskich pracowników, zakresu profilaktycznej opieki zdrowotnej nad pracownikami oraz orzeczeń lekarskich wydawanych do celów przewidzianych w ustawie o służbie medycyny pracy wraz z wydaniem odpowiednich rozporządzeń, w ustawie o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz rozporządzeniu ministra zdrowia w sprawie świadczeń gwarantowanych (tzw. koszykowym). Przepisy nie mogą być uchwalane na ostatnią chwilę, bo realizacja tak dużego przedsięwzięcia wymaga przygotowań ze strony przychodni medycyny pracy, POZ oraz pracodawców.

– Możemy zdążyć przed rakiem, zdążyć przed udarem i zdążyć przed cukrzycą, wykonując badania profilaktyczne. Do tej pory Polacy zgłaszali się w bardzo niskim odsetku na badania: 14–16 proc. na profilaktykę raka jelita grubego, 40 proc. na profilaktykę raka piersi – przypominał minister zdrowia Łukasz Szumowski podczas konferencji podsumowującej 100 dni rządu.

Ministerstwo zakłada, że badania ruszą od stycznia 2021 r. Skąd taka zwłoka? Oficjalne uzasadnienie – konieczność „przeprowadzenia procesu legislacyjnego i wprowadzenia zmian organizacyjnych przez podmioty, które będą realizowały program”. Równie prawdziwy jest inny powód – w tym roku na sfinansowanie programu trudno byłoby znaleźć pieniądze. No i przede wszystkim, Profilaktyka 40 Plus wymaga większych „zasobów kadrowych” w AOS, bez zwiększenia dostępności do specjalistów trudno sobie wyobrazić sukces programu, bo można założyć, że duża część Polaków, którzy zgłoszą się na badania podstawowe, będzie musiała skorzystać również z pakietu rozszerzonego – zwłaszcza w zakresie cukrzycy i chorób układu krążenia, których ryzyko pojawia się w coraz młodszych grupach wiekowych.

Podstawowym warunkiem powodzenia programu bezpłatnych badań dla osób w „średnim wieku produkcyjnym” – bo to do nich adresowana jest Profilaktyka 40 Plus, jest sukces (pytanie, jak mierzalny) innego przedsięwzięcia: zachęcenia specjalistów do powrotu do systemu publicznego. Między innymi temu ma służyć zniesienie limitów (ze skutkiem od 1 marca) na pierwszorazowe wizyty w czterech specjalizacjach AOS: kardiologii, endokrynologii, neurologii i ortopedii, przy czym w tej ostatniej chodzi o wizyty w stanach nagłych. Od lipca ma dodatkowo wzrosnąć wycena świadczeń. Ministerstwo Zdrowia i NFZ spodziewają się skrócenia kolejek, choć duża część ekspertów w ten skutek raczej powątpiewa.

W tej chwili pacjenci czekają – co tu kryć – długo. Średni czas oczekiwania na wizytę u endokrynologa w publicznym systemie wynosi już ponad dwa lata. Do kardiologa dziecięcego – niemal rok. Siedem miesięcy trzeba czekać na konsultację ortopedy. Stosunkowo krótko, bo około 2 miesięcy, na wizyty u kardiologa i neurologa – problem polega na tym, że pomoc tych dwóch specjalistów w dużej części przypadków powinna być udzielana niemal natychmiast, bez konieczności wielotygodniowego oczekiwania.

Co o tym mówią praktycy? Obawiają się, przede wszystkim, że zniesienie limitów na wizyty pierwszorazowe to wyłącznie „leczenie objawowe” głębszych problemów AOS i całego systemu. AOS od zawsze jest niedofinansowana, a w ostatnich kilku latach ten problem tylko się pogłębił, bo stawki pozostawały niezmienione. To zaowocowało odpływem specjalistów do prywatnego sektora. W wielu raportach opublikowanych na przestrzeni ostatnich lat zwracano uwagę (robił to również Główny Urząd Statystyczny) na rosnący problem geograficznego zróżnicowania w dostępie do opieki specjalistycznej – o ile w dużych miastach, zwłaszcza w miastach uniwersyteckich, problemu z dostępnością do specjalistów praktycznie nie ma (poza wyjątkami, np. do endokrynologa), o tyle są nie tylko małe powiaty, ale całe białe plamy wielkości kilku powiatów, w których nawet na prywatną wizytę u kardiologa czy neurologa trzeba czekać kilka miesięcy.

Eksperci zwracają również uwagę, że warunkiem powodzenia operacji musi być możliwość niemal natychmiastowego przekierowywania pacjentów do POZ, bezpośrednio po zdiagnozowaniu i ustawieniu leczenia. Jeśli to nie zafunkcjonuje, poradnie specjalistyczne dosłownie się zakorkują, a pacjenci kontynuujący leczenie będą musieli czekać dużo dłużej. Być może część z nich zresztą zrezygnuje z leczenia na NFZ, i zdecyduje się na korzystanie z pomocy często tego samego specjalisty odpłatnie – co sprawi, że sektor prywatny znów wygra z NFZ jako bardziej atrakcyjny płacowo (i kosztowo, bo cechuje go znacząco mniejsza biurokracja). Dlatego część zarządzających mówi, że Fundusz nie powinien zatrzymywać się w pół kroku, tylko znieść limity na wszystkie porady (choćby w wybranych specjalizacjach). Wtedy lepiej można byłoby ocenić skutki takiego posunięcia.

Lekarze POZ twierdzą z kolei, że duża część pacjentów w ogóle nie musiałaby trafiać do specjalistów, gdyby znacząco poszerzono wachlarz badań, jakie lekarz POZ może zlecić. Oczywiście problemem jest również nastawienie pacjentów, z których część po prostu nie wierzy, że lekarz podstawowej opieki zdrowotnej może leczyć nie tylko katar, ale np. problemy kardiologiczne czy endokrynologiczne.

Najbliższe miesiące powinny przynieść odpowiedź na pytanie, czy decyzje MZ i NFZ pomogły udrożnić ścieżki dostępu do specjalistów, czy też przeciwnie – dostępność się pogorszyła. Jeśli nie uda się uzyskać wyraźnej poprawy, wprowadzenie programu Profilaktyka 40 Plus będzie obciążone wysokim ryzykiem porażki w zakresie panelu rozszerzonego. Zakładając oczywiście, że Polacy 40+, którzy do tej pory nie widzieli potrzeby kontrolowania swojego stanu zdrowia, zmienią w tym zakresie zdanie.




Najpopularniejsze artykuły

Ile trwają studia medyczne w Polsce? Podpowiadamy!

Studia medyczne są marzeniem wielu młodych ludzi, ale wymagają dużego poświęcenia i wielu lat intensywnej nauki. Od etapu licencjackiego po specjalizację – każda ścieżka w medycynie ma swoje wyzwania i nagrody. W poniższym artykule omówimy dokładnie, jak długo trwają studia medyczne w Polsce, jakie są wymagania, by się na nie dostać oraz jakie możliwości kariery otwierają się po ich ukończeniu.

Testy wielogenowe pozwalają uniknąć niepotrzebnej chemioterapii

– Wiemy, że nawet do 85% pacjentek z wczesnym rakiem piersi w leczeniu uzupełniającym nie wymaga chemioterapii. Ale nie da się ich wytypować na podstawie stosowanych standardowo czynników kliniczno-patomorfologicznych. Taki test wielogenowy jak Oncotype DX pozwala nam wyłonić tę grupę – mówi onkolog, prof. Renata Duchnowska.

Onkologia – organizacja, dostępność, terapie

Jak usprawnić profilaktykę raka piersi, opiekę nad chorymi i dostęp do innowacyjnych terapii? – zastanawiali się eksperci 4 września br. podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu.

W jakich specjalizacjach brakuje lekarzy? Do jakiego lekarza najtrudniej się dostać?

Problem z dostaniem się do lekarza to dla pacjentów codzienność. Największe kolejki notuje się do specjalistów przyjmujących w ramach podstawowej opieki zdrowotnej, ale w wielu województwach również na prywatne wizyty trzeba czekać kilka tygodni. Sprawdź, jakich specjalizacji poszukują pracodawcy!

Irygatory dentystyczne: udokumentowaną klinicznie metoda higieny jamy ustnej

Irygatory do zębów stanowią udokumentowaną klinicznie metodę higieny jamy ustnej, redukującą płytkę nazębną o 74-89% i krwawienie dziąseł o 33-82% w porównaniu z samym szczotkowaniem. Najnowsze badania randomizowane i metaanalizy z lat 2015-2025 potwierdzają skuteczność porównywalną lub przewyższającą tradycyjną nić dentystyczną, szczególnie u pacjentów z aparatami ortodontycznymi, implantami i chorobami przyzębia. American Dental Association przyznała tym urządzeniom Znak Akceptacji na podstawie ponad 70 badań klinicznych. Choroby przyzębia dotykają 62% dorosłych Polaków, a ich związek z chorobami układowymi (serce, cukrzyca) czyni skuteczną higienę jamy ustnej priorytetem zdrowia publicznego.

Misja Rak Płuca

Rak płuca zajmuje pierwsze miejsce pod względem zachoro- walności i umieralności na nowotwory złośliwe na świecie. Także w Polsce jest główną przyczyną zgonów z powodu chorób nowotworowych. W czerwcu tego roku Polska Grupa Raka Płuca we współpracy z ponad 10 towarzystwami naukowymi i organizacjami pacjentów działającymi w obszarze medycyny rodzinnej, diagnostyki, chirurgii i onkologii, powołała MISJĘ RAK PŁUCA 2024–2034. Celem działania ma być poprawa efektów opieki nad pacjentami z rakiem płuca.

Czy NFZ może zbankrutować?

Formalnie absolutnie nie, publiczny płatnik zbankrutować nie może. Fundusz bez wątpienia znalazł się w poważnych kłopotach. Jest jednak jedna dobra wiadomość: nareszcie mówi się o tym otwarcie.

Najlepsze systemy opieki zdrowotnej na świecie

W jednych rankingach wygrywają europejskie systemy, w innych – zwłaszcza efektywności – dalekowschodnie tygrysy azjatyckie. Większość z tych najlepszych łączy współpłacenie za usługi przez pacjenta, zazwyczaj 30% kosztów. Opisujemy liderów. Polska zajmuje bardzo odległe miejsca w rankingach.

Diagnozowanie insulinooporności to pomylenie skutku z przyczyną

Insulinooporność początkowo wykrywano u osób chorych na cukrzycę i wcześniej opisywano ją jako wymagającą stosowania ponad 200 jednostek insuliny dziennie. Jednak ze względu na rosnącą świadomość konieczności leczenia problemów związanych z otyłością i nadwagą, w ostatnich latach wzrosło zainteresowanie tą... no właśnie – chorobą?

Super Indukcyjna Stymulacja (SIS) – nowoczesna metoda w fizjoterapii neurologicznej i ortopedycznej

Współczesna fizjoterapia dysponuje coraz szerszym wachlarzem metod terapeutycznych, które pozwalają skuteczniej i szybciej osiągać cele rehabilitacyjne. Jedną z technologii, która w ostatnich latach zyskuje na znaczeniu w leczeniu schorzeń układu mięśniowo-szkieletowego oraz neurologicznych, jest Super Indukcyjna Stymulacja, w skrócie SIS. Ta nieinwazyjna metoda wykorzystuje wysokoenergetyczne pole elektromagnetyczne do głębokiej stymulacji tkanek, oferując alternatywę dla tradycyjnych form elektroterapii i kinezyterapii.

Fentermina i topiramat – nowa opcja wskazana do kontroli masy ciała

Problem choroby otyłościowej to jedno z najpoważniejszych wyzwań współczesnej medycyny. Wciąż jeszcze podstawowym zaleceniem lekarzy wobec pacjentów jest zmiana stylu życia i postępowanie dietetyczne. Tymczasem bez postępowania farmakologicznego trudno osiągnąć zadowalające efekty terapeutyczne. Nową opcją dla pacjentów zmagających się z chorobą otyłościową jest kontrola masy ciała z wykorzystaniem ustalonych dawek fenterminy i topiramatu w kapsułce twardej o zmodyfikowanym uwalnianiu. Lek wykazał wysoką skuteczność i zrównoważony profil bezpieczeństwa.

10 000 kroków dziennie? To mit!

Odkąd pamiętam, 10 000 kroków było złotym standardem chodzenia. To jest to, do czego powinniśmy dążyć każdego dnia, aby osiągnąć (rzekomo) optymalny poziom zdrowia. Stało się to domyślnym celem większości naszych monitorów kroków i (czasami nieosiągalną) linią mety naszych dni. I chociaż wszyscy wspólnie zdecydowaliśmy, że 10 000 to idealna dzienna liczba do osiągnięcia, to skąd się ona w ogóle wzięła? Kto zdecydował, że jest to liczba, do której powinniśmy dążyć? A co ważniejsze, czy jest to mit, czy naprawdę potrzebujemy 10 000 kroków dziennie, aby osiągnąć zdrowie i dobre samopoczucie?

Czy szczoteczka soniczna jest dobra dla osób z aparatem ortodontycznym?

Szczoteczka soniczna to zaawansowane narzędzie do codziennej higieny jamy ustnej, które cieszy się rosnącą popularnością. Jest szczególnie ceniona za swoją skuteczność w usuwaniu płytki nazębnej oraz delikatne, ale efektywne działanie. Ale czy szczoteczka soniczna jest odpowiednia dla osób noszących aparat ortodontyczny? W tym artykule przyjrzymy się zaletom, które sprawiają, że szczoteczka soniczna jest doskonałym wyborem dla osób z aparatem ortodontycznym, oraz podpowiemy, jak prawidłowo jej używać.

Brytyjska służba zdrowia dynamicznie rozwija „wirtualne oddziały szpitalne”

Zapewniają one opiekę na poziomie szpitala, ale prowadzoną w przyjaznym otoczeniu – w domu pacjenta. W tym środowisku pacjenci lepiej dochodzą do zdrowia, rzadziej wracają do szpitala, a przede wszystkim to tańsza forma leczenia niż standardowa hospitalizacja. W Wielkiej Brytanii mają już ponad 12 tys. wirtualnych łóżek, a planowanych jest kolejnych 15 tys.

Kolagen w formie leku jeszcze nie istnieje, ale działa

Chociaż nie ma jeszcze kolagenu zarejestrowanego jako lek, istnieją suplementy diety, które bazują na peptydach kolagenowych o działaniu potwierdzonym w badaniach naukowych. Jeden z przeglądów badań opublikowany w 2022 roku wskazał wiele obszarów zdrowia, na które może wpływać suplementacja kolagenu. To m.in. kondycja stawów, stan skóry i paznokci, a także gojenie się ran.

Jak prawidłowo dbać o skórę problematyczną: TOP produkty pielęgnacyjne

Pielęgnacja cery problematycznej często daje niezadowalające efekty. Podstawowym błędem osób z cerą przetłuszczającą się i skłonną do trądziku jest stosowanie nieodpowiednich kosmetyków. Jeśli masz wrażenie, że kosmetyki, po które sięgasz każdego dnia, tylko szkodzą Twojej cerze, to pora sięgnąć po inne produkty. Podpowiadamy, jakie kosmetyki do pielęgnacji twarzy sprawdzają się najlepiej w przypadku cery problematycznej!




bot