Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 36–37/2001
z 10 maja 2001 r.

Stuknij na okładkę, aby przejść do spisu treści tego wydania


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


"Złote Słuchawki Lekarskie" dla najlepszych w Małopolsce

Halina Kleszcz

"Złote Słuchawki Lekarskie", wzorowane na stetoskopach z czasów Judyma – laureatom konkursu wręczył, niespodziewanie nawet dla organizatorów, premier Jerzy Buzek, który przyjechał pod Wawel wprost z kampanii prawyborczej w Nysie. Na uroczystość w krakowskiej renesansowej Willi Decjusza przybyli także: kardynał Franciszek Macharski oraz marszałek małopolski Marek Nawara (b. naczelnik gminy Zielonki, pionierskiej w kraju w dziedzinie prywatyzacji zadań w lecznictwie otwartym).

Organizatorem konkursu była Małopolska RKCh. Kupony konkursowe dla pacjentów głosujących na najlepszego lekarza Małopolski przez cały marzec zamieszczały "Dziennik Polski" i tygodniki regionalne: "Przełom" (Trzebinia), "Nasze Strony" (Rabka) oraz "Temi" (Tarnów). Na antenie katolickiej rozgłośni Radio Plus, która przejęła trud koordynacji konkursu i liczenia głosów, przesyłanych także pocztą internetową, emitowano codziennie informację o konkursie. Lokalny ośrodek TVP również codziennie o nim informował.

Oddając swój głos na najlepszego lekarza, pacjenci nie oceniali jego kwalifikacji zawodowych, lecz wyrażali opinię o jakości świadczonych przezeń usług, podejściu do pacjenta oraz atmosferze panującej w konkretnej placówce. Był to zatem trochę "konkurs piękności", a nie – rzetelne badanie poziomu i jakości świadczeń udzielanych w zakładzie. Jednak w powodzi negatywnych opinii o reformie zdrowia, upowszechnianych przez media, różne głosy pacjentów dowodzą, że pozytywny wizerunek przemian w ochronie zdrowia też już istnieje.

Trzeci rok działania placówek służby zdrowia w  wolnorynkowej rzeczywistości przekłada się, i to wcale nierzadko, na lepszą jakość usług oraz przyjazny pacjentom klimat ich świadczenia. Pacjenci wskazali najbardziej oddanych im lekarzy oraz najsprawniej działające przychodnie. Konkurs udowodnił, że wielu świadczeniodawców pracuje nie tylko z ogromnym zaangażowaniem, ale posiadło też umiejętność kreowania własnego pozytywnego wizerunku.

Zaskoczeniem dla organizatorów były wyniki konkursu: nie został on zdominowany, jak przewidywano – przez lekarzy i placówki działające w Krakowie, gdzie przecież łatwiej uzyskać dużą liczbę głosów niż w małej społeczności. Tymczasem bohaterkami dnia okazały się dwie lekarki z wiejskich publicznych ośrodków zdrowia. Nie dostały wprawdzie "złotych słuchawek", ale zaskarbiły sobie szacunek uczestników uroczystości. Doktor Zofia Jungiewicz w przyszłym roku obchodzić będzie 35-lecie pracy zawodowej. Od 1969 r. pracuje w rodzinnej Tęgoborzy nad Jeziorem Rożnowskim. Gdy obejmowała ośrodek, w prowizorycznych pomieszczeniach nie było bieżącej wody ani ubikacji. Kwestowała wśród miejscowych rolników, bywało – oddawali na budowę nowego ośrodka zdrowia pieniądze przeznaczone na zasiewy. Po ćwierćwieczu budynek znowu nadaje się tylko do generalnego remontu; na razie zdołano jednak wymienić okna i częściowo kanalizację. Szkoda, że za wyróżnieniem lekarki i ośrodka nie kryła się nagroda finansowa; pomogłaby zrealizować część planów koniecznej modernizacji. Placówce w Tęgoborzy, wydzielonej ze struktur zintegrowanego zozu w Nowym Sączu, ale nadal publicznej, samodzielny kontrakt z kasą chorych pozwolił już np. na wypłacenie pracownikom podwyżki 203 zł. Przed usamodzielnieniem Z. Jungiewicz bardzo obawiała się zmian, bliska była nawet rezygnacji z pracy – teraz nie wyobraża sobie powrotu do starego systemu.

Kierownik Wiejskiego Ośrodka Zdrowia w Grojcu k. Oświęcimia Bożena Berezowska, bielszczanka z urodzenia, absolwentka ŚAM (czwarta w konkursie indywidualnym), miała więcej szczęścia – wzbogaci placówkę o dobrej klasy komputer, przyznany w kategorii na najlepszy wiejski ośrodek zdrowia. Ośrodek mieści się kątem na piętrze Domu Ludowego. Laureatka ma nadzieję, że sukces zachęci lokalne władze samorządowe do budowy przychodni. B. Berezowska zna od lat swoich pacjentów (2,5 tys.), zawsze mogą liczyć na jej pomoc. Jako lekarz anestezjolog (w trakcie specjalizacji z chorób wewnętrznych) dyżuruje też w zespole reanimacyjnym oświęcimskiego pogotowia.


Tytuł najlepszego lekarza pierwszego kontaktu w Małopolsce przypadł lekarzowi rodzinnemu Olafowi Dubielowi z Gdowa. Otrzymał "Złotą Słuchawkę", nagrodę w wysokości 10 tys. zł (połowę rozdzieli pomiędzy pielęgniarki, resztę chce przeznaczyć na dokończenie domu dla swojej 5-osobowej rodziny), a także staż w Kopenhadze ufundowany przez województwo małopolskie. Pod dachem ośrodka zdrowia w Gdowie, gdzie działają trzy niepubliczne zozy, istnieje spora konkurencja; do laureata pierwszej nagrody zapisało się najwięcej, bo 4200 pacjentów. Marzeniem Olafa Dubiela jest zbudowanie – wspólnymi siłami z gminą – nowoczesnej przychodni, dobrze wyposażonej, w której można by dowolnie przesuwać ściany, zgodnie z potrzebami chwili.

Zdjęcie: Anna Kaczmarz
Premier Jerzy Buzek wręcza "Złotą Słuchawkę" Olafowi Dubielowi, lekarzowi rodzinnemu z Gdowa.


Aż troje lekarzy NZOZ "Ugorek" z Krakowa zdobyło nominację do tytułu najlepszego lekarza. Prezes dziewięcioosobowej spółki lekarskiej Krystyna Stefaniszyn-Tomaszewska (prawdopodobnie staż w Danii będzie jedynym wymiernym dowodem sukcesu) mówi, że na uznanie pacjentów pracuje się latami. Sama realizuje się zawodowo w tej przychodni bez mała ćwierć wieku, koordynując pracę lekarzy ogólnych. Dowodem rzetelnego traktowania podopiecznych (16 tys.) jest też niedawna nagroda dla spółki przyznana przez Laboratorium "Diagnostyka", za największą – wśród kilkudziesięciu zlecających – liczbę zamówionych badań dla podopiecznych.

Pozostali laureaci konkursu z "Ugorka", młodzi lekarze rodzinni Anna Najbar-Pabian i Robert Kleszcz z entuzjazmem mówią o pracy "na swoim". Są w zarządzie spółki (mają też najwięcej – po szefowej – zadeklarowanych pacjentów). Specjalizacja z medycyny rodzinnej, zdobyta w trybie rezydenckim, przygotowała ich – twierdzą – do podejmowania decyzji, także o wymiarze ekonomicznym. Rozumieją dobrze potrzebę budowania pozytywnego wizerunku firmy.

Tylko 128 głosami Specjalistyczne Centrum Diagnostyczno-Zabiegowe "Medicina" (spółka założona przez adiunktów prof. Tadeusza Popieli, która już trzeci rok pracuje na umowie z MRKCH na poz, specjalistykę i chirurgię jednego dnia) zdystansowało NZOZ "Ugorek" w rywalizacji o "Złotą słuchawkę" dla najlepszej przychodni. Czek wartości 25 tys. zł z przeznaczeniem na zakup aparatury medycznej, ufundowany przez głównego sponsora konkursu Plivę S.A., powędrował zatem do firmy od lat doskonale radzącej sobie w nowych realiach rynkowych. Poszło złoto do złota – komentowano w kuluarach.

Być może, rozgoryczenia można by uniknąć w kolejnych edycjach konkursu – a zanosi się na jego kontynuację – pod warunkiem bardziej przemyślanego doboru konkurentów. Bo jak porównywać "Medicinę", lidera na rynku usług w gruncie rzeczy specjalistycznych, z wiejskim ośrodkiem zdrowia?

Na uroczystości w Willi Decjusza mimo wszystko powiało optymizmem. Premier Buzek komplementował laureatów: - Jesteście forpocztą dobrze zorganizowanej Polski, która uporała się z trudami wdrażania kilku reform. Nawet kraje tak zamożne jak Stany Zjednoczone pięć lat temu wycofały się z reformy zdrowia w obawie przed politycznymi skutkami jej niepowodzenia. Jesteście Państwo reprezentantami rzeszy lekarzy, którzy niezwykle serio, z ogromnym oddaniem, traktują ten trudny i piękny zawód. Gdybym zachorował, chciałbym się oddać w Wasze ręce – oświadczył. Premier zaproponował, aby w przyszłości rywalizację rozszerzyć o średni personel medyczny.

- Konkurs udowodnił, że w służbie zdrowia wcale nie wszystko jest złe – podsumowywał Jacek Kukurba, dyrektor MRKCh. - Nie brakuje w Małopolsce lekarzy dbających o pacjenta i leczących skutecznie. Można wskazać wiele przychodni, w których praca jest dobrze zorganizowana, a chory człowiek – traktowany z wrażliwością i ciepłem.




Najpopularniejsze artykuły

Münchhausen z przeniesieniem

– Pozornie opiekuńcza i kochająca matka opowiada lekarzowi wymyślone objawy choroby swojego dziecka lub fabrykuje nieprawidłowe wyniki jego badań, czasem podaje mu truciznę, głodzi, wywołuje infekcje, a nawet dusi do utraty przytomności. Dla pediatry zespół Münchhausena z przeniesieniem to wyjątkowo trudne wyzwanie – mówi psychiatra prof. Piotr Gałecki, kierownik Kliniki Psychiatrii Dorosłych Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

EBN, czyli pielęgniarstwo oparte na faktach

Rozmowa z dr n. o zdrowiu Dorotą Kilańską, kierowniczką Zakładu Pielęgniarstwa Społecznego i Zarządzania w Pielęgniarstwie w UM w Łodzi, dyrektorką Europejskiej Fundacji Badań Naukowych w Pielęgniarstwie (ENRF), ekspertką Komisji Europejskiej, Ministerstwa Zdrowia i WHO.

Skąd się biorą nazwy leków?

Ręka do góry, kto nigdy nie przekręcił nazwy leku lub nie zastanawiał się, jak poprawnie wymówić nazwę handlową. Nazewnictwo leków (naming) bywa zabawne, mylące, trudne i nastręcza kłopotów tak pracownikom służby zdrowia, jak i pacjentom. Naming to odwzorowywanie konceptu marki, produktu lub jego unikatowego pozycjonowania. Nie jest to sztuka znajdowania nazw i opisywania ich uzasadnień. Aby wytłumaczenie miało sens, trzeba je rozpropagować i wylansować, i – jak wszystko na rynku medycznym – podlega to ścisłym regulacjom prawnym i modom marketingu.

ZUS zwraca koszty podróży

Osoby wezwane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych do osobistego stawiennictwa na badanie przez lekarza orzecznika, komisję lekarską, konsultanta ZUS często mają do przebycia wiele kilometrów. Przysługuje im jednak prawo do zwrotu kosztów przejazdu. ZUS zwraca osobie wezwanej na badanie do lekarza orzecznika oraz na komisję lekarską koszty przejazdu z miejsca zamieszkania do miejsca wskazanego w wezwaniu i z powrotem. Podstawę prawną stanowi tu Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 31 grudnia 2004 r. (...)

Odpowiedzialność pielęgniarki za niewłaściwe podanie leku

Podjęcie przez pielęgniarkę czynności wykraczającej poza jej wiedzę i umiejętności zawodowe może być podstawą do podważenia jej należytej staranności oraz przesądzać o winie w przypadku wystąpienia szkody lub krzywdy u pacjenta.

Tępy dyżur to nie wymówka

Gdy pacjent jest w potrzebie, nie jest ważne, który szpital ma dyżur. A to, że na miejscu nie ma specjalistów, to nie wytłumaczenie za nieudzielenie pomocy – ostatecznie uznał Naczelny Sąd Administracyjny.

Byle jakość

Senat pod koniec marca podjął uchwałę o odrzuceniu ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta w całości, uznając ją za niekonstytucyjną, niedopracowaną i zawierającą szereg niekorzystnych dla systemu, pracowników i pacjentów rozwiązań. Sejm wetem senatu zajmie się zaraz po świętach wielkanocnych.

Astronomiczne rachunki za leczenie w USA

Co roku w USA ponad pół miliona rodzin ogłasza bankructwo z powodu horrendalnie wysokich rachunków za leczenie. Bo np. samo dostarczenie chorego do szpitala może kosztować nawet pół miliona dolarów! Prezentujemy absurdalnie wysokie rachunki, jakie dostają Amerykanie. I to mimo ustawy, która rok temu miała zlikwidować zjawisko szokująco wysokich faktur.

Leczenie wspomagające w przewlekłym zapaleniu prostaty

Terapia przewlekłego zapalenia stercza zarówno postaci bakteryjnej, jak i niebakteryjnej to duże wyzwanie. Wynika to między innymi ze słabej penetracji antybiotyków do gruczołu krokowego, ale także z faktu utrzymywania się objawów, mimo skutecznego leczenia przeciwbakteryjnego.

Terapia schizofrenii. Skuteczność w okowach dostępności

Pod koniec marca w siedzibie Polskiej Agencji Prasowej odbyła się debata ekspercka pt.: „W parze ze schizofrenią. Jak zwiększyć w Polsce dostęp do efektywnych terapii?”. Spotkanie moderowane przez red. Renatę Furman zostało zrealizowane przez organizatorów Kongresu Zdrowia Psychicznego oraz Fundację eFkropka.

Różne oblicza zakrzepicy

Choroba zakrzepowo-zatorowa, potocznie nazywana zakrzepicą to bardzo demokratyczne schorzenie. Nie omija nikogo. Z jej powodu cierpią politycy, sportowcy, aktorzy, prawnicy. Przyjmuje się, że zakrzepica jest trzecią najbardziej rozpowszechnioną chorobą układu krążenia.

Czy będziemy mądrzy przed szkodą?

Nie może być żadnych wątpliwości: zarówno w obszarze ochrony zdrowia, jak i w obszarze zdrowia publicznego wyzwań – zagrożeń, ale i szans – jest coraz więcej. Dobrze rozpoznawana rzeczywistość okazuje się bardziej skomplikowana, zupełnie tak jak w powiedzeniu – im dalej w las, tym więcej drzew.

Apteki rok po AdA

Co zmieniło się w aptekach w ciągu roku działania ustawy tzw. apteka dla aptekarza (AdA)? Liczba tych placówek mocno spadła, a „tąpnięcie” dopiero przed nami. Lokalne monopole się umacniają, ceny dopiero poszybują. Według jednych – to efekty tzw. AdA, która ogranicza możliwości zakładania nowych punktów.

Jak rozkręcić NZOZ?

Z perspektywy świeżo upieczonego absolwenta medycyny ścieżki rozwoju kariery zawodowej mogą biec w kilku kierunkach. Lekarz z prywatną praktyką, lekarz pracujący w przychodni i szpitalu, lekarz „mix” i lekarz biznesmen. Nas interesuje szczególnie ten ostatni. Pytamy więc, czy biznes medyczny w naszym kraju się opłaca i jak do niego podejść, żeby na tym nie stracić?

Lekarze, którzy sięgnęli nieba

Na liście osób, które poleciały w kosmos z licencją lekarza są obecnie aż 42 nazwiska. To dużo, biorąc pod uwagę fakt, że udało się to dotychczas tylko 552 osobom.




bot