Służba Zdrowia - strona główna
SZ nr 78–79/2001
z 11 października 2001 r.

Stuknij na okładkę, aby przejść do spisu treści tego wydania


>>> Wyszukiwarka leków refundowanych


Choroby układu sercowo-naczyniowego u kobiet w ciąży

Anna Cyganek

Ciąża jest wyjątkowym okresem w życiu kobiety, w którym organizm musi podołać dodatkowym obowiązkom związanym z rozwojem płodu, łożyska, zwiększeniem masy macicy i sutków. Praktycznie wszystkie układy organizmu: oddechowy, pokarmowy, moczowy, wydzielniczy zmuszane są do znacznie większej pracy, jednakże wydaje się, że najbardziej obciążony jest układ sercowo-naczyniowy.

W przebiegu prawidłowej ciąży dochodzi do szeregu zmian hemodynamicznych. Wzrasta pojemność wyrzutowa serca nawet do 50%, a także częstość jego uderzeń o około 20%. Pod koniec ciąży tętno jest zazwyczaj o 10–15 uderzeń szybsze niż u kobiety nieciężarnej. Objętość krwi krążącej zwiększa się o 40–70%, co związane jest głównie ze zwiększeniem objętości osocza.

Wydaje się, że w procesie tym główną rolę odgrywa wzrost stężenia aldosteronu we krwi kobiety ciężarnej. Wzrasta również liczba elementów morfotycznych w surowicy krwi, erytrocytów, leukocytów i trombocytów, jednak w mniejszym stopniu niż objętość osocza. W konsekwencji tych zmian dochodzi do obniżenia wskaźnika hematokrytowego, a więc umiarkowanej niedokrwistości z rozcieńczenia krwi. Ciśnienie tętnicze podczas ciąży ulega obniżeniu, przy czym w większym stopniu dotyczy to wartości ciśnienia rozkurczowego niż skurczowego. Dzięki temu zwiększa się amplituda ciśnienia, co umożliwia lepsze ukrwienie narządów. Równocześnie obserwuje się obniżenie tętniczego oporu naczyniowego. Istotne znaczenie mają zmiany w obwodowym krążeniu żylnym. W miarę wzrostu macicy ciężarnej u kobiety i jej ucisku na żyłę główną dolną, odpływ krwi z dolnej połowy ciała staje się utrudniony, a ciśnienie żylne w kończynach dolnych wzrasta. Jest to przyczyną występowania obrzęków stóp i okolicy kostek nóg u większości ciężarnych.

W zaawansowanej ciąży, gdy ciężarna leży w pozycji na wznak, w wyniku ucisku macicy na żyłę główną dolną i przyciskanie jej do kręgosłupa, może dojść do zmniejszenia światła tego naczynia i gwałtownego zmniejszenia dopływu krwi do serca, a co za tym idzie do zmniejszenia jej wyrzutu na obwód. Konsekwencją tych zmian jest zasłabnięcie ciężarnej, połączone ze zblednięciem, potami i bradykardią, a także chwilowe pogorszenie stanu płodu wyrażone zwolnieniem czynności jego serca. Zmiana pozycji leżącej na pozycję na boku powoduje ustąpienie tych objawów. Podczas osłuchiwania czynności serca zdrowej ciężarnej często można stwierdzić nasilenie I tonu serca nad koniuszkiem i II nad tętnicą płucną, a także pojawienie się szmeru skurczowego wzdłuż lewego brzegu mostka, nie promieniującego w żadnym kierunku. Zmiany te znikają bezpośrednio po porodzie lub we wczesnym połogu.

Zmiany w układzie krążenia narastają stopniowo, począwszy od pierwszych tygodni ciąży, z największym nasileniem pomiędzy 28. a 34. tygodniem ciąży. Mogą być uciążliwe dla zdrowych ciężarnych, jednakże dla kobiet z chorobami serca stanowią znacznie większe obciążenie, wpływając na stan zdrowia matki i płodu.

Częstość występowania chorób układu krążenia w ciąży wynosi od 0,5 do 4%. Jednak pomimo postępów medycyny ciągle są one jedną z głównych przyczyn zgonów matek w związku z ciążą, porodem i połogiem. W naszej populacji najczęściej spotyka się wady serca nabyte w wyniku choroby reumatycznej, a wśród nich wady zastawki przedsionkowo-komorowej lewej (mitralnej). Nabyte wady stanowią 65% wszystkich wad serca spotykanych podczas ciąży. Jednak w ostatnich latach zwiększa się częstość występowania wad wrodzonych, takich jak ubytki w przegrodzie międzyprzedsionkowej lub rzadziej – międzykomorowej. Inne choroby układu sercowo-naczyniowego, takie jak choroba wieńcowa, kardiomiopatie, zaburzenia rytmu serca czy zapalenie mięśnia sercowego, spotyka się znacznie rzadziej.

Ponieważ ciąża stanowi tak duże obciążenie dla układu krążenia, często się zdarza, że wadę serca rozpoznaje się dopiero podczas trwania ciąży. Nie zawsze jest to łatwe, gdyż u zdrowej ciężarnej mogą się pojawić objawy sugerujące istnienie choroby układu sercowo-naczyniowego, takie jak łatwe męczenie się, duszność czy obrzęki. W czasie ciąży nierzadko spotyka się też szmery czynnościowe, które należy odróżnić od szmerów spowodowanych wadą serca. Stwierdzenie szmeru rozkurczowego, duszności znacznego stopnia, sinicy lub arytmii należy jednak traktować jako objaw patologiczny i konsultować z kardiologiem.

Istotne znaczenie dla wydolności krążenia mają: stan mięśnia sercowego, rodzaj wady i czas jej trwania, wiek ciężarnej oraz liczba przebytych uprzednio porodów.

U ciężarnej z wadą serca w przebiegu ciąży istnieją trzy szczególnie niebezpieczne okresy. Pomiędzy 28. a 34. tygodniem ciąży – ze względu na maksymalny wzrost objętości krwi krążącej i pracy serca; w czasie porodu, a szczególnie w drugim okresie porodu, z uwagi na duży wysiłek fizyczny; w połogu, gdy gwałtowne rozszerzenie naczyń brzusznych może prowadzić do spadu pojemności minutowej serca i mogą się pojawić trudności adaptacyjne układu krążenia do zmniejszonego łożyska naczyniowego.

Aby ułatwić ocenę stanu pacjentki i zaawansowanie niewydolności krążenia, stosuje się klasyfikację ustaloną przez Nowojorskie Towarzystwo Kardiologiczne (NYHA), która określa stopień nasilenia choroby bez uwzględniania jej przyczyn. Do I grupy zaliczane są pacjentki, u których zwykła aktywność fizyczna nie wywołuje duszności. Grupa II to te pacjentki, które są wydolne w spoczynku, ale zwykły wysiłek powoduje duszność. W III grupie znajdują się pacjentki, u których niewielki wysiłek fizyczny wywołuje duszność. Do grupy IV zaliczone są te, które mają duszność w spoczynku. Chore z grupy I i II na ogół dobrze tolerują ciążę, a śmiertelność wśród nich nie przekracza 0,4%. Pacjentki te można prowadzić ambulatoryjnie, w ścisłej współpracy z kardiologiem. Natomiast pacjentki z III i IV grupy raczej nie powinny zachodzić w ciążę. Jeżeli jednak do tego dojdzie, to należy rozważyć hospitalizację przez cały okres ciąży. Jednak postęp w leczeniu, zwłaszcza operacyjnym, dzięki któremu można całkowicie usnąć niektóre wady układu krążenia, jak na przykład ubytek w przegrodzie międzyprzedsionkowej czy przetrwały przewód tętniczy, lub częściowo je skorygować, jak na przykład wady zastawkowe, spowodował, że w ciążę zachodzą kobiety, które kiedyś nie miały szansy posiadania potomstwa.

Niezależnie od rodzaju wady serca wikłającej ciążę istnieje kilka zasad postępowania z chorą ciężarną. Po pierwsze – pacjentka powinna być pod stałą opieką położnika i kardiologa. Częste wizyty mają na celu ocenę wydolności układu krążenia i oddechowego, umożliwiając zakwalifikowanie pacjentki do odpowiedniej grupy według NYHA. Należy rozważyć wykonanie dodatkowych badań, takich jak EKG, EKG metodą Holtera czy echokardiografia.

Ocena kardiologiczna daje możliwość wykrycia wczesnych objawów zastoju krwi w płucach, stanu mogącego doprowadzić do groźnego dla życia obrzęku płuc. Niewydolność krążenia może prowadzić do zmniejszenia wydolności łożyska, a w konsekwencji do opóźnienia wzrostu wewnątrzmacicznego płodu. Częste badanie przez położnika, pomiary ultrasonograficzne pozwalają na precyzyjną ocenę wzrostu płodu i wykrycie zagrożenia jego życia.

Druga zasada postępowania to niedopuszczenie do wystąpienia niedokrwistości. Sama dieta nie dostarcza odpowiedniej ilości żelaza, a niedokrwistość, wymuszająca bardziej intensywną pracę serca, jest dużym obciążeniem dla kobiet z wadami serca. Dlatego każda pacjentka powinna otrzymywać preparaty żelaza.

Kolejnym zaleceniem jest stosowanie odpowiednich pończoch lub rajstop uciskowych, szczególnie w drugiej połowie ciąży, w celu ułatwienia powrotu krwi żylnej z dolnej połowy ciała do serca. Jest to pomocne w utrzymaniu stabilności układu krążenia i niekiedy zapobiega obserwowanym dużym wahaniom ciśnienia związanym na przykład z nagłą zmianą pozycji ciała.

Kolejną ogólną zasadą jest pouczenie ciężarnej o konieczności unikania wysiłku fizycznego w życiu codziennym (zakupy, prace domowe) oraz kilkakrotnym odpoczynku w czasie dnia, tym dłuższym, im większa jest niewydolność układu krążenia. Bardzo ważna jest kontrola przyrostu masy ciała, a także ilości spożywanej soli, co ma ścisły związek z akumulacją wody w ustroju. Jedną z podstawowych zasad postępowania u pacjentek z wadami serca jest stosowanie tak zwanej osłony antybiotykowej w sytuacjach, w których istnieje ryzyko infekcji bakteryjnej. Ma to na celu ograniczenie ryzyka wystąpienia bakteryjnego zapalenia wsierdzia, jednego z poważniejszych powikłań obserwowanych u kobiet z wadami serca.

Ból, strach, wysiłek fizyczny związany z czynnością skurczową macicy oraz praca wykonywana w czasie parcia w II okresie porodu, a także poważne zmiany w dystrybucji krwi w układzie krwionośnym podczas rodzenia łożyska i po jego urodzeniu stanowią znaczne obciążenie układu sercowo-naczyniowego. Z tego względu większość kobiet z wadami serca powinna rodzić w znieczuleniu zewnątrzoponowym. Dotyczy to chorych z objawami niewydolności lewokomorowej, u których zniesienie bólu podwyższającego ciśnienie krwi oraz tętno, a także rozszerzenie naczyń obwodowych przynosi konkretne korzyści i jest bezpieczne. Wszystkie pacjentki powinny mieć ścisłe monitorowanie ciśnienia tętniczego, tętna i równowagi płynowej, natomiast u chorych zakwalifikowanych do grupy III i IV wg NYHA dodatkowo należy prowadzić obserwację ośrodkowego ciśnienia żylnego. Skrócenie II okresu porodu polega na jego ukończenie za pomocą kleszczy lub próżniociągu położniczego. Cięcie cesarskie może być stosowane tylko ze wskazań położniczych. Wskazane jest także zastosowanie profilaktyki antybiotykowej, aby zapobiec bakteryjnemu zapaleniu wsierdzia.

Utrwalone nadciśnienie płucne i sinicze wady serca stanowią szczególne zagrożenie dla kobiet ciężarnych, gdyż śmiertelność może sięgać nawet 50%. Kobiety z takimi postaciami wad serca powinny przed ewentualnym zajściem w ciążę zasięgnąć opinii kardiologa oraz położnika o wpływie ciąży na serce oraz na temat szans donoszenia ciąży i urodzenia zdrowego dziecka. Niestety, często najbezpieczniejszym dla nich rozwiązaniem jest rezygnacja z posiadania potomstwa. W podjęciu tak trudnej decyzji ważną rolę może odgrywać fakt, że ryzyko urodzenia dziecka z wrodzoną wadą serca jest u tych pacjentek znacznie wyższe niż u zdrowych ciężarnych. Na szczęście, dzięki rozwojowi opieki medycznej oraz wprowadzaniu nowych technik operacji kardiochirurgicznych, ten problem występuje coraz rzadziej.




Najpopularniejsze artykuły

Ciemna strona eteru

Zabrania się sprzedaży eteru etylowego i jego mieszanin – stwierdzał artykuł 3 uchwalonej przez sejm ustawy z dnia 22 czerwca 1923 r. w przedmiocie substancji i przetworów odurzających. Nie bez kozery, gdyż, jak podawały statystyki, aż 80 proc. uczniów szkół narkotyzowało się eterem. Nauczyciele bili na alarm – używanie przez dzieci i młodzież eteru prowadzi do ich otępienia. Lekarze wołali – eteromania to zguba dla organizmu, prowadzi do degradacji umysłowej, zaburzeń neurologicznych, uszkodzenia wątroby. Księża z ambon przestrzegali – eteryzowanie się nie tylko niszczy ciało, ale i duszę, prowadząc do uzależnienia.

Czy Unia zakaże sprzedaży ziół?

Z końcem 2023 roku w całej Unii Europejskiej wejdzie w życie rozporządzenie ograniczające sprzedaż niektórych produktów ziołowych, w których stężenie alkaloidów pirolizydynowych przekroczy ustalone poziomy. Wszystko za sprawą rozporządzenia Komisji Europejskiej 2020/2040 z dnia 11 grudnia 2020 roku zmieniającego rozporządzenie nr 1881/2006 w odniesieniu do najwyższych dopuszczalnych poziomów alkaloidów pirolizydynowych w niektórych środkach spożywczych.

Leki, patenty i przymusowe licencje

W nowych przepisach przygotowanych przez Komisję Europejską zaproponowano wydłużenie monopolu lekom, które odpowiedzą na najpilniejsze potrzeby zdrowotne. Ma to zachęcić firmy farmaceutyczne do ich produkcji. Jednocześnie Komisja proponuje wprowadzenie przymusowego udzielenia licencji innej firmie na produkcję chronionego leku, jeśli posiadacz patentu nie będzie w stanie dostarczyć go w odpowiedniej ilości w sytuacjach kryzysowych.

Rzeczpospolita bezzębna

Polski trzylatek statystycznie ma aż trzy zepsute zęby. Sześciolatki mają próchnicę częściej niż ich rówieśnicy w Ugandzie i Wietnamie. Na fotelu dentystycznym ani razu w swoim życiu nie usiadł co dziesiąty siedmiolatek. Statystyki dotyczące starszych napawają grozą: 92 proc. nastolatków i 99 proc. dorosłych ma próchnicę. Przeciętny Polak idzie do dentysty wtedy, gdy nie jest w stanie wytrzymać bólu i jest mu już wszystko jedno, gdzie trafi.

Astronomiczne rachunki za leczenie w USA

Co roku w USA ponad pół miliona rodzin ogłasza bankructwo z powodu horrendalnie wysokich rachunków za leczenie. Bo np. samo dostarczenie chorego do szpitala może kosztować nawet pół miliona dolarów! Prezentujemy absurdalnie wysokie rachunki, jakie dostają Amerykanie. I to mimo ustawy, która rok temu miała zlikwidować zjawisko szokująco wysokich faktur.

ZUS zwraca koszty podróży

Osoby wezwane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych do osobistego stawiennictwa na badanie przez lekarza orzecznika, komisję lekarską, konsultanta ZUS często mają do przebycia wiele kilometrów. Przysługuje im jednak prawo do zwrotu kosztów przejazdu. ZUS zwraca osobie wezwanej na badanie do lekarza orzecznika oraz na komisję lekarską koszty przejazdu z miejsca zamieszkania do miejsca wskazanego w wezwaniu i z powrotem. Podstawę prawną stanowi tu Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 31 grudnia 2004 r. (...)

Mielofibroza choroba o wielu twarzach

Zwykle chorują na nią osoby powyżej 65. roku życia, ale występuje też u trzydziestolatków. Średni czas przeżycia wynosi 5–10 lat, choć niektórzy żyją nawet dwadzieścia. Ale w agresywnej postaci choroby zaledwie 2–3 lata od postawienia rozpoznania.

Neonatologia – specjalizacja holistyczna

O specyfice specjalizacji, którą jest neonatologia, z dr n. med. Beatą Pawlus, lekarz kierującą Oddziałem Neonatologii w Szpitalu Specjalistycznym im. Świętej Rodziny w Warszawie oraz konsultant województwa mazowieckiego w dziedzinie neonatologii rozmawia red. Renata Furman.

Miłość w białym fartuchu

Na nocnych dyżurach, w gabinecie USG, magazynie albo w windzie. Najczęściej
między lekarzem a pielęgniarką. Romanse są trwałym elementem szpitalnej rzeczywistości. Dlaczego? Praca w szpitalu jest ciężka – fizycznie i psychicznie. Zwłaszcza na chirurgii. W sytuacjach zagrożenia życia działa się tam szybko, na pełnej adrenalinie, często w nocy albo po nocy nieprzespanej. W takiej atmosferze, pracując ramię w ramię, pielęgniarki zbliżają się do chirurgów. Stają się sobie bliżsi. Muszą sobie wzajemnie ufać i polegać na sobie. Z czasem wiedzą o sobie wszystko. Są partnerami w działaniu. I dlatego często stają się partnerami w łóżku, czasami także w życiu. Gdzie uprawiają seks? Wszędzie, gdzie tylko jest okazja. W dyżurce, w gabinecie USG, w pokoju socjalnym, w łazience, a czasem w pustej sali chorych. Kochankowie dobierają się na dyżury, zazwyczaj nocne, często zamieniają się z kolegami/koleżankami, by być razem. (...)

EBN, czyli pielęgniarstwo oparte na faktach

Rozmowa z dr n. o zdrowiu Dorotą Kilańską, kierowniczką Zakładu Pielęgniarstwa Społecznego i Zarządzania w Pielęgniarstwie w UM w Łodzi, dyrektorką Europejskiej Fundacji Badań Naukowych w Pielęgniarstwie (ENRF), ekspertką Komisji Europejskiej, Ministerstwa Zdrowia i WHO.

Kobiety w chirurgii. Równe szanse na rozwój zawodowy?

Kiedy w 1877 roku Anna Tomaszewicz, absolwentka wydziału medycyny Uniwersytetu w Zurychu wróciła do ojczyzny z dyplomem lekarza w ręku, nie spodziewała się wrogiego przyjęcia przez środowisko medyczne. Ale stało się inaczej. Uznany za wybitnego chirurga i honorowany do dzisiaj, prof. Ludwik Rydygier miał powiedzieć: „Precz z Polski z dziwolągiem kobiety-lekarza!”. W podobny ton uderzyła Gabriela Zapolska, uważana za jedną z pierwszych polskich feministek, która bez ogródek powiedziała: „Nie chcę kobiet lekarzy, prawników, weterynarzy! Nie kraj trupów! Nie zatracaj swej godności niewieściej!".

Nienawiść zabija lekarzy

Lekarze bywają ofiarami fanatyków, radykałów i niezadowolonych z leczenia pacjentów. Zaczyna się od gróźb, a kończy na nożu, pistolecie czy bombie.

Czy Trump ma problemy psychiczne?

Chorobę psychiczną prezydenta USA od prawie roku sugerują psychiatrzy i specjaliści od zdrowia psychicznego w Ameryce. Wnioskują o komisję, która pozwoli zbadać, czy prezydent może pełnić swoją funkcję.

Odszedł Ireneusz Zatoński

Kilka dni przed świętami Bożego Narodzenia zmarł Irek, mój młodszy o 2 lata brat. Lekarz, który przez niemal pół wieku pełnił posługę lekarską dla mieszkańców podwrocławskiej gminy Żórawina.

Algorytmy czy intuicja?

Procedury redukują dostępną wiedzę do prostych wyborów. Ich sztywne trzymanie się zabija intelektualnego ducha medycyny, który przedkłada podejście zindywidualizowane, wynikające z doświadczenia lekarza.

Wciąż nie rozumiemy raka trzustki

 – W przypadku raka trzustki cele terapeutyczne są inne niż w raku piersi, jelita grubego czy czerniaku. Postęp w zakresie leczenia systemowego tego nowotworu jest nieznośnie powolny, dlatego sukcesem są terapie, które dodatkowo wydłużają mediany przeżycia nawet o klika miesięcy – mówi dr Leszek Kraj z Kliniki Onkologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. 




bot