Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 85–92/2012
z 12 listopada 2012 r.

Stuknij na okładkę, aby przejść do spisu treści tego wydania


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Ogólnopolski Program Zdrowia Seksualnego

Młodzież płaci za seks

TK

Największą grupą korzystającą z płatnych usług seksualnych jest młodzież szkolna w wieku 15–17 lat – wynika z badania prof. Zbigniewa Izdebskiego i Polpharmy „Seksualność Polaków 2011”, przeprowadzonego w ramach Ogólnopolskiego Programu Zdrowia Seksualnego.

Na pytanie „Czy kiedykolwiek korzystał/a Pan/Pani z usług agencji towarzyskiej lub innych osób świadczących usługi seksualne za wynagrodzenie (pieniądze, mieszkanie, towary)?” – twierdząco odpowiedziało 14% respondentów w wieku 15–49 lat. Najczęściej odpowiedzi twierdzącej udzielali nastolatkowie (20% w grupie 15–17 lat) i młodzi dorośli (15% w grupie 18–24 lata).

– Przytoczone wyniki są według mnie wskaźnikiem znaczących przemian w obyczajowości seksualnej młodzieży – mówi prof. Zbigniew Izdebski. – W poprzednich edycjach badań (przeprowadzonych w latach 1997, 2001 i 2005 – przyp. red.) taka tendencja nie występowała. Wpływ mediów, liberalizacja norm obyczajowych, presja środowiska rówieśniczego, swoista moda – wszystko to może powodować, że młodzi chłopcy, w skali dotąd niespotykanej, korzystają z usług agencji towarzyskich. Być może, spowodowane jest to również występowaniem barier w budowaniu bliskich relacji interpersonalnych, w tym relacji intymnych z rówieśniczkami – zastanawia się profesor. – Jedną z przyczyn może być również ograniczenie kontaktów społecznych do świata wirtualnego, inną – trudności związane z niedookreśleniem wzorca roli płciowej mężczyzny. Zapewne obraz tych przemian byłby nieco inny, gdyby nie to, że zarówno szkoła, jak i rodzice w niewystarczającym stopniu podejmują temat seksu z młodzieżą. Jeśli ani rodzic, ani szkoła nie dają młodemu człowiekowi odpowiedzi na nurtujące go pytania dotyczące seksualności, to szuka ich w internecie, u rówieśników, czy też decydując się na skorzystanie z usług seksualnych – komentuje prof. Izdebski.

Badania pokazują także, że młode dziewczyny (15–17 lat) częściej niż ich rówieśnicy eksperymentują seksualnie. Do odbycia stosunku dopochwowego przyznało się 28% dziewcząt i 22% chłopców, analnie współżyło 10% dziewcząt i 2% chłopców. 12% nastolatek doświadczyło stosunku oralnego, a 10% chłopców przyznało, że pieściło w ten sposób swoje partnerki.

– Obserwujemy tu zjawisko związane z seksualizacją młodzieży. Coraz więcej dziewcząt, pod wpływem wzorów lansowanych przez media i mody, zbyt wcześnie manifestuje zachowaniem, ubiorem, stylem bycia swoją kobiecość i jest aktywną stroną w intymnych relacjach z rówieśnikami oraz starszymi od siebie chłopcami i mężczyznami – tłumaczy prof. Izdebski.

Z tematem zdrowia seksualnego ciężko się zmierzyć nawet lekarzom. Badania wskazują, że aż 73% pacjentów nigdy nie zostało zapytanych przez lekarza o ich zdrowie seksualne, 24% pacjentom takie pytanie lekarz zadawał sporadycznie, a tylko 3% – często. Lekarze nie zawsze wiedzą, jak zapytać pacjenta o tę sferę zdrowia, co może uniemożliwiać postawienie właściwej diagnozy.

W ramach Ogólnopolskiego Programu Zdrowia Seksualnego realizowane są działania kierowane zarówno do środowiska medycznego, jak i pacjentów, ich bliskich oraz opinii społecznej. Autorom programu zależy na przekonaniu każdego Polaka, że ma prawo do szczęścia, na które składa się m.in. możliwość czerpania radości z życia erotycznego.




Prawa seksualne stanowią fundamentalne i uniwersalne prawa człowieka. Deklaracja Praw Seksualnych WHO (World Health Organization) z 2002 r. obejmuje m.in.:




Najpopularniejsze artykuły

Münchhausen z przeniesieniem

– Pozornie opiekuńcza i kochająca matka opowiada lekarzowi wymyślone objawy choroby swojego dziecka lub fabrykuje nieprawidłowe wyniki jego badań, czasem podaje mu truciznę, głodzi, wywołuje infekcje, a nawet dusi do utraty przytomności. Dla pediatry zespół Münchhausena z przeniesieniem to wyjątkowo trudne wyzwanie – mówi psychiatra prof. Piotr Gałecki, kierownik Kliniki Psychiatrii Dorosłych Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

EBN, czyli pielęgniarstwo oparte na faktach

Rozmowa z dr n. o zdrowiu Dorotą Kilańską, kierowniczką Zakładu Pielęgniarstwa Społecznego i Zarządzania w Pielęgniarstwie w UM w Łodzi, dyrektorką Europejskiej Fundacji Badań Naukowych w Pielęgniarstwie (ENRF), ekspertką Komisji Europejskiej, Ministerstwa Zdrowia i WHO.

Astronomiczne rachunki za leczenie w USA

Co roku w USA ponad pół miliona rodzin ogłasza bankructwo z powodu horrendalnie wysokich rachunków za leczenie. Bo np. samo dostarczenie chorego do szpitala może kosztować nawet pół miliona dolarów! Prezentujemy absurdalnie wysokie rachunki, jakie dostają Amerykanie. I to mimo ustawy, która rok temu miała zlikwidować zjawisko szokująco wysokich faktur.

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.

ZUS zwraca koszty podróży

Osoby wezwane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych do osobistego stawiennictwa na badanie przez lekarza orzecznika, komisję lekarską, konsultanta ZUS często mają do przebycia wiele kilometrów. Przysługuje im jednak prawo do zwrotu kosztów przejazdu. ZUS zwraca osobie wezwanej na badanie do lekarza orzecznika oraz na komisję lekarską koszty przejazdu z miejsca zamieszkania do miejsca wskazanego w wezwaniu i z powrotem. Podstawę prawną stanowi tu Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 31 grudnia 2004 r. (...)

Byle jakość

Senat pod koniec marca podjął uchwałę o odrzuceniu ustawy o jakości w opiece zdrowotnej i bezpieczeństwie pacjenta w całości, uznając ją za niekonstytucyjną, niedopracowaną i zawierającą szereg niekorzystnych dla systemu, pracowników i pacjentów rozwiązań. Sejm wetem senatu zajmie się zaraz po świętach wielkanocnych.

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Leczenie wspomagające w przewlekłym zapaleniu prostaty

Terapia przewlekłego zapalenia stercza zarówno postaci bakteryjnej, jak i niebakteryjnej to duże wyzwanie. Wynika to między innymi ze słabej penetracji antybiotyków do gruczołu krokowego, ale także z faktu utrzymywania się objawów, mimo skutecznego leczenia przeciwbakteryjnego.

Skąd się biorą nazwy leków?

Ręka do góry, kto nigdy nie przekręcił nazwy leku lub nie zastanawiał się, jak poprawnie wymówić nazwę handlową. Nazewnictwo leków (naming) bywa zabawne, mylące, trudne i nastręcza kłopotów tak pracownikom służby zdrowia, jak i pacjentom. Naming to odwzorowywanie konceptu marki, produktu lub jego unikatowego pozycjonowania. Nie jest to sztuka znajdowania nazw i opisywania ich uzasadnień. Aby wytłumaczenie miało sens, trzeba je rozpropagować i wylansować, i – jak wszystko na rynku medycznym – podlega to ścisłym regulacjom prawnym i modom marketingu.

Odpowiedzialność pielęgniarki za niewłaściwe podanie leku

Podjęcie przez pielęgniarkę czynności wykraczającej poza jej wiedzę i umiejętności zawodowe może być podstawą do podważenia jej należytej staranności oraz przesądzać o winie w przypadku wystąpienia szkody lub krzywdy u pacjenta.

Różne oblicza zakrzepicy

Choroba zakrzepowo-zatorowa, potocznie nazywana zakrzepicą to bardzo demokratyczne schorzenie. Nie omija nikogo. Z jej powodu cierpią politycy, sportowcy, aktorzy, prawnicy. Przyjmuje się, że zakrzepica jest trzecią najbardziej rozpowszechnioną chorobą układu krążenia.

Czy będziemy mądrzy przed szkodą?

Nie może być żadnych wątpliwości: zarówno w obszarze ochrony zdrowia, jak i w obszarze zdrowia publicznego wyzwań – zagrożeń, ale i szans – jest coraz więcej. Dobrze rozpoznawana rzeczywistość okazuje się bardziej skomplikowana, zupełnie tak jak w powiedzeniu – im dalej w las, tym więcej drzew.

Udar mózgu u dzieci i młodzieży

Większość z nas, niestety także część lekarzy, jest przekonana, że udar mózgu to choroba, która dotyka tylko ludzi starszych. Prawda jest inna. Udar mózgu może wystąpić także u dzieci i młodzieży. Co więcej, może do niego dojść nawet w okresie życia płodowego.

Leczenie przeciwkrzepliwe u chorych onkologicznych

Ustalenie schematu leczenia przeciwkrzepliwego jest bardzo często zagadnieniem trudnym. Wytyczne dotyczące prewencji powikłań zakrzepowo-zatorowych w przypadku migotania przedsionków czy zasady leczenia żylnej choroby zakrzepowo-zatorowej wydają się jasne, w praktyce jednak, decydując o rozpoczęciu stosowania leków przeciwkrzepliwych, musimy brać pod uwagę szereg dodatkowych czynników. Ostatecznie zawsze chodzi o wyważenie potencjalnych zysków ze skutecznej prewencji/leczenia żylnej choroby zakrzepowo-zatorowej oraz ryzyka powikłań krwotocznych.

Pneumokoki: 13 > 10

– Stanowisko działającego przy Ministrze Zdrowia Zespołu ds. Szczepień Ochronnych jest jednoznaczne. Należy refundować 13-walentną szczepionkę przeciwko pneumokokom, bo zabezpiecza przed serotypami bardzo groźnymi dla dzieci oraz całego społeczeństwa, przed którymi nie chroni szczepionka 10-walentna – mówi prof. Ewa Helwich. Tymczasem zlecona przez resort zdrowia opinia AOTMiT – ku zdziwieniu specjalistów – sugeruje równorzędność obu szczepionek.




bot