Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 101–103/1999
z 23 grudnia 1999 r.

Stuknij na okładkę, aby przejść do spisu treści tego wydania


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Od stetoskopu do robota

Witold Ponikło

Jak opisać postęp w aparaturze medycznej w ostatnich 100 latach, jeśli to stulecie tworzy właściwie kompletną historię tego obszaru techniki?

Aparatura medyczna w swych rozwiązaniach konstrukcyjnych bazuje na osiągnięciach nauki i techniki i dokonującego się w nich postępu. 100 lat temu pojazd wzorowany na konnym powozie nazwano samochodem, a jazda nim wymagała cierpliwości w usuwaniu usterek oraz posłańca, który poprzedzał wehikuł pędzący z szybkością 6-8 km/godz. W tamtych czasach lekarz posługiwał się w swych działaniach diagnostycznych drewnianym stetoskopem, a bakterie, małe i niegroźne – w świetle ówczesnej wiedzy – były wręcz ignorowane. To wtedy fizyk Roentgen korespondował z firmą Siemens, zamawiając do swych celów badawczych lampy, które ze współczesnymi lampami rentgenowskimi mają wspólną nazwę i... zasadę działania.

Żeby możliwy był postęp w aparaturze medycznej, musiał on najpierw nastąpić w takich dziedzinach, jak elektronika, inżynieria materiałowa, informatyka i wiele innych, które posłużyły do lepszego poznania funkcjonowania ludzkiego (i nie tylko) organizmu. Wraz z doskonaleniem procesu poznawczego okazało się możliwe wykrywanie nieprawidłowości w procesach życiowych pacjenta. Proces kontroli organizmu i naprawa uszkodzeń możliwe są do wykonania na wiele sposobów, zawsze jednak z użyciem aparatury medycznej.

Używając promieniowania rentgenowskiego, ultradźwięków, rezonansu magnetycznego lub izotopów promieniotwórczych możemy zajrzeć do wnętrza pacjenta, uzyskując obraz jego narządów lub ich funkcjonowania. Możemy także wykonać badanie krwi, moczu lub innych płynów z organizmu, by wykryć związki chemiczne lub cząstki, które zakłócają jego pracę lub ustalić z wielką dokładnością, czy proporcje pomiędzy normalnie występującymi składnikami płynów są zgodne z oczekiwaniami. Możemy pójść jeszcze dalej, sprawdzając zagrożenia genetyczne czy badając pojedynczą komórkę. Wykorzystując światło, potrafimy kontrolować poziom nasycenia krwi w tlen, stymulować rozwój naczyń krwionośnych, a posługując się światłowodami, lekarz może obejrzeć – poprzez system optyczny lub na ekranie monitora – wiele naszych organów wewnętrznych.

Gdy proces diagnostyki jest zakończony, można przystąpić do naprawy. Najczęściej jest to doustne, domięśniowe lub dożylne podawanie odpowiednich związków chemicznych. Jest ich szerokie spektrum – od antybiotyków po insulinę, od leków o natychmiastowym działaniu po uwalniane do organizmu według założonego cyklu, od leków o działaniu ogólnym po celowane. Naprawa może mieć też bardziej mechaniczny charakter. Kardiolog może reperować naczynia wieńcowe (angioplastyka), a chirurg usuwać na przykład woreczek żółciowy bez otwierania jamy brzusznej (laparoskopia). Wreszcie, ingerencja chirurga może przyjąć charakter rozległego zabiegu na organach wewnętrznych jamy brzusznej, klatki piersiowej, głowy czy kończyn. I niekoniecznie jest to tylko usuwanie tego, co chore. Coraz częściej jest to wymienianie organu, który nie spełnia swej roli (serce, nerka, wątroba czy staw) lub jego fizyczne reperowanie (bypassy serca, wymiana zastawek, zabiegi korekcyjne gałki ocznej itp.). A wszystko to wsparte jest możliwościami utrzymania przy życiu pacjenta o nie funkcjonujących nerkach (dializoterapia), nie oddychającego samodzielnie (respiratory) czy też z zatrzymaną lub zakłóconą akcją serca (defibrylatory, rozruszniki serca).

Świat aparatury medycznej powstał niedawno (może te "urodziny" miały miejsce właśnie 100 lat temu, gdy Roentgen dostrzegł możliwości diagnostyczne nie znanego dotychczas promieniowania?) i przez kilka dziesięcioleci – mniej więcej do końca lat 50. – stopniowo się rozwijał. Jego rozwój związany był z coraz powszechniejszym stosowaniem energii elektrycznej w medycynie – na przykład do zaspokojenia tak oczywistej dzisiaj potrzeby, jak oświetlenie pola operacyjnego sztucznym światłem. Przy końcu tego okresu elektronika bazowała już na próżniowych lampach elektronowych, ale jej udział w konstrukcji sprzętu medycznego był marginalny, wobec królującej mechaniki. W latach 60. i 70. rozwój aparatury związany był z miniaturyzacją elektroniki, wynikającą z wprowadzania do powszechnego użytku tranzystorów, a potem układów scalonych, rozszerzenia stosowania tworzyw sztucznych i ze śmiałą realizacją niespełnialnych dotychczas marzeń ludzkich, jak pierwsze przeszczepy serca czy "żelazne" płuca, które utrzymały przy życiu dzieci w ostrym stadium choroby Heine- -Medina. Kolejne 20 lat historii aparatury związane jest z rozwojem informatyki, wymuszającej dalszą miniaturyzację elektroniki i z powszechnym stosowaniem elektronicznych układów logicznych. Od kilku lat mówić możemy raczej o barierach etycznych czy finansowych limitujących świat medyczny, niż ograniczeniach wynikających z możliwości technicznych (klonowanie, przeszczepy mózgu, modyfikacje genetyczne).

Ostatnie 10 lat rozwoju aparatury stanowi o jej aktualnych możliwościach: to ten okres zmienił – poprzez głębokie modyfikacje dotychczasowych rozwiązań i wprowadzenie zupełnie nowych urządzeń i systemów – praktycznie wszystko, co poprzednio funkcjonowało jako aparatura medyczna. Jedyne, co pozostało niezmienne w obszarze aparatury medycznej w ciągu 100 lat, to życzenie: obyśmy tylko zdrowi byli!




Najpopularniejsze artykuły

Münchhausen z przeniesieniem

– Pozornie opiekuńcza i kochająca matka opowiada lekarzowi wymyślone objawy choroby swojego dziecka lub fabrykuje nieprawidłowe wyniki jego badań, czasem podaje mu truciznę, głodzi, wywołuje infekcje, a nawet dusi do utraty przytomności. Dla pediatry zespół Münchhausena z przeniesieniem to wyjątkowo trudne wyzwanie – mówi psychiatra prof. Piotr Gałecki, kierownik Kliniki Psychiatrii Dorosłych Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Astronomiczne rachunki za leczenie w USA

Co roku w USA ponad pół miliona rodzin ogłasza bankructwo z powodu horrendalnie wysokich rachunków za leczenie. Bo np. samo dostarczenie chorego do szpitala może kosztować nawet pół miliona dolarów! Prezentujemy absurdalnie wysokie rachunki, jakie dostają Amerykanie. I to mimo ustawy, która rok temu miała zlikwidować zjawisko szokująco wysokich faktur.

Czy Trump ma problemy psychiczne?

Chorobę psychiczną prezydenta USA od prawie roku sugerują psychiatrzy i specjaliści od zdrowia psychicznego w Ameryce. Wnioskują o komisję, która pozwoli zbadać, czy prezydent może pełnić swoją funkcję.

Leczenie wspomagające w przewlekłym zapaleniu prostaty

Terapia przewlekłego zapalenia stercza zarówno postaci bakteryjnej, jak i niebakteryjnej to duże wyzwanie. Wynika to między innymi ze słabej penetracji antybiotyków do gruczołu krokowego, ale także z faktu utrzymywania się objawów, mimo skutecznego leczenia przeciwbakteryjnego.

Spełnia się sen ratowników

Rządowy projekt ustawy o zawodzie ratownika medycznego i samorządzie ratowników medycznych przechodzi kolejne etapy legislacji jak burza. Wszystko wskazuje na to, że regulacja, na którą środowisko ratowników medycznych czeka od lat, zostanie uchwalona, podpisana przez prezydenta i opublikowana w Dzienniku Ustaw jeszcze w tym roku.

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Zmiany skórne po kontakcie z roślinami

W Europie Północnej najczęstszą przyczyną występowania zmian skórnych spowodowanych kontaktem z roślinami jest Primula obconica. Do innych roślin wywołujących odczyny skórne, a występujących na całym świecie, należy rodzina sumaka jadowitego (gatunek Rhus) oraz przedstawiciele rodziny Compositae, w tym głównie chryzantemy, narcyzy i tulipany (...)

Nienawiść zabija lekarzy

Lekarze bywają ofiarami fanatyków, radykałów i niezadowolonych z leczenia pacjentów. Zaczyna się od gróźb, a kończy na nożu, pistolecie czy bombie.

ZUS zwraca koszty podróży

Osoby wezwane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych do osobistego stawiennictwa na badanie przez lekarza orzecznika, komisję lekarską, konsultanta ZUS często mają do przebycia wiele kilometrów. Przysługuje im jednak prawo do zwrotu kosztów przejazdu. ZUS zwraca osobie wezwanej na badanie do lekarza orzecznika oraz na komisję lekarską koszty przejazdu z miejsca zamieszkania do miejsca wskazanego w wezwaniu i z powrotem. Podstawę prawną stanowi tu Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 31 grudnia 2004 r. (...)

Osteotomia okołopanewkowa sposobem Ganza zamiast endoprotezy

Dysplazja biodra to najczęstsza wada wrodzona narządu ruchu. W Polsce na sto urodzonych dzieci ma ją czworo. W Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym pod kierownictwem dr. Jarosława Felusia przeprowadzane są operacje, które likwidują ból i kupują pacjentom z tą wadą czas, odsuwając konieczność wymiany stawu biodrowego na endoprotezę.

Stopione skrzydła ministra

Sejm, 4 czerwca 2020, odrzucił wniosek Koalicji Obywatelskiej o wotum nieufności wobec ministra zdrowia. Łukasz Szumowski może być pewny politycznego wsparcia nie tylko premiera Mateusza Morawieckiego, ale – co ważniejsze – prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Ale ten kapitał ma swoją wysoką cenę.

Ubezpieczenia zdrowotne w USA

W odróżnieniu od wielu krajów, Stany Zjednoczone nie zapewniły swoim obywatelom jednolitego systemu ubezpieczeń zdrowotnych. Bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańca USA zależy od posiadanego przez niego ubezpieczenia. Poziom medycyny w USA jest bardzo wysoki – szpitale są doskonale wyposażone, amerykańscy lekarze dokonują licznych odkryć, naukowcy zdobywają nagrody Nobla. Jakość ta jednak kosztuje, i to bardzo dużo. Wizyta u lekarza pociąga za sobą wydatek od 40 do 200 $, jeden dzień pobytu w szpitalu – 400 do 1500 $. Poważna choroba może więc zrujnować Amerykanina finansowo, a jedna skomplikowana operacja pochłonąć jego życiowe oszczędności. Dlatego posiadanie ubezpieczenia zdrowotnego jest tak bardzo ważne. (...)

Lekarze Czarnobyla

Serial HBO o wybuchu w elektrowni atomowej na Ukrainie spowodował, że świat przypomniał sobie to wydarzenie. Przypomnijmy więc, jaki wpływ na zdrowie miał opadający na obszary wielu krajów pył radioaktywny, oraz lekarzy, którzy odegrali istotną rolę w ratowaniu ludzi.

Maksymalne żądania w sprawie płac minimalnych

Postulaty związków zawodowych dotyczące zmian w ustawie o wynagrodzeniach minimalnych pracowników wykonujących zawody medyczne są nie do spełnienia – ocenia Ministerstwo Zdrowia. Na początku kwietnia projekt nowelizacji ustawy, przygotowany w resorcie zdrowia, został oficjalnie skierowany na ścieżkę legislacyjną. Ale to dopiero początek dyskusji, czy w ogóle do jakiejkolwiek zmiany dojdzie.

Mielofibroza choroba o wielu twarzach

Zwykle chorują na nią osoby powyżej 65. roku życia, ale występuje też u trzydziestolatków. Średni czas przeżycia wynosi 5–10 lat, choć niektórzy żyją nawet dwadzieścia. Ale w agresywnej postaci choroby zaledwie 2–3 lata od postawienia rozpoznania.




bot