Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 43–50/2020
z 18 czerwca 2020 r.


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Pandemia:

Bezsilność wielkich

Małgorzata Solecka

Światowa Organizacja Zdrowia straci setki milionów dolarów rocznie składki, którą odprowadzają Stany Zjednoczone. Donald Trump ogłosił właśnie wyjście USA z WHO. Oskarżył agendę ONZ wręcz o spiskowanie z Chinami w początkowym okresie epidemii koronawirusa. Czy WHO czekają chude lata?



Powiedzieć, że Światowa Organizacja Zdrowia nie ma dobrej prasy w związku z epidemią koronawirusa, to nic nie powiedzieć. Nie tylko Stany Zjednoczone mają wątpliwości co do roli WHO w rozwoju pandemii – od pierwszych sygnałów o pojawieniu się nowego wirusa aż do momentu, spóźnionego, ogłoszenia pandemii.

O tym, że niejasne komunikaty płynące z WHO mogły uśpić czujność niektórych państw, mówił m.in. minister zdrowia Łukasz Szumowski, gdy atakowano go za spóźnioną reakcję na zagrożenie i wręcz lekceważący ton, w jakim jeszcze pod koniec lutego wypowiadał się o patogenie. Głosów w tej sprawie, płynących przede wszystkim z Europy Zachodniej, w którą wirus uderzył zaraz po Chinach i Azji Południowo-Wschodniej, było więcej.

Co do spóźnionego ogłoszenia pandemii wątpliwości w zasadzie nie ma: WHO zwlekała, pomna gromów, jakie spadły za pochopne ogłoszenie ponad dekadę wcześniej pandemii świńskiej grypy. Ogólnoświatowe zagrożenie okazało się w dużym stopniu przerysowane, a decydenci Światowej Organizacji Zdrowia i jej eksperci zostali wręcz oskarżeni o sprzyjanie interesom koncernów farmaceutycznych. Czy to usprawiedliwia zwłokę w ogłaszaniu zagrożenia koronawirusem? Usprawiedliwia – nie. Tłumaczy – tak, do pewnego stopnia.

Zarzut spiskowania z Chinami to czysta publicystyka, ale stwierdzenie, że WHO do pewnego stopnia pomogła – być może mimowolnie – Chinom ukryć rozmiary zagrożenia, związane z nowym wirusem, jest w pełni uzasadnione. Można zaryzykować tezę, że gdyby taki koronawirus pojawił się w innym regionie świata – w Afryce czy Ameryce Południowej – żadne państwo nie byłoby w stanie przekonać ekspertów Światowej Organizacji Zdrowia do tego, że sytuacja jest pod kontrolą i niepotrzebne jest zaangażowanie ani WHO, ani pomoc społeczności międzynarodowej do opanowania ognisk zarazy. Tymczasem, choć dokonania Chin w zakresie walki z epidemią w Wuhan mogą robić wrażenie, Chiny poradziły sobie z koronawirusem gorzej niż ich niewielcy sąsiedzi – nawet patrząc na oficjalne statystyki. A problem polega na tym, że WHO uwierzyła Chinom na słowo – zarówno co do przebiegu pierwszych tygodni epidemii, jak i jej bilansu. Można tylko domniemywać, że liczba zakażonych oraz ofiar śmiertelnych koronawirusa w Chinach, w tym w prowincji Wuhan, jest o wiele wyższa.

Czy WHO mogła zrobić coś więcej, by uchronić świat przed pandemią? Jeśli nie – to dobry punkt wyjścia do poważnej debaty nad nowym modelem współpracy międzynarodowej w zakresie zdrowia publicznego. Agenda, która rocznie ma do dyspozycji około 3 mld dolarów – i może mobilizować dodatkowe środki, gdy zachodzi potrzeba – nie może być silna wyłącznie siłą inercji i swojej, opartej na ONZ, wielkości. Trawestując myśl z czasów kryzysu finansowego 2008–2009, WHO nie jest zbyt duże, by upaść.

Nie chodzi też o upadek, tylko o konieczne zmiany. Jednak, paradoksalnie, decyzja prezydenta USA o wycofaniu się Stanów Zjednoczonych ze Światowej Organizacji Zdrowia (środki, które miały być skierowane z budżetu USA do WHO, zostaną przekazane innym organizacjom zajmującym się zdrowiem publicznym, a składka Stanów Zjednoczonych, ok. 400 mln USD, jest największa ze wszystkich krajów świata i wynosi niemal 15 proc. budżetu WHO), może pomóc w stabilizacji sytuacji w samej organizacji i zmniejszyć gotowość pozostałych państw do debaty o jej reformie. Zwłaszcza w kontekście wydarzeń, które nastąpiły dosłownie chwilę później, jest całkiem prawdopodobne, że już w 2021 roku USA wrócą do WHO.

Bo Stany Zjednoczone pogrążone są nie tylko w kryzysie związanym z pandemią – nawet dla przeciętnego wyborcy republikanów musi być jasne, że to Donald Trump lekceważył koronawirusa długo po tym, jak WHO nie tylko wszczęła alarm, ale ogłaszała go kilka razy dziennie – ale na domiar złego stoją w obliczu najpoważniejszych od ponad pięciu dekad zamieszek na tle rasowym. W zasadzie na tle politycznym – bo sprawa brutalności policji wobec Afroamerykanów już dawno przestała być wyłącznie problemem rasowym.

Donald Trump, czy to stojąc z Biblią w ręce, czy wypisując na Twitterze swoje prezydenckie przemyślenia, czy to łając gubernatorów za zbytnią miękkość wobec uczestniczących w protestach i zamieszkach, nie buduje swojego autorytetu jako przywódcy wolnego świata. Nawet nie – jako przywódcy najpotężniejszego kraju na świecie. Nigdy wcześniej hasło „Make America Great Again” nie brzmiało tak ironicznie jak wtedy, gdy stacje telewizyjne informowały, że Trump został sprowadzony do prezydenckiego bunkra. Nie z powodu zagrożenia terrorystycznego, ale dlatego, że dezynwoltura, z jaką potraktował śmierć 46-letniego George’a Floyda, rozsierdziła Amerykanów. Nie tylko tych, mieszkających w demokratycznych stanach – już 2 czerwca protesty ogarnęły wszystkie stany USA, łącznie z Alaską. Dwóch na trzech dorosłych obywateli USA popierało na początku czerwca protestujących. Donalda Trumpa, w sprawie protestów, jedynie 27 procent.

Co łączy WHO i Donalda Trumpa? Ten ostatni również nie jest zbyt wielki, by upaść. Dla WHO to dobra wiadomość. Dla międzynarodowej współpracy w zakresie zdrowia publicznego, wobec wybitnie izolacjonistycznych zapędów obecnego prezydenta USA – również.




Najpopularniejsze artykuły

Ile trwają studia medyczne w Polsce? Podpowiadamy!

Studia medyczne są marzeniem wielu młodych ludzi, ale wymagają dużego poświęcenia i wielu lat intensywnej nauki. Od etapu licencjackiego po specjalizację – każda ścieżka w medycynie ma swoje wyzwania i nagrody. W poniższym artykule omówimy dokładnie, jak długo trwają studia medyczne w Polsce, jakie są wymagania, by się na nie dostać oraz jakie możliwości kariery otwierają się po ich ukończeniu.

Testy wielogenowe pozwalają uniknąć niepotrzebnej chemioterapii

– Wiemy, że nawet do 85% pacjentek z wczesnym rakiem piersi w leczeniu uzupełniającym nie wymaga chemioterapii. Ale nie da się ich wytypować na podstawie stosowanych standardowo czynników kliniczno-patomorfologicznych. Taki test wielogenowy jak Oncotype DX pozwala nam wyłonić tę grupę – mówi onkolog, prof. Renata Duchnowska.

Onkologia – organizacja, dostępność, terapie

Jak usprawnić profilaktykę raka piersi, opiekę nad chorymi i dostęp do innowacyjnych terapii? – zastanawiali się eksperci 4 września br. podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu.

W jakich specjalizacjach brakuje lekarzy? Do jakiego lekarza najtrudniej się dostać?

Problem z dostaniem się do lekarza to dla pacjentów codzienność. Największe kolejki notuje się do specjalistów przyjmujących w ramach podstawowej opieki zdrowotnej, ale w wielu województwach również na prywatne wizyty trzeba czekać kilka tygodni. Sprawdź, jakich specjalizacji poszukują pracodawcy!

Irygatory dentystyczne: udokumentowaną klinicznie metoda higieny jamy ustnej

Irygatory do zębów stanowią udokumentowaną klinicznie metodę higieny jamy ustnej, redukującą płytkę nazębną o 74-89% i krwawienie dziąseł o 33-82% w porównaniu z samym szczotkowaniem. Najnowsze badania randomizowane i metaanalizy z lat 2015-2025 potwierdzają skuteczność porównywalną lub przewyższającą tradycyjną nić dentystyczną, szczególnie u pacjentów z aparatami ortodontycznymi, implantami i chorobami przyzębia. American Dental Association przyznała tym urządzeniom Znak Akceptacji na podstawie ponad 70 badań klinicznych. Choroby przyzębia dotykają 62% dorosłych Polaków, a ich związek z chorobami układowymi (serce, cukrzyca) czyni skuteczną higienę jamy ustnej priorytetem zdrowia publicznego.

Misja Rak Płuca

Rak płuca zajmuje pierwsze miejsce pod względem zachoro- walności i umieralności na nowotwory złośliwe na świecie. Także w Polsce jest główną przyczyną zgonów z powodu chorób nowotworowych. W czerwcu tego roku Polska Grupa Raka Płuca we współpracy z ponad 10 towarzystwami naukowymi i organizacjami pacjentów działającymi w obszarze medycyny rodzinnej, diagnostyki, chirurgii i onkologii, powołała MISJĘ RAK PŁUCA 2024–2034. Celem działania ma być poprawa efektów opieki nad pacjentami z rakiem płuca.

Czy NFZ może zbankrutować?

Formalnie absolutnie nie, publiczny płatnik zbankrutować nie może. Fundusz bez wątpienia znalazł się w poważnych kłopotach. Jest jednak jedna dobra wiadomość: nareszcie mówi się o tym otwarcie.

Najlepsze systemy opieki zdrowotnej na świecie

W jednych rankingach wygrywają europejskie systemy, w innych – zwłaszcza efektywności – dalekowschodnie tygrysy azjatyckie. Większość z tych najlepszych łączy współpłacenie za usługi przez pacjenta, zazwyczaj 30% kosztów. Opisujemy liderów. Polska zajmuje bardzo odległe miejsca w rankingach.

Diagnozowanie insulinooporności to pomylenie skutku z przyczyną

Insulinooporność początkowo wykrywano u osób chorych na cukrzycę i wcześniej opisywano ją jako wymagającą stosowania ponad 200 jednostek insuliny dziennie. Jednak ze względu na rosnącą świadomość konieczności leczenia problemów związanych z otyłością i nadwagą, w ostatnich latach wzrosło zainteresowanie tą... no właśnie – chorobą?

Super Indukcyjna Stymulacja (SIS) – nowoczesna metoda w fizjoterapii neurologicznej i ortopedycznej

Współczesna fizjoterapia dysponuje coraz szerszym wachlarzem metod terapeutycznych, które pozwalają skuteczniej i szybciej osiągać cele rehabilitacyjne. Jedną z technologii, która w ostatnich latach zyskuje na znaczeniu w leczeniu schorzeń układu mięśniowo-szkieletowego oraz neurologicznych, jest Super Indukcyjna Stymulacja, w skrócie SIS. Ta nieinwazyjna metoda wykorzystuje wysokoenergetyczne pole elektromagnetyczne do głębokiej stymulacji tkanek, oferując alternatywę dla tradycyjnych form elektroterapii i kinezyterapii.

Fentermina i topiramat – nowa opcja wskazana do kontroli masy ciała

Problem choroby otyłościowej to jedno z najpoważniejszych wyzwań współczesnej medycyny. Wciąż jeszcze podstawowym zaleceniem lekarzy wobec pacjentów jest zmiana stylu życia i postępowanie dietetyczne. Tymczasem bez postępowania farmakologicznego trudno osiągnąć zadowalające efekty terapeutyczne. Nową opcją dla pacjentów zmagających się z chorobą otyłościową jest kontrola masy ciała z wykorzystaniem ustalonych dawek fenterminy i topiramatu w kapsułce twardej o zmodyfikowanym uwalnianiu. Lek wykazał wysoką skuteczność i zrównoważony profil bezpieczeństwa.

10 000 kroków dziennie? To mit!

Odkąd pamiętam, 10 000 kroków było złotym standardem chodzenia. To jest to, do czego powinniśmy dążyć każdego dnia, aby osiągnąć (rzekomo) optymalny poziom zdrowia. Stało się to domyślnym celem większości naszych monitorów kroków i (czasami nieosiągalną) linią mety naszych dni. I chociaż wszyscy wspólnie zdecydowaliśmy, że 10 000 to idealna dzienna liczba do osiągnięcia, to skąd się ona w ogóle wzięła? Kto zdecydował, że jest to liczba, do której powinniśmy dążyć? A co ważniejsze, czy jest to mit, czy naprawdę potrzebujemy 10 000 kroków dziennie, aby osiągnąć zdrowie i dobre samopoczucie?

Czy szczoteczka soniczna jest dobra dla osób z aparatem ortodontycznym?

Szczoteczka soniczna to zaawansowane narzędzie do codziennej higieny jamy ustnej, które cieszy się rosnącą popularnością. Jest szczególnie ceniona za swoją skuteczność w usuwaniu płytki nazębnej oraz delikatne, ale efektywne działanie. Ale czy szczoteczka soniczna jest odpowiednia dla osób noszących aparat ortodontyczny? W tym artykule przyjrzymy się zaletom, które sprawiają, że szczoteczka soniczna jest doskonałym wyborem dla osób z aparatem ortodontycznym, oraz podpowiemy, jak prawidłowo jej używać.

Brytyjska służba zdrowia dynamicznie rozwija „wirtualne oddziały szpitalne”

Zapewniają one opiekę na poziomie szpitala, ale prowadzoną w przyjaznym otoczeniu – w domu pacjenta. W tym środowisku pacjenci lepiej dochodzą do zdrowia, rzadziej wracają do szpitala, a przede wszystkim to tańsza forma leczenia niż standardowa hospitalizacja. W Wielkiej Brytanii mają już ponad 12 tys. wirtualnych łóżek, a planowanych jest kolejnych 15 tys.

Kolagen w formie leku jeszcze nie istnieje, ale działa

Chociaż nie ma jeszcze kolagenu zarejestrowanego jako lek, istnieją suplementy diety, które bazują na peptydach kolagenowych o działaniu potwierdzonym w badaniach naukowych. Jeden z przeglądów badań opublikowany w 2022 roku wskazał wiele obszarów zdrowia, na które może wpływać suplementacja kolagenu. To m.in. kondycja stawów, stan skóry i paznokci, a także gojenie się ran.

Jak prawidłowo dbać o skórę problematyczną: TOP produkty pielęgnacyjne

Pielęgnacja cery problematycznej często daje niezadowalające efekty. Podstawowym błędem osób z cerą przetłuszczającą się i skłonną do trądziku jest stosowanie nieodpowiednich kosmetyków. Jeśli masz wrażenie, że kosmetyki, po które sięgasz każdego dnia, tylko szkodzą Twojej cerze, to pora sięgnąć po inne produkty. Podpowiadamy, jakie kosmetyki do pielęgnacji twarzy sprawdzają się najlepiej w przypadku cery problematycznej!




bot